mnie nie widać! yay!

sobota, 10 października 2020

...in the magical land of Equestria...

Widziałem rzeczy, którym wy ludzie nie dalibyście wiary.
Księżniczkę Lunę płaczącą w ramionach Celestii.
Oglądałem promienie przyjaźni błyszczące w ciemnościach wiecznej nocy.
Wszystkie te chwile znikną w czasie jak łzy na deszczu.
Pora umierać...

Nie do końca. Wiele ten fandom przeszedł przez te dziesięć lat. Wiele się zmieniło i wiele jeszcze się zmieni w najbliższych latach. Czy jednak nadszedł czas by definitywnie pożegnać się z magicznymi kolorowymi konikami? 

Nie. A przynajmniej nie dla mnie. Wprawdzie zakończyliśmy dziewiąty sezon. Pony Life, mimo iż przyjemne w odbiorze, nie poruszyło społeczności (poza narzekaniem oczywiście), a zapowiedzi nowej generacji są jak na razie bardzo enigmatyczne. 

Ciężko mi cokolwiek napisać. Nawet teraz, słuchając głosu Celestii opowiadającej Legendę o Nightmare Moon, pocą mi się oczy. Wspaniały początek, wspaniałej historii. I nie chodzi tylko o same odcinki. To też wspaniała społeczność do której udało się trafić i poznać mnóstwo wspaniałych ludzi. 

Dużo tej wspaniałości, prawda? 

Na każdego z nas w jakiś sposób miała ta seria wpływ. Mniejszy, większy, dobry lub nieco mniej. Dziesięć lat to jednak nieco czasu i zmiany, czy tego chcemy, czy nie będzie widać. Starzy odejdą, przyjdą nowi. A Celestia wciąż biała...

Kilka słów od Mere:

10 lat od emisji pierwszego odcinka MLP:FiM! Nie mogę w to niemal uwierzyć. Co prawda sam poznałem serial dopiero pod koniec emisji pierwszego sezonu, więc moja rocznica dopiero za parę miesięcy, ale już teraz mogę poczuć, jak ten czas zleciał. Zmieniłem się ja, zmienili się czytelnicy. Odeszło sporo starych, przyszli nowi i choć początkowo mali i zagubieni, wchodzą już powoli w dorosłość i starają się stanąć na własnych kopytkach, by przetrwać tę wielką podróż zwaną życiem. Tak więc kiedy myślę o tych 10 latach, to widzę przede wszystkim ludzi. W tym to, jakie lekcje wyciągnęli z kucyków. Czy nadal pamiętają, że przyjaźń to magia?

Myślę, że przyjaźni (tak jak i magii) trzeba uczyć się całe życie. I robią to zarówno oni jak i stary koń jak ja! Być może warto więc wrócić do odcinków serialu, który niegdyś tak bardzo się lubiło, by przypomnieć sobie te urocze historie, a przede wszystkim ważne lekcje, jakie mogliśmy z nich wynieść

14 komentarzy:

  1. Heh, tak to jest, że ja zacząłem to oglądać dopiero od drugiej połowy 2013 roku, czyli musiałem sporo nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od listopada 2012, czyli wtedy kiedy emitowany był 2 sezon w Polsce. A sezon 1 obejrzałem jako drugi w kolejności (i to też bardzo losowo), wątpię żeby ktoś tu też tak nienormalnie to oglądał.

      Usuń
    2. Are you challenging me? Pierwszym odcinkiem jaki obejrzałem to była grand galoping gala, a moim drugim było magical mystery cure. Dopiero potem zacząłem oglądać normalnie. A zacząłem oglądać podczas czekania między S3 a 4.

      Usuń
    3. Sierpień 2017, jak zacząłem oglądać, a w fandomie od KPMa 18.1, pod koniec 2018. Sporo było nadrabiania w międzyczasie ;) Całonocne i całodzienne maratony odcinków ^^

      Usuń
  2. Kucyki zawsze w jakimś stopniu, będą płynąć w naszej krwi ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie nie ma większego znaczenia, czy jest jakiś serial; G4, Pony Life, czy G5. Przecież i tak nigdy nie przestanę kochać kucyków, dla których się tu zjawiłem, niezależnie od tego co się z nimi później stanie.
    Broohoof dla wszystkich, którzy wciąż są z nami i do dwudziestej rocznicy! /)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brony 4ever, mówiąc krótko. Za 10 lat wróćmy do tego posta, pewnie już mając na koncie parę sezonów G5. A może już G6? Będzie nostalgiczny powrót ;)

    Wstęp przypomniał mi Blade Runnera, czas znowu go odświeżyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam za słowo - o ile za 10 lat blogera nie zamkną to zapraszam:)

      Usuń
    2. Się wie! A jeśli bloggera gdzieś wsyśnie, obczai się coś nowego ;)

      Usuń
  5. Ehh... trafiłem na ten serial kiedy trzeci sezon sie jeszcze nie pojawił. Pamiętam początki i oglądanie serialu po nocach na moim telefonie (klasycznym z ekranem 1,8" ale kiedyś człowiek był niewybredny O_O)

    Jakaś tam przerwa od serialu była w trakcie, ale kucyki były dla mnie zawsze ważne (masa przeczytanych fanfików) i nadal są. Ten serial mnie ukształtował, sprawił, że jestem taki, jaki jestem. Pomógł wyjść z emocjonalnego dołka (heh... stwierdzam, że byłem jak Twilight, człowiek opuszczony bez przyjaciół x) ) i bez kucyków czuję, że moje życie byłoby niesamowite puste (niczym dla niektórych bez religii)

    Wielu ludzi przychodziło i odchodziło, ja pojawiałem się i znikałem. Ale zawsze trwałem, choć mało się tu udzielałem i nigdy nie pojawiłem się na żadnym meecie (czego teraz bardzo żałuję ._.)

    Dzięki ci Lauren za stworzenie tej generacji taką, jaka jest. Redaktorom FGE, którzy tworzyli i nadal tworzą artykuły, żebyśmy mogli sobie czasem coś przeczytać do kawy. Tym którzy w redakcji działali do czasu, tym którzy działali do końca (RiP Luxis [*]) jak i tym, którzy trwają nadal, pomimo wyraźnie skromniejszego fanbasu niż dawniej. No i innym poniaczom którzy udzielają się na blogu czy tworzą prace związane z tematyką uniwersum (fanarty, fanfici, muzyka itp.)

    Dziękuje wam wszystkim za to że jesteście i obyśmy przetrwali jak najdłużej. Miejmy nadzieję, że kolejna generacja będzie godnym następcą, która doda wiatru w żagle naszej społeczności i odrodzi ją na nowo, czego sobie i wam z całego serca życzę <3

    Brohoof dla was wszystkich, moje małe kucyki /]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. /)
      Spoko, meety w realu też wrócą, a tymczasowo przyczaiły się w sieci ;) W przyszła sobotę choćby KucykOnline

      Usuń
  6. Nigdy o kucykach nie zapomnę, choć trochę pod koniec moje gusty zaczęły się zmieniać(w końcu obejrzałem tylko początek 9 sezonu i przestałem) i zacząłem oglądać co innego. Kucyki mnie zmieniły, to fakt, miło było od czasu do czasu się przy nich rozluźnić. Mam nadzieję że skończę je oglądać zanim wyjdzie nowa generacja i mam nadzieję że będę z wami na nią czekał

    Wam wszystkim dziękuję za to że posty były fajne, a i w komentarzach można się było pobawić(jak długa była w końcu nasza historia, Neij(to byłeś to, co nie)?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kopytko White Wolf!/) W sumie z 1200, ale chyba więcej nawet było ;P
      Przeniosło się na Discorda, więc jakby co, odezwij się ^^

      Usuń

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!