Teorie wyssane z kopyta #36 – Fatum...
Teorie wyssane z kopyta – seria (bez)sensownych badań dwóch naukowcuff, próbujących wyjaśnić największe tajemnice Equestrii i jej zewnętrznych rubieży. Nic nie zdoła umknąć ich uwadze w drodze do osiągnięcia upragnionego celu i zdobyciu niepodległości pożądanych wyników.
Pragnę powitać was, drodzy czytelnicy, w trzydziestej szóstej edycji naszej serii. Jak zwykle jesteśmy przygotowani i chętni do rozważań na przeróżne tematy, które nam podsyłacie w komentarzach, za co serdecznie wam dziękujemy! Może nie jesteśmy wybitnie mądrzy i nie grzeszymy również zbyt wysokim poziomem inteligencji (toster wgle ma jakąś pamięć RAM albo co?), ale i tak dajemy z siebie wszystko i na pewno nie piszemy nic na ostatnią chwilę. Scrollujcie więc w dół, aby odkryć, co takiego dziś wam przygotowaliśmy.
Naukowiec Tygodnia
Propozycja
Lol, nie słyszałeś o Alikornie Planetarnym???
Przeznaczenie to motyw znany w literaturze już od starożytności. Niezmienne fatum, ustalone przez siłę wyższą, na przykład złośliwych bogów, często było źródłem tragizmu postaci karanych za wszystkie decyzje i starania mające na celu uniknięcie smutnego losu poznanego na przykład w przepowiedni. Dziś w popkulturze częściej jednak spotkać można motyw przeznaczenia do wielkich czynów, takich jak ratowanie społeczności, królestwa czy całego świata lub przywracanie równowagi mocy/magii. Czy w takim razie Mane6 zostało Elementami Harmonii, bo, w myśl popularnych trendów, takie było ich przeznaczenie? Cóż, można tak powiedzieć, choć nie dosłownie. W serialu możemy zauważyć, że część zdarzeń, w których brały udział główne bohaterki, miała charakter nieprzypadkowy. Wspominałem na początku, że w antycznych dziełach literackich los postaci był wyznaczany przez jakąś siłę wyższą. W MLP rolę takiej siły mogłaby grać Harmonia jako byt magiczny o przynajmniej częściowej inteligencji i posiadający zdolność przewidywania bądź przeczuwania przyszłości. Natomiast motorem napędowym Harmonii mógłby być w takim przypadku instynkt przetrwania, w końcu każdy antagonista w serialu w pewien sposób przeciwdziałał równowadze świata kucyków poprzez kradzież magii pastelowych czworonogów, bezpośredni atak na nich czy też przez dosłowne wywracanie świata do góry nogami. Dawniej na straży porządku stały Filary Equestrii, potem królewskie siostry, natomiast po wygnaniu Nighmare Moon nastał czas 1000 spokoju. Harmonia musiała jednak przeczuwać zbliżający się powrót Pani Koszmarów, dlatego potrzebowała nowej obrony – Mane6. Byt stwarzał okazje, które zbliżały poszczególne klacze do Ponyville i samych nawzajem. I tutaj uważam, że to nie było do końca przeznaczenie. Jak mogliśmy zauważyć w finale 5 sezonu, Twilight i spółka nie musiały zostać powierniczkami Elementów Harmonii, a nawet nie spotkać siebie nawzajem, jeśli coś poszło nie tak podczas okazji danej przez Harmonię (byt).
Do tego tematu możliwe są niezliczone spekulacje na temat bóstw, sił wyższych, religii, zjawisk paranormalnych. Natomiast ja przedstawię wam koncepcję najbardziej prawdopodobną. Oczywiście w świecie Equestrii zapewne występuje wiele wyznań i wierzeń, a stworzenia je reprezentujące wywodzą się z przeróżnych kultur i środowisk. Zebry na wzór mieszkańców Afryki zapewne mają wielu bogów, dzięki którym tłumaczą sobie różne zjawiska atmosferyczne i tym podobne. Bizony zaś mają swego odpowiednika Wielkiego Manitou. W co wierzą jednak kucyki? W postęp? W magię? W Celestię? Tutaj trochę pomógł mi obrazek załączony w linku do religii w pierwszej linijce. Ten kucyk w sędziwym już jak można zauważyć wieku ma wokół swej szyi coś, co w 100% przypomina koloratkę, czyli to, co noszą duchowni wyznania chrześcijańskiego, zwani powszechnie księżmi. Czy to ma jakieś znaczenie? Prawdopodobnie to tylko easter eggowe nawiązanie, aczkolwiek bardzo ciekawe moim zdaniem. Przypuśćmy jednak, że kucyki wierzą w coś, co jest odpowiednikiem Boga chrześcijan. Mógłbym jeszcze tak wymienić kilka przykładów. (Jednorożce są najprawdopodobniej świeckie). Nie będę dalej nad tym spekulował, ale muszę powiedzieć, że wszyscy są w błędzie. Nikt z nich nie ma racji. Nie obchodzi mnie, jak niepoprawnie to zabrzmi, ale jest coś, a raczej ktoś, o kim oni nie wiedzą. Istnieje siła, której nie zdołają pojąć, a poznanie prawdy zmieniłoby ich życie w piekło… Dążę do tego, że przeznaczenie, o którym mowa tutaj od samego początku, jest wyznaczane z góry. Narzucane tuszem na biały papier w formie scenariusza. Wszystko za sprawą kilku postaci, jakimi są m.in. byty o nazwach Lauren Faust, Meghan McCarthy, Dave Polsky, M.A. Larson, Amy Keating Rogers i Chris Savino. Teraz gdy już znacie tę tajemnicę, pamiętajcie… nie mówicie tego kucykom...
Podsumowanie:
Teoria 1: Harmonia jako byt magiczny starała się zjednoczyć grupę kucyków, by zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Teoria 2: Legion scenarzystów panuje nad Equestrią...
To wszystko na dziś, dziękujemy bardzo za uwagę. Mamy nadzieję, że jasno i przejrzyście pokazaliśmy wam, jak sprawa wygląda z naszej strony. Zachęcamy do komentowania i pisania propozycji! Do zobaczenia za tydzień!
Legenda kolorów: Tolkien Brony (czarny), Urwany (zielony).
Legenda kolorów: Tolkien Brony (czarny), Urwany (zielony).
Według google, Alikorn Planetarny to Vinyl Scratch. Coś przegapiłem?
OdpowiedzUsuńA tak serio to oczywiście słyszałem. Jakże by inaczej? :P
W co wierzą kucyki? Czemu o to pytam? Gdyby wierzyły w Celestię to inaczej by ją traktowali, jak boginię a nie tak, stąd moje pytanie.
OdpowiedzUsuńTemat wiary kucyków został poruszony już w 2016 roku w pierwszej „Awanturze o… kuce”. Proszę, oto link: klik.
UsuńNo nie wiem. W sumie, Fallout:Equestria LP wierzy w Celestię jako coś na tej zasadzie.
OdpowiedzUsuń