Sweet Acres of Mind 16


Rainbow pisząca pamiętnik była prawdziwym szokiem, co nie? A tymczasem zło się szerzy... Tajemniczy kucyk Wędrowiec wciąż przebywa w umyśle Applejack, a ona sama szyje flagę! Wielką flagę Equestrii.
Jak to się potoczy?



Twilight wzdycha, Twilight prosi, Twilight swe okrzyki wznosi.
Applejack, uparta klaczo! Wszyscy w twej rodzinie płaczą!
Zamiast w farmie urzędować, ty się szyciem chcesz zajmować!

- A ty nie umiesz rymować - stwierdziła jabłkowa klacz.
Już straciłam pomysły, jak przywrócić twoje zmysły.

- Ja się bardzo dobrze czuję.
Tak jak wtedy, kiedy w niebo patrzyłaś i
lot asteroidy obliczyłaś

- Trochę się pomyliłam. Ale to już stare dzieje... dziś się włókno do mnie śmieje... (ach, to rymowanie jest zaraźliwe, widzisz co zrobiłaś?)
Jak się szmata może śmiać?! To się nie ma prawa dziać!

- Twilight, proszę, co to za słownictwo? To jedwabie, bawełna 100%, a ty od szmat wyzywasz! Tu się przecież dzieje sztuka - wtrąciła się Rarity, którą oburzyły słowa koleżanki.
- Ale... ale... Applejack ma jabłkowy znaczek...

- Toteż mogę zapewnić cię, że umieścimy trzy jabłuszka w rogu flagi, by zaznaczyć autora. Ja zaznaczę swój udział w drugim rogu. To będzie zniewalające.
- O nie, nie, to będzie oszałamiające - odezwała się Applejack.
- Ależ moja droga! To może być i zniewalające i oszałamiające. Wszyscy będą podziwiać nasze dzieło. Materiały sprowadzamy nawet z Canterlot.
- A skąd na to pieniądze? - zaciekawiła się Twilight.
- Trochę dotacji, trochę próśb. Najwięcej dostaliśmy od pani burmistrz - odparła Rarity.

Tak po prostu wam je dała? Przecież kwota to niemała!

- A ty znowu dramat piszesz... Czekaj, niech, to dobrze policzę... tu czterdzieści tysięcy, tam kolejne sto... kto by liczył! A pani burmistrz dała nam pieniądze bardzo prosto. Wystarczyło powiedzieć, że to ku czci Equestrii.
- A co? Ty byś nie dała? Dla Equestrii, dla księżniczki?
Twilight wzdycha, Twilight prosi, Twilight swe okrzyki wznosi.
- Musimy już iść, kochana. Nie denerwuj się tak bardzo. Jeszcze tydzień, może dwa i flaga będzie gotowa!
- Tak, idziemy, trzymaj się, Twilight - pożegnała się Applejack i z radością pognała za Rarity.

Twilight zostaje sama pośród ton materiałów wyładowanych przed Carousel Boutique. Inne kucyki mijają ją i sterty jedwabi szerokim łukiem.

Nie wiem, czy ona chce tak żyć,
Porzucić farmę, zacząć szyć.
Co oznaczać flaga ma?
Czy to sprawka tego zła?
Z drugiej strony nie widzę zagrożenia.
A wszystko wydaje się do przewidzenia.
Applejack przed Wędrowcem blokuje myśli swe.
Bo czyż myśleć można szyjąc szmaty te?
To znaczy, nie chcę tu obrazić Rarity, ale
Szycie nie wydaje się tak trudne jak księgi wspaniałe...
Więc Applejack wydaje się być bezpieczna...
I niech tak...

Głos znikąd:
Twilight, Twilight, nie ciągnij już tej piosenki. Nie leży ci na krtani.
Co? Kto? Gdzie? Co za licho, kogo niesie?
Mówiłam ci Twilight, że ani skrzydła ani księgi nie dały ci rozumu. Co wam powiedziałam przed wyjazdem z Canterlot?
Księżniczka Luna? Mówisz z mojej głowy?
Tak, tak, nieważne. Co wam rzekłam? Czy pamiętasz?
Cośtam cośtam... blokować myśli.
I coś jeszcze?
Przeszły mnie dreszcze...
Twilight, skup się! Mówiłam, że Applejack nie powinna robić niczego odbiegającego od normy! Gdzież są jej dawne zwyczaje? Czyż jej przeznaczeniem jest igła i nić? Wstyd mi patrzeć, na co pozwoliłaś.
Ach! Faktycznie, sama to mówiłam, ale... Rarity nie pozwala mi nawet z nią porozmawiać. A Applejack jest taka uparta i tak oczarowana szyciem, jak była wcześniej wizją końca świata... Tak, teraz już wiem, że to wina Wędrowca!

Jakby to nie było oczywiste od dawna... Idź je powstrzymaj! Nie mogą skończyć tej flagi!
Nie pozwolą mi się zbliżyć, bo wiedzą, że jestem przeciwna.
Więc myśl, Twilight Sparkle, ratuj przyjaciółkę...

Cisza. Twilight rozgląda się nerwowo.

Potrzeba mi jednej osoby, która nie potrafi przyjąć odmowy.
Która się wszędzie dostanie i wszędzie doleci.
Pokona Rarity, przekona jabłkową...
I tęęęczaaaaa zaaaaświeeeeciiii!

Tak faktycznie, dziś mi nie idzie śpiewanie...
I to na dziś tyle. W następnym odcinku... a jeszcze nie wiem, co będzie w następnym.
W każdym razie... flaga jest już prawie skończona.


Poprzednie posty z serii:


Komentarze

  1. Olaboga! Co ja pacze?!
    Zaraz chyba rozum strace.
    Twilight nam rymami pruje (mam nadzieje że trolluje)
    To od książek mózg tak sinieje?
    czy babeczkach pinkie pie,
    po nich zwykle niezły haj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rymy, rymy, wszędzie rymy.
      A gdzie wiersz biały?
      O nim dzieci zapomniały. :(

      Usuń
    2. Twi chyba nie żartowała mówiąc "no other pony's gonna troll it down like me" i czytając "trolling for eggheads" w twilightlicious.
      A swoją drogą, pewnie rymowany dzien... jutro przejdzie :D

      Usuń
  2. Ciekawe , ciekawe , jak to się dalej potoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe już to widzę. Rainbow wyznaje jabłkowej swoje uczucia do niej, a ta tak się tym przejmuje, że z marszu rzuca szycie i leci do tęczowej pomagać jej chmury przeganiać XD Priceless!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest taka kusząca wizja... szkoda, że wtedy musiałbym zrobić szybki THE END. :D
      Chociaż może...

      Usuń
  4. Zaiste jedno mnie zabolało,
    że w tej części prawie nic się nie działo.
    A że o wskazówki nie prosisz panie,
    w komentarzach nic ci się nie dostanie.
    W głowie mej rodzi się pytanie,
    czy kolejna część również rozpieprzy mi banie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba napięcie budować,
      A nie myśleniem zbytnim głowy psować.
      A wskazówki zbieram i są mi potrzebne.
      Lecz, że niektóre wybiegają zbyt w przyszłość.
      A niech to, straciłem rymy...
      Dlatego na razie nie pytam o wskazówki, bo pora nieodpowiednia, a chcę wykorzystać parę sugestii z poprzednich postów.
      I w sumie z tego też.

      Tak więc cierpliwości. Mam nadzieję, że twoja bania cała się nie ostanie. :P

      Usuń
    2. Jeżeli bania cała się nie ostanie, wtedy zapłacisz odszkodowanie :)

      Usuń
    3. I nastanie moje biedowanie! :P

      Usuń
    4. Skończmy już to rymowanie. :D

      Usuń
    5. Tak, bo to zwykłe sranie w banie :P

      Usuń
  5. Niech Applejack przestanie lubić jabłka! Albo niech zacznie przekonywać rodzinę żeby sprzedać farmę. I może żeby coś urozmaicić i rozwalić EmSki bardziej banie, zrób następny rozdział w wersji rule 63

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak! Ja to chcę! ;c

      Usuń
    2. Muszę zrobić któryś rozdział w wersji rule 63! Koniecznie. Ale chyba nie następny, tylko jakiś specjalny.

      Usuń
    3. Tajemnicza wędrowniczka?

      Usuń
  6. Niewiem czemu ale ten tekst mi się jakoś tak dziwnie skojarzył z zemstą Alexia Fredry.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty