Tak, wiem, że obrazek nie do końca pasuje do treści, ale patrzcie, jaki śliczny!
Nie chcę zamęczać was długimi wywodami.
To właściwie aksjomat i stała kosmologiczna, że jeśli lubicie kucyki, czyli antropomorificzne zwierzątka, to znaczy, że jesteś futrzakami/furry/furasami. Jeśli do tego jeszcze lubicie anime, to już nie ma dla was ratunku.
Nie musicie się jednak tym przejmować! Oto prosty poradnik, jak poradzić sobie z sobą samym, gdy przyjmiecie w końcu do wiadomości tę wesołą nowinę!
Zacznijmy od tego, że wiele osób próbuje zaprzeczać byciu futrzakiem.
Być może jest to spowodowane ceną fursuitów, bo nie oszukujmy się - to jedne z najdrożych dywanów, jakie znajdziecie na rynku.
Odpowiedźcie na pytania:
1. Czy lubicie łapki?
2. Czy lubicie ogonki?
Jeśli odpowiedzieliście poprawnie na co najmniej 2 z 3 powyższych pytań, to właściwie nie musicie czytać dalej.
Ale chwileczkę! Przecież to nie jest post o tym, czy jesteście futrzakami (bo to oczywiste), ale o tym, jak sobie radzić w tej ciężkiej sytuacji.
Przede wszystkim niewskazana jest panika.
Bycie futrzakiem się zdarza. Kto w końcu nie lubi łapek?
Oglądajcie słodkie obrazki, rysujcie, piszcie fanfiki.
Jedzcie ciastka, chodźcie do szkoły albo do pracy.
Jedzcie ciastka, chodźcie do szkoły albo do pracy.
Nic poważnego nie zmieni się w waszym życiu, bo jesteście futrzakami.
Wręcz przeciwnie.
Sądząc po tym, jak bardzo ten fandom się rozrasta, prawdopodobnie niedługo zostaniecie uznani za normiki. Futrzakowy avatar już nikogo nie odstrasza. No, może poza ludźmi, którzy chcą być zabawni i cool i próbują futrzaki wyśmiać. Nic z tego. Prędzej czy później, też nimi będą.
Ty, drogi czytelniku, nawet jeśli jeszcze nim nie byłeś przed lekturą tego posta, właśnie stałeś się nim teraz, uświadamiając sobie, że łapki i ogonki to jest życie!
Jeśli jednak nadal próbujecie zaprzeczać...
Spróbuję namówić Kredke, by przebranżowić bloga na futrzaki!
Czyli dojdzie do rozszerzenia działalności, fuzji z For Glorious Zootopia i zjedzenia paru butów.
Tak, wiem, będzie ciężko.
Ale myślę, że wszyscy na tym zyskamy!
Bardzo proszę o pozytywne komentarze, bo inaczej się rozpłaczę!
Pozytywne? No to ten...uwielbiam futrzaki, a łapki mam nawet namalowane na ścianie pokoju, o!
OdpowiedzUsuńPosiadanie łapek na ścianie pokoju to już jest dowód na 100000%
UsuńZ takim dowodem wygrałabym każdą sprawę. :D
UsuńMhhh jakiś miły komentarz mhhh... Co jest miłe? O WIEM!
OdpowiedzUsuńCIASTECZKA!
Ciasteczka są bardzo miłe
Usuń*om nom*
A smacznego i miłego wieczorka życzę
UsuńA co jeśli ktoś lubi kucyki, ale tylko takie bez futra?
OdpowiedzUsuńTo wtedy lepiej niech się tym nie chwali :v
UsuńRquestria Girls, ale futrzaste: https://derpibooru.org/images/2380006
OdpowiedzUsuń1. Czy lubicie łapki? - Nie. Mój pies mnie tylko nimi drapie
OdpowiedzUsuń2. Czy lubicie ogonki? - Nie. Jak mój pies się takim zamachnie i uderzy w nogę to do szpitala trza jechać.
3. - Nawet nie próbuję tego rozwiązać. Mam pałę z matmy.
Pajęcze łapunieńki też się liczą? Nie dwie, nie cztery, nie sześć, a OSIEM łapuszek! oooOwOooo
OdpowiedzUsuńPająki są słodkie, więc jak najbardziej!
UsuńMyszki i szczurki też są słodkie. Uwielbiam myszki i szczurki <3
UsuńPopieram! Myszki i szczurki też potrzebują miłości :D
UsuńA co jak sie lubi kucyki a anthro sie uważa za największe zło tego świata?
OdpowiedzUsuńWtedy odblokowujesz złotego kucykowego ogonka
Usuń