5 Discordów, które zrobią Wam noc #205 - dlaczego jest tak dużo artów z drugiego sezonu?

Źródło

Dzień dobry, cześć i czołem!

Razem z naszym sympatycznym duchem chaosu, którego uwielbiam shippować z Fluttershy, ale za którym mam ochotę chodzić ze strzelbą za obrażanie Twilight, ale którego i tak nie uszkodzę, bo chcę go shippować z Fluttershy, pragniemy powitać Was w ten wtorkowy wieczór! 

Discord to temat od dawna wyczekiwany przez Lunaas, czas więc wreszcie się za niego wziąć! Lunaas, czekałaś zbyt długo, wybacz...

Dzisiaj zobaczymy naszego ulubionego (do wyboru jest tylko jeden) Draconequsa zrobionego w różnych stylach przez różnych artystów. Jak się okazuje, w sumie każdy widzi go inaczej. I większość jako złego pana z marionetkami z drugiego sezonu. O tym, że miał też inne chwile przez te 3 sezony to nikt nie pamięta! Znaczy był ten art, na którym maluje Twilight, ale nie cierpię tego odcinka... chyba sama sobie zaprzeczam.

Tak czy siak ruszamy!

Taka groteska... nie chciałabym go spotkać w takiej formie na ulicy.

Przeraża mnie ten styl. Serio. Połączenie niepasujących doi siebie elementów. Ogon jest straszny. Ogólnie chciałabym wysłać go do fryzjera, bo to wszystko jest... niepokojące. Ale cóż, długa sierść nadała mu realizmu. Chyba nie powinnam się czepiać.

Źródło

Ja nie mogę, ten artysta jest niesamowity! Pierwsze, co przykuło moją uwagę, to nietoperze skrzydło, które jest naprawdę świetne, cudownie uchwycono jego przeźroczystość i fakturę! Drygi naturalnie jest sam Discord, mega sympatyczny. W sensie taki, że może Cię zjeść, więc przytulając go nie wiesz, jaki to da efekt. Ale spoko, w najgorszym razie skończymy jako latarnia.

Uchwycono scenę wyjścia z witraża i zrobiono to bardzo dobrze. Lubię to!

Źródło

Proponuję ustawić to na tapetę i straszyć znajomych. Albo wydrukować i oprawić w antyramę, to będzie jeszcze lepsze. A nuż kiedyś faktycznie ożyje i obudzi nas tłuczone szkło? Lepiej zaopatrzmy się w maskotkę Fluttershy, tak na wszelki wypadek.

Uchwycono bardzo dobrze serialowy styl i naprawdę fajnie zrobiono tu szkło. Dobry art innymi słowy!

Źródło

Przekroczyliśmy granice słodkości! To jest tak absolutnie mega przeukochane! Jakie słodziutkie, jakie... dobra, trzeba przescrollować, dalej nie mam insuliny!

Bonus musi być!

Chyba komentarza nie trzeba.

Podsumowanie: każdy artysta widzi Discorda inaczej. Dokładając do tego styl artysty, który naprawdę może odbiegać od serialowego wychodzi na to, że w internecie nie ma dwóch tak samo przedstawionych Discordów. Z wyjątkiem wektorów rzecz jasna.

Filozoficzne rozważania zrobione więc można kończyć.

Miłej nocy wszystkim!