Nadchodzi Nowa Era!

Autorką poniższego tekstu jest: Rarity

Źródło

— Wróciłam! — W przedsionku bunkra rozległ się melodyjny głos Rarity. 

— Co tak długo? — Nie mogła powstrzymać się od komentarza Chrysalis. Ku zdziwieniu jej rozmówczyni głos królowej był przytłumiony, jakby dobiegał z większej odległości lub zza przeszkody.

— Sama wiesz, jakie są te egzaminy na młodszego złoczyńcę. Ciągną się i ciągną bez końca. Coś się przez ten czas wydarzyło? — zaciekawiła się Rarity, zdejmując okrywającą ją dotychczas pelerynę.

— Chyba nic wartego wzmianki. No może tylko ta skandaliczna nowa kampania promocyjna Celestii. Musiałam wysłać notę dyplomatyczną, która na szczęście załatwiła sprawę. Właściwie nie ma o czym mówić. 

Jednorożec podążał tymczasem za głosem Chrysalis, znajdując ją w końcu w rogu najdalszego pomieszczenia. 

— Skoro tak uważasz... — W tym miejscu Rarity przystanęła, zszokowana rozpościerającym się przed nią widokim. — Co tu się tak właściwie dzieje? — Zirytowana klacz podniosła lekko głos, patrząc przy tym z niedowierzaniem na konstrukcję z krzeseł, koców i poduszek, w środku której najwyraźniej siedziała królowa podmieńców. Wokoło walało się kilka pustych opakowań po lodach, a regały z książkami wydawały się dziwnie opustoszałe. 

Źródło

— Czytam książki w moim forcie z poduszek. — Zabrzmiała niewzruszona odpowiedź Chrysalis. 

— Czytasz?! — Reakcja młodszej klaczy była nieco mniej spokojna. — Zostawiam cię na niecałe trzy tygodnie, a ty zamiast knuć złowieszcze plany, zatapiasz się w lekturze? Czy mi się wydaje, czy ty przez ten czas ani razu nie wyszłaś z bunkra? 

— Nie chciało mi się. 

— I żywiłaś się lodami? 

— Nie, lody są tylko dla smaku. Żywię się treścią książek. — odpowiedziała tajemniczo królowa. 

— Słucham? 

— No normalnie. Wystarczy, że zacznę czytać romans, a brzuszek napełnia się sam! — Z zadowoleniem stwierdziła klacz. — Niestety nie działa na moich poddanych, są niezdolni do tak abstrakcyjnego myślenia. 

— Dobra, dobra, jestem pewna, że Twilight z chęcią zaczęłaby badać tę kwestię, jednak czy możemy zająć się w tej chwili ważnymi rzeczami? — Rarity z niecierpliwością przerwała tłumaczenia Chrysalis. — Na przykład, jak przejąć władzę nad Equestrią? Sama twierdzisz, że książki nie są w stanie pomóc pozostałym podmieńcom. 

— Czy musimy zajmować się tym właśnie teraz? 

Wzrok jednorożca nie pozostawiał w tym względzie żadnych wątpliwości. 

— Kiedy mnie się nie chce! Ale wiesz co? Zaśpiewaj mi! 

— Co?! 

— W filmach zawsze śpiewają piosenkę, zanim wyruszą w poszukiwaniu przygody! — Królowa wykazywała wielki entuzjazm dla swojego pomysłu. — W ten sposób mobilizują siły i … 

— Czy ty dorwałaś się do mojej kolekcji Disneigha? A zresztą nieważne. — Zrezygnowanym głosem stwierdziła Rarity. — Jesteś pewna, że ta piosenka ci pomoże? — Wolała się jeszcze upewnić. 

— Tak, tak! 

— Niech ci będzie. W takim razie zaśpiewam ci Wezwanie początkującego złoczyńcy. Posłuchaj uważnie. 

Źródło

Rarity: 

Czy mnie słyszysz, najpodlejsza? 

Czy jesteś, powiedz mi? 

I czy w złości swej wysłuchasz, 

Co w mej głowie tkwi? 

Może myślisz: ty pozerko, 

Jak do mnie mówić śmiesz? 

Widzę twoją twarz i myślę, 

Że złoczyńcą jesteś też... 

Chrissie, królowo, plan mój dziś znaj, 

Tym co w pogardzie, zwycięstwo wnet daj. 

Chrissie, poddanym daj zwycięstwo, bo 

Gdy ty zawiedziesz, powiedzie ich kto? 

Źródło

Chór podmieńców: 

Potęgę daj, daj sławę mi, uznanie daj mi na resztę mych dni. 

Ja władzy chcę, a daj mi ją, 

Bym kuce dziś gnębić mógł wolą swą 

Chcę... 

Rarity: 

O to dziś proszę, to cała ja, 

Bo wokół niewielu jest gorszych niż ja. 

Chrissie, swym dzieciom daj zwycięstwo, bo 

Gdy ty zawiedziesz, powiedzie ich kto? 

Któż tak jak ty wie, jak czynić zło…?

Źródło

Od narratorki: Jak widać na powyższym obrazku, piosenka jest dobra na wszystko, a w każdym razie okazała się całkiem skuteczna w przypadku królewskiej apatii. Dalsze knowania duetu Chrysalis — Rarity już niebawem.

Autorką powyższego tekstu jest: Rarity