Niedzielne Postowanie DCLXIX

Przytul robaczka, nie daj mu marznąć w ciemnym kącie. Inna opcja to jak się tam znalazł, gdy wszystkie okna zamknięte w piwnicy.

Za nami Dzień Dziecka... Nie wiem w sumie co to za ogłoszenie parafialne. Ujmę to tak, współczuję wszystkim podróżnym w dniu wczorajszym, którym zamarzyła się wycieczka pociągiem. Ilość gunważerii nie do opisania.

Wróćmy do kucyków, czyli coś co miało dać radość małym dziewczynkom, a dało radość spoceńcom. Target jednak podobny.

Applejack jest jak ten cichy gość z twojej klasy. Niby go nie ma, a jak da o sobie znać to zazwyczaj chowasz się pod ławką.

Moving on...

Jakiś czas temu zrobiła się lekka gunwoburza o coś co i tak staje się nieuniknione, czy zastąpienie aktorów głosowych przez sztuczna inteligencję przez Ca$hbro. Wiadomo, biedne korpo, musi ciąć wydatki, bo CEO nie stać na kolejnego merola.

Niemniej po dogłębniejszej analizie, okazało się, że na AI kucyki jeszcze troszkę poczekamy, choć kto wie czy nie pojawią się wcześniej niż później.

Z przyjemniejszych rzeczy...

 PRZYTUL KUCYKA!

Krótki instruktaż czego nie robić swojej nowonabytej Lunie. W sumie nie wiem kto by chciał się żenić z Luną, coraz ciężej o dobrej jakości wodę z kałuży i nawet owies już nie taki. Chyba że planujesz uprawiać ziemniaki, to wtedy może być przydatna.

Lemonlestia otwiera cotygodniowy przegląd pluszaków, a przy okazji pokazuje jak uporać się z przerośnietymi bambaryłami.

Jakby Flutterek u mnie brakowało.

A teraz cisz, bo jak ją kto obudzi to mu ztęczboomuje jelita.

A no tak, zaczął się miesiąc ładowania tęczy do wszystkiego, czyli w zasadzie tak jak cały rok, tylko bardziej, bo nawet mercedesy są bardziej kolorowe.

Gejowo tako.

Rainbow got all the mares in June.