Pewnie bym miał, gdyby to była praca dla Celestii. A już napewno, gdyby to była praca z Celestią. To by było coś... I jeszcze te naleśniczki na przerwie. I bananowe czwartki. Lubię banany. Ech... żyć, nie umierać. A do tego tulaśna premia, praca z miłą tulaśną księżniczką i atrakcyjne wynagrodzenie. I darmowy owies w pałacowej stołówce. Owies można oddać Lunie, ucieszy się. Luna lubi owies.
Lubicie owies? Banany? A byliście na księżycu? Ponoć pięknie tam o tej porze. Jest też co zwiedzać. Co krok tablice „Tutaj Luna, usiadła na dwa lata” „A tutaj Luna podrapała się po majestatycznym zadku lewym skrzydłem.” „Tutaj prawym” „A tutaj powiedziała, że jej siostra jest gupia bambaryła” . Może by polecieć na księżyc i zobaczyć ślady Owsianki?
Pierwszy 😉 Krótko, treściwie i na temat 😊
OdpowiedzUsuńAch ta Flutterka, jak zwykle ma branie. :D
OdpowiedzUsuń