Fanfic: Smocze Łzy

Warwick... dzięki :)
[Violence]

Pierwszy update od dawna. Tym razem znowu skromnie... dwa rozdziały.

Smoki, magia, wojna i chory umysł Tosta. Tak po krótce można opisać fanfic umieszczony niżej. Miesiące mijaja, opowiadanie się tworzy, a ja kosztem równowagi psychicznej ciągnę to dalej. No dobra, nie umiem pisać wstępów... Po prostu... Zapraszam do lektury.

Rozdziały LIII-LIV
(link naprawiony)


Historia fanfica dzieje się 5 lat po wydarzeniach z serialu. Spike jest starszy, a Twilight od jakiegoś czasu zaczyna dostrzegać, że jej mały smoczek... nie jest już małym smoczkiem. Niestety zbieg nieszczęśliwych okoliczności doprowadził do ujawnienia się sił, które prędzej czy później mogą doprowadzić do upadku porządku, jaki znaliśmy do tej pory.


Fanfic dla każdego, który lubi, rozważania na temat magii, bardzo tęgie schizofreniczne rozkminy i dialogi, no i oczywiście smoki, które koniec końców stają się głównymi bohaterami opowiadania. Zapraszam do czytania...


Wstęp i odnośniki do wszystkich rozdziałów 
Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III 
Rozdział IV 
Rozdział V 
Rozdział VI 
Rozdział VII 
Rozdział VIII 
Rozdział IX 
Rozdział X 
Rozdział XI 
Rozdział XII 
Rozdział XIII
Rozdział XIV 
Rozdział XV 
Rozdział XVI 
Rozdział XVII 
Rozdział XVIII
Rozdział XIX 
Rozdział XX
Rozdział XXI
Rozdział XXII
Rozdział XXIII
Rozdział XXIV
Rozdział XXV
Rozdział XXVI
Rozdział XXVII
Rozdział XXVIII
Rozdział XXIX
Rozdział XXX
Rozdział XXXI
Rozdział XXXII
Rozdział XXXIII
Rozdział XXXIV
Rozdział XXXV
Rozdział XXXVI
Rozdział XXXVII
Rozdział XXXVIII
Rozdział XXXIX
Rozdział XL
Rozdział XLI
Rozdział XLII
Rozdział XLIII
Rozdział XLIV
Rozdział XLV
Rozdział XLVI
Rozdział XLVII
Rozdział XLVIII
Rozdział XLIX
Rozdział L
Rozdział LI
Rozdział LII

Rozdział LIII
Rozdział LIV
Zostawcie jakiś komentarz dla Tosta... :3




Cotygodniowe notki od Tościka:
(od teraz nowe notki dodaję z datami dla lepszej organizacji)


Dla wszystkich, którzy wyczekują końca i narzekają, że przeciągam akcję w nieskończoność... MAm jedną, wytyczoną od dawna linię fabularną. Co najwyżej wątki poboczne pojawiają się i znikają, a nowe pomysły uzupełniają stare, przez co wraz z postępem pojawiają się pytania, na które wcześniej nie musiałem udzielać odpowiedzi.

Mogę was zapewnić:
  • Główny plan wydarzeń jest niezmienny
  • Mam już gotową całą fabułę od początku do końcowej sceny
  • Nie zmieniam wiele, nie kręcę bardziej niż potrzeba, po prostu podążam wzdłuż linii fabularnej
  • Nie zrobię z tego Mody na Sukces, ciągnącej się w nieskończoność z milionem zawiłych zwrotów akcji i pięciesięciotysięczną plejadą bohaterów
  • Wszystko jest tak długie, jak wymaga tego moja wizja, a ponieważ rozdziały są krótkie... (czytaliście Fallout: Equestria? Tam jeden rozdział potrafi się ciągnąć przez 80 stron) najpewniej bez większego problemu wyrobię się w 100 rozdziałach :D (o mój boże, właśnie sobie uświadomiłem co napisałem)



23.04.2012
Nie spodziewam się, że chociażby połowa czytelników wytrzyma zatrzęsienie derpa, chaosu i nieporządku, jakie pragnąłem ująć w umyśle naszego ukochanego siewcy chaosu. Tak czy siak mam nadzieję, że zrozumiecie przynajmniej tyle, abyście ogarnęli moją koncepcję świata.

Jednocześnie wchodzę w kwestie BARDZO kontrowersyjne. Wiele koncepcji może się wam nie spodobać. Tak czy siak pamiętajcie, że to nie kanon, a fikcja, a ona dopuszcza babranie się w historii i filozofii. Weźcie na to poprawkę, jeśli chcecie właściwie odebrać kolejne rozdziały, które koniec końców rozgrywają się w scenerii trochę... innej niż do tej pory.

Muszę wam coś powiedzieć... Nie chce mi się tego tłumaczyć każdemu z osobna, więc napiszę tutaj, aby każdy mógł zobaczyć.  Nie wierzcie bezgranicznie każdej z postaci. Nie każda wie wszystko, a wiele razy przekonacie się, że prawda często leży naprawdę... pośrodku.


Wena wróciła... Jednak mój styl pisania trochę się zmienił. Wracam powoli do metody trójwątkowej - bez względu na objętość, trzy wątki będą zawarte w rozdziale. Nie słuchajcie tego wariata... Jak wiadomo, w zależności od potrzeb i pomysłów tekstu będzie mniej lub więcej.

2.05.2012
50 rozdziałów... Boże, uchowaj mnie przed chęcią dodawania czegokolwiek, bo nie skończę tego fanfica do końca roku. Hej, a właśnie... Niedługo minie pół roku od napisania pierwszego rozdziału. Ile rzeczy pozmieniało się w moim stylu od tamtego czasu nie sposób zliczyć. Jak skończę ostatni rozdział (za 2 lata) przeczytam całość i dowiem się ile błędów popełniłem.

Derp powstały w wyniku ingerencji Discorda w świat przedstawiony właśnie się skończył. Możecie czytać dalej...

Mam w planach pewną historię. Napiszcie czy chcecie zobaczyć historię Keegena i Legitusa sprzed czasów fanfica, przedstawioną nie w formie pisanej, a obrazkowej. Mam w planach serię artów (Tylko ołówek i kartka. Tablety to zło wcielone!!!), które przedstawią w streszczonej formie zawiłość dotychczasowego przebiegu wydarzeń, co ułatwi ogarnięcie się w tym wszystkim.

20.05.2012
Dzisiaj obejdzie się bez mojej cotygodniowej wiadomości. Chciałem co najwyżej przeprosić za długą przerwę, ale Assassin's Creed: Revelations i Skyrim na PS3 same się nie przejdą.

7. 06. 2012
Kolejne rozdziały ciekną jak krew z nosa, bo dzieje się w nich stosunkowo dużo. Nie wiem czy nie za dużo, gdyż słyszałem opinię, że powoli mój fanfic zamienia się w grimdarka. Mam nadzieję, że opisy metod, jakimi Keegen posługuje się do uzyskania potrzebnych mu informacji nie będą zbyt odpychające.

Zastanawiam się czy nie zrobić nowego posta na fanfic, bo przewijanie na dół zajmuje wciąż za dużo czasu...


Fanart

Moje pierwsze zabawy z photoshopem przyniosły w miarę oczekiwane efekty. Jeśli jeszcze kiedyś będę miał zbyt dużo czasu, to będę kontynuował produkcję artów dla postaci z fanfica.

Drace
Leanora
Convair i Zecora (jak ja nie lubię robić tła dla moich rysunków... pozdro, Warwick)

P.S. Wszelkie błędy zostawiajcie w komentarzach (opcje włączone dla każdego rozdziału)

Komentarze

  1. Pierwszy. Udało mi się nieco naprawić google docs. Biorę się do czytania. Kiedyś zacząłem i problemy techniczne nie pozwoliły mi skończyć, teraz czuję, że mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytaj, czytaj. Niemalże tak Epicki jak SilentPonyville.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Polecam tym którzy jeszcze nie przeczytali. Świetna fabuła, zakręcona akcja, wszystko bardzo dobrze napisane. Ogólnie zaiście chędogi fanfik:) CZYTAĆ do JAWNOGRZESZNICY!!!

      Usuń
    2. Epicki, przyznam. Ale szczerze mówiąc, to troche zbyt długi. Może czas już go zakończyć?

      Usuń
  3. Tak dlugo nie czytałem, że muszę przeczytać cały od początku... Nice.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cholerny telefon- czemu nie działa mi Google Docs!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałeś moim następcą. Albo telefoniczny, albo czekaj aż samo załapie: czas-1godz. - nigdy na akurat tym telefonie

      Usuń
  5. Szesnastka zaskakująco krótka, no ale - nikt nie powiedział, że wszystkie rozdziały mają być długie :P Ta swoista esencja "Smoczych łez" się w nim znalazła, więc jest git.

    Siedemnastka zaczyna się od niezłej zabawy... Keegan pięknie to rozegrał xD Ot, jednym spotkaniem rozpętał istnie piekło.

    Osiemnastka...
    Dupelek: "Kolejne godziny oczekiwania były bardzo Ogier wyciągnął przednią nogę".
    Były bardzo... jakie? :P

    I chyba pierwszy raz jak do tej pory Keegan miał kłopoty. Ciekawe czy jakby w tym momencie Spike się na niego wypiął, umarłby?
    A Convair jest fajny xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Tumblr Ask Keegan xDDD Mocne!

    OdpowiedzUsuń
  7. @TościkXD:
    Well Mr. Toast... Pytanie o Neurotoksynie jest ode mnie ;)
    Ciekawe czy polubisz Panią GLaDOS ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @TościkXD:
      Nie odpowiadaj na to :P
      Thats because that:
      http://ask-miss-glados.tumblr.com/

      Usuń
  8. Widzę literówkę w tytule rozdziału: "Rozsział XX".

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zląkł??? Jesteś pewien że nie zlękł??? Duude... Trudny ten nasz język xD. Ale i tak Chędogi (położyło mnie to słowo) jak to powiedział Kredke FF.

    OdpowiedzUsuń
  11. We Wstępie odnośnik do rozdziału XII prowadzi do rozdziału XIII (odnośnik do rozdziału XIII działa prawidłowo). To tak do poprawienia ^^
    Czytam dalej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgodnie z obietnicą, post poszedł do piachu ;]

    Ogólnie jest nieźle, popełniasz jedynie takie drobne dupelki, które byś spokojnie wyeliminował, przepuszczając rozdział przez taki chociażby Libre Office :P

    Fabuła się kręci aż miło :) Podczas czytania oczy zasuwają jak dwie Dash i nagle sobie uzmysłowiamy, że to już kuniec ;]

    Więcej!

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozdział XIX strona 4:
    [...] Już po chwili spokojna wymiana zdań zmieniła się w otwartą kłónię, a trójka kuców w żaden sposób [...]
    Po 1. Literówka jest kłónię zamiast kłótnię
    Po 2. Trójka kuców? Twilight, Convair i...? Zecora jest zebrą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze nie chce ***SPOILEROWAĆ*** ale o co chodzi z tym tradycyjnym wytwarzaniem Spektrum? Znając moje szczęście i zmysł dedukcji to jest to nawiązanie do MY Little Dashie, którego nie miałem jeszcze ponoć wątpliwej "przyjemności czytać.

    *** KONIEC SPOILERA***

    Ta historia jest tak genialna, tak idealnie opisana, ze nie potrafię powiedzieć o niej złego słowa, no może oprócz kilku byków xP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rainbow Factory

      *SPOILER*
      Przez kilka tysięcy lat, kiedy Celestia była zajęta ruszaniem i Słońca i Księżyca pegazy przejęły od niej obowiązek rozkładania tęczy, aby odciążyć ją.

      Na początku pracowały z jednorożcami, ale później okaząło się, że nie jest to zbyt efektywne, więc odkryły nową metodę jej wytwarzania. Potrzebny był (koniecznie) żywy kucyk, który w momencie śmierci był "przerabiany" na tęczę (konkretnie Spektrum, czyli to co piła Pinkie, a z którego pegazy tkały tęcze). Tak zginęła Scootaloo :D
      *SPOILER OFF*

      Usuń
    2. O ku***! Chyba muszę to w końcu przeczytać. Dzięki za spoilera -,-

      Usuń
  15. Czekam na kolejne części.

    Przy okazji ten ''ask Keegeen'' cały pomysł jak dla mnie jest niewypałem.
    @Rainbow Factory? O święta celestio nigdy tego nie tknę. Chyba że najpierw naszykuję sobie pętlę przyczepioną do sufitu

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fanfika nie czytałem, ale mam pytanie. JAKIM CUDEM TO JEST POST Z PONIEDZIAŁKU JAK DO PONIEDZIAŁKU ZOSTAŁO 70 MINUT?! FgE zagina czasoprzestrzeń?

    OdpowiedzUsuń
  18. P E G A Z O R O Ż E C !!!

    Polonizacja, to wspaniała rzecz. Mam nadzieje że to się przyjmie, bo alicorn/alikorn brzmi w naszej mowie nienaturalnie. Zastanawiałem się, kiedy coś takiego ktoś wprowadzi. Mi się to bardzo podoba.

    Nie komentuję czegoś, co zaczęło być publikowane, a ja nie komentowałem (lub z innych przyczyn). Ale przeczytałem ( I, II, III i od XV rozdziału), więc jakoś się wypowiem.
    Samo opowiadanie mi przypomina Eragona (średnia książka, perypetie jednego z ostatnich smoków i jego właściciela). Nie jest źle, choć fabuła dosyć przewidywalna (po III wcale mnie akcja w XV i dalej nie zaskoczyła). W każdym razie da się to czytać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja się pytam gdzie jest bonus?
    Trudno mi sobie wyobraźić (SPOILER) Keegena inaczej niż jak zwykłego smoka (SPOILER). A może to ja nie mam wyobraźni :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajna historia. Jest wszystko to co lobię: akcja, zwroty akcji, intryga, masa krwi, banda idiotów co rządzą jakimś tam państwem i oczywiście wojna. Ciekawi mnie jak to się skończy. Czy tradycyjnym happyskrętem, czy nieoczekiwanym, bardzo mrocznym i krwawym złym zakończeniem? Poza tem przetłumaczenie alicorn na pegazorożec jest bardzo trafione. Oby tak dalej!!! XD

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. @Tościk
    Takie mam pytanie. Zacząłem czytać rozdział XXIV, a tam Luna kręci konstelacjami.
    Celestia włada jedną gwiazdą, a jej młodsza siostra pozostałymi? Wniosek z tego jeden. Więc pytam autora.

    Czyżby Luna była potężniejsza od Celestii? Jaką mechanikę/koncepcję świata obrałeś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu wszyscy na siłę chcą popisać się wiedzą o astronomii podczas opisywania świata MLP? Tak jakby każdy chciał pokazać wszem i wobec, że wie o fakcie, że Słońce to gwiazda.

      Nikt nigdzie nie powiedział, że jest on idealnym odzwierciedleniem naszego świata, a biorąc pod uwagę fakt, że Luna i Celestia obracają Słońce i Księżyc dookoła Ziemi wolałem przytulić się do teorii geocentrycznej (świat MLP daje dużo swobody w manipulacji światem przedstawionym, więc wolno mi... w serialu nikt nigdy nie powiedział, że jest inaczej)

      Ziemia jest w centrum, Słońce i Księżyc są równoważne, a gwiazdy, zorze i inne ciala niebieskie to dzieło Luny, ale nie mają dla kuców żadnego znaczenia strategicznego... ot po prostu światełka, które mają upiększyć noc. (To świetliki, Pumba... Świetliki, które się przykleiły do teog tam niebieskiego w górze ~Timon)

      Usuń
    2. No wiesz!
      Ja się nie chwalę wiedzą banalną.
      Dlatego jako człowiek świadomy, że to tylko koncepcja, o to pytam.

      Chyba nie masz mnie za idiotę, który odkrył, że słońce kręci się dookoła ziemi, czy jakoś tak. hehe

      Usuń
  23. Odpowiedzi
    1. Araszi, czy odpowiedź na pytanie, które teraz zadaję, będzie brzmiała "nie"?

      Usuń
    2. http://bsod-scr.republika.pl/images/9xbig.jpg

      Usuń
  24. Gdyby nie brak prądu, to bym chyba nie rozpoczął czytania tego fanfika (z telefonu) i żałowałbym, bo czyta się genialnie, pozostaje mi dalej brnąć przez kolejne rozdziały. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i przebrnąłem - czekam na więcej. ^^

      edit:
      haha - "udowodnij, że nie jesteś automatem" - challenge accept.

      Usuń
  25. Kilka dupereli było - literówek, błędzików, nieco źle ułożonych zdań.
    Ale już mi się nie chciało "paczeć" i wypisywać ich, bo za dużo do nadrobienia miałem.

    Fabuła idzie dalej do przodu. Aż ciekaw jestem, kiedy gryfy się zorientują, jak bardzo je wyrolować Keegan ;] Ojciec tamtego gryfa słusznie prawił - ze smokami trza uważać, bo się można przejechać.

    A ci strażnicy pilnujący Twilight mnie rozwalili xD No ja wiem, że muszą przestrzegać rozkazów, ale że aż tak? xD

    OdpowiedzUsuń
  26. "Mój Boże, ile jeszcze? >.> "

    Cóż to, Tościku - już masz dosyć? xD

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobra, bo widzę, że się dzieją rzeczy niepojęte. Tyle czasu już nowe rozdziały są, a komentarzy ani widu. Unbelieveble.

    "Burdock" - heh, jak widzę to imię to automatycznie mi się przeinacza na Bardock :P Fani DB z pewnością pamiętają ;]

    "- Zgadza się, moja droga uczennico. - odparła Celestia z uśmiechem na ustach"

    Nie-e, kropka nie tu, gdzie trzeba xP Powinna zawędrować po "ustach".

    Aha, czyli TO było jej przeznaczone ;] Nice.

    “Smocze łzy XXVIII - Wpadka”

    To mi się tak niezdrowo kojarzy xD

    Nie no, niezłego zonka załapał Keegan na tym cmentarzu xD Co jak co, ale TEGO się nie spodziewał ;]
    Nieźle go skryli ;]
    Ale ta Twilight i jej "wkopanie się" na końcu xD

    Młodosmoczy epizod. Nice. Wyżywanie się na słabszym - już niefajne.

    MOAR.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ostatni link nie działa.

    Pokuszę się o stwierdzenie, iż to jeden z najlepszych polskich fanfików.

    OdpowiedzUsuń
  29. No czekam z niecierpliwością na kontynuację. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja sobie drukuje tego ff bo nie lubie na kompie czytać ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Jasne że czytam. Ale swoją drogą nie przeciągaj tego tak długo jak jakąś Mode na Sukces. Jeszcze 6-7 rozdziałów maks i starczy. Co za dużo to nie zdrowo. Ale to najlepszy fanfic nie-komediowy jaki do tej pory czytałem (tylko Twilight ma trochę za małą role)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mam pomysł na alternatywne zakończenie...

      Keegen wiercił się za bardzo, więc jeden z pegazów prewencyjnie wbił mu miecz prosto w oko. Dostał tężca i zmarł, a Spike wrócił do Twilight.

      Oj... to będzie świetny temat.

      Usuń
    2. xDDD
      Krótko i na temat. DO IT!

      Usuń
  32. Chyba już nietrzeba mówić, że UWIELBIAMY twój ff, hmm?
    Ale i tak jest AWESOME :D

    OdpowiedzUsuń
  33. The best FF ever!!!
    Bez przerwy wyczekuje nowych rozdziałów.
    Często widuje błędy ortograficzne ale nie za bardzo mnie one obchodzą.
    Pisz więcej takich FanFiców. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pisz dalej, świetnie Ci to wychodzi. To chyba jedyny FF który jest regularnie przesyłany.
    A w każdym razie jedyny jaki śledzę (a dotąd ominąłem tylko 3, i to dlatego że nie chciały mi się na wi-fi wczytać).

    OdpowiedzUsuń
  35. No wreszcie nadgoniłem 7 zaległych rozdziałów xP Jak zwykle świetne i też wbiło się parę literówek, niewiele. Co do twojej prośby z końca to jestem pewien, że wiele osób to czyta ale nie wszyscy piszą komenty, nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
  36. Pisz dalej!!!

    Dla mnie świetny fanfic.

    Takie cudo trzeba ukończyć!

    OdpowiedzUsuń
  37. Z niecierpliwością oczekuje kontynuacji tego znakomitego ff. Liczę na dość szybkie pojawienie się kolejnych rozdziałów.

    P.s. W wstępie nie działają linki do V i VI rozdziału (tzn. link do V przenosi do IV a VI nie działa).

    OdpowiedzUsuń
  38. kiedy kontynuacja?
    bo ja tu z nudy się nawet uczyć zaczynam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Za 20 minut autobus... może zdążę przeczytać. ;D

    OdpowiedzUsuń
  40. Czytać drogie kuce, czytać koniecznie. Jeden z najlepszych fanfików polskich. A to co planuje Tost dalej Was pozabija:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zabije. Przeżyłem MLD, Cupcakes, Rainbow Factory, Silent Ponyville. Jeśli zakończenie przebije któreś z zakończeń tych FF to wydrukuje i będę się modlił do tych kartek 20 razy dziennie.

      Usuń
  41. Nienawidzę tego fanfica.

    OdpowiedzUsuń
  42. Okej teraz walimy mu za kare same "Nienawidze tego FF" Okej? Nieszczere ale będzie.

    A Fluttershy mam gdzieś.

    Nienawidze tego FF.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten FF mógł się zakończyć już w wieeeelu miejscach, ale widać, że Tościk dzielnie brnie z akcją Mody na.. ekhm.. Smoczych Łez. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymień jedno miejsce, w którym akcja mogła się bezpiecznie urwać, a wszystkie wątki zostałyby rozwiązane.

      Usuń
    2. Suprise! Nie ma takiego miejsca. ;p Mogłeś zgładzić Keegena (właściwie gdyby nie Spike, to by już nie żył) i zakończyć akcję bez rozwiązania wątków, przerabiając to w np. sen. (taaak... jestem mistrzem bezsensownych i nielogicznych zakończeń ;D) Mam nadzieję, że jeszcze będziesz to ciągnął długo, bo akcja jest świetna. ;D

      Usuń
  44. Szczerze mówiąc w dupie mam los Fluttershy bo jestem samolubem.Niech se Keegen ją zabija
    PS nienawidzę tego FF :P

    OdpowiedzUsuń
  45. OK Tościk sam tego chciałeś.

    Fanfic jest niezwykle wciągający i ciekawy, dużo zwrotów akcji oraz to co uwielbiam wielowątkowość, czuć, że w jednej chwili coś się dzieje w Canterlot, Gryfich górach i w innych lokacjach, Twój świat żyje i to według mnie jest najlepszą zaletą, która umacnia mnie w oczekiwaniu na kolejne rozdziały.
    PS: Niech Keggen zrobi coś Fluttershy a wtedy ... ^^

    OdpowiedzUsuń
  46. twój FF jako jedyny odciąga mnie od nauki i FO:E
    to jego uaktualnień najchętniej wypatruję na FGE, bo smoki+MLP=!YAY!

    no dobra, jak wszyscy to wszyscy
    NIENAWIDZĘ TEGO FF

    OdpowiedzUsuń
  47. Tak więc Panie TościkXD.

    Wplątanie Keegena w zamach na życie Shy. No nie ładnie. STOP !

    http://img546.imageshack.us/img546/4937/fluttershyx.jpg

    A wracając do Smoczych Łez.

    Jak dla mnie jest całkiem zgrabnym Ficem, tylko przez pewien moment miałem wrażenie, iż po pojawieniu się Smoków w gryfim imperium. Akcja osłabła, czułem tak jak bym dostawał do spożycia jakiś niepotrzebny zapychacz, przez kilka momentów. Nie wiążący się z historią aż do momentu pojmania Keegena. Wreszcie coś się dzieje! I nagle wpadły nowe postacie na czele ze szkoleniem młodych smoków. ( Czyżby przyszła partnerka Spyka się tam ukrywała :P, i czego jeden ze smoków jest jak Fluttershy – ale to tylko moje zdanie).

    Proszę nie rób z tego opowiadania liczącego podobną ilość stron co Fallout Equestria.

    PS. Ale jedno do tej pory mnie ciekawi czy kryształowe serce z wcześniejszych rozdziałów, to naprawdę te serce co dostała Rarity. Czy się pozbyła pamiątek z przeszłości, czy też zginęła ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałem, żeby całość wyglądała jak "hej... jestem w Gryphus... hej... jestem w klatce". Czasem musi być mała przerwa w dawkowaniu akcji, a że kiepsko mi to wyszło, to już inna sprawa. Brak weny, brak substancji wspomagających pisanie, te sprawy...

      Poza tym potrzebowałem czasu, aby skonstruować spójną fabułę i przemyśleć kilka spraw.

      A smoki to nie gady. Są stałocieplne :D (nawet więcej niż stałocieplne...)

      Usuń
    2. ja tam nie zauważyłem jakiegoś nadmiernego spowolnienia akcji, takie momenty są potrzebne, bo książka musi dawkować napięcie, a nie wrzucać seryjnie wszystko jak leci

      a gady też bywają stałocieplne, a może raczej bywały, bo ich dzisiejsza pozostałość (wcale wiele się nie różniąca od przodków) zanieczyszczająca gzymsy i parapety w każdym większym mieście już gadami nie jest nazywana

      Usuń
    3. Nie zauważyłem pytana z PS... Już wyjaśniam

      Rarity w swoim czasie pokłóciła się z resztą Mane 6. Po kilku tygodniach jako zimna suka, za jaką ją uważam wyprowadziła się z Ponyville. Zapomniała o reszcie. Postawiła kreskę w przeszłości, odcięła się od swojego wiejskiego pochodzenia, co poskutkowało pierwszym rozpadem wśród Elementów.

      Potem Rainbow dostała się w końcu do Wonderbolts, przez co do ukochanego miasteczka zaglądała coraz rzadziej. Ostatni raz była w mieście przy okazji urodzin Spike'a.

      Elementy rozłączyły się, przez co dodatkowo udało mi się spełnić pierwszy warunek, jaki jest omawiany we wskazówkach dla autorów groźnych fanficów... "Po pierwsze... Pozbądź się elementów... Zakop, zabij, zniszcz. Z nimi cała fabuła ogranicza się do promienia tęczy i powrotu do normalności."

      Co do kryształu, tak... Nie spodziewałem się, że ktoś zwróci uwagę na ten fragment, nie wspominając o skojarzeniu go z Rarity. Należał do niej... Pozbyła się go, kiedy opuszczała Canterlot. Keegen podróżując dookoła Ponyville, zbierając klejnoty na wyżywienie malca przez kilka tygodni natknął się na niego, po czym oczywiście go zatrzymał. Jak wiadomo smoki lubią chomikować rzeczy. Tak też tłumaczę jego pokaźną kolekcję ksiąg na każdy możliwy temat (czytał wszystkie... Stąd zna chociażby obecne realia polityczne panujące w Imperium), z którą nie rozstawał się przy każdej przeprowadzce.

      Usuń
  48. Nie całkiem o to mi chodziło tylko poczułem przepaść, i to dość solidną w tym etapie opowiadania. W sumie, to opowiadanie miało opierać się na Spike'u ( <-dziwnie to wyszło)

    Ale wielkim butem wykopał go Keegen, nie powiem iż jest to złe, jego smocza osoba i charakter są doskonałe. Ale ostatnimi czasami mało o małym smoku mowa XD co nie znaczy, iż mi się nie podoba ( brakowało mi tam elementu samego Spike, gdzie zostaje podstępem zwabiony przez Gryfy jako karta przetargowa, albo przeskoczyłem jakiś rozdział tylko od razu Keegen bum i Młody smok jako więzień ).

    Do większości nie mam nic. Historia brnie w najlepsze. Ja tylko napisałem swoje spostrzeżenia tak jak chciałeś :)

    A teraz niech Keegen poda sobie łapkę z Fluttershy. XD

    OdpowiedzUsuń
  49. TościkXD czy nie zastanawiałeś się nad zebraniem osób i wydaniu tego jako normalnej książki gdy skończysz pisać ? Mówię tak ponieważ twój ff jest jednym z najlepszych jakie dotąd czytałem i byłbym bardzo szczęśliwy jeśli mógłbym mieć na półce "Smocze łzy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może najpierw dokończę, a potem pomyślę co dalej :)

      Usuń
  50. @KEEGEN Ty, wyzywam Cię na pojedynek o życie jednego z moich najbliższych OC, jeśli zwycięży zostaw FS w spokoju, może i moją ulubioną jest TS, ale to nie znaczy, że nie zależy mi na innych postaciach. A to że zasypiam w środku nocy na środku rozdziału i budze się rano, to muszę wtedy iść do szkoły i poza kawałkami wyrwanymi z rąk pana czasu, nie mam czasu na komentowanie.

    Nie odbieraj tej myśli dosłownie, drogi brony/droga pegasis. Jest przeznaczona dla smoka z przerośniętym ego i z myślą o takim napisana.

    OdpowiedzUsuń
  51. Zaraz... CO? Keegen proszę nie krzywdź mnie! Przecież ja lubię twój FF a szczególnie twoją postać pomimo tego że jesteś smokiem! {pada na ziemię zakrywając twarz kopytami i trzęsąc się niekontrolowanie}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz pecha bo nikomu nie chce się ciebie ratować.W szczególności mi się nie chce dupy ruszyć do ratowania.
      PS Próbowałaś go przekupić?

      Usuń
  52. "- Na miłość Molestii, o czym ty mówisz? Nikogo tutaj nie ma." Mam szczerą nadzieję że to było przejęzyczenie...

    OdpowiedzUsuń
  53. Chyba wydrukuje sobie tego fanfica i wrzucę do kominka. Będzie się jarać przez 3 tygodnie.

    OdpowiedzUsuń
  54. Toście, jak jeszcze raz dostaniesz załamania twojego ego to przypomnę Ci komentarze pod twoim ff. Całe ,,Panie Toscie, panie Toście". Oczywiście nie zapominając głośno się śmiać. Oraz nie graj Warwickiem... Proszę... Tak jestem wrednym dziadem xD

    OdpowiedzUsuń
  55. Rozumiem, że chcesz przebić FO:E xP



    P.S. Kocham ten fic!

    OdpowiedzUsuń
  56. Heh, ten FF ma już tyle rozdziałów (na szczęście nie traci przez to na jakości), a ja ciągle nie mogę dokończyć swojego durnego jednostrzałowca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piszę fica już 2 miesiące i mam niecale 10 stron, piszę tylko jak chapmnie mnie vena xP(brak związków z napojami wyskokowymi)

      Teraz wziąłem się za oneshota xP Bo na razie nie mam koncepcji na mojeo dużeo fica -,-

      Usuń
    2. Rzucanie liczbami he he:
      A ja napisałem fika (16 stron) w 6 dni (po 2 godziny wieczorem), a nie pojawił się jeszcze na FGE od jakiś 4 (słownie: czterech) tygodni, z różnych przyczyn;P

      @Tościk:
      Pozwoliłem sobie na kilka komentarzy dotyczących roz. XXXIV, mam nadzieję że będą ci przydatne.

      Usuń
    3. @up Ja tylko w weekendy jestem w domu, a swojego ff dzisiaj pisałem na papierze toaletowym bo nie mogłem znaleźć żadnych strzępków kartek pustych. Pisze go na stołówce albo w przerwach pomiędzy ćwiczeniami. Nie załamujcie mnie pisząc, że napisałeś 10 stron w 2 miesiąca jak ja w tych spartańskich warunkach pisze 2 dziennie. Tylko problem z przepisaniem na kompa...

      Usuń
    4. @Warwick Zawsze możesz od razu zapisywać na płytkach, he he.
      Toaletowy dowcip, he he, ale trzeba ci przyznać poświęcenie.
      Chętnie przeczytałbym pracę powstającą w takich bólach

      Usuń
    5. Stary... Nie wiem jak ci dziękować. Włączyłem możliwość dodawania komentarzy, ale jak dotąd więcej znalazłem opinii w stylu "lolz..." "haha" czy innych debilizmów przy co "niedojrzalszych" fragmentach niż jakichkolwiek poprawek związanych z zostawionymi przeze mnie błędami. Byłbym ci wdzięczny, gdybyś w przyszłości zostawiał komentarze przy nowych rozdziałach (albo nawet w starszych, jeśli będzie ci się chciało czytać), naprawdę wiele tracę, nie posiadając dobrego korektora.

      Usuń
    6. @Tościk
      Miło mi. Komentarze mogę oczywiście zostawiać.
      Do poprzednich rozdziałów niestety nie mam czasu wracać.
      Korekta to trochę za duże słowo, bo to wymaga czasu i kooperacji. Do czegoś pokroju korekty doszło w tym tekście: https://docs.google.com/document/d/1APjoCyjIK5QL10O9vm2-sQjEHsX0Tri9m1M7aC3V-rU/edit?pli=1 Spędziłem z autorem (dzięki komentarzom właśnie) nad nim spory kawałek wieczora.

      Jeszcze uprzedzam, że nie wskazuję na wszystkie błędy (niektóre wymagają przekonstruowania zdań, a nawet akapitów), bo fanfiki traktuję z dużym pobłażaniem (przecież nie będę wymagał poziomu jak w książkach czy gazetach). Pewnie komentarzy nie znajdziesz wszędzie, bo jak wcześniej pisałem trochę po tej pracy "skaczę", ale będę w komentarzach (tutaj) informował cię który rozdział przeczytałem (pewnie będę przez to bardziej regularnie czytał).

      Usuń
  57. Czy to znaczy że mnie nie skrzywdzisz? Yay!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łezka się w oku kręci, jak się wraca do domu i zastaje dwanaście nowych komentarzy. Ego pisarskie naprawione, teraz pracuję dalej.

      Usuń
    2. Ok Toście! Odnotuje to tak: ,,Jak jeszcze raz popadnę w depresje przypierdol mi". Słyszymy się w sobotę...

      Usuń
    3. Doładnie, już szykuję kamienie:)

      Usuń
  58. Fic nawet fajny (przez niego musiałem iść swego czasu na 2 termin z matmy), tylko nieco irytuje mnie to że wszystko kręci się wokół magii. Nauka (w sensie "science") także jest piękna. Tak, jestem zatwardziałym ścisłowcem...
    PS. Nawet jak ją zabijesz to ona i tak będzie żyć w innym uniwersum :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ścisłowcem, ale świat, w którym odbywa się akcja działa na całkowicie innych zasadach.

      Tam magia jest powszechna. Buduje świat, jest tak normalna i oczywista, jakby była siłą występującą tak pospolicie jak grawitacja albo magnetyzm. Mag, który studiuje całe życie i przesuwa granice możliwości, jakie niesie ze sobą korzystanie z tego "nowego prawa" nie różni się niczym od fizyka, który studiuje całe życie, aby odnaleźć kolejne zastosowanie dla odkrytych zjawisk, pierwiastków albo aby odnaleźć nowe metody podróży kosmicznych czy materiały, które są nadprzewodnikami w temperaturze pokojowej.

      W Equestrii magia to nauka, która wymaga zarówno fizyki (do rozumienia istniejących zjawisk, jak sprężystość, budowa materii, itd), chemii (alchemii), jak i biologii (medycyna, leczenie). Dlatego tak lubię o niej pisać ^^

      Usuń
    2. Świat przedstawiony jest światem, w którym panują te same zasady i prawa fizyczne, jak u nas, toteż wszelkie konsekwencje i implikacje fizyczne muszą być zachowane. Nie mówię to o magii, bo to inna bajka :D

      Usuń
  59. Ja rozuimem, że u nich prawa fizyki działają nieco inaczej niż u nas. Mi chodzi głównie o to, że każde zjawisko (w tym również magia) musi mieć jakieś swoje podstawy na gruncie fizyki. Chodzi mi głównie o mechanizmy jej działania. Byłbym wdzięczny jakbyś uchylił rąbka tajemnicy jej działania np. dusza oddziaływuje z polem magicznym wypełniającym wszechświat a róg jest jakby anteną która emituje właściwą magię (oczywiście smoki miałyby inny nadajnik). Ale to tylko takie sugestie :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Jako ze jestem wredny komentarz nr 100 będzie mój:) I na dodatek nie napisze w nim nic co by dotyczyło tego fanfika:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Oj Kredke ale ty jesteś :D TościkXD rozdziały świetne. Co prawda zauważyłem parę błędów (głównie powtórzenia i literówki)jak je czytałem ale nie umieściłem ich w komentarzach więc jak przeczytam 2 raz to ci je pokażę.
    p.s Mówiłem to już wiele razy ale powtórzę ten fanfik jest awesome!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i pytanko do Kredke. Który z twoich ff uważasz za najbardziej udany i ciekawy? Pytam ponieważ chętnie przeczytam. :D

      Usuń
    2. Lol? on pisze dwa. jeden brutalny i komedie. Nie ma porównania co do gatunków. Obie są bardzo dobre. Odpisałem za Kredke bo poszedł spać. Z tego co widzę na moich kamerach oczywiście.

      Usuń
    3. Myślałem że więcej.. ale skoro 2 to przeczytam oba.

      Usuń
    4. Coś ci te kamery szwankują, bo nie spałem, tylko byłem w pracy:)

      Co do fanfików to... sam nie wiem. Oba poruszają różne rzeczy. "Wieczna Wojna" będzie poważniejsza, poruszy też poważniejsze tematy. Będzie nad czym pomyśleć (przynajmniej taki mam zamiar - a czy wyjdzie to już nie wiem:) ). Pony Trek jedyne co poruszy, to chyba wasze przepony (o ile się zaśmiejecie:). Który lepszy? Nie mi to oceniać...

      Usuń
  62. No nie! Tyle lat terapii, a teraz koszmar powraca! Ja pierdolę...

    OdpowiedzUsuń
  63. Ale się dzieje w tym tygodniu (w poniedziałek dwa fici, dzisiaj mój i aktualizacja tego). Zabieram się za rozdział XXXIX. (@Tościk- jestem ciekawy twojej opinii about mojej pracy).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz się za niego zabiorę... Na razie spędziłem dwie godziny życia nad siedzeniem nad laptopem z otwartym kolejnym rozdziałem... Nie napisałem jednego słowa.

      Usuń
    2. Ja boję się siadać do pisania po południu. Raz jak siadłem, to skończyłem o 4 rano (co prawda inne opowiadanie, ale opowiadanie). Lepiej pisze się w nocy, a po południu śpi, he he.

      Usuń
  64. Nie no żeby wydrukować( bazowałem na wypowiedzi 6 stron) to zajeło by ponad 300 stron gz :) może czas przynosić zyski ?? :D nadrukować i powysyłać do korekty dalej na półki księgarni :D

    OdpowiedzUsuń
  65. Jeszcze raz powiem- świetny FF, chociaż bardzo długi...
    Jedyne co go przebija to "Wspomnienia" Kaczego- Takie jest moje zdanie.
    A jeżeli mowa o moim zdaniu- chętnie bym zobaczył jak spostrzegasz "zasady panujące w świecie z mojego opowiadania". Czyli po prostu teoria magii :)
    I tak nikt nie czyta komentarzy, z wyjątkiem autora, więc powiem szczerze- pokłon przed Twoją cierpliwością and You're Awesome, Bro.
    I to na tyle. Dziękuję, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj taaak, czytam wszystkie. Możesz spytać każdego na TSie :D

      I każdy kolejny sprawia, że na mojej twarzy pojawia się jeszcze większy banan. Cholernie się cieszę, jeśli ludzie dają znać, że ktokolwiek to czyta. Może Keegen miał rację... Tościk = Attention whore

      Usuń
    2. Nieprawda- ja czytam komentarze (teraz właśnie przeczytałem)
      Prawda- Każdy komentarz daje radość autorowi (chyba każdemu autorowi)
      Dlatego nieograniczaj/cie się w komentowaniu.

      Usuń
  66. Teoria magii :) (mam nadzieję że zahaczysz o teorię Maxa Ponylancka na temat promieniowania rogu doskonale czarnego).

    OdpowiedzUsuń
  67. Nie działają mi linki do V i VI rozdziału :(

    OdpowiedzUsuń
  68. Spodziewałem się, że Convair będzie... starszy, z bliznami, a tu dupa ;P


    Lepsze będzie przybliżenie świata, np. z perspektywy jakiejś rodziny, która była świadkiem przemarszu wojsk :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję, że mi nie wyszedł... Wygląda trochę dziwnie, jeśli miałbym być szczery.

      Usuń
    2. Oj tam, wystarczy postarzyć, dodać blizny i znamiona, o i jeszcze zbroje i będzie git xD


      Pewien Kamil K.(na pewno go znasz) napisał mi, że na Wawowych meetach się napieprzają z ciebie i z tego, że piszesz a nikt tego nie czyta :P

      Usuń
    3. To na wawowych meetach się mylą. Bo ludzie to czytają. Przynajmniej ja, a jedna osoba to już nie jest nikt ;]

      Usuń
    4. Też to czytam!



      BROOOOOOOOHOOOOOOOOF!

      Usuń
  69. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  70. Holy shit... 20 rozdziałów to jednak za dużo jak na jeden dzień.
    Tościk, genialny ten FF. Chcę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Naprawdę świetny fanfic, bardzo mi się podoba. Polecam przeczytać każemu! :D





    Prima aprilis motherfuckers!

    OdpowiedzUsuń
  72. Hmm... Chyba trzeba do tego streszczenie napisać, bo już nie pamiętam jak dokładnie toczyła się akcja. ;D

    OdpowiedzUsuń
  73. Ta walka myśli to chyba jedna z najfajniejszych chwil.
    Mówiąc szczerze to czułem się tak samo jak wtedy Keegen :) (tak sądze)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham to pisać. Mówiąc szczerze tę część fanfica piszę z perspektywy tego, co sam przeżywam, więc mam o tyle łatwe zadanie, że umiem momentalnie przestawić się z jednej pozycji na drugą.

      Niemniej jednak cieszę się, że komukolwiek poza mną się to podoba.

      Usuń
  74. Bardzo fajny, a zarazem długi FF.
    Powoli zaczynam się w tym gubić :D z grubsza pamiętam, ale jednak jak już zauważył ktoś wyżej- przydałoby się streszczenie...
    Pomyśl o tych biednych dzieciach który po skucyfikowaniu świata będą musiały to czytać :D
    dobra, wezmę się za to od początku, jak mamusia z tatusiem przykazują.
    W zasadzie nic nie stoi mi na przeszkodzie, jako gimnazjalista mam nawet sporo wolnego czasu :D
    Mam tylko jedno zastrzeżenie- za mało Zecory. Nie wiem czy to moja sympatia do tej postaci czy też shipping, ale coś mnie do niej ciągnie.
    Fajnie się to komentuje...
    A tak swoją drogą- do pełni szczęścia brakuje mi tylko "Chłodu Północy", która jest kontynuacją jakże wspaniałego FF "Wspomnień" Kaczego.
    I tak może jeszcze lemoniady z cytrynką... tak zanim przeczytam te 2 nowe rozdziały ;]
    Dobra, kończę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Streszczenie... Nie podejmuję się.

      Nie jestem w stanie traktować moich wątków po macoszemu. Niech się tym zajmie ktoś inny...

      Usuń
    2. O streszczeniu tego genialnego dzieła jakim jest ten ff nie chce nawet słyszeć, trzeba go przeczytać od początku do końca.

      Tościk po przeczytaniu tych 2 nowych rozdziałów, które są świetne, stwierdzam, iż naprawdę zasługujesz na zrobienie sobie dłuższej przerwy. Jestem naprawdę pełen podziwu ile udało ci się napisać.

      Usuń
  75. Pięknie napisane.
    Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko jak po ukończeniu tego FF wezmę go i wydrukuję a następnie umieszczę na półce pomiędzy ulubionymi dziełami?

    A co do propozycji, to jestem za Teorią Magii :]

    OdpowiedzUsuń
  76. Ja osobiście byłbym już za zakończeniem serii (mniej więcej w 2 rozdziałach) aby nasz kochany autor sobie odpoczął! Moja propozycja zakończenia:
    - Przybywa Dragonborn - Dovahkiin! I każdy wie co Dovahkiin robi, i robi to też tutaj!
    później może dostać podziękowania od Celestii, bo sukinsyn któremu spuścił łupnia, spalił 1/3 królestwa, w tym nadgryzł Canterlot.

    OdpowiedzUsuń
  77. (Zerka na ilość). Kurna, łykam w wakacje wszystko naraz. Teraz mi się nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  78. A myślałem toście, że chcesz odpocząć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty, patrz... Ja też tak myślałem. Jak widać wielkie umysły myślą podobnie :o

      Usuń
    2. Tylko, że mój wielki umysł nie potrafi dokończyć ff, który piszę.:P Napisałem jeden rozdział i stanąłem w miejscu.

      Usuń
  79. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  80. Toście! Wytłumacz mi się z jednego.
    Czy ja tutaj nie widzę zbyt dużo podobieństw w historii (upadek smoczych magów przez draconequui = upadek Old Ones przez Chaos) i twojej teorii magii (strumienie/wiatry przenikające świat, ukazujące się w określonych kolorach tym, którzy je widzą i powiązane niejako z różnymi aspektami świata) z Warhammerem?

    A co do wyboru magia vs. historia, to nie możesz zawrzeć po trochu z obu, albo je powiązać tak jak już to troszkę zacząłeś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, ale nigdy w życiu nie grałem w Warhammera... A jakbym się wzorował na nim, to bym o tym wspomniał.

      Usuń
    2. Również zauważyłem w tym trochę warhammera ale szczerze ... nie przykułem do tego zbytniej uwagi. Może dlatego, że mam kumpla który jest jego fanatykiem i pobrał kodeks co waży kilka giga. :D

      Usuń
    3. ja tam grywam "od święta" w figurkowego, a tak to mam wszystkie codexy i wszystkie (część po angielsku, bo polskich ni ma ;/ ) podręczniki do RPG na komputerze

      Usuń
  81. Mi się bardzo podoba :) Jednak muszę czytać to w domu, bo gdy czytam na fonie (HTC Wildfire S) to zamiast polskich znaków mam pytajniki, co utrudnia czytanie :/ Ktoś wie jak to naprawić :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym polecił ci wgrać jakiś program który czyta pliki worda i przez niego odpalać, powinieneś mieć wtedy polskie znaki.

      Usuń
  82. Ja bardzo lubie tego typu tasiemce i to tez bardzo mi sie podoba.
    (wedlug mnie im dłuższe tym lepsze) POLECAM !!

    OdpowiedzUsuń
  83. Ja bardzo lubie tego typu tasiemce i to tez bardzo mi sie podoba.
    (wedlug mnie im dłuższe tym lepsze) POLECAM !!

    OdpowiedzUsuń
  84. No, w końcu entropia. Discord ma rację, nawet termodynamika mówi, że chaos nie może maleć.

    OdpowiedzUsuń
  85. Człowieku posegreguj jakoś te notki. Bo nie wiem która jest "NOWA" a która "NOWA NOWA" i którą powinienem przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  86. Uwazame ze to jest swietne :-D (jak dla mnie im dluzsze tym lepsze :-D )

    OdpowiedzUsuń
  87. Odpowiedzi
    1. "Mi tó"

      Spaliłem już dwa scrolle od myszki, a PgDown umarł tydzień temu...

      Usuń
  88. Kurde ja tu mam jakieś tam lektury czytać...
    W dupie. Biorę się za to.

    OdpowiedzUsuń
  89. 48 rodziałów... słodki jezu...
    http://tinyurl.com/3bg28r2
    Tościk, jesteś oficjalnie najpłodniejszym pisarzem tego fandomu. Muszę to zacząć czytać, nim się jeszcze bardziej rozrośnie...

    OdpowiedzUsuń
  90. Stwierdzam że przestałem to ogarniać, ale na szczęście nie w całości. Ale jedno autorowi przyznam: zrobić długi, przygodowy, zawiły i porąbany FF to on umie :)

    OdpowiedzUsuń
  91. "Jak skończę ostatni rozdział (za 2 lata)..."- o matko Equestrianko, to jak długie ty chcesz to zrobić??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko powtarzam plotki. Niektórzy mi wróżą, że nie dokończę nigdy.

      Prawda jest taka, że fabuła jest już w mojej głowie kompletna, a jesteśmy mniej więcej w połowie. Nie zostawię też miejsca na sequele, rozwiązując tym samym wszystkie wątki.

      Planowany termin zakończenia... Nie dalej jak koniec wakacji. O ile dopiszą mi chęci...

      Usuń
    2. Połowie?! Ja myślałem że to końcówka! Ale to dobrze się składa bo i tak nie mam co czytać. A więc pisz. Daje ci mojego blessa

      Usuń
    3. Ja mojego! I do teo buffa na pisanię i i do tego wyjątkowy item: Legendarną Klawiaturę Umysłu :3

      Usuń
  92. AAAAAAaaaaa! Zostaliśmy sam na sam z literaturą Tosta! Dużo tych rozdziałów, spróbuję przeczytać całość w ciągu najbliższych dni, jednak nadal z niecierpliwością wyczekuję kolejnego rozdziału "Past sins'a"....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przysiadłem i całość za jednym pociągnięciem przeczytałem :P Co prawda trwało to około 10h ,ale udało się :D Szczególnie pamiętam końcówkę XIX rozdziału ,kiedy było odwołanie do Rainbow Factory.

      Usuń
  93. Nie planujesz stary pójść trochę na rękę leniwcom i spiąć wszystkie rozdziały w jedną całość ? By sobie można było wszystkie części hurtem wrzucić na Kindla, a nie tak po kolei wszystko ściągać, konwertować, kopiować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak skończę :P Albo jak będę miał za duzo czasu... Czyli niedługo

      Usuń
    2. Jeśli zrobię z tego PDFa, to muszę mieć pewność, że jest to wersja finalna, z pełną korektą, a do tego trochę jeszcze wody w Wiśle upłynie.

      Usuń
    3. co? Jaka wersja finalna?
      Ja myślałem, że to się nigdy nie skończy :(

      Usuń
  94. zaczałem czytać, mam nadzieje że fajne, wciągnie tak jak Past Sins ;p

    OdpowiedzUsuń
  95. Pierwszy rozdział ukończony... Pomału się przeczyta bo fajnie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  96. skończyłem na rozdziale XXXVIII i uznałem, że w wakacje na spokojnie sobie przeczytam ;p

    OdpowiedzUsuń
  97. Zmarnowałem przez ciebie kilka godzin swojego nędznego życia na przeczytanie pięćdziesięciu rozdziałów ;) Już dawno mnie nic tak mocno nie wciągnęło. To jest świetne! (nie chcę nadużywać słowa "epickie" :)

    OdpowiedzUsuń
  98. [SPOILER] Streszczenie dotychczasowych rozdziałów dla chętnych:

    Tak! A gdybym tak zamroził Keegena na tysiąc lat i potem wypuścił, i on zacząłby mordować kucyki, i wywołał wojnę kucy z gryfami, a w międzyczasie porwał Spika, i został zdradzony, i złapany, i Spike by się z nim zaprzyjaźnił, i Keegen byłby opętany, i kiedy Luna by chciała to sprawdzić, to by już nie był, i potem znów by był, i byłoby epicko, i byłby shippping Zecory z oficerem Wonderbolts, i byłby Discord, i Keegen by szukał Legitusa, i by chciał...

    [/SPOILER]

    OdpowiedzUsuń
  99. Jak dla mnie to możesz to ciągnąć w nieskończoność. (mi by to nawet bardzo pasowało :-D )

    OdpowiedzUsuń
  100. Pierwsza moja reakcja po zobaczeniu ile ma rozdziałów ten zacny twór, to było zwyczajne zniechęcenie, ale po tygodniu zwlekania dzisiaj zacząłem czytać na mojej poczciwej noki e51.

    OdpowiedzUsuń
  101. Cóż Toście mogę powiedzieć ci tylko jedno: czytam tego fanfica jako niestety jedna z nielicznych...Czytam go gdy nie ma żadnych nowych postów, ani fanficów , a także gdy dogryza mi nuda...Ale przyznaje fanfic wciąga ;)

    OdpowiedzUsuń
  102. A się link do rozdziału LIV wziął i popsuł i przeskakuje do LIII. Help!

    OdpowiedzUsuń
  103. em... nuda, nie ma co czytać.
    krótko mówiąc.
    Opłaca mi się zaczynać smocze łzy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie... Autor to kretyn, fabuła jest niespójna, a wszystko pisane jest językiem na poziomie przedszkola w porywach do trzeciej podstawówki.

      Usuń
    2. Masz racje, autor to zapewne kretyn, a poziom smoczych łez jest równie niski jak jego iloraz inteligencji. hehe, dobrze że jest na tyle leniwy i nawet nie czyta komentarzy, bo chyba byśmy dostali niezły opier... no nie ?

      Usuń
    3. Dobra przeczytam.
      Ale Tościk. Ostrzegam, jak mi to zryje psyche... wiem gdzie mieszkasz !

      Usuń
  104. Toście, współczuję Ci, że nie możesz sobie czytać TAKIEJ opowieści.

    OdpowiedzUsuń
  105. czekałam i czekałam aż to się skończy żeby łyknąć wszystko na raz , ale się zanosi że bym czekała do świętej nigdy ;) więc biorę sie za to teraz , z komentarzy wnioskuję że to całkiem niezły twór ;) ( dwa wieczorki i będzie : ,, czemu tylko tyle ?! kiedy będzie więcej ?! '' XD )

    OdpowiedzUsuń
  106. przeczytałaaam ! XD
    najnowszy rozdział mnie nieco zdziwił : już myślałam że sie to wszystko zbliża do punktu kulminacyjnego a tu powrót do punktu wyjścia . To chyba jeden z nielicznych razów kiedy się spotkałam z czymś takim ;) ( i teraz nie mogę sobie wyobrazić jak to sie wszystko skończy ... ale to chyba dobrze XD )
    Fajnie się coś takiego czyta , pisane ciekawie , z pomysłem ( jedno z najlepszych przedstawień Discorda jakie widziałam ! XD podziwiam :) ) i mimo wszystko wciąga . Sceny kłótni Keegena z samym sobą - genialne :D
    Czekam na ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty