Magiczny Pulpit - (Prawie) Łyse Małpy
Humanizacje utrzymały się na szczycie. Dziś więc daję wam jeden z mych ulubionych tematów tapet. Choć wiem, że łyse małpy nie wszystkim pasują, to jednak nie jestem jedyny, który na nie głosował! Mam nawet zapisane nicki osób, które głosowały na uludziowienia. Nie podam jednak, w imię poszanowania ich reputacji. W końcu wiadomym jest, że antrofile w naszym fandomie są średnio tolerowani. Ja osobiście się do tego fetyszu przyznaję, ale nie będę niszczył tajemnicy innych osób. W każdym razie: zainteresowani tapetami? Zapraszam do oglądania!
Słowem przypomnienia humanizacje w Magicznych Pulpitach już raz były: link.Wtedy to jednak łączone były z anthro 50% by zebrać więcej głosów. Dziś jednak uludziowienia występują niezależnie i dumnie.
Przy tym temacie nie mogę powstrzymać się na temat gadania o naszym uroczym gatunku. Ta, formalnie jestem zajęty pisaniem magisterki. Ta, nieformalnie miałem już od dłuższego czasu robić rozkminy magiczne. Ta, oficjalnie podpisy pod magicznymi pulpitami nadal są odwołane z powodu mojego braku czasu. Ale jako, że właśnie skończyłem sesję, mam 5 minut i jestem anthrofilem... to czemu nie?
W fandomie spotkałem sporo osób wyznające idee antyludzkie. W ich mniemaniu, natura, zwierzęta i oczywiście kucyki przedstawione w MLP:FiM są z natury dobre oraz piękne, a ludzie to pierwotne zło, będące wypaczeniem ewolucyjnym, które dąży do zniszczenia tego świata przez swoje okrucieństwo. Ba, tacy osobnicy często twierdzą, że samo okrucieństwo to wynalazek ludzki.
Śmiać mi się chce słysząc takie osoby. Nie przez to, że nie zgadzam się z nimi w kwestii ludzkiej perfidii, okrucieństwa oraz zła, bo coś w sumie coś w tym jest, ale przez to, że najwyraźniej nie są oni świadomi obecności okrucieństwa panującego w przyrodzie: Młode królowe pszczół zabijające swoje młodsze siostry w celu supremacji. Lwy zabijające lwiątka spłodzone przez innych samców. Lisy pożerające ze strachu własne młode. Samce delfinów bandą brutalnie gwałcące samice... Naprawdę, jeżeli ci ludzie tak lubią zwierzątka i przyrodę, to czemu nie oglądają filmów przyrodniczych? W królestwie roślin i zwierząt okrucieństwo jest na porządku dziennym, a przetrwanie najsilniejszych stanowi jedyne prawo.
Jakby się przyjrzeć przyrodzie, to człowiek jest istotą, która obrała najdziwniejszą strategię przetrwania. Stanęliśmy na dwóch nogach, dorobiliśmy się zręcznych rąk i olbrzymiego mózgu stwierdzając: walić to, nie będziemy najsilniejsi, będziemy najsprytniejsi! Tak oto przyroda dorobiła się super-drapieżnika, który nie ma żadnych pazurów, nie jest specjalnie silny, szybki czy wytrzymały, zmysły ma nawet średnie, a zdominował cały świat!
Podążając za tym sprytem i rozwijając swoją inteligencję, a co najważniejsze: kreatywność oraz wyobraźnię! Zamiast przystosowywać się do środowiska, w pewnym momencie zaczęliśmy przystosowywać środowisko do swoich potrzeb. I doprowadziliśmy tę sztukę do perfekcji tak wielkiej, że obecnie rozkminiamy jak terraformować Marsa. Kompletnie inną planetę!
Poza tym doszliśmy do wniosku, że robiąc coś grupowo, możemy uzyskać lepsze efekty niż działając samotnie. Tak z rodzin powstawały plemiona, z plemion państwa, państwa zakładały sojusze tworząc imperia. Wszystko po to, by pracować razem na swój komfort życia.
A wiecie, co jest w tym wszystkim najlepsze? W pewnym momencie człowiek stworzył kreskówkę o magicznych kucykach, które uczą dzieci kreatywności i o tym, że przyjaźń jest czymś magicznym, a perfidia i zło nie popłaca. A teraz, w imię tej kreskówki, zrobiłem dla was paczkę tapet, gdzie te kucyki są uludziowione! Ta paczka jest wynikiem ludzkiej ewolucji i samodoskonalenia! Mózg rozwalony!
Clop, clop. Jestę antrofilę i z tego powodu musiałem dać tu tę tapetę oraz wlepić jej perełkę.
Sexy Molestia jest sexy.
Wracając jednak do tego ludzkiego okrucieństwa i zła: owszem święci nie jesteśmy. Nasza usiana wojnami i zbrodniami historia jest tego najlepszym przykładem, jednakowoż patrzenie tylko na nasze porażki jest kretyństwem. Ludzkość zna też altruizm, który przez dzieje tworzył bohaterów. I nie, nie mówię tu o herosach, którzy wygrywali wojny, czy niszczyli starożytne bestie...
Mówię tu o naukowcach, dzięki którym zrozumieliśmy nasz świat, o mędrcach dzięki którym rozumiemy siebie, o lekarzach dzięki którym uniknęliśmy niezliczonych zgonów i cierpień, o artystach dzięki którym poznaliśmy piękno świata, o sportowcach dzięki którym wiemy na co nas stać, o budowniczych dzięki którym mamy się dziś gdzie schronić.
Teoretycznie w tym momencie mógłbym wymienić kilka wielkich nazwisk. Ale wiecie co wam powiem? Te wielkie nazwiska zostały po prostu zapamiętane przez historię. Owszem, nie twierdzę, że niezasłużenie. Einstein zrewolucjonizował fizykę, John Snow był pionierem higieny i jako pierwszy sukcesywnie wyszedł z walki z plagą cholery, Fryderyk Chopin zademonstrował nam jaką wirtuozerię można wycisnąć z pianina...
...ale oni nie są najważniejsi. Najważniejsi są bohaterowie dnia codziennego. Ten facet, który zadzwoni na pogotowie, gdy zdarzy się wypadek. Ta dziewczyna, która stoi co roku z puszką WOŚP zbierając kasę. Ten starszy brat, który tłumaczy siostrze jak ma zrobić zadanie domowe.
Można oczywiście się spierać i stwierdzać, że taka inicjatywa to nic wielkiego. Że taki "codzienny bohater" jest w sumie nikim i niczego nie zmieni w tym bardzo złym świecie. Jeżeli go zabraknie, to nic takiego się nie stanie. Ja jestem jednak innego zdania.
Istnieje teoria twierdząca, iż każdego człowieka na ziemi dzieli co najwyżej sześciu znajomych. Co oznacza, że znajomym, znajomego mojego znajomego może być na przykład nasz prezydent Andrzej Duda. Więc weźmy hipotetyczną sytuację: mój kumpel Maciek pilnie potrzebuje pracy bo u siebie w firmie miał redukcję etatów i go wylali. No to zatrudniam go u siebie w firmie, nawet jak mi się średnio to opłaca. Nie zostawię w końcu kumpla na lodzie, nie? Maciek więc ma stały przychód funduszy i nie będzie stresował siebie, oraz swojej żony Magdy, która to jest córką Herberta. Herbert z kolei jest doradcą prezydenta do spraw kontaktów międzynarodowych. Jako, że córka nie wisi mu na telefonie i nie narzeka na stresy związkowe i pieniądze to Herbert może w pełni skupić się na swojej ważnej pracy. W ten sposób jest on w stanie skutecznie doradzić naszemu prezydentowi, jak dogadać się z Putinem, żeby nie było III wojny światowej.
Boom! Właśnie powstrzymałem wybuch wojny atomowej pomagając kumplowi! Świat ocalony!
Owszem, mam świadomość, że ten hipotetyczny przykład jest odrobinę naciągany, przesadzony i prześmiewczy. Jednakowoż dobrze on obrazuje, jak nasze czyny (zarówno dobre jak i te złe) rozchodzą się w społeczeństwie. Ot postując na fejsie ciekawostkę naukową możemy przyczynić się do zwiększenia poziomu wiedzy na całym świecie, a postując jakąś bzdurę możemy przyczynić się do skretynienia ludzkości.
Dobrze obrazuje to finał 5tego sezonu, gdzie pokazane było jak bardzo esencjonalna dla Equestrii była nie tylko przyjaźń i działania Mane6 ale również i Starlight Glimmer, która przez utracenie własnej starała się tę przyjaźń zniszczyć, doprowadzając do utworzenia wielu mrocznych uniwersów alternatywnych.
Osobiście czasami sam się zastanawiam jak wpływam na społeczeństwo i świat wokoło siebie. Czy moja praca magisterska przyczyni się do wynalezienia czegoś ważnego? Czy komentując dzieła artystów na DA motywuję ich do tego by rozwijali swój talent? Czy pisząc swoje własne opowiadanie inspiruję innych ludzi? Czy wysilając się na podpisy pod tapetami rozwijam umysły tych, którzy je czytają? Czy te tapety dają im na tyle szczęścia i satysfakcji by byli zadowoleni i przekazali swój dobry nastrój dalej? Czy właściwie wpływam na świat, w którym żyjemy?
Kwadratowe
Domyślam się, że tym razem podpisy pod tapetami mogą wydawać się dość chaotyczne i rozwlekłe. Ich puenta jest jednak dość prosta:
Jesteś człowiekiem. Masz wspaniały umysł i cudowne dłonie, którymi możesz zmieniać świat.
Zrób to, jakkolwiek tylko możesz.
To by było na tyle, jeżeli chodzi o dzisiejsze podpisy pod tapetami. :P Wyszło troszkę moralitetowo prawda? Niezbyt też w mym stylu, acz czasami mnie korci do pisania takich tekstów i po prostu muszę to zrobić.
Telefoniczne
Bonusy
[bonus4]
Domyślam się, że te komiksy to raczej tag EqG niźli Human, ale musiałem się nimi z wami podzielić. PS: kliknijcie w źródło, facet ma więcej tych komiksów. Wlepiłem tutaj jedynie te, które najbardziej mi się podobają.
(Zapraszam na grupę wszystkich twórców i szukaczy tapet)
Jakie sugestie macie dla mnie na następne paczki? Humanizacje już zeszły z listy, więc dziś ja głosuję na: OCesławy, Złodupców, Kwadratowe, Equestria Girls, Bon Bon, Celestię i Backgroundy.
Głos na czarne charaktery i Equestria Girls.
OdpowiedzUsuńCzrne charaktery i equestria girls!
OdpowiedzUsuńnr9...
OdpowiedzUsuńCzy zaplanowałeś nawiązanie do pewnego filmu, czy po prostu stwierdziłeś, że tapeta jest ładna więc można ją tu wrzucić?
A może ktoś jeszcze to zauważył?
Jako ogromna fanka Studia Ghibli wręcz mnie zauroczyła <3 Zwłaszcza, że "Narzeczoną dla kota" uwielbiam :D
UsuńStwierdziłem, że skoro Flutterka jest na niej człowiekiem, to nic nie szkodzi, że to crossover.
UsuńYay!
UsuńJednak nie jestem jedyną osobą, która zna studio Ghibli.
Czyli moje szanse na bycie "normalną" wzrastają.
Oh wait... Czy można być normalną pegasis?
Gdzie kuce w czołgach? ;_;
OdpowiedzUsuńNa końcu listy. A co myślałeś?
UsuńŁotworzyć łogień i jadziem na poczóntek! xD
UsuńCzo na FGE robi Marshall Lee, Dipper "Lamanik" Pines, Peridot i Lapis Lazuli? A tak ogólnie to... kto shippuje Twilight i Sunset? To jest co najmniej dziwne, ale podejrzewam, że ciemna strona internetów ma tego wincyj.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, ma tego wincyj =3
UsuńCzy wysilając się na podpisy pod tapetami rozwijam umysły tych, którzy je czytają? Czy te tapety dają im na tyle szczęścia i satysfakcji by byli zadowoleni i przekazali swój dobry nastrój dalej? Czy właściwie wpływam na świat, w którym żyjemy?
OdpowiedzUsuńTrzy razy na tak, dziękujemy!
Złodupcy
OdpowiedzUsuńJeśli mogę sie odnieść do części rozkmin, że przyroda to samo dobro, a człowiek to okrutnik i jest ble. Od zwierząt różni nas, ludzi między innymi to, że możemy odróżnić dobro od zła. Dajmy na to, że człowiek po tym jak zrobił coś złego, ma wyrzuty sumienia bo czuje, że to co popełnił jest złe. Jeśli natomiast młoda królowa pszczół zabije inną pretendentkę na "stanowisko" królowej, to nic sobie z tego nie zrobi, bo kieruje ją instynkt. Nie ma więc pojęcia, że to co robi jest okrutne i złe. Instynkt nią kieruje, aby mogła przetrwać. Człowiek może na przykład znęcać sie nad kimś innym mając poczucie, że to co robi jest złe, ale robi to w dobrej wierze, wiec wszystko jest ok. "Cel uświęca środki" jak to mówią, ale moim zdaniem to kompletna bzdura. Zło jest złe, nie ważne do jakiego celu sie go używa. Podsumowując: zwierzęta robią rożne brutalne rzeczy bo to dla nich normalne, ale człowiek który potrafi powiedzieć co jest dobre,a co złe popełniający rożnego rodzaju przestępstwa to po prostu zbrodniarz. I nie żebym miał problem do całej ludzkości; ludzie mają swoje wzloty i upadki. Wierzę, że w końcu osiągniemy to na co pracujemy od wielu tysięcy (może nawet milionów) lat.
OdpowiedzUsuńTak szczerze powiedziawszy, to nie wiem, czy posiadanie sumienia odróżnia nas od zwierząt. One też potrafią czuć się źle, jak coś źle zrobią. Ot weźmy na przykład psa, który narozrabiał i ma świadomość tego, że zrobił źle. Nie raz widziałem takie psiaki, z niezwykle ludzkim wyrazem skruchy na pysku. Tak samo też w drugą stronę - jeżeli człowiek od urodzenia nie zostanie nauczony rozróżniania dobra i zła, będzie nieświadomą wyborów moralnych bestią, działającą tylko wedle własnych emocji i widzimisię.
UsuńProblem w tym, że zagadnienie dobra i zła oraz ich głębszego sensu, jest tematem godnym pracy doktorskiej z filozofii. Jedni powiedzą, że to tylko słowa (ja), inni, że dwie przeciwstawne siły, inni, że wyroki boskie, a jeszcze inni, że to umowa społeczna zapewniająca nam komfort życia.
Osobiście stwierdzam, że tym co nas najbardziej odróżnia od zwierząt, jest wyobraźnia. Oczywiście nie sam fakt jej posiadania, ale zatrważający poziom jej rozwoju.
Cesia!
OdpowiedzUsuńWybiorę to co jest mi proponowane...
OdpowiedzUsuńŹłodupce i Celestia
You forgot about applejack jamming on her bass
OdpowiedzUsuń