Inne spojrzenie na odcinek 16

Pora na kolejną odsłonę Innego Spojrzenia. Tym razem zajmiemy się jednym z najbardziej popularnych odcinków pierwszego sezonu, a konkretnie Sonic Rainboom. Po raz kolejny ostrzegam przed mocno subiektywnym poczuciem humoru. Skontaktowałem się ze swoimi wszystkimi wewnętrznymi osobowościami i Sławkowi się podobało, Mere Jump śmiał się do łez, a Mere Rage'owi nie drgnęła nawet powieka.
Dzisiaj mane 6 będą imprezować. Derpy derpować, Trollestia trolować, a Lyra... skakać, ale za to jak!

 Napis HUB znowu uratował sytuację!

 Lol, I'm Mere.

 A faktycznie, wiedziałem, że znam skądś ten wyraz twarzy...

 Zrobili sobie książkowy basen! Ja też tak chcę!
Biedny Spike, będzie to musiał potem posprzątać...

 Trudno ocenić...

 Pinkie, nie, nie wolno! Nie przesadzaj, przecież tego nie jest wcale tak dużo! A historia w Potopie jest niesamowita, bohaterowie tacy bohaterscy, a Zagłoba(!), to dopiero gość.

 Party od Two to będzie chyba tytuł odcinka jakiegoś bardzo "wysokiego" sezonu. Na oko 12 albo 13.

 Twilight zachodzi Rarity od tyłu, no no... szaleństwo...

 Jak to dobrze, że ona zawsze jest taka uśmiechnięta. Szkoda tylko, że listy nie trafiają na czas...

Fluttershy, no wiesz. To było okrutne. W ramach rekompensaty, to ty powinnaś napisać parę tomów:
"Daring Doo i dobre wychowanie"
Zły doktor Bad Manners wepchnął się do kolejki przed biedną Daring Doo.
- Ktoś tu musi dostać nauczkę! - zakrzyknęła bohaterka i doskoczyła do Mannersa.
- Hej ty! To znaczy, ja chciałam tylko zwrócić panu uwagę, że zajął pan moje miejsce. Oczywiście ja całkowicie rozumiem, że pan się spieszy i jeśli faktycznie nie może pan tracić czasu, to ja nie będę żywić urazy...

 Przecież to Whooves, tylko w przebraniu!

 Twilight zawsze udzielała trafnych rad swoim przyjaciółkom.

 Tylko nie to!

 Z prawdą nie można dyskutować...

 Albo czegoś tam. W każdym razie i tak będzie pękać...

 Ja, wasza królowa. A teraz, przynieście mi królewskie podarunki.

 Jak ona się tu znalazła i jak utrzymuje się na chmurze?!

 Shipping wyczuwam...

 :'( Najsmutniejszy shipping ever!

 Ach, ta Trollestia...

Potem ma niewdzięczną rolę odwożenia wszystkich do ich domów. Ale dziękujemy za jej istnienie!

 Wow, zrobiło się poważnie.

If u know what I mean.
Koniec spojrzenia! Dziękuję za poświęcenie uwagi!