mnie nie widać! yay!

niedziela, 9 lutego 2020

Obrazki #942

Chrysalis wspomina wczorajszą randkę w ciemno

Dosłownie, w ciemno. To była bardzo tulaśna noc. Pełna miłości,  radości, owsa i mocnej – czarnej jak zadek Nightmare Moon – kawusi. Widzieliście, że Chrysalis lubi kawusię? I przytulasy? A taka ponoć straszna i zła...


Przed randką był pewien problem. Jakieś Wieśmaki się przypałętały. Znaczy Starlight sztuk raz i jakaś gupia bambaryła, co cały czas darła mordkę, żeby dać Starlight pieniądze. Dostali po dyszce i sobie poszli. 


Ciężko było znaleźć odpowiednią kreację na randkę. Co by nie założyła, nie do końca pasowało. Finalnie, Chrysalis poszła z gołym tyłkiem. I resztą ciała. Czyli tak, jak chodzi 99% Equestrii.


I na się tak paczysz, co? Wtulić ci?


3 komentarze:

  1. *Teacupa daj starlightowi, teacapa daj starlightlowi, czajnikiem potrząśnij! czajnikiem potrząśnij!*
    Co tu tyle kryśki, prokuratura halo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rolady dwie zaraz Krysia mnie zje .

    OdpowiedzUsuń

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!