Ten ostatni odcinek
dzisiaj się rozstaniemy,
dzisiaj się rozejdziemy
na długi czas.
Ten ostatni odcinek,
więc oglądaj dziś dla niej,
usłysz dziś dubbing polski,
ostatni raz.
Ten ostatni odcinek,
fanów sny wymarzone,
dubbing tak upragniony
skończyło się.
Źródło: miniminiplus.pl/program
Art świetny!
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć za wszelką cenę!
OdpowiedzUsuńmagia
OdpowiedzUsuńOby zachowali oryginalne głosy... Oby zachowali oryginalne głosy...
OdpowiedzUsuńW sumie nie bardzo się tym martwię. Zecora? Dopiero co ją w poniedziałek słyszeliśmy. Chrysalis? Głos jest tak bardzo pod ręką, że bardziej pod ręką być nie mógł. Luna? No na razie zachowują. I to w sumie chyba by było tyle.
UsuńNiczego nie można być pewnym. Może się okazać, że Joanna Węgrzynowska z jakiegoś powodu nie mogła przyjść na nagrania, aby ponownie podłożyć głos pod Chrysalis i realizator dźwięku musiał obsadzić kogoś innego. xD
UsuńNo i finał minął, dubbing był naprawdę dobrze zrobiony, tylko pojawił się pewien mały zgrzyt...stalowe wilki.
OdpowiedzUsuńGłos Starlight był znakomity, pozostałych postaci również bardzo dobry.
Rymy Zecory udane :) "Stalowe wilki" też mnie zdziwiły i nie wiem co ten dzieciak powiedział Rainbow Dash w czasie wyścigu.
UsuńFinał się skończył, kończąc sezon piąty z polskim dubbingiem. Wszyscy przemówili swoimi głosami, ale w przypadku Chrysalis było za mołe efektów, przez co nie brzmiała tak super, jak w "Ślubie w Canterlocie". Co do reszty nie ma zastrzeżeń. W uszy uderzyła natomiast nowa nazwa patykowilków - Stalowe wilki. Ech... Piosenka bardzo fajnie wyszła, tak więc moja ocena to 9.5/10
OdpowiedzUsuńA całego dubbingu w tym sezonie? Cóż, były potknięcie, jednak te w większej mierze były obecne w pierwszej połowie sezonu. Druga część wypadła zdecydowanie lepiej. Piosenki cud - miód. Chyba nie było w tym sezonie piosenki, który by nie wyszła w naszym języku. Cały dubbing sezonu dostaje 9/10.
Stalowe wilki... właśnie straciłem całkowicie wiarę w esdijajowych tłumaczy.
OdpowiedzUsuńAle serio, o co chodzi z tymi stalowymi wilkami? Że ich patyki są twarde jak stal czy co? Ja rozumiem, że „patykowilki” nie były popularnym tłumaczeniem, ale wydawało się to… logiczniejsze?
OdpowiedzUsuńZecora po zobaczeniu święcącej Twilight nie wspomniała, że to ich (jej i reszty rebelii) tu nie powinno być… szkoda, ale to taki drobny smaczek, który można wybaczyć.
Piosenka no nawet okej, ale coś chyba zabrakło w niej mocy. Śmielej! No i to znielubiane przeze mnie zapchajdziurowe „nie” w tekście.
Chrysalis niby z tą samą aktorką, lecz bez tych efektów nie brzmi aż tak dobrze jak w sezonie 2.
No ale z drugiej strony jednak pochwalę Nightmare Moon. Tutaj mogę zaryzykować stwierdzenie, że było lepiej niż w oryginale.
No tak w sumie nie mówię zaraz, że odcinek był zdubbingowany koszmarnie, ale wraz z kolejnymi odcinkami apetyt i wymagania rosną.
Naprawdę każdy musi narzekać nawet jak nie ma do tego podstaw? Piosenka wyszła wspaniale, lepiej od oryginału. Co to w ogóle znaczy "zabrakło mocy"? :<
UsuńJakoś zaskakujące to jest, ale w oryginalnej wersji odcinka Chrysalis też nie miała tego efektu głosu.
UsuńFinał sezonu 5 w polskiej wersji uważam za naprawdę udany :) Jedynie mogę się doczepić do "stalowych wilków" i nie zrozumiałem co ten łobuz powiedział Rainbow Dash w czasie wyścigu.
OdpowiedzUsuńNo i po sezonie. Chrysalis brzmiała dużo gorzej bez efektów, aniżeli w drugim sezonie. Poza tym, to ''Stalowe wilki''... :/
OdpowiedzUsuńJak to zostało wyżej wspomniane, piosence brakowało nieco tej energii, ale też tragedii nie było. 6.5/10
No chyba trochę za bardzo zaniżasz ocenę, zwłaszcza że Curysalis byłą bez efektu dlatego, że w oryginalnej wersji także go nie miała.
UsuńPoprzedniego odcinka nie skomentowałem, czuje z tego powodu niesmak. Ale zresztą i tak bym wiele nie napisał.
OdpowiedzUsuńDuologia rodzima wypadła naprawdę fajnie. Odcinki sponsoruje nasza Starlight, która zresztą wypada lepiej niż oryginalna. Taki głos z chęcią usłyszę regularnie w przyszłych odcinkach(?).
Kryśka, tak jak wyżej, fajna lecz bez "bonusów"(tak, wiem czemu ich nie było), ciut traci swej mocy(lecz rzeczjasna, wciąż lepsza niż, le oryginał). NMM natomiast wyszła jeszcze lepiej niż zwykle.
Piosenka trafiła w me gusta.
Stalowe wilki, zagwozdka tego sezonu zdaje się.
I teraz pytanie czy podsumowywać cały rodzimy sezon? Niby te 3 "części", jakoś mi go zniesmaczyły. W sensie, mogę poczekać długo czasu, byle tylko dostać całość. A tak, to żeby przypomnieć sobie większość sezonu, to muszę a) obejrzeć ponowie odcinki, b) przejrzeć komentarze na FGE lub na FB, c) zerknąć na swoje podsumowujące wypociny pod bodaj dwoma postami.
Jak jakiś post będzie, to może coś się skrobnie, ale czy ma on sens.
Już pojawił się post, mam nadzieję, że wyrazisz w nim swoją opinię.
Usuń