Fanfic: Smocze Łzy
Warwick... dzięki :) |
Pierwszy update od dawna. Tym razem znowu skromnie... dwa rozdziały.
Smoki, magia, wojna i chory umysł Tosta. Tak po krótce można opisać fanfic umieszczony niżej. Miesiące mijaja, opowiadanie się tworzy, a ja kosztem równowagi psychicznej ciągnę to dalej. No dobra, nie umiem pisać wstępów... Po prostu... Zapraszam do lektury.
Rozdziały LIII-LIV
(link naprawiony)
Historia fanfica dzieje się 5 lat po wydarzeniach z serialu. Spike jest starszy, a Twilight od jakiegoś czasu zaczyna dostrzegać, że jej mały smoczek... nie jest już małym smoczkiem. Niestety zbieg nieszczęśliwych okoliczności doprowadził do ujawnienia się sił, które prędzej czy później mogą doprowadzić do upadku porządku, jaki znaliśmy do tej pory.
Fanfic dla każdego, który lubi, rozważania na temat magii, bardzo tęgie schizofreniczne rozkminy i dialogi, no i oczywiście smoki, które koniec końców stają się głównymi bohaterami opowiadania. Zapraszam do czytania...
Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV
Rozdział V
Rozdział VI
Rozdział VII
Rozdział VIII
Rozdział IX
Rozdział X
Rozdział XI
Rozdział XII
Rozdział XIII
Rozdział XIV
Rozdział XV
Rozdział XVI
Rozdział XVII
Rozdział XVIII
Rozdział XIX
Rozdział XX
Rozdział XXI
Rozdział XXII
Rozdział XXIII
Rozdział XXIV
Rozdział XXV
Rozdział XXVI
Rozdział XXVII
Rozdział XXVIII
Rozdział XXIX
Rozdział XXX
Rozdział XXXI
Rozdział XXXII
Rozdział XXXIII
Rozdział XXXIV
Rozdział XXXV
Rozdział XXXVI
Rozdział XXXVII
Rozdział XXXVIII
Rozdział XXXIX
Rozdział XL
Rozdział XLI
Rozdział XLII
Rozdział XLIII
Rozdział XLIV
Rozdział XLV
Rozdział XLVI
Rozdział XLVII
Rozdział XLVIII
Rozdział XLIX
Rozdział L
Rozdział LI
Rozdział LII
Rozdział LIII
Rozdział LIV
Zostawcie jakiś komentarz dla Tosta... :3
Cotygodniowe notki od Tościka:
(od teraz nowe notki dodaję z datami dla lepszej organizacji)
Dla wszystkich, którzy wyczekują końca i narzekają, że przeciągam akcję w nieskończoność... MAm jedną, wytyczoną od dawna linię fabularną. Co najwyżej wątki poboczne pojawiają się i znikają, a nowe pomysły uzupełniają stare, przez co wraz z postępem pojawiają się pytania, na które wcześniej nie musiałem udzielać odpowiedzi.
Mogę was zapewnić:
- Główny plan wydarzeń jest niezmienny
- Mam już gotową całą fabułę od początku do końcowej sceny
- Nie zmieniam wiele, nie kręcę bardziej niż potrzeba, po prostu podążam wzdłuż linii fabularnej
- Nie zrobię z tego Mody na Sukces, ciągnącej się w nieskończoność z milionem zawiłych zwrotów akcji i pięciesięciotysięczną plejadą bohaterów
- Wszystko jest tak długie, jak wymaga tego moja wizja, a ponieważ rozdziały są krótkie... (czytaliście Fallout: Equestria? Tam jeden rozdział potrafi się ciągnąć przez 80 stron) najpewniej bez większego problemu wyrobię się w 100 rozdziałach :D (o mój boże, właśnie sobie uświadomiłem co napisałem)
23.04.2012
Nie spodziewam się, że chociażby połowa czytelników wytrzyma zatrzęsienie derpa, chaosu i nieporządku, jakie pragnąłem ująć w umyśle naszego ukochanego siewcy chaosu. Tak czy siak mam nadzieję, że zrozumiecie przynajmniej tyle, abyście ogarnęli moją koncepcję świata.
Jednocześnie wchodzę w kwestie BARDZO kontrowersyjne. Wiele koncepcji może się wam nie spodobać. Tak czy siak pamiętajcie, że to nie kanon, a fikcja, a ona dopuszcza babranie się w historii i filozofii. Weźcie na to poprawkę, jeśli chcecie właściwie odebrać kolejne rozdziały, które koniec końców rozgrywają się w scenerii trochę... innej niż do tej pory.
Muszę wam coś powiedzieć... Nie chce mi się tego tłumaczyć każdemu z osobna, więc napiszę tutaj, aby każdy mógł zobaczyć. Nie wierzcie bezgranicznie każdej z postaci. Nie każda wie wszystko, a wiele razy przekonacie się, że prawda często leży naprawdę... pośrodku.
Wena wróciła... Jednak mój styl pisania trochę się zmienił.
2.05.2012
50 rozdziałów... Boże, uchowaj mnie przed chęcią dodawania czegokolwiek, bo nie skończę tego fanfica do końca roku. Hej, a właśnie... Niedługo minie pół roku od napisania pierwszego rozdziału. Ile rzeczy pozmieniało się w moim stylu od tamtego czasu nie sposób zliczyć. Jak skończę ostatni rozdział (za 2 lata) przeczytam całość i dowiem się ile błędów popełniłem.
Derp powstały w wyniku ingerencji Discorda w świat przedstawiony właśnie się skończył. Możecie czytać dalej...
Mam w planach pewną historię. Napiszcie czy chcecie zobaczyć historię Keegena i Legitusa sprzed czasów fanfica, przedstawioną nie w formie pisanej, a obrazkowej. Mam w planach serię artów (Tylko ołówek i kartka. Tablety to zło wcielone!!!), które przedstawią w streszczonej formie zawiłość dotychczasowego przebiegu wydarzeń, co ułatwi ogarnięcie się w tym wszystkim.
20.05.2012
Dzisiaj obejdzie się bez mojej cotygodniowej wiadomości. Chciałem co najwyżej przeprosić za długą przerwę, ale Assassin's Creed: Revelations i Skyrim na PS3 same się nie przejdą.
7. 06. 2012
Kolejne rozdziały ciekną jak krew z nosa, bo dzieje się w nich stosunkowo dużo. Nie wiem czy nie za dużo, gdyż słyszałem opinię, że powoli mój fanfic zamienia się w grimdarka. Mam nadzieję, że opisy metod, jakimi Keegen posługuje się do uzyskania potrzebnych mu informacji nie będą zbyt odpychające.
Zastanawiam się czy nie zrobić nowego posta na fanfic, bo przewijanie na dół zajmuje wciąż za dużo czasu...
Fanart
Moje pierwsze zabawy z photoshopem przyniosły w miarę oczekiwane efekty. Jeśli jeszcze kiedyś będę miał zbyt dużo czasu, to będę kontynuował produkcję artów dla postaci z fanfica.
Drace
Leanora
Convair i Zecora (jak ja nie lubię robić tła dla moich rysunków... pozdro, Warwick)
P.S. Wszelkie błędy zostawiajcie w komentarzach (opcje włączone dla każdego rozdziału)
Pierwszy. Udało mi się nieco naprawić google docs. Biorę się do czytania. Kiedyś zacząłem i problemy techniczne nie pozwoliły mi skończyć, teraz czuję, że mi się uda.
OdpowiedzUsuńCzytaj, czytaj. Niemalże tak Epicki jak SilentPonyville.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Polecam tym którzy jeszcze nie przeczytali. Świetna fabuła, zakręcona akcja, wszystko bardzo dobrze napisane. Ogólnie zaiście chędogi fanfik:) CZYTAĆ do JAWNOGRZESZNICY!!!
UsuńEpicki, przyznam. Ale szczerze mówiąc, to troche zbyt długi. Może czas już go zakończyć?
UsuńTak dlugo nie czytałem, że muszę przeczytać cały od początku... Nice.
OdpowiedzUsuńCholerny telefon- czemu nie działa mi Google Docs!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZostałeś moim następcą. Albo telefoniczny, albo czekaj aż samo załapie: czas-1godz. - nigdy na akurat tym telefonie
UsuńSzesnastka zaskakująco krótka, no ale - nikt nie powiedział, że wszystkie rozdziały mają być długie :P Ta swoista esencja "Smoczych łez" się w nim znalazła, więc jest git.
OdpowiedzUsuńSiedemnastka zaczyna się od niezłej zabawy... Keegan pięknie to rozegrał xD Ot, jednym spotkaniem rozpętał istnie piekło.
Osiemnastka...
Dupelek: "Kolejne godziny oczekiwania były bardzo Ogier wyciągnął przednią nogę".
Były bardzo... jakie? :P
I chyba pierwszy raz jak do tej pory Keegan miał kłopoty. Ciekawe czy jakby w tym momencie Spike się na niego wypiął, umarłby?
A Convair jest fajny xD
Tumblr Ask Keegan xDDD Mocne!
OdpowiedzUsuń@TościkXD:
OdpowiedzUsuńWell Mr. Toast... Pytanie o Neurotoksynie jest ode mnie ;)
Ciekawe czy polubisz Panią GLaDOS ;)
@TościkXD:
UsuńNie odpowiadaj na to :P
Thats because that:
http://ask-miss-glados.tumblr.com/
Widzę literówkę w tytule rozdziału: "Rozsział XX".
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPoprawione, można uciąć :)
UsuńZląkł??? Jesteś pewien że nie zlękł??? Duude... Trudny ten nasz język xD. Ale i tak Chędogi (położyło mnie to słowo) jak to powiedział Kredke FF.
OdpowiedzUsuńTak, sprawdziłem dodatkowo z słowniku PWN :>
UsuńWe Wstępie odnośnik do rozdziału XII prowadzi do rozdziału XIII (odnośnik do rozdziału XIII działa prawidłowo). To tak do poprawienia ^^
OdpowiedzUsuńCzytam dalej.
Zgodnie z obietnicą, post poszedł do piachu ;]
OdpowiedzUsuńOgólnie jest nieźle, popełniasz jedynie takie drobne dupelki, które byś spokojnie wyeliminował, przepuszczając rozdział przez taki chociażby Libre Office :P
Fabuła się kręci aż miło :) Podczas czytania oczy zasuwają jak dwie Dash i nagle sobie uzmysłowiamy, że to już kuniec ;]
Więcej!
Rozdział XIX strona 4:
OdpowiedzUsuń[...] Już po chwili spokojna wymiana zdań zmieniła się w otwartą kłónię, a trójka kuców w żaden sposób [...]
Po 1. Literówka jest kłónię zamiast kłótnię
Po 2. Trójka kuców? Twilight, Convair i...? Zecora jest zebrą.
Kurcze nie chce ***SPOILEROWAĆ*** ale o co chodzi z tym tradycyjnym wytwarzaniem Spektrum? Znając moje szczęście i zmysł dedukcji to jest to nawiązanie do MY Little Dashie, którego nie miałem jeszcze ponoć wątpliwej "przyjemności czytać.
OdpowiedzUsuń*** KONIEC SPOILERA***
Ta historia jest tak genialna, tak idealnie opisana, ze nie potrafię powiedzieć o niej złego słowa, no może oprócz kilku byków xP
Rainbow Factory
Usuń*SPOILER*
Przez kilka tysięcy lat, kiedy Celestia była zajęta ruszaniem i Słońca i Księżyca pegazy przejęły od niej obowiązek rozkładania tęczy, aby odciążyć ją.
Na początku pracowały z jednorożcami, ale później okaząło się, że nie jest to zbyt efektywne, więc odkryły nową metodę jej wytwarzania. Potrzebny był (koniecznie) żywy kucyk, który w momencie śmierci był "przerabiany" na tęczę (konkretnie Spektrum, czyli to co piła Pinkie, a z którego pegazy tkały tęcze). Tak zginęła Scootaloo :D
*SPOILER OFF*
O ku***! Chyba muszę to w końcu przeczytać. Dzięki za spoilera -,-
UsuńGod help us.
UsuńCzekam na kolejne części.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji ten ''ask Keegeen'' cały pomysł jak dla mnie jest niewypałem.
@Rainbow Factory? O święta celestio nigdy tego nie tknę. Chyba że najpierw naszykuję sobie pętlę przyczepioną do sufitu
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFanfika nie czytałem, ale mam pytanie. JAKIM CUDEM TO JEST POST Z PONIEDZIAŁKU JAK DO PONIEDZIAŁKU ZOSTAŁO 70 MINUT?! FgE zagina czasoprzestrzeń?
OdpowiedzUsuńP E G A Z O R O Ż E C !!!
OdpowiedzUsuńPolonizacja, to wspaniała rzecz. Mam nadzieje że to się przyjmie, bo alicorn/alikorn brzmi w naszej mowie nienaturalnie. Zastanawiałem się, kiedy coś takiego ktoś wprowadzi. Mi się to bardzo podoba.
Nie komentuję czegoś, co zaczęło być publikowane, a ja nie komentowałem (lub z innych przyczyn). Ale przeczytałem ( I, II, III i od XV rozdziału), więc jakoś się wypowiem.
Samo opowiadanie mi przypomina Eragona (średnia książka, perypetie jednego z ostatnich smoków i jego właściciela). Nie jest źle, choć fabuła dosyć przewidywalna (po III wcale mnie akcja w XV i dalej nie zaskoczyła). W każdym razie da się to czytać.
Ja się pytam gdzie jest bonus?
OdpowiedzUsuńTrudno mi sobie wyobraźić (SPOILER) Keegena inaczej niż jak zwykłego smoka (SPOILER). A może to ja nie mam wyobraźni :(
Bardzo fajna historia. Jest wszystko to co lobię: akcja, zwroty akcji, intryga, masa krwi, banda idiotów co rządzą jakimś tam państwem i oczywiście wojna. Ciekawi mnie jak to się skończy. Czy tradycyjnym happyskrętem, czy nieoczekiwanym, bardzo mrocznym i krwawym złym zakończeniem? Poza tem przetłumaczenie alicorn na pegazorożec jest bardzo trafione. Oby tak dalej!!! XD
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Tościk
OdpowiedzUsuńTakie mam pytanie. Zacząłem czytać rozdział XXIV, a tam Luna kręci konstelacjami.
Celestia włada jedną gwiazdą, a jej młodsza siostra pozostałymi? Wniosek z tego jeden. Więc pytam autora.
Czyżby Luna była potężniejsza od Celestii? Jaką mechanikę/koncepcję świata obrałeś?
Czemu wszyscy na siłę chcą popisać się wiedzą o astronomii podczas opisywania świata MLP? Tak jakby każdy chciał pokazać wszem i wobec, że wie o fakcie, że Słońce to gwiazda.
UsuńNikt nigdzie nie powiedział, że jest on idealnym odzwierciedleniem naszego świata, a biorąc pod uwagę fakt, że Luna i Celestia obracają Słońce i Księżyc dookoła Ziemi wolałem przytulić się do teorii geocentrycznej (świat MLP daje dużo swobody w manipulacji światem przedstawionym, więc wolno mi... w serialu nikt nigdy nie powiedział, że jest inaczej)
Ziemia jest w centrum, Słońce i Księżyc są równoważne, a gwiazdy, zorze i inne ciala niebieskie to dzieło Luny, ale nie mają dla kuców żadnego znaczenia strategicznego... ot po prostu światełka, które mają upiększyć noc. (To świetliki, Pumba... Świetliki, które się przykleiły do teog tam niebieskiego w górze ~Timon)
No wiesz!
UsuńJa się nie chwalę wiedzą banalną.
Dlatego jako człowiek świadomy, że to tylko koncepcja, o to pytam.
Chyba nie masz mnie za idiotę, który odkrył, że słońce kręci się dookoła ziemi, czy jakoś tak. hehe
Polecam i Pozdrawiam "Tak"
OdpowiedzUsuńAraszi, czy odpowiedź na pytanie, które teraz zadaję, będzie brzmiała "nie"?
Usuńhttp://bsod-scr.republika.pl/images/9xbig.jpg
UsuńDerp
UsuńGdyby nie brak prądu, to bym chyba nie rozpoczął czytania tego fanfika (z telefonu) i żałowałbym, bo czyta się genialnie, pozostaje mi dalej brnąć przez kolejne rozdziały. ;)
OdpowiedzUsuńNo i przebrnąłem - czekam na więcej. ^^
Usuńedit:
haha - "udowodnij, że nie jesteś automatem" - challenge accept.
Kilka dupereli było - literówek, błędzików, nieco źle ułożonych zdań.
OdpowiedzUsuńAle już mi się nie chciało "paczeć" i wypisywać ich, bo za dużo do nadrobienia miałem.
Fabuła idzie dalej do przodu. Aż ciekaw jestem, kiedy gryfy się zorientują, jak bardzo je wyrolować Keegan ;] Ojciec tamtego gryfa słusznie prawił - ze smokami trza uważać, bo się można przejechać.
A ci strażnicy pilnujący Twilight mnie rozwalili xD No ja wiem, że muszą przestrzegać rozkazów, ale że aż tak? xD
"Mój Boże, ile jeszcze? >.> "
OdpowiedzUsuńCóż to, Tościku - już masz dosyć? xD
Dobra, bo widzę, że się dzieją rzeczy niepojęte. Tyle czasu już nowe rozdziały są, a komentarzy ani widu. Unbelieveble.
OdpowiedzUsuń"Burdock" - heh, jak widzę to imię to automatycznie mi się przeinacza na Bardock :P Fani DB z pewnością pamiętają ;]
"- Zgadza się, moja droga uczennico. - odparła Celestia z uśmiechem na ustach"
Nie-e, kropka nie tu, gdzie trzeba xP Powinna zawędrować po "ustach".
Aha, czyli TO było jej przeznaczone ;] Nice.
“Smocze łzy XXVIII - Wpadka”
To mi się tak niezdrowo kojarzy xD
Nie no, niezłego zonka załapał Keegan na tym cmentarzu xD Co jak co, ale TEGO się nie spodziewał ;]
Nieźle go skryli ;]
Ale ta Twilight i jej "wkopanie się" na końcu xD
Młodosmoczy epizod. Nice. Wyżywanie się na słabszym - już niefajne.
MOAR.
Oj, uwierz mi... Lea słabsza nie jest.
UsuńOstatni link nie działa.
OdpowiedzUsuńPokuszę się o stwierdzenie, iż to jeden z najlepszych polskich fanfików.
No czekam z niecierpliwością na kontynuację. ;)
OdpowiedzUsuńA ja sobie drukuje tego ff bo nie lubie na kompie czytać ;D
OdpowiedzUsuńJasne że czytam. Ale swoją drogą nie przeciągaj tego tak długo jak jakąś Mode na Sukces. Jeszcze 6-7 rozdziałów maks i starczy. Co za dużo to nie zdrowo. Ale to najlepszy fanfic nie-komediowy jaki do tej pory czytałem (tylko Twilight ma trochę za małą role)
OdpowiedzUsuńJuż mam pomysł na alternatywne zakończenie...
UsuńKeegen wiercił się za bardzo, więc jeden z pegazów prewencyjnie wbił mu miecz prosto w oko. Dostał tężca i zmarł, a Spike wrócił do Twilight.
Oj... to będzie świetny temat.
xDDD
UsuńKrótko i na temat. DO IT!
Chyba już nietrzeba mówić, że UWIELBIAMY twój ff, hmm?
OdpowiedzUsuńAle i tak jest AWESOME :D
The best FF ever!!!
OdpowiedzUsuńBez przerwy wyczekuje nowych rozdziałów.
Często widuje błędy ortograficzne ale nie za bardzo mnie one obchodzą.
Pisz więcej takich FanFiców. :)
Pisz dalej, świetnie Ci to wychodzi. To chyba jedyny FF który jest regularnie przesyłany.
OdpowiedzUsuńA w każdym razie jedyny jaki śledzę (a dotąd ominąłem tylko 3, i to dlatego że nie chciały mi się na wi-fi wczytać).
No wreszcie nadgoniłem 7 zaległych rozdziałów xP Jak zwykle świetne i też wbiło się parę literówek, niewiele. Co do twojej prośby z końca to jestem pewien, że wiele osób to czyta ale nie wszyscy piszą komenty, nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńPisz dalej!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie świetny fanfic.
Takie cudo trzeba ukończyć!
Z niecierpliwością oczekuje kontynuacji tego znakomitego ff. Liczę na dość szybkie pojawienie się kolejnych rozdziałów.
OdpowiedzUsuńP.s. W wstępie nie działają linki do V i VI rozdziału (tzn. link do V przenosi do IV a VI nie działa).
kiedy kontynuacja?
OdpowiedzUsuńbo ja tu z nudy się nawet uczyć zaczynam!
Za 20 minut autobus... może zdążę przeczytać. ;D
OdpowiedzUsuńCzytać drogie kuce, czytać koniecznie. Jeden z najlepszych fanfików polskich. A to co planuje Tost dalej Was pozabija:)
OdpowiedzUsuńNie zabije. Przeżyłem MLD, Cupcakes, Rainbow Factory, Silent Ponyville. Jeśli zakończenie przebije któreś z zakończeń tych FF to wydrukuje i będę się modlił do tych kartek 20 razy dziennie.
UsuńNienawidzę tego fanfica.
OdpowiedzUsuńBuahahah :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOkej teraz walimy mu za kare same "Nienawidze tego FF" Okej? Nieszczere ale będzie.
OdpowiedzUsuńA Fluttershy mam gdzieś.
Nienawidze tego FF.
Ten FF mógł się zakończyć już w wieeeelu miejscach, ale widać, że Tościk dzielnie brnie z akcją Mody na.. ekhm.. Smoczych Łez. ;D
OdpowiedzUsuńWymień jedno miejsce, w którym akcja mogła się bezpiecznie urwać, a wszystkie wątki zostałyby rozwiązane.
UsuńSuprise! Nie ma takiego miejsca. ;p Mogłeś zgładzić Keegena (właściwie gdyby nie Spike, to by już nie żył) i zakończyć akcję bez rozwiązania wątków, przerabiając to w np. sen. (taaak... jestem mistrzem bezsensownych i nielogicznych zakończeń ;D) Mam nadzieję, że jeszcze będziesz to ciągnął długo, bo akcja jest świetna. ;D
UsuńSzczerze mówiąc w dupie mam los Fluttershy bo jestem samolubem.Niech se Keegen ją zabija
OdpowiedzUsuńPS nienawidzę tego FF :P
OK Tościk sam tego chciałeś.
OdpowiedzUsuńFanfic jest niezwykle wciągający i ciekawy, dużo zwrotów akcji oraz to co uwielbiam wielowątkowość, czuć, że w jednej chwili coś się dzieje w Canterlot, Gryfich górach i w innych lokacjach, Twój świat żyje i to według mnie jest najlepszą zaletą, która umacnia mnie w oczekiwaniu na kolejne rozdziały.
PS: Niech Keggen zrobi coś Fluttershy a wtedy ... ^^
twój FF jako jedyny odciąga mnie od nauki i FO:E
OdpowiedzUsuńto jego uaktualnień najchętniej wypatruję na FGE, bo smoki+MLP=!YAY!
no dobra, jak wszyscy to wszyscy
NIENAWIDZĘ TEGO FF
Tak więc Panie TościkXD.
OdpowiedzUsuńWplątanie Keegena w zamach na życie Shy. No nie ładnie. STOP !
http://img546.imageshack.us/img546/4937/fluttershyx.jpg
A wracając do Smoczych Łez.
Jak dla mnie jest całkiem zgrabnym Ficem, tylko przez pewien moment miałem wrażenie, iż po pojawieniu się Smoków w gryfim imperium. Akcja osłabła, czułem tak jak bym dostawał do spożycia jakiś niepotrzebny zapychacz, przez kilka momentów. Nie wiążący się z historią aż do momentu pojmania Keegena. Wreszcie coś się dzieje! I nagle wpadły nowe postacie na czele ze szkoleniem młodych smoków. ( Czyżby przyszła partnerka Spyka się tam ukrywała :P, i czego jeden ze smoków jest jak Fluttershy – ale to tylko moje zdanie).
Proszę nie rób z tego opowiadania liczącego podobną ilość stron co Fallout Equestria.
PS. Ale jedno do tej pory mnie ciekawi czy kryształowe serce z wcześniejszych rozdziałów, to naprawdę te serce co dostała Rarity. Czy się pozbyła pamiątek z przeszłości, czy też zginęła ?
Nie chciałem, żeby całość wyglądała jak "hej... jestem w Gryphus... hej... jestem w klatce". Czasem musi być mała przerwa w dawkowaniu akcji, a że kiepsko mi to wyszło, to już inna sprawa. Brak weny, brak substancji wspomagających pisanie, te sprawy...
UsuńPoza tym potrzebowałem czasu, aby skonstruować spójną fabułę i przemyśleć kilka spraw.
A smoki to nie gady. Są stałocieplne :D (nawet więcej niż stałocieplne...)
ja tam nie zauważyłem jakiegoś nadmiernego spowolnienia akcji, takie momenty są potrzebne, bo książka musi dawkować napięcie, a nie wrzucać seryjnie wszystko jak leci
Usuńa gady też bywają stałocieplne, a może raczej bywały, bo ich dzisiejsza pozostałość (wcale wiele się nie różniąca od przodków) zanieczyszczająca gzymsy i parapety w każdym większym mieście już gadami nie jest nazywana
Nie zauważyłem pytana z PS... Już wyjaśniam
UsuńRarity w swoim czasie pokłóciła się z resztą Mane 6. Po kilku tygodniach jako zimna suka, za jaką ją uważam wyprowadziła się z Ponyville. Zapomniała o reszcie. Postawiła kreskę w przeszłości, odcięła się od swojego wiejskiego pochodzenia, co poskutkowało pierwszym rozpadem wśród Elementów.
Potem Rainbow dostała się w końcu do Wonderbolts, przez co do ukochanego miasteczka zaglądała coraz rzadziej. Ostatni raz była w mieście przy okazji urodzin Spike'a.
Elementy rozłączyły się, przez co dodatkowo udało mi się spełnić pierwszy warunek, jaki jest omawiany we wskazówkach dla autorów groźnych fanficów... "Po pierwsze... Pozbądź się elementów... Zakop, zabij, zniszcz. Z nimi cała fabuła ogranicza się do promienia tęczy i powrotu do normalności."
Co do kryształu, tak... Nie spodziewałem się, że ktoś zwróci uwagę na ten fragment, nie wspominając o skojarzeniu go z Rarity. Należał do niej... Pozbyła się go, kiedy opuszczała Canterlot. Keegen podróżując dookoła Ponyville, zbierając klejnoty na wyżywienie malca przez kilka tygodni natknął się na niego, po czym oczywiście go zatrzymał. Jak wiadomo smoki lubią chomikować rzeczy. Tak też tłumaczę jego pokaźną kolekcję ksiąg na każdy możliwy temat (czytał wszystkie... Stąd zna chociażby obecne realia polityczne panujące w Imperium), z którą nie rozstawał się przy każdej przeprowadzce.
Nie całkiem o to mi chodziło tylko poczułem przepaść, i to dość solidną w tym etapie opowiadania. W sumie, to opowiadanie miało opierać się na Spike'u ( <-dziwnie to wyszło)
OdpowiedzUsuńAle wielkim butem wykopał go Keegen, nie powiem iż jest to złe, jego smocza osoba i charakter są doskonałe. Ale ostatnimi czasami mało o małym smoku mowa XD co nie znaczy, iż mi się nie podoba ( brakowało mi tam elementu samego Spike, gdzie zostaje podstępem zwabiony przez Gryfy jako karta przetargowa, albo przeskoczyłem jakiś rozdział tylko od razu Keegen bum i Młody smok jako więzień ).
Do większości nie mam nic. Historia brnie w najlepsze. Ja tylko napisałem swoje spostrzeżenia tak jak chciałeś :)
A teraz niech Keegen poda sobie łapkę z Fluttershy. XD
TościkXD czy nie zastanawiałeś się nad zebraniem osób i wydaniu tego jako normalnej książki gdy skończysz pisać ? Mówię tak ponieważ twój ff jest jednym z najlepszych jakie dotąd czytałem i byłbym bardzo szczęśliwy jeśli mógłbym mieć na półce "Smocze łzy".
OdpowiedzUsuńMoże najpierw dokończę, a potem pomyślę co dalej :)
Usuń@KEEGEN Ty, wyzywam Cię na pojedynek o życie jednego z moich najbliższych OC, jeśli zwycięży zostaw FS w spokoju, może i moją ulubioną jest TS, ale to nie znaczy, że nie zależy mi na innych postaciach. A to że zasypiam w środku nocy na środku rozdziału i budze się rano, to muszę wtedy iść do szkoły i poza kawałkami wyrwanymi z rąk pana czasu, nie mam czasu na komentowanie.
OdpowiedzUsuńNie odbieraj tej myśli dosłownie, drogi brony/droga pegasis. Jest przeznaczona dla smoka z przerośniętym ego i z myślą o takim napisana.
Zaraz... CO? Keegen proszę nie krzywdź mnie! Przecież ja lubię twój FF a szczególnie twoją postać pomimo tego że jesteś smokiem! {pada na ziemię zakrywając twarz kopytami i trzęsąc się niekontrolowanie}
OdpowiedzUsuńMasz pecha bo nikomu nie chce się ciebie ratować.W szczególności mi się nie chce dupy ruszyć do ratowania.
UsuńPS Próbowałaś go przekupić?
"- Na miłość Molestii, o czym ty mówisz? Nikogo tutaj nie ma." Mam szczerą nadzieję że to było przejęzyczenie...
OdpowiedzUsuńChyba wydrukuje sobie tego fanfica i wrzucę do kominka. Będzie się jarać przez 3 tygodnie.
OdpowiedzUsuńZabraknie papieru na świecie :P
UsuńA ja sobie wydrukowałam do 32 rozdziału :D
UsuńTLDR
OdpowiedzUsuńToście, jak jeszcze raz dostaniesz załamania twojego ego to przypomnę Ci komentarze pod twoim ff. Całe ,,Panie Toscie, panie Toście". Oczywiście nie zapominając głośno się śmiać. Oraz nie graj Warwickiem... Proszę... Tak jestem wrednym dziadem xD
OdpowiedzUsuńRozumiem, że chcesz przebić FO:E xP
OdpowiedzUsuńP.S. Kocham ten fic!
Heh, ten FF ma już tyle rozdziałów (na szczęście nie traci przez to na jakości), a ja ciągle nie mogę dokończyć swojego durnego jednostrzałowca.
OdpowiedzUsuńJa piszę fica już 2 miesiące i mam niecale 10 stron, piszę tylko jak chapmnie mnie vena xP(brak związków z napojami wyskokowymi)
UsuńTeraz wziąłem się za oneshota xP Bo na razie nie mam koncepcji na mojeo dużeo fica -,-
Rzucanie liczbami he he:
UsuńA ja napisałem fika (16 stron) w 6 dni (po 2 godziny wieczorem), a nie pojawił się jeszcze na FGE od jakiś 4 (słownie: czterech) tygodni, z różnych przyczyn;P
@Tościk:
Pozwoliłem sobie na kilka komentarzy dotyczących roz. XXXIV, mam nadzieję że będą ci przydatne.
@up Ja tylko w weekendy jestem w domu, a swojego ff dzisiaj pisałem na papierze toaletowym bo nie mogłem znaleźć żadnych strzępków kartek pustych. Pisze go na stołówce albo w przerwach pomiędzy ćwiczeniami. Nie załamujcie mnie pisząc, że napisałeś 10 stron w 2 miesiąca jak ja w tych spartańskich warunkach pisze 2 dziennie. Tylko problem z przepisaniem na kompa...
Usuń@Warwick Zawsze możesz od razu zapisywać na płytkach, he he.
UsuńToaletowy dowcip, he he, ale trzeba ci przyznać poświęcenie.
Chętnie przeczytałbym pracę powstającą w takich bólach
Stary... Nie wiem jak ci dziękować. Włączyłem możliwość dodawania komentarzy, ale jak dotąd więcej znalazłem opinii w stylu "lolz..." "haha" czy innych debilizmów przy co "niedojrzalszych" fragmentach niż jakichkolwiek poprawek związanych z zostawionymi przeze mnie błędami. Byłbym ci wdzięczny, gdybyś w przyszłości zostawiał komentarze przy nowych rozdziałach (albo nawet w starszych, jeśli będzie ci się chciało czytać), naprawdę wiele tracę, nie posiadając dobrego korektora.
Usuń@Tościk
UsuńMiło mi. Komentarze mogę oczywiście zostawiać.
Do poprzednich rozdziałów niestety nie mam czasu wracać.
Korekta to trochę za duże słowo, bo to wymaga czasu i kooperacji. Do czegoś pokroju korekty doszło w tym tekście: https://docs.google.com/document/d/1APjoCyjIK5QL10O9vm2-sQjEHsX0Tri9m1M7aC3V-rU/edit?pli=1 Spędziłem z autorem (dzięki komentarzom właśnie) nad nim spory kawałek wieczora.
Jeszcze uprzedzam, że nie wskazuję na wszystkie błędy (niektóre wymagają przekonstruowania zdań, a nawet akapitów), bo fanfiki traktuję z dużym pobłażaniem (przecież nie będę wymagał poziomu jak w książkach czy gazetach). Pewnie komentarzy nie znajdziesz wszędzie, bo jak wcześniej pisałem trochę po tej pracy "skaczę", ale będę w komentarzach (tutaj) informował cię który rozdział przeczytałem (pewnie będę przez to bardziej regularnie czytał).
Czy to znaczy że mnie nie skrzywdzisz? Yay!
OdpowiedzUsuńŁezka się w oku kręci, jak się wraca do domu i zastaje dwanaście nowych komentarzy. Ego pisarskie naprawione, teraz pracuję dalej.
UsuńOk Toście! Odnotuje to tak: ,,Jak jeszcze raz popadnę w depresje przypierdol mi". Słyszymy się w sobotę...
UsuńDoładnie, już szykuję kamienie:)
UsuńFic nawet fajny (przez niego musiałem iść swego czasu na 2 termin z matmy), tylko nieco irytuje mnie to że wszystko kręci się wokół magii. Nauka (w sensie "science") także jest piękna. Tak, jestem zatwardziałym ścisłowcem...
OdpowiedzUsuńPS. Nawet jak ją zabijesz to ona i tak będzie żyć w innym uniwersum :D
Też jestem ścisłowcem, ale świat, w którym odbywa się akcja działa na całkowicie innych zasadach.
UsuńTam magia jest powszechna. Buduje świat, jest tak normalna i oczywista, jakby była siłą występującą tak pospolicie jak grawitacja albo magnetyzm. Mag, który studiuje całe życie i przesuwa granice możliwości, jakie niesie ze sobą korzystanie z tego "nowego prawa" nie różni się niczym od fizyka, który studiuje całe życie, aby odnaleźć kolejne zastosowanie dla odkrytych zjawisk, pierwiastków albo aby odnaleźć nowe metody podróży kosmicznych czy materiały, które są nadprzewodnikami w temperaturze pokojowej.
W Equestrii magia to nauka, która wymaga zarówno fizyki (do rozumienia istniejących zjawisk, jak sprężystość, budowa materii, itd), chemii (alchemii), jak i biologii (medycyna, leczenie). Dlatego tak lubię o niej pisać ^^
Świat przedstawiony jest światem, w którym panują te same zasady i prawa fizyczne, jak u nas, toteż wszelkie konsekwencje i implikacje fizyczne muszą być zachowane. Nie mówię to o magii, bo to inna bajka :D
UsuńJa rozuimem, że u nich prawa fizyki działają nieco inaczej niż u nas. Mi chodzi głównie o to, że każde zjawisko (w tym również magia) musi mieć jakieś swoje podstawy na gruncie fizyki. Chodzi mi głównie o mechanizmy jej działania. Byłbym wdzięczny jakbyś uchylił rąbka tajemnicy jej działania np. dusza oddziaływuje z polem magicznym wypełniającym wszechświat a róg jest jakby anteną która emituje właściwą magię (oczywiście smoki miałyby inny nadajnik). Ale to tylko takie sugestie :D
OdpowiedzUsuńJako ze jestem wredny komentarz nr 100 będzie mój:) I na dodatek nie napisze w nim nic co by dotyczyło tego fanfika:)
OdpowiedzUsuńw imię demokracji przejmuję ten komentarz.
UsuńOj Kredke ale ty jesteś :D TościkXD rozdziały świetne. Co prawda zauważyłem parę błędów (głównie powtórzenia i literówki)jak je czytałem ale nie umieściłem ich w komentarzach więc jak przeczytam 2 raz to ci je pokażę.
OdpowiedzUsuńp.s Mówiłem to już wiele razy ale powtórzę ten fanfik jest awesome!!
A i pytanko do Kredke. Który z twoich ff uważasz za najbardziej udany i ciekawy? Pytam ponieważ chętnie przeczytam. :D
UsuńLol? on pisze dwa. jeden brutalny i komedie. Nie ma porównania co do gatunków. Obie są bardzo dobre. Odpisałem za Kredke bo poszedł spać. Z tego co widzę na moich kamerach oczywiście.
UsuńMyślałem że więcej.. ale skoro 2 to przeczytam oba.
UsuńCoś ci te kamery szwankują, bo nie spałem, tylko byłem w pracy:)
UsuńCo do fanfików to... sam nie wiem. Oba poruszają różne rzeczy. "Wieczna Wojna" będzie poważniejsza, poruszy też poważniejsze tematy. Będzie nad czym pomyśleć (przynajmniej taki mam zamiar - a czy wyjdzie to już nie wiem:) ). Pony Trek jedyne co poruszy, to chyba wasze przepony (o ile się zaśmiejecie:). Który lepszy? Nie mi to oceniać...
No nie! Tyle lat terapii, a teraz koszmar powraca! Ja pierdolę...
OdpowiedzUsuńCo masz na myśli może jakaś fobia :D
UsuńAle się dzieje w tym tygodniu (w poniedziałek dwa fici, dzisiaj mój i aktualizacja tego). Zabieram się za rozdział XXXIX. (@Tościk- jestem ciekawy twojej opinii about mojej pracy).
OdpowiedzUsuńZaraz się za niego zabiorę... Na razie spędziłem dwie godziny życia nad siedzeniem nad laptopem z otwartym kolejnym rozdziałem... Nie napisałem jednego słowa.
UsuńJa boję się siadać do pisania po południu. Raz jak siadłem, to skończyłem o 4 rano (co prawda inne opowiadanie, ale opowiadanie). Lepiej pisze się w nocy, a po południu śpi, he he.
UsuńNie no żeby wydrukować( bazowałem na wypowiedzi 6 stron) to zajeło by ponad 300 stron gz :) może czas przynosić zyski ?? :D nadrukować i powysyłać do korekty dalej na półki księgarni :D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz powiem- świetny FF, chociaż bardzo długi...
OdpowiedzUsuńJedyne co go przebija to "Wspomnienia" Kaczego- Takie jest moje zdanie.
A jeżeli mowa o moim zdaniu- chętnie bym zobaczył jak spostrzegasz "zasady panujące w świecie z mojego opowiadania". Czyli po prostu teoria magii :)
I tak nikt nie czyta komentarzy, z wyjątkiem autora, więc powiem szczerze- pokłon przed Twoją cierpliwością and You're Awesome, Bro.
I to na tyle. Dziękuję, pozdrawiam.
Oj taaak, czytam wszystkie. Możesz spytać każdego na TSie :D
UsuńI każdy kolejny sprawia, że na mojej twarzy pojawia się jeszcze większy banan. Cholernie się cieszę, jeśli ludzie dają znać, że ktokolwiek to czyta. Może Keegen miał rację... Tościk = Attention whore
Nieprawda- ja czytam komentarze (teraz właśnie przeczytałem)
UsuńPrawda- Każdy komentarz daje radość autorowi (chyba każdemu autorowi)
Dlatego nieograniczaj/cie się w komentowaniu.
Teoria magii :) (mam nadzieję że zahaczysz o teorię Maxa Ponylancka na temat promieniowania rogu doskonale czarnego).
OdpowiedzUsuńNie działają mi linki do V i VI rozdziału :(
OdpowiedzUsuńSpodziewałem się, że Convair będzie... starszy, z bliznami, a tu dupa ;P
OdpowiedzUsuńLepsze będzie przybliżenie świata, np. z perspektywy jakiejś rodziny, która była świadkiem przemarszu wojsk :D
Czuję, że mi nie wyszedł... Wygląda trochę dziwnie, jeśli miałbym być szczery.
UsuńOj tam, wystarczy postarzyć, dodać blizny i znamiona, o i jeszcze zbroje i będzie git xD
UsuńPewien Kamil K.(na pewno go znasz) napisał mi, że na Wawowych meetach się napieprzają z ciebie i z tego, że piszesz a nikt tego nie czyta :P
To na wawowych meetach się mylą. Bo ludzie to czytają. Przynajmniej ja, a jedna osoba to już nie jest nikt ;]
UsuńTeż to czytam!
UsuńBROOOOOOOOHOOOOOOOOF!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHoly shit... 20 rozdziałów to jednak za dużo jak na jeden dzień.
OdpowiedzUsuńTościk, genialny ten FF. Chcę więcej :)
Tost - Dzięki...
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny fanfic, bardzo mi się podoba. Polecam przeczytać każemu! :D
OdpowiedzUsuńPrima aprilis motherfuckers!
Hmm... Chyba trzeba do tego streszczenie napisać, bo już nie pamiętam jak dokładnie toczyła się akcja. ;D
OdpowiedzUsuńTa walka myśli to chyba jedna z najfajniejszych chwil.
OdpowiedzUsuńMówiąc szczerze to czułem się tak samo jak wtedy Keegen :) (tak sądze)
Kocham to pisać. Mówiąc szczerze tę część fanfica piszę z perspektywy tego, co sam przeżywam, więc mam o tyle łatwe zadanie, że umiem momentalnie przestawić się z jednej pozycji na drugą.
UsuńNiemniej jednak cieszę się, że komukolwiek poza mną się to podoba.
Bardzo fajny, a zarazem długi FF.
OdpowiedzUsuńPowoli zaczynam się w tym gubić :D z grubsza pamiętam, ale jednak jak już zauważył ktoś wyżej- przydałoby się streszczenie...
Pomyśl o tych biednych dzieciach który po skucyfikowaniu świata będą musiały to czytać :D
dobra, wezmę się za to od początku, jak mamusia z tatusiem przykazują.
W zasadzie nic nie stoi mi na przeszkodzie, jako gimnazjalista mam nawet sporo wolnego czasu :D
Mam tylko jedno zastrzeżenie- za mało Zecory. Nie wiem czy to moja sympatia do tej postaci czy też shipping, ale coś mnie do niej ciągnie.
Fajnie się to komentuje...
A tak swoją drogą- do pełni szczęścia brakuje mi tylko "Chłodu Północy", która jest kontynuacją jakże wspaniałego FF "Wspomnień" Kaczego.
I tak może jeszcze lemoniady z cytrynką... tak zanim przeczytam te 2 nowe rozdziały ;]
Dobra, kończę.
Pozdrawiam.
Streszczenie... Nie podejmuję się.
UsuńNie jestem w stanie traktować moich wątków po macoszemu. Niech się tym zajmie ktoś inny...
O streszczeniu tego genialnego dzieła jakim jest ten ff nie chce nawet słyszeć, trzeba go przeczytać od początku do końca.
UsuńTościk po przeczytaniu tych 2 nowych rozdziałów, które są świetne, stwierdzam, iż naprawdę zasługujesz na zrobienie sobie dłuższej przerwy. Jestem naprawdę pełen podziwu ile udało ci się napisać.
Pięknie napisane.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie masz nic przeciwko jak po ukończeniu tego FF wezmę go i wydrukuję a następnie umieszczę na półce pomiędzy ulubionymi dziełami?
A co do propozycji, to jestem za Teorią Magii :]
Ja osobiście byłbym już za zakończeniem serii (mniej więcej w 2 rozdziałach) aby nasz kochany autor sobie odpoczął! Moja propozycja zakończenia:
OdpowiedzUsuń- Przybywa Dragonborn - Dovahkiin! I każdy wie co Dovahkiin robi, i robi to też tutaj!
później może dostać podziękowania od Celestii, bo sukinsyn któremu spuścił łupnia, spalił 1/3 królestwa, w tym nadgryzł Canterlot.
Eeeee... Nope
Usuń(Zerka na ilość). Kurna, łykam w wakacje wszystko naraz. Teraz mi się nie chce.
OdpowiedzUsuńA myślałem toście, że chcesz odpocząć :D
OdpowiedzUsuńTy, patrz... Ja też tak myślałem. Jak widać wielkie umysły myślą podobnie :o
UsuńTylko, że mój wielki umysł nie potrafi dokończyć ff, który piszę.:P Napisałem jeden rozdział i stanąłem w miejscu.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńToście! Wytłumacz mi się z jednego.
OdpowiedzUsuńCzy ja tutaj nie widzę zbyt dużo podobieństw w historii (upadek smoczych magów przez draconequui = upadek Old Ones przez Chaos) i twojej teorii magii (strumienie/wiatry przenikające świat, ukazujące się w określonych kolorach tym, którzy je widzą i powiązane niejako z różnymi aspektami świata) z Warhammerem?
A co do wyboru magia vs. historia, to nie możesz zawrzeć po trochu z obu, albo je powiązać tak jak już to troszkę zacząłeś?
Możliwe, ale nigdy w życiu nie grałem w Warhammera... A jakbym się wzorował na nim, to bym o tym wspomniał.
UsuńRównież zauważyłem w tym trochę warhammera ale szczerze ... nie przykułem do tego zbytniej uwagi. Może dlatego, że mam kumpla który jest jego fanatykiem i pobrał kodeks co waży kilka giga. :D
Usuńja tam grywam "od święta" w figurkowego, a tak to mam wszystkie codexy i wszystkie (część po angielsku, bo polskich ni ma ;/ ) podręczniki do RPG na komputerze
UsuńMi się bardzo podoba :) Jednak muszę czytać to w domu, bo gdy czytam na fonie (HTC Wildfire S) to zamiast polskich znaków mam pytajniki, co utrudnia czytanie :/ Ktoś wie jak to naprawić :)?
OdpowiedzUsuńJa bym polecił ci wgrać jakiś program który czyta pliki worda i przez niego odpalać, powinieneś mieć wtedy polskie znaki.
UsuńJa bardzo lubie tego typu tasiemce i to tez bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuń(wedlug mnie im dłuższe tym lepsze) POLECAM !!
Ja bardzo lubie tego typu tasiemce i to tez bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuń(wedlug mnie im dłuższe tym lepsze) POLECAM !!
No, w końcu entropia. Discord ma rację, nawet termodynamika mówi, że chaos nie może maleć.
OdpowiedzUsuńChaos, chaos everywhere!
OdpowiedzUsuńhey, robi sie ciekawie ;]
OdpowiedzUsuńCzłowieku posegreguj jakoś te notki. Bo nie wiem która jest "NOWA" a która "NOWA NOWA" i którą powinienem przeczytać!
OdpowiedzUsuńUwazame ze to jest swietne :-D (jak dla mnie im dluzsze tym lepsze :-D )
OdpowiedzUsuńSorry pisane z telefonu
OdpowiedzUsuńtoo long didn't scroll...
OdpowiedzUsuń"Mi tó"
UsuńSpaliłem już dwa scrolle od myszki, a PgDown umarł tydzień temu...
Kurde ja tu mam jakieś tam lektury czytać...
OdpowiedzUsuńW dupie. Biorę się za to.
48 rodziałów... słodki jezu...
OdpowiedzUsuńhttp://tinyurl.com/3bg28r2
Tościk, jesteś oficjalnie najpłodniejszym pisarzem tego fandomu. Muszę to zacząć czytać, nim się jeszcze bardziej rozrośnie...
Stwierdzam że przestałem to ogarniać, ale na szczęście nie w całości. Ale jedno autorowi przyznam: zrobić długi, przygodowy, zawiły i porąbany FF to on umie :)
OdpowiedzUsuń"Jak skończę ostatni rozdział (za 2 lata)..."- o matko Equestrianko, to jak długie ty chcesz to zrobić??
OdpowiedzUsuńJa tylko powtarzam plotki. Niektórzy mi wróżą, że nie dokończę nigdy.
UsuńPrawda jest taka, że fabuła jest już w mojej głowie kompletna, a jesteśmy mniej więcej w połowie. Nie zostawię też miejsca na sequele, rozwiązując tym samym wszystkie wątki.
Planowany termin zakończenia... Nie dalej jak koniec wakacji. O ile dopiszą mi chęci...
Połowie?! Ja myślałem że to końcówka! Ale to dobrze się składa bo i tak nie mam co czytać. A więc pisz. Daje ci mojego blessa
UsuńJa mojego! I do teo buffa na pisanię i i do tego wyjątkowy item: Legendarną Klawiaturę Umysłu :3
UsuńAAAAAAaaaaa! Zostaliśmy sam na sam z literaturą Tosta! Dużo tych rozdziałów, spróbuję przeczytać całość w ciągu najbliższych dni, jednak nadal z niecierpliwością wyczekuję kolejnego rozdziału "Past sins'a"....
OdpowiedzUsuńJa przysiadłem i całość za jednym pociągnięciem przeczytałem :P Co prawda trwało to około 10h ,ale udało się :D Szczególnie pamiętam końcówkę XIX rozdziału ,kiedy było odwołanie do Rainbow Factory.
UsuńNie planujesz stary pójść trochę na rękę leniwcom i spiąć wszystkie rozdziały w jedną całość ? By sobie można było wszystkie części hurtem wrzucić na Kindla, a nie tak po kolei wszystko ściągać, konwertować, kopiować...
OdpowiedzUsuńJak skończę :P Albo jak będę miał za duzo czasu... Czyli niedługo
UsuńJeśli zrobię z tego PDFa, to muszę mieć pewność, że jest to wersja finalna, z pełną korektą, a do tego trochę jeszcze wody w Wiśle upłynie.
Usuńco? Jaka wersja finalna?
UsuńJa myślałem, że to się nigdy nie skończy :(
zaczałem czytać, mam nadzieje że fajne, wciągnie tak jak Past Sins ;p
OdpowiedzUsuńPierwszy rozdział ukończony... Pomału się przeczyta bo fajnie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńskończyłem na rozdziale XXXVIII i uznałem, że w wakacje na spokojnie sobie przeczytam ;p
OdpowiedzUsuńZmarnowałem przez ciebie kilka godzin swojego nędznego życia na przeczytanie pięćdziesięciu rozdziałów ;) Już dawno mnie nic tak mocno nie wciągnęło. To jest świetne! (nie chcę nadużywać słowa "epickie" :)
OdpowiedzUsuń[SPOILER] Streszczenie dotychczasowych rozdziałów dla chętnych:
OdpowiedzUsuńTak! A gdybym tak zamroził Keegena na tysiąc lat i potem wypuścił, i on zacząłby mordować kucyki, i wywołał wojnę kucy z gryfami, a w międzyczasie porwał Spika, i został zdradzony, i złapany, i Spike by się z nim zaprzyjaźnił, i Keegen byłby opętany, i kiedy Luna by chciała to sprawdzić, to by już nie był, i potem znów by był, i byłoby epicko, i byłby shippping Zecory z oficerem Wonderbolts, i byłby Discord, i Keegen by szukał Legitusa, i by chciał...
[/SPOILER]
Jak dla mnie to możesz to ciągnąć w nieskończoność. (mi by to nawet bardzo pasowało :-D )
OdpowiedzUsuńPierwsza moja reakcja po zobaczeniu ile ma rozdziałów ten zacny twór, to było zwyczajne zniechęcenie, ale po tygodniu zwlekania dzisiaj zacząłem czytać na mojej poczciwej noki e51.
OdpowiedzUsuńCóż Toście mogę powiedzieć ci tylko jedno: czytam tego fanfica jako niestety jedna z nielicznych...Czytam go gdy nie ma żadnych nowych postów, ani fanficów , a także gdy dogryza mi nuda...Ale przyznaje fanfic wciąga ;)
OdpowiedzUsuńA się link do rozdziału LIV wziął i popsuł i przeskakuje do LIII. Help!
OdpowiedzUsuńem... nuda, nie ma co czytać.
OdpowiedzUsuńkrótko mówiąc.
Opłaca mi się zaczynać smocze łzy ?
Nie... Autor to kretyn, fabuła jest niespójna, a wszystko pisane jest językiem na poziomie przedszkola w porywach do trzeciej podstawówki.
UsuńMasz racje, autor to zapewne kretyn, a poziom smoczych łez jest równie niski jak jego iloraz inteligencji. hehe, dobrze że jest na tyle leniwy i nawet nie czyta komentarzy, bo chyba byśmy dostali niezły opier... no nie ?
UsuńDobra przeczytam.
UsuńAle Tościk. Ostrzegam, jak mi to zryje psyche... wiem gdzie mieszkasz !
Toście, współczuję Ci, że nie możesz sobie czytać TAKIEJ opowieści.
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę.
Usuńczekałam i czekałam aż to się skończy żeby łyknąć wszystko na raz , ale się zanosi że bym czekała do świętej nigdy ;) więc biorę sie za to teraz , z komentarzy wnioskuję że to całkiem niezły twór ;) ( dwa wieczorki i będzie : ,, czemu tylko tyle ?! kiedy będzie więcej ?! '' XD )
OdpowiedzUsuńprzeczytałaaam ! XD
OdpowiedzUsuńnajnowszy rozdział mnie nieco zdziwił : już myślałam że sie to wszystko zbliża do punktu kulminacyjnego a tu powrót do punktu wyjścia . To chyba jeden z nielicznych razów kiedy się spotkałam z czymś takim ;) ( i teraz nie mogę sobie wyobrazić jak to sie wszystko skończy ... ale to chyba dobrze XD )
Fajnie się coś takiego czyta , pisane ciekawie , z pomysłem ( jedno z najlepszych przedstawień Discorda jakie widziałam ! XD podziwiam :) ) i mimo wszystko wciąga . Sceny kłótni Keegena z samym sobą - genialne :D
Czekam na ciąg dalszy ;)