Teorie wyssane z kopyta #56 – No sam nie wiem


Teorie wyssane z kopyta – seria (bez)sensownych badań dwóch (choć czasami zdarza się, że tylko jednego) naukowcuff, próbujących wyjaśnić największe tajemnice Equestrii i jej zewnętrznych rubieży. Nic nie zdoła umknąć ich uwadze w drodze do osiągnięcia upragnionego celu i zdobyciu placeholder pożądanych wyników.

Witam was już po raz kolejny! Numer dzisiejszego posta to 56. W tym roku naszej ery przyszedł na świat Publiusz Korneliusz Tacyt – wybitny historyk rzymski. To tak w ramach ciekawostki. Z góry muszę was, drodzy czytelnicy poinformować, że Urwanego dzisiaj nie będzie. Muszę wam wystarczyć w solowym wystąpieniu. Głowy do góry, nie może być przecież tak źle. Jeszcze jedna dosyć ważna informacja – jeśli ktoś jest zniesmaczony lub nadwrażliwy w tematach spełniania podstawowych potrzeb fizjologicznych jest uprzejmie ostrzeżony w tym momencie. W wypadku zrezygnowania z kontynuacji zgłębiania dalszej części posta przez kogoś już teraz żegnam się i do zobaczenia za tydzień.

Naukowiec Tygodnia

Niestety nie wykryto wystarczającej ilości materiału nadającego się na NT.

Propozycja


Ten... no...

Temat bardzo odważny, dający do myślenia, kreatywny przede wszystkim. Nie jestem w pełni świadomy czy pochwalać takie pomysły, czy też nie. Przejdźmy jednak do teorii.
Moja hipoteza będzie w pewnej części nadawała się również jako odpowiedź do posta: Teorie wyssane z kopyta #51. Nie będzie to obszerna teoria, bowiem przytoczę po prostu kilka wątków i spróbuję je połączyć. Zgodnie z internetową tradycją oprócz pewnego sławnego, latającego kota owiniętego w wiśniowy, prostokątny, wypiekany tost, produkowany przez Kellogg Company i rozpowszechniony m.in. w USA i Kanadzie, zarazem pozostawiającym za sobą pewien tęczowy ślad mamy jeszcze jedno stworzenie w ten sposób produkujące to, jakby się zdawało, atmosferyczne zjawisko. Są to oczywiście, nasi magiczni przyjaciele – jednorożce! Tutaj problem jest moim zdaniem solved. Dlatego pewnie tak dobrze współpracuje się im z pegazami w fabryce tęczy. Co do samych pegazów nie jestem do końca pewien. Systemy kanalizacyjne nie miałyby jak za bardzo działać w chmurach. Warto wspomnieć tu także o tym, że jerzrozza pod poprzednim postem zasugerował genezę koloru żółtego w układzie tęczy. Również bardzo kreatywne, dziękujemy. Wracając do pegazów, może mają gdzieś jakieś miejsce w Equestrii, gdzie załatwiają swoje nagłe potrzeby. To by tłumaczyło, dlaczego inne kucyki boją się wchodzić do Lasu Everfree… Teraz pozostały nam jedynie kucyki ziemskie. Tutaj odpowiedź jest prosta. Wszyscy wiemy, że one są do tyłu z tą całą technologiką czy jak jej tam. Taki wiejski taborecik się nie przejmuje. A tu nie! Nic z tych rzeczy! Podczas gdy jednorożce każą patrzeć na swoje fekalia rozprzestrzenione na nieboskłonie, a pegazy bombardują nawiedzony las, zwykłe kucyki wzięły kilka desek i zbudowały to:




Pozostaje jeszcze kwestia Księżniczek. No cóż, będąc alikornami, mogą po prostu usuwać to w magiczny sposób. Nie mówi się o takich rzeczach głośno, w końcu to Księżniczki. :P

Słowami szczerości, nie wiem jak mam odbierać dzisiejszego posta, jest to dla mnie pewien niewiadomy etap w tej serii. Tradycji staje się zadość i zapraszam do komentowania, wyrażania swoich opinii i dalszych propozycji. Pisał dla was Mr.Barrbara AKA Tolkien Brony. Naraska!

Komentarze

  1. O kurcze, co ja czytam? No dobra, przyłączę się XD

    W sumie to kucyki nie muszą mieć „tronów” w swoich łazienkach. Wprawdzie siadają na krzesłach, ale załatwianie swoich potrzeb w ten sposób wydaje mi się dla nich trochę nie fizjologiczne lub kłopotliwe ( okazuje się, że dla ludzi też nie koniecznie). Myślę, że mogły by wykorzystywać pomysł choćby z Japonii i budować coś na zasadzie dziury w płycie ceramicznej. Taka budowa pozwalałaby na łatwe zakamuflowanie obiektu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja teoria jest taka, że kucyki ziemskie używają swoich odchodów jako nawóz. Nie jestem ekspertem, ale słyszałem, że w przypadkach niektórych zwierząt tak się robi. Nie zdziwiłbym się jakby pegazy też oddawały im swoje "produkty", bo teoria z lasem niezbyt mi pasuje choćby dlatego, że do lasu boją się wchodzić także Fluttershy i Rainbow Dash.
    Jeśli się nie mylę to w/w nawóz może należeć do nawozów bardzo wysokiej klasy. Sądzę tak, bo jakoś w serialu chyba nigdy nie doszło do sytuacji, żeby rośliny uprawne rosły gorzej, bo był słabszy sezon, kiepskie nasiona czy nawet atak owadów (nie licząc paraspritów). Pamiętacie odcinek "Bats!" i gigantyczne jabłko Applejack? Może cała rodzina najczęściej chodziła właśnie pod tamtą jabłoń aby załatwić swoje potrzeby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fluttershy i Rainbow Dash boją się wchodzić do lasu, bo dobrze wiedzą, czego się spodziewać.

      Usuń
  3. Alicorny pozbywają się w ten sposób: https://static1.e621.net/data/89/6c/896c2077d5dd4d927d7639a7872da385.jpg

    xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehehe to widzę ze dałem wam ciezki kawal chleba do zgryzienia i pplamaliscie sobie na nim zęby. A moze teraz taka propozycja gdzie podziała się Chrysalis? Jak wiemy straciła gniazdo i ppddanuch a hdzie jest teraz? Co planuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lata po świecie i myśli nad zemstą, chyba że coś się zdążyło stać w 8 sezonie to nie wiem.

      Usuń
  5. Kopycio : ) A ja wam przypomne inny odcinek gdzie było widać w pewnej piosence diskorda Bon Bon i jej toalete https://youtu.be/EDzbIcFBSqo więc wychodzi na to że ziemskie kucyki mają normalne toalety .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty