Teorie wyssane z kopyta #55 – Dobranoc, pchły na noc


Teorie wyssane z kopyta – seria (bez)sensownych badań dwóch (choć czasami zdarza się, że tylko jednego) naukowcuff, próbujących wyjaśnić największe tajemnice Equestrii i jej zewnętrznych rubieży. Nic nie zdoła umknąć ich uwadze w drodze do osiągnięcia upragnionego celu i zdobyciu Koszmaru Ponocnika pożądanych wyników.

Witamy wszystkich bardzo serdeczniaście! Cześć. Wróciliśmy, jak ktoś mógł tydzień temu zauważyć, po krótkiej przerwie. Musieliśmy zaczerpnąć uroków wakacyjnego urlopu nad naszym pięknym błękitnym morzem z rafami koralo… a nie, wait, nawet jeśli takie coś by tam było, to parawany i tak zasłaniają cały widok… Jednak mniejsza z tym; za niecałe trzy tygodnie rozpoczyna się rok szkolny! Razem w Urwanym więc czujemy się pociągnięci do odpowiedzialności, by uzupełnić was w niezbędne na zbliżających się kartkówkach informacjach o świecie kucyków. Nie przedłużając już, zapraszam do dalszej części posta.

Propozycja


Przyznam się, że na początku chciałem odrzucić tę propozycję, bo wydawało mi się, że wszystko na ten temat zostało powiedziane w odcinku „Dobranoc”/„Do Princesses Dream of Magic Sheep?”. Kiedy jednak odświeżyłem sobie ten epizod, zdałem sobie sprawę, że to nie jest takie oczywiste i wyciągnąłem pewne wnioski. Zwyczajowo zacznijmy od tego, co zostało pokazane w serialu. Księżniczka Luna bardzo żałowała swojej przemiany w Nightmare Moon oraz szkód, które wyrządziła w tej postaci. Aby siebie ukarać, stworzyła bohatera naszych dzisiejszych rozważań – Tantabusa. Jego zadaniem było ciągłe przypominanie siostrze Celestii o jej występku poprzez zamianę jej snów w koszmary. W pewnym momencie jednak magiczny stwór stał się na tyle silny, by uciec ze snu księżniczki i próbować przedostać się do świata rzeczywistego. Ostatecznie został pokonany w wytworzonym przez panią nocy wspólnym dla wszystkich mieszkańców Ponyville śnie, gdzie odkryto źródło mocy Tantabusa i uświadomiono Lunie, że już uzyskała wybaczenie za swoje dawne czyny. 

Sposób stworzenia koszmarnej istoty został pominięty ze względu na swój niewielki wkład w przesłanie odcinka, na podstawie kilku detali możemy jednak sami spróbować określić naturę tego magicznego bytu. Punktem wyjścia niech będzie finałowa scena epizodu. 


Pokonany Tantabus tak jakby zjednoczył się ze swoją stwórczynią, co sugeruje, że może być nie tyle stworzeniem, ile raczej częścią osobowości księżniczki. Odcinek „Butelka złości”/„All Bottled Up” pokazał nam, że istnieją czary eksportujące uczucia poza ich właściciela, to też sądzę, że to samo mogła uczynić Luna. Problemem w takim wypadku są jednak wyrzucone emocje. Magiczny byt raczej nie miałby sadystycznych skłonności, jeśli powstałby z żalu i poczucia winy. Uważam, że pani nocy pozbyła się ze swojej duszy czegoś starszego, obecnie głęboko schowanego i stłumionego. Mianowicie uwolnioną cząstką księżniczki mogła być pozostałość po Nighmare Moon, związane z nią gniew oraz zazdrość. To tłumaczyłoby wyżej wymienioną zdolność Tantabusa do „torturowania” Luny, jego częściową świadomość, finalną postać podobną do granatowego alicorna, pragnienie wydostania się na zewnątrz oraz… powód jego ucieczki ze snu swojej stwórczyni. Pani nocy sama przyznała, że skoro koszmarny byt czerpał siłę z jej wyrzutów sumienia, to prawdopodobnie był już od początku w stanie uciec. Dlaczego tego nie zrobił? Bo mimo wszystko mógł mieć za mało mocy. Żal księżniczki utrzymywał się na stałym poziomie, dając Tantabusowi niewielki przyrost sił, dlatego byt mógł postanowić zwiększyć źródło. Jako cząstka duszy młodszej z królewskich sióstr mógł wiedzieć, jak ważne dla niej były powierniczki Elementów Harmonii, dlatego zamienił również ich sny w koszmary. Poczucie winy u Luny przybrało na sile, a Tantabus dostał kopniaka energii. 

Moje teoria o genezie Tantabusa będzie nieco odmienna i sięga daleko w przeszłość. Co prawda swoją ostateczną formę przybrał, gdy Lunę zaczęły dręczyć za duże wyrzuty sumienia spowodowane buntem i transformacją w Nightmare Moon. Oprócz wyrządzonych szkód samo istnienie tego demonicznego bytu we wspomnieniach obciążało jej zdrowie psychiczne. Kiedy jednak się to zaczęło? Kiedy została pierwsza kostka domino, która spowodowała w przyszłości takie szkody? Na te pytania postaram się dziś znaleźć odpowiedź. Jak sami wiemy wielki ogień zacząć się może od maleńkiej iskierki. Wystarczy jakikolwiek bodziec z zewnątrz, by obudzić wewnętrzną bestię. Przenieśmy się z czasem do młodzieńczych lat Księżniczki. Luna to zapewne typowe emo albo po prostu już od początku kreowała swój charakter znany w serialu (z którym utożsamia się większa część fandomu). Jej położenie względem siostry nie jest zbyt korzystne. Ceśka = bioły kuń, Luna = czorny kuń, to też można wywnioskować. Mniej więcej w tym okresie to wszystko się zaczęło. Dla tych, którzy jeszcze się nie domyślili – tak, dzisiaj zwalamy winę na Celestię. Jak to bywa z młodszym rodzeństwem, co wiem z własnego doświadczenia, od czasu do czasu trzeba pokazać, kto tu rządzi. Są na to różne sposoby i można obejść się bez większego oporu ze strony młokosa. Jest to rzecz naturalna, więc śmiem twierdzić, że od najmłodszych lat hierarchia została ustalona i Luna od zawsze żyła w cieniu swojej siostry, nie tylko, gdy chodziło o królewskie obowiązki. Licząc czas jeszcze przed wygnaniem, to negatywne uczucia tłumione były przez nią od ponad 1000 lat! Jeszcze pod postacią Nightmare Moon to był hardcore, bo tylko takimi uczuciami dysponowała. Przełom nastąpił, gdy żal za swe uczynki wziął górę i cała ta energia przybrała postać w świecie rzeczywistym.

Podsumowanie
Teoria 1: Tantabus to wyrzucona przez Lunę pozostałość emocjonalna po Nightmare Moon.
Teoria 2: Podobne do Teorii wyssanych z kopyta#2, ale przerobione.

Tak oto kończymy naszą dzisiejszą edycję Teorii. Mamy nadzieję, że uzupełniliśmy waszą wiedzę o kilka wątków i daliśmy wiele powodów do przemyśleń, dzięki czemu możecie powoli przygotowywać wasz mózg do zbliżających się zajęć w szkołach, gimnazjach, liceach i innych uczelniach. Tradycyjnie zapraszamy do sekcji komentarzy, w której możecie wyrazić swoją własną opinię na ten temat, mając okazję zostać naukowcem przyszłego tygodnia. Czekamy również na propozycje z waszej strony. Przydałyby się, żeby stworzyć następnego posta. :P Do zobaczenia! Pa!

Legenda kolorów: Tolkien Brony (czarny), Urwany z choinki (zielony).

Komentarze

  1. Jak dobrze pamiepam widzieliśmy lazienke pinki ale w niej czegos brakowalo. A dokładniej brakowało toalety czyzbc ich kucyki u siebie nie mieli? Na przykladzie naszej starej biblioteki złotego dębu byl dol jako biblioteka i góra do spania ale bez lazienki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czegoś są drzewka, może zachowują się jak psy w naszym świecie?

      Usuń
    2. A może tak powstaje żółty kolor w produkcji tęczy?

      Usuń
  2. Czy Granny Smith miała tak samo na imię, jak była młoda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym powiedziwl ze to sama nightmare Moon. Po jej pokonaniu zostala zepchnięta do podswiadopodści. Kiedy Luna probowala stworzyć cos co będzie ja przesladowac w snach wykorzystala moment do ucieczki i wcielil sie w Tantabusa. To by wyjasnialo ze z początku byla to kulka a totem przybrało kształt Nightmare Moon.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałem pomysł by dać propozycję ze Scootaloo, ale zapomniałem jak dokładnie to miało być, ale coś o jej rodzicach, czy ich am, czy mieszka sama czy z kimś, itd. itp. Miałem dobry pomysł ale przez brak neta nie mogłem go wcześniej podać a teraz mi się przypomniał, częściowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jeszcze odnośnie Luny: dlaczego w późniejszych sezonach ma ona inny wygląd niż w pierwszym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten filmik wszystko wyjaśnia:
      https://www.youtube.com/watch?v=Zll-qzUmUy0

      Usuń
  6. Propozycja: jak dużo Luna śpi? W nocy pracuje, jest w snach kucyków, ale w dzień też często funkcjonuje. Musi spać ponieważ musiał jakoś ją dręczyć Tantabus.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty