Teorie wyssane z kopyta #18 – Płacę w koronach


Teorie wyssane z kopyta – seria (bez)sensownych badań dwóch naukowcuff, próbujących wyjaśnić największe tajemnice Equestrii i jej zewnętrznych rubieży. Nic nie zdoła umknąć ich uwadze w drodze do osiągnięcia upragnionego celu i zdobyciu korony admina pożądanych wyników.

Witajcie drodzy czytelnicy! Czołem! Mam nadzieję, że na waszych twarzach gości uśmiech oraz jesteście w pełni zwarci i gotowi na wchłanianie naszych wypocin! Pragnę jeszcze od siebie dodać, iż jeśli kogoś temat Equestria Girls nie interesuje, to ma dobry gust niech okaże nam współczucie i z przymrużeniem oka przeczyta dzisiejsze Teorie. Zapraszamy!

Naukowiec Tygodnia:

Propozycja:

Zamki to wspaniałe, masywne konstrukcje z czasów średniowiecza. Służyły do różnych celów, między innymi jako punkty obronne i administracyjne lub siedziby możnowładców. Obecnie są odwiedzane przez tłumy zafascynowanych turystów, czemu trudno się dziwić, zamki są chętnie wykorzystywane w fantastyce, co rozbudza nasze wyobraźnie. Sunset dobrze znała ten typ budowli, jeszcze w Equestrii sama mieszkała w zamku, siedzibie królów księżniczek. Jej celem była korona z zawartą w niej equestriańską magią, dlatego poszukiwania zaczęła właśnie od swojego starego domu, w końcu to podstawowy atrybut władcy. Oczywiście nie mogła wiedzieć o przemianie Twilight w księżniczkę czy w ogóle jej istnienie. Po prostu przypadkiem się spotkały, co dla Sunset było tym bardziej korzystne, że to księżniczka przyjaźni miała odpowiednią koronę. Bardzo logiczne, biorąc pod uwagę, że Sunset nie powinna wiedzieć o istnieniu Kryształowego Królestwa. A już na pewno nie było ono dla tej klaczy domem. Znowu mnie pamięć zawiodła? Ech, myślałem, że to się działo w Canterlocie. Zawaliłem sprawę. Najmocniej przepraszam.

Uwaga, uwaga! Jedyna, niepowtarzalna teoria od jednego z naszych wspaniałych adminów, czyli Luxisa. Zakłada ona, iż Sunset przed ucieczką zdołała ujrzeć przyjęcie Twilight do szkoły i skojarzyła jej znaczek z drzewem harmonii. To nasunęło jej myśl, że przeznaczeniem fioletowego jednorożca jest coś niezwykłego, może nawet zostanie księżniczką. Oczywiście nie było co do tego całkowitej pewności, dlatego Sunset, zanim wyruszyła po koronę, wysłała na zwiad ptaki. Gdzie nauczyła się mówić po ptasiemu? Pewnie u królewny Śnieżki. Gdy już była całkiem pewna i wiedziała, gdzie znajdzie swój cel, wykonała plan, a co było dalej, wiemy z filmu.

Oczywiście za całą zaistniałą sytuacją stoi najbardziej poprawny politycznie dwumiesięcznik „Głos Canterlotu”. Jest to gazeta ciesząca się niemałą popularnością, jej wydania czyta znaczna większość mieszkańców Equestriii. Wszelakie informacje dotyczące państwa i ogólnej sytuacji wewnętrznej aktualizowane co chwilę w postaci artykułów drukowanych na średniej jakości papierze. Lecz jakim sposobem Sunset dzięki tej gazecie dowiedziała się o Twilight? Toż to bardzo proste! Otóż w Equestrii istnieje pewien zawód, nazywa się: LI-STO-NOSZ. Tak kochani czytelnicy, listonoszem jest osoba dostarczająca listy z ręki do ręki, a nie na tych całych skrzynkach pocztowych. :v Ale znowu nasuwa się pytanie: skąd ona dostawała egzemplarze? No cóż, odpowiedź jest jeszcze prostsza od poprzedniej! Oczywiście, że kucykiem dostarczającym Sunsetce gazety była Derpy Hooves. Jak znalazła się w świecie ludzi? Nie wiem, oddalam to pytanie. To Derpy – temat na inne teorie. :P

Zapewne znacie grę „Yandere Simulator” albo chociażby pojęcie „sempai”. Możecie się już powoli domyślać, czego ta teoria będzie się tyczyć. ;-; Osobiście mnie to przeraża, ponieważ nie chciałbym być na miejscu biednej Celestii, o której za moment powiem coś więcej. Mianowicie, prawdopodobne jest, iż Sunset ma na Celestynie tak zwanego „crusha”. Nie jest to zwykły crush. Shimmerce totalnie odbiło na punkcie swojej nauczycielki, dlatego też po całym Canterlocie rozmieściła setki małych, detektywistycznych kamerek z podsłuchem. Wiedzę na ten temat oczywiście zaczerpnęła z filmów, które oglądała dla praktyki. Od tamtego czasu, nawet będąc po drugiej stronie lustra, łapie ona magiczny sygnał nadawany przez urządzenia. Takim oto sposobem dowiedziała się o egzystencji Twilight, korony i jakiego mydła używa Celestia. Bananowego. 

Drodzy Państwo! Mamy zaszczyt zaprezentować nowy, jeszcze lepszy, fenomenalny, niezawodny, bardzo drogi, tylko dla wybranych, błyszczący, limitowany, długoterminowy, posiadający funkcję whitetooth i wi-fi, atrakcyjny, napędzany Słońcem i czułymi słówkami, oniemiający, spektakularny, posta nam nie starczy na resztę zalet, NAWIGATOR KORON! Tak, wszystko z nami w porządku, jak najlepszym. Koronavi sprawnie i szybko wytyczy Ci najbliższą trasę do upragnionej korony. A wszystko w rewelacyjnej cenie! Jeśli dodzwonisz się do nas jako pierwszy, w gratisie dostaniesz również słoneczko zapachowe marki Celestionbaum. Nie czekaj, zamów już teraz!

Nie wierzyłam w działanie Koronavi, ale dzięki niej udało mi się ukraść koronę samej księżniczce przyjaźni. Spisała się rewelacyjnie! Polecam, Sunset Shimmer. <3


Podsumowanie:
Teoria 1: Korona to standardowe wyposażenie władcy, a ten zwykle zamieszkuje zamek.
Teoria 2: Pokręcona teoria Luxisa.
Teoria 3: Wszystko przez dwumiesięcznik „Głos Canterlotu”.
Teoria 4: Sunset rozłożyła sieć kamer w zamku, aby szpiegować Celestię (sekretnie się w niej podkochuje).
Teoria 5: Znaczną rolę odegrała nawigacja KORON (Koronavi™).

Małe info na koniec.
Hussarya33 zapytał się o Nightmare Moon (dlaczego kucyki o niej nie wiedziały, skoro mają święto itd.). Już prowadziliśmy spekulacje na ten temat. Proszę, oto link.

To już wszystko. Ciao! Pa!

Komentarze

  1. Ej, ja chcę bananowe mydło!

    "Teoria 1: Korona to standardowe wyposażenie władcy, a ten zwykle zamieszkuje zamek."
    Ale idąc tym tropem, dlaczego zajrzała do pokoju dla gościa, bo chyba w czymś takim spała Twilight? Oczywiście mogła nie wiedzieć, że to pokój dla gościa, bo na oczy wcześniej nie widziała kryształowego zamku, ale prawdopodobieństwo wciąż nikłe. Mogła co prawda trafić tam po dłuższych poszukiwaniach, ale zważywszy na to, że zamek jest raczej duży, a noc niekoniecznie długa, (chyba że robisz matematykę do trzeciej w nocy, bo bez sensu pisałeś się na konkurs i teraz trzeba się przygotowywać, ale to nie w temacie) to wciaż dziwne. Swoją drogą, jeśli szukała elementu magii, dlaczego zakładała, że będzie on koroną? Ostatnio, gdy była w Equestrii trwał pod postacią kulistego kamienia, a właściwie jeszcze nie został przywołany. Pomijając fakt, że znajdował się nie do końca w zamku, a w ruinie takowej budowli.

    Natchniona wyświetlającym mi się poniżej w reklamie pytaniem "Czy jesteś zadowolony z rządów PIS?", wymyśliłam dwie mądre rzeczy:
    1. Nie PIS, tylko PISu.
    2. Sunset mogła w sumie wrócić do Equestrii, dajmy na to dzień wcześniej, rozeznać się w sytuacji i dopiero następnego dnia przyjść po koronę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za tytuł naukowca tygodnia(chyba zaczynam być sławny na fge).
    Mam pytanie, czemu nie pojawił się w żadnej teorii Flash (kuco-krad) Sentry?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawigacja koron Koronavi rozwaliła mnie, więc głosuję na teorię z Koronavi (Teoria 5) :D

    Czy tylko ja uważam, że fajniej oglądać telesklepy niż zwykłe reklamy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czym są zwykłe reklamy? W sensie, wiem, tylko że taka w telewizji reklama?

      Usuń
    2. Telesklepy to programy telewizyjne, reklamowe, ale jednak programy. A w przerwach między filmami, serialami, programami, w tym również w przerwach między telesklepami są zwykłe reklamy.

      Jeśli telesklepy uznać za reklamy, to wychodziłoby na to, że reklamy są przerywane reklamami XD

      Usuń
  4. Odpowiedź jest jeszcze prostsza. Sunset dowiedziała się o koronie i gdzie jej szukać z internetu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest dobra teoria. Ale swoją drogą, ktoś ma pomysł na zkucykowaną nazwę "Internet"? Bo można coś banalnego pokroju "Kuconet" albo "Sianonet", ale... hm, właściwie kucykowanie nazw to całkiem fajna zabawa.

      Usuń
  5. Czy kiedykolwiek zobaczymy Flasha i Twillight razem?


    #BulPlotaIncomiiiiiiing

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A którego Flasha i którą Twilight? Bo są w gruncie rzeczy cztery możliwości...

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty