Fanfik: Wredna szóstka na dzikim zachodzie (Seria)

[Seria][Anthro][Steampunk][Western]

Autor: Sun

Aktualizacja:

Appleloosa
[Anthro][Steampunk][Western]

Opis: Appleloosa. Equestriańska stolica jabłek i rodzinne miasteczko rodziny Apple. Cóż takiego zrobiła tam Applejack, że musiała uciekać, jako wyjęta spod prawa? Dziś przyjrzymy się tamtym wydarzeniom.

Historia z przeszłości Applejack, przed spotkaniem z Twilight Sparkle


Vinyl i Octavia na dzikim zachodzie
[Anthro][Steampunk][Western][Spinoff]

Dwie kobiety. Tak podobne do siebie, a tak różne. Łączą je dwie rzeczy: miłość do nietuzinkowej muzyki, oraz polowanie na wyjętych spod prawa bandytów. Oto historia spotkania Vinyl i Octavii, oraz ich wspólnego polowania na El Gato. Jednego z najgroźniejszych bandytów działających w Mrreksyku. Czy dadzą mu radę? A może polegną, w desperackiej próbie odebrania mu życia? Przekonajcie się

Fanfik występuje w dwóch wersjach. W jednej z językiem Mrreksykańskim (bazującym na hiszpańskim), a w drugim bez (wypowiedzi postaci wypowiadane w ,,innym języku" są oznaczone kursywą)

Bez języka Mrreksykańskiego

Z językiem Mrreksykańskim


Spadająca gwiazda
[Anthro][Steampunk][Western]

Kim była Twilight Sparkle? Co robiła zanim zeszła na ścieżkę bezprawia? I dlaczego? Te i inne rzeczy tylko w dodatku specjalnym. Kupujcie dodatek specjalny i dowiedzcie się wielu rzeczy o przeszłości Twilight Sparkle. I o przeszłosci rainbow Dash też. 

Historia z przeszłości szeryf Twilight Sparkle i Rainbow Dash. 



11:45 do Canterlotu
[Anthro][Steampunk][Western]

Z ostatniej chwili! Wredna Szóstka napadła na pociąg! Tylko u nas! Kupujcie Manehattan Tribiutte! Tylko u nas szczegóły napadu! Jedyne pół bita za garść świeżych informacji! Kupujcie! Tylko u nas co zdarzyło się w pociągu do canterlotu!


Grave Plate
[Anthro][Steampunk][Western]

Strzelanina w Grave Plate! Wredna szóstka wywołała awanturę na środku miasta, która zakończyła się interwencją szeryfów. Doszło do trwającej kilka minut wymiany ognia, w której zginął jeden z szeryfów a kilku odniosło rany. Ucieczka bandytek zakończyła się potężną eksplozją, która obaliła ścianę Saloonu. Tylko u nas, w Plate News!


Ostatni skok sióstr Pie
[Anthro][Steampunk][Western]

Spektakularna ucieczka sióstr Pie! Groźne bandytki uciekły z celi, z której nie da się uciec! Gdzie uderzą tym razem?!

Historia z przeszłości Pinkie Pie, zanim dołączyła do gangu Twilight Sparkle


Hangmare
[Anthro][Steampunk][Western]

Tylko u nas. Wredna Szóstka napadła na ratusz miejski. Podczas wielkiej obławy udało się złapać jedna z nich. Kupujcie, kupujcie. tylko u nas szeroki artykuł o wydarzeniach z miejskiego ratusza.
Wydarzenia z tego fika rozgrywają się na długo przed tymi z 11:45 i Grave Plate.


Po drugiej stronie lufy
[Anthro][Steampunk][Western]

Tylko dzisiaj! Tylko u nas! Przeszłość tej Fluttershy. Odkryjemy kim była zanim została bandytką. Kupujcie!

Kolejna opowieść oo przeszłości, sprzed powstania Wrednej Szóstki. Tym razem Fluttershy




Relaks i bimber
[Anthro][Steampunk][Western]

Po ostatnim skoku Wredna Szóstka zapadła się pod ziemię. Liczne grupy poszukiwaczy i łowcy nagród nie potrafią znaleźć ich tropu. Gdzie są i co robią zuchwałe bandytki? Planują kolejny napad? A może opijają sukces? Tylko w naszej gazecie najświeższe informacje.

Dzień wolny z życia bandytek.



Komentarze

  1. przeczytałem kolejne dzieło suna o wrednej szóstce, widzieć bandytke twi jako szeryfa, który w końcu się zbuntował to było ciekawe. Ale nawet nie spodziewałem się, że tak perfidnie ją wrobią by wykopać ze stanowiska. Kolejna postać z która się mogę utożsamić , gdyż mnie spotkało kilka razy coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hopsa, hopsa
    Fiki Miki
    Kocham Western
    I kucyki! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkanie kucyków w samo południe...
      *BAM*
      Przytuliły się super mocno

      Usuń
    2. Ciekawe gdzie jest Pony Luke... :)

      Usuń
    3. Myślę, że podróżuje po terytoriach bizonów, by odnaleźć prawdziwą miłość i oddać złoli w kopytka sprawiedliwości

      Usuń
    4. I z pewnością wstąpi gdzieś po drodze na miskę pysznej, gotowanej fasoli. :D

      Usuń
    5. Nie jest wykluczone, ze on, albo jakiś jego odpowiednik się pojawi. Kto wie, może nawet wsadzi siostry Pie do więzienia...

      Usuń
    6. To byłby "płot" twist

      Usuń
  3. Nie wierzę w teorię, że książki, które do połowy nie wciągają czytelnika nagle zaczną to robić jeśli zajdzie się odpowiednio daleko. W przypadku „Wrednej szóstki na Dzikim Zachodzie”, mój zapał ostygł już po czterech częściach i w rezultacie nie skończyłem wszystkich opowieści. Nie będzie to jednak jednostronna krytyka, gdyż utwór z pewnością nie zasługuje na miano złego czy nawet średniego, wszak autor się bardzo starał.

    „Wredna szóstka na Dzikim Zachodzie” to nie tylko Western. Można tutaj odnaleźć także elementy steampunku. Wydaje mi się jednak, że większy wpływ tego ostatniego hamuje pewna namiętność autora, jakże istotna dla fanfika a jakże mało znacząca dla steampunku. Jest nią zamiłowanie do broni palnej. A realizm technologiczny jest tym, co steampunk sobie ceni najmniej i nie będę w tym komentarzu więcej poruszał tego tematu.

    Western to interesujący gatunek, coś pomiędzy kinem przygodowym, podróżniczym, względnie podróżniczo-awanturniczym. Wyróżnia się on atmosferą, klimatem. Rzadko kiedy jest to typowe kino akcji a strzelaniny są urozmaiceniem a nie celem samym w sobie. To nie jest „Szklana Pułapka”. Wydaje mi się, że Sun także w ten sposób rozumie ten gatunek. Dlatego nie jedynymi strzelaninami „Wredna szóstka na Dzikim Zachodzie” stoi. Jednak moim zdaniem nie są tym czymś podróże i niekoniecznie klimat. Dużą część tekstu wypełniają natomiast dialogi. Dużo dialogów. Być może dlatego uznałem, że czytany tekst dobrze sprawdziłby się jako scenariusz filmowy.

    I właśnie z dialogami mam problem. Nie są one źle napisane i bardzo dobrze podkreślają charakter postaci. Słownik Twilight będzie całkowicie odmienny od Applejack. To olbrzymi plus, gdyż sposób wysławiania się pozwala odgadnąć wiele z cech postaci. Poza tym dialogi są pełne docinek, przekomarzania się przez co nieraz zaśmiałem się podczas czytania. Bo owszem, są one dobre, ale pojawiają się nazbyt często. Miałem wrażenie, że każda czynność musi być nimi okraszona co wcale nie popycha wydarzeń do przodu. Brakuje mi tutaj wewnętrznego monologu czy rozważań. Bo w gruncie rzeczy dialogi, chociaż tak zróżnicowane są dość podobne. Łączy je na ogół radosne opieprzanie się i grożenie sobie nawzajem. Co prawda pasuje to do charakteru fanfika, ale mam wrażenie że autor poszedł za daleko. Dialog powinien coś wnosić a nie być tylko nieustannym komentarzem do tego co się dzieje w tej chwili. A wiele z nich nosi taki charakter.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam również problem z akcją. Nie mogę napisać, żeby było nudno. Mamy tutaj mnóstwo wybuchów, strzelanin... które czasami chyba się ciągną zbyt długo. W skrócie, nie wciągają. Nie jestem pewien dlaczego, ale mam wrażenie, że nie ma tutaj jakiegoś zawieszenia akcji, jakiegoś napięcia, które pozwoliłoby je uczynić takim przyjemnym urozmaiceniem. Jest śmieszkowato, nawet zabawnie, czarna komedia jest czymś autorowi nieobcym, ale gdy czytam po raz kolejny opisy jak postacie strzelają do siebie to brakuje mi właśnie emocji. Brakuje mi obawy o konsekwencje możliwego postrzału. Jakoś nieustannie zakładam, że życie bohaterek nie jest zagrożone. Nieważne jakiego ryzykownego manewru się podejmą to i tak wyjdą z niego raczej bez szwanku a jak coś to rany nie będą stanowiły problemu.

    Właśnie, postacie. Są to główne bohaterki serialu, tylko w wersji anthro i jakby do nich niepodobne. Pamiętacie pewnie odcinek o tym jak królowa Chrysaliss stworzyła z pnia drzew złe wersje bohaterek? Były one nie tylko ich przeciwieństwami. Były też dla siebie wredne. Sun nie poszedł tą drogą. Ale bohaterki nadal moim zdaniem nie łączy szczególna chemia czy więź. Razem napadają i rabują znęcając się psychicznie nad swoimi ofiarami, ale mam wrażenie, że nie łączy je coś ponad to. Pewnie mogłyby się nazywać inaczej, mogłyby być młodą szóstką i tak bym nie zauważył różnicy. Jedyne bowiem co je łączy z tymi Mane Six z serialu to sposób wysławiania się i czasami przywiązanie do pewnych wartości. Przykładowo dla Rarity będzie to doby smak i styl zaś Applejack nie lubi pasiastych czyli zebr, czyli...

    Zwrócę jeszcze uwagę na problemy stylistyczne. Niektóre fragmenty cierpią na zatrzęsienie powtórzeń a i literówki nie są im obce. Opisy zaś są pobieżne acz wystarczające. Z jednym wyjątkiem, jakim jest broń. Tutaj autor z lubością opisuje dokładnie nie tylko rodzaje pistoletów i karabinów, które używają bohaterki ale też ich zdobienia, grawerunek oraz mocne i słabe strony. Widać w tym pasję, co policzę za duży plus. Ponadto widać, że Sun przywiązuje należytą wagę do swego dzieła i pewne rozdziały posiadają dedykowane im rysunki. To bardzo dobrze o nim świadczy.

    Podsumowując, „Wredna szóstka na Dzikim Zachodzie” nie jest złym fanfikiem i widać, że autor włożył w niego niemało zapału. Jednak mam wrażenie, że krótka forma, przeładowana dialogami nie sprawdza się tutaj bez zarzutu. Przydałoby się lepiej ukazać relacje pomiędzy bohaterkami i stworzyć wrażenie, że tytułowa wredna szóstka może stać się wredną piątką, czwórką a może dwie wrednymi trójkami itd. Dłuższa forma pełna wydarzeń a nie tylko akcji i dialogów byłaby chyba tutaj lepsza. Bo w tym westernie brakowało mi właśnie klimatu i podróży, czyli tego za co lubię westerny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty