Fanfik: Crisis: Equestria (AKTUALIZACJA!!!)
Autor oryginału: GanonFLCL
Oryginał na EqD: LINK
Tłumaczenie: aTOM
Korekta/prereading: Finn Di Cordian
Opis: Twilight Sparkle i jej przyjaciółki znalazły się w innym wymiarze, a wydarzenie to spowodowało, że ich własny świat stał się zagrożony. Z pomocą kilku nowo poznanych kucyków, Powierniczki muszą szybko odnaleźć drogę do domu. Nowy świat jest jednak pełen przeszkód, a ich siła i odwaga są co krok wystawiane na próbę...
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
[Romance][SoL][Crisis]
Autor tłumaczenia: Sun
Autor Oryginału: GanonFLCL
Link do orygonału: LINK
Opis: Kilka krótkich rozdziałów bonusowych do fanfika Crisis: Equestria, skupiajacych się na uzupełnieniu i zakończeniu losów Blackburn i Lockwooda.
AKTUALIZACJA!
Pierwsza!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCo to? Wyczyścili komentarze? Dziwne. Czy to ten sam fanfik, którego tak uwielbiam? Jest tylko jeden sposób, żeby się o tym przekonać... Przeczytać Rozdział Dziesięć :D
OdpowiedzUsuńNowy post musiał zostać założony, bo teraz inna osoba wrzuca.
UsuńO! Nie wiedziałem, że się wrzucający zmienił :D
UsuńCo do Rozdziału X. No coraz lepiej się dzieje :) Coraz lepiej:D
W ogóle pocieszony mocno jestem. Wczoraj dwa rozdziały FallOuta, dziś Crisis. Same dobre rzeczy :D
To jest mój ulubiony fanfic ze wszystkich (może Past Sins jest troche lepszy) cieszę się , że pojawił się już rozdział X. :) :3
OdpowiedzUsuńTo jest...CHOLERNIE ZAJE*ISTE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPopieram, jeden z najlepszych fanficów!
Nowy rozdział - bardzo dobry. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
OdpowiedzUsuńDziękuję za oficjalne podziękowania, pochlebiają mi, ale chciałbym zauważyć, że w mój nick jest błędnie napisany ;)
Nosz kosztela, nie wiem jakim cudem to przegapiłem. Sorki :P
UsuńCrisis coś szybciej niż zwykle.... I bardzo dobrze! Jeden z moich ulubionych fanfic'ów, mam nadzieję, że kiedyś będę miał komplet wszystkich rozdziałów :)
OdpowiedzUsuńCytat leci teraz:
OdpowiedzUsuńLepiej przestań, nim się posuniesz za daleko o krok, bo mogę zrobić blok, hmm?
- Ooo, dobra jest. - Różowy kucyk pokiwał głową z aprobatą. - Chyba nawet lepsza od ciebie, Dashie.
Rainbow przewróciła oczami.
- Może jakby się nie darła jak stado srok.
To mi wyciska łzy ze śmiechu.
Ja ten fanfik po prostu kocham :D
Dla mnie i tak rządzi jedno, krótkie (dwa słowa!) hasło Pinkie Pie z rozdziału XVI. Tak, wiem, do tego momentu jest jeszcze dość daleko, ale zapewniam, że warto czekać :D
UsuńSerdecznie zapraszam na bloga z fanfic'em! http://mlpfimfanfic.blog.pl/:) jak narazie opis głównej bohaterki już piszę pierwszy rozdział:D
OdpowiedzUsuńCrysis - Equestria po polsku? Naaahh... Już jestem przy XV rozdziale po angielsku. Co do opisu to nie podoba mi się stwierdzenie, że Pinkie łamie czwartą ścianę. Po czternastu rozdziałach nie zauważyłem ANI JEDNEGO zwrotu bezpośrednio do czytającego. Bądźcie rzetelni! :D
OdpowiedzUsuńWrrrrróć! Rozdział XIX ok. 2/3 rozdziału wyraźne złamanie czwartej ściany. Mój błąd :P
UsuńW opisie jest, że łamie czwartą ścianę, ale nie jest napisane, jak często. Bardziej chodziło mi o jakość, niż o ilość ;) Choć nadal nie wierzę, że dopiero w XIX rozdziale znalazłeś taki przypadek. Choćby w X Pinkie wyraźnie mruga okiem do czytelników ;)
UsuńAle tyle na temat, bo kroczymy niebezpiecznie blisko spoilerów, a nie chciałbym psuć innym pewnych niespodzianek.
To clopów nie przyjmują, co nie? :I
OdpowiedzUsuńNawet tygodnia nie czekałem, a już Crysis Equestria dostałem :)
OdpowiedzUsuńJest, jest, jest! My Favorite!!!
OdpowiedzUsuńAle naprawdę czasami myślę, że autor fika musiał się sporo natrudzić, żeby znaleźć tyle słów na literę I.
UsuńMiło, że ktoś o tym wspomniał :D Ja sam czytając oryginał dopiero w okolicach rozdziału XV się zorientowałem, że wszystkie tytuły zaczynają się na "I".
UsuńMam wrażenie, że XI część wyszła za szybko, bo ma więcej błędów niż reszta. Ale jest ok.
OdpowiedzUsuńW tym rozdziale najbardziej zaskoczył mnie fakt, że Lockwood jest pegazem. Może i wcześniej było to już napisane, ale albo o tym zapomniałem, albo umknęło to moim oczom. Fajny rozdział, dużo akcji, ale zaczyna mi już brakować tego, czego się spodziewałem, że przeczytam w tej części. Mianowicie chodzi mi o konfrontację z tą drugą szóstką klaczy. W dziesiątym rozdziale Havocwing oznajmia, że chętnie poleciałaby pasmem wulkanów, aby sprawdzić, czy grupa tam tędy nie poszła. Jakie to by musiało być epickie. Walka z pegazem w kraterze pełnym lawy, który nie dość, że jest odporny na ogień, to jeszcze w dodatku nim miota! A tu co? Tylko trzęsienie ziemi na koniec... Ale i tak niezły rozdział. Pozdro;D
OdpowiedzUsuńKonfrontacja będzie, bez obaw :) Nie powiem, kiedy, ale mogę potwierdzić, że jest epicka przez duże "E". Mam nadzieję, że dam radę ją przetłumaczyć tak, aby w naszym języku też taka była :)
OdpowiedzUsuńKolejny bardzo dobry rozdział. Pinkie Pie jak zwykle mnie rozbraja :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czytało XI rozdział.
OdpowiedzUsuńZe względu na Pinkie ten fanfic powinien mieć jeszcze jeden tag [WALL BREAKER].
OdpowiedzUsuńCzy mógłbym prosić osobę, która napisała (jeszcze przed wyczyszczeniem komentarzy) tą nieco dłuższą recenzję o wrzucenie do niej linka jeszcze raz? Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńAch, i mam też mały prezent dla czytelników:
http://crisisequestriapl.blogspot.com/
https://docs.google.com/document/d/1CEWF9nRJ1JlFCQeTU9KZVAWYGyGf9CkwZfVCPQxL1Yk/edit
OdpowiedzUsuńZ dołu nie ma za co :) Powinienem napisać więcej, ale może poczekam z tym do XIV rozdziału.
"-Zważywszy na okoliczności, raczej trudno coś wymyślić-powiedział Lockwood, zamykając oczy-Mmm... Wiem, że większość ogierów marzy o tym, żeby znaleźć się w takiej...
OdpowiedzUsuń-Nie pomagasz-zbeształ go Flathoof-I to MÓJ zadek właśnie macasz.
-Och!-Lockwood kaszlnął i powoli odsunął swoje kopyto z miejsca, w którym było-Ekhem... To wiele wyjaśnia. Chyba sporo ćwiczysz, co?"
Szczerze? Gdy to przeczytałam, zaczęłam się śmiać jak głupia. :D
Wreszcie!!!
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział, który pozostawił mnie usatysfakcjonowanym. Nie mam się czego czepiać.
OdpowiedzUsuńW końcu coś się zaczyna dziać. Bardzo dobry rozdział.
OdpowiedzUsuńCzy mi sie wydaje czy jest pewne podobieństwo między Red Velvet a Bloodmare Sun z Broken Bonds
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział. Tym razem poświęcony bohaterom, nie wydarzeniom. Podobał mi się. Szczególnie rozmowa między Twilight a Starlight.
OdpowiedzUsuńTrochę zirytował mnie fakt, że zakończenie było pośpieszne i urwane, ale to drobiazg.
Kesseg, może to dość nietypowa prośba, ale jestem zdesperowany. Czy mógłbyś zrecenzować mój fanfic (albo chociażby jego część)? Bardzo zależy mi na twojej opinii szczególnie, że twoje recenzje stoją zawsze na wysokim poziomie.
UsuńPrzepraszam za offtop.
Nie wiem kiedy będę miał dość czasu i motywacji, by zabrać się za coś tak dużego.
UsuńKiedyś próbowałem i chyba nawet pisałem do ciebie w kwestii krótkich opisów poszczególnych postaci. Chyba mi ich nie wysłałeś/nie doszły i zabrałem się w międzyczasie za coś innego.
Dla jasności: chodzi ci o mój zwyczajny komentarz czy o profesjonalną recenzję?
Podejrzewam Kesseg, że twoja profesjonalna recenzja może nie zmieścić się w jednym komentarzu. Sam miałem już taki problem.
UsuńAktualizacja posta w ostatni dzień wakacji - cóż za miła niespodzianka. I na dodatek prawdziwa ;) (nie to co wczoraj z odcinkiem 27).
Oczywiście chodzi mi o twój zwykły komentarz. Może słowo recenzja nie było zbyt szczęśliwie dobrane. Samo wytknięcie błędów i taki jakby hmmm... nadzór merytoryczny znaczyłby dla mnie bardzo wiele.
UsuńChyba faktycznie coś tam nawet już zaczynałeś, a ja o tym kompletnie zapomniałem. Moja wina. Jeżeli nie masz na to ochoty, to trudno, ale jeżeli kiedyś zbierzesz wystarczająco dużo many, to podaj mail kontaktowy, czy coś podobnego, a ja ci prześle ten nieszczęsny spis postaci, który wyleciał z mojej dziurawej niczym ciało królowej Changelingów głowy.
O profesjonalnej recenzji nawet nie marzę. Po prostu brakuje mi trochę opisowych postów, tworzonych przez kilku ludzi na tym blogu, którzy faktycznie mają coś do powiedzenia, a którzy zdają się omijać mój ff szerokim łukiem (z małymi wyjątkami, którym to dziękuję). Nie wiem, czy coś robię nie tak, co jest tego przyczyną więc postanowiłem w myśl powiedzenia: nie mahomet do góry, to góra do mahometa, poszukać kogoś, kto spełniłby takową rolę.
Zarówno mail jak i nr gg są w moim profilu :)
UsuńWyślij spis to zacznę czytać, ale raczej powoli, bo mam ostatnio trochę rzeczy na głowie. A co do omijania - przyznaję, najdłuższe ff na fge zostawiłem sobie na koniec i nieco ciężko mi się zmobilizować, by je wreszcie zacząć (ach to lenistwo).
Ale skoro mnie zaprosiłeś, to twoje dzieło ląduje teraz na pierwszym miejscu mojej listy "do nadrobienia" ;)
Twe słowa to balsam na mą skołotaną duszę. Serio.
UsuńW sumie to może i w twoich słowach coś jest... może to długość jest tym, co odstrasza od moich wypocin. Zdawało mi się, że im dłuższe, obszerniejsze tym lepsze, sam nie tknę książki, która byłaby zbyt cienka, ale widocznie nie wszyscy są takimi dziwakami jak ja.
No i absolutnie nie czuj się zobligowany do robienia czegokolwiek na siłę. Sam tez należę do klubu "Przestałbym być leniwy, ale mi się nie chce" i nie chcę w żaden sposób zmuszać kogoś wbrew jego woli do użerania się z moim dziełem.
Długość fika ma duże znaczenie psychologiczne. Im dłuższy tym trudniej go czytelnikowi rozpocząć, ale tym większe daje możliwości i tym szczodrzej może się odważnemu czytelnikowi odpłacić. No i zawsze istnieje zagrożenie, że opowieść będzie tak wciągająca, że oderwie cię od innych rzeczy, które powinieneś robić - stąd jestem ostrożny przy zaczynaniu dłuższych tekstów ;p
UsuńPrędzej czy później i tak bym się za twoje dzieło zabrał. Na fge zostało mi mniej niż 10 fików do nadrobienia, są to jednak tak obszerne tytuły jak "Fallout:Equestria", "Past Sins", czy "Wieczna Wojna" czy "Nadejście ognia" właśnie. Nie wiem kiedy się z tym wyrobię, ale na pewno nie odpuszczę ;)
Dobra, dość offtopu - wyślij spis, a jakbyś jeszcze chciał pogadać to na komunikatorze albo mailu.
Imo słabszy z dotychczas wypuszczonych rozdziałów. Zmiana perspektywy została źle przedstawiona. Musiała prędzej, czy później nadejść, jednakże nie przypadła mi do gustu realizacja.
OdpowiedzUsuńSzczególnie ubolewam nad rozmową Starlight z Twilight, pominę drobne babole w pozostałych konwersacjach, chociaż postawa Rarity też pozostawiała nieco do życzenia.
[Spoiler]
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego Twilight przyjęła pasywną postawę w stosunku do Starlight. Stała i chłonęła każdą jej manipulację, nawet nie próbowała się przed tym bronić! To ona nie bała się Discorda, ani NM, a tutaj przy SS wyraźnie załamuje kopyta, akceptując wszystkie jej sugestie. Co najgorsze, ona nawet nie próbuje bronić Tick Tock. Nie takiego "lidera" znam z wcześniejszych rozdziałów fika.
[/Spoiler]
Szkoda, że charakter naszych bohaterek w tym rozdziale pozostawia do życzenia, ale trudno. Drugą rzeczą, która mnie trąciła, to zbyt gwałtowna zmiana. Nie widzę powodu, dla którego po chwili akcji musieliśmy otrzymać skondensowaną dawkę dialogów. Cześć z nich, jak najbardziej (Pinkie v Velvet, Twi v Star, Rarity v Insipid), ale pozostałe dwa można było zostawić na podróż. Imo całość wypada bardzo sztucznie.
Ale zauważ, że NM i Discord byli jasno określeni jako przeciwnicy. Starlight nie jest wrogiem, jest "przyjacielem" i osobą, której zawdzięczają życie. Ponadto być może Shadow tylko wypowiada na głos to, co już wcześniej w Twilight tkwiło?
UsuńAutor dość wyraźnie prowadzi opowiadanie sinusoidą. Akcja na przemian przyspiesza i spowalnia. Jest to jeden ze sposobów prowadzenia opowieści, równie dobry co inne, choć oczywiście nie każdemu musi przypaść do gustu.
Mnie drażni jej postawa. Możliwe, że Starlight wiedziała, jak podejść Twilight. Po prostu nie mogę zrozumieć, dlaczego podświadomość naszej czarodziejki nie próbowała się przed tym uchronić? Skoro ma zmysł przywódczy, dlaczego nie próbuje bronić Tick Tock, ani promować swoich przyjaciółek? Nie widzę zaufania, zdecydowania i odpowiedzialności, które ją od zawsze cechowały. W moich oczach wyglądała, jak zupełne przeciwieństwo. Sądzę, że jest wystarczająco silna, by i temu się przeciwstawić.
UsuńMoże to powstaje na wskutek zmęczenia Twilight, może trudy podróży zaczęły jej się udzielać, a może rzeczywiście trafiła na "bratnią duszę"? Nie potrzebuję wyjaśnienia tego wprost, ale wypadałoby zaznaczyć to w jakiś konkretny sposób. Póki co, budowana jest niechęć do Tick Tock i teraz jest napór ze strony Mare6, by to odpowiednio wyegzekwować. Może to jest jakaś metoda...
Inna sprawa tyczy się tej sinusoidy. Ogólnie ten rozdział cierpi na brak stosownego opisu. Mamy wstawkę o górach, wstawkę o leczeniu Fluttershy, ale niewiele więcej. Akcja może spowolnić, ale niech autor spróbuje czymś rozproszyć moją uwagę od tych dialogów. Dla mnie ten rozdział jest liniowy i przewidywalny. Po rozmowie AJ z CC mogłem pominąć pozostałe kwestie i przejść od razu do momentu wyruszenia.
Twoja wypowiedź pozwoliła mi nieco wczuć się w sytuację, ale wciąż czuję ten nieprzyjemny posmak.
Zakochałam się w tym fanfiku ^^ Z niecierpliwością czekałam na ten rozdział i czekanie się opłaciło. Rozdział nie zawiódł moich oczekiwań. Gorąco polecam tym, którzy się jeszcze nie zdecydowali :D
OdpowiedzUsuńFF genialnynie ma co, ale tak cholernie nie chce mi sie czekac na kolejne rozdzialy, coz moze rok szkolny cos zmnieni. jeszcze jedno pytanie nie zwiazane z crysisem, mozna wiedziec kiedy ma wyjsc kolejny rozdzial FallOut'a??
OdpowiedzUsuńWAŻNA INFORMACJA!
OdpowiedzUsuńAutor oryginału wraz ze swoimi korektorami zaczął ostro poprawiać poprzednie rozdziały, głównie pod względem prezentacji postaci oraz relacji, jakie między nimi są. Do tego typowe rzeczy jak rozszerzone opisy, skrócone/zwiększone niektóre dialogi itp. Lista zmian jest spora (ot, choćby w samym rozdziale I przybyło 2000 słów).
Sprawa prezentuje się następująco: NIE zamierzam przerywać tłumaczenia czy też drastycznie zmniejszać tempa aktualizacji. Zamiast tego, na początku każdego rozdziału będę umieszczał listę zmian dokonanych w poprzednich (będę się starał je poprawiać na bieżąco) lub nawet adnotację polecającą ponowne przeczytanie którejś z poprzednich części.
WYJĄTKIEM jest rozdział XIV. Jako że ma się w nim pojawić dodatkowa scena, premiera tego rozdziału jest przesunięta do momentu uzyskania przeze mnie rzeczonej części.
Z góry przepraszam za tą niedogodność, ale zależy mi na tym, aby fik był jak najlepiej oddany, a także byście wy mieli więcej przyjemności z jego czytania :)
Więcej info na ten temat na http://crisisequestriapl.blogspot.com/
Ło Jeżu Pancerny... ale sobie autor wymyślił xD
UsuńNiby fajnie, że poprawki i dodatki, ale współczuję wam dodatkowej roboty ;)
a tak w ogole to na eqd to na ktorym rozdziale stoi crysis??
UsuńStoi, i to dosłownie, na rozdziale 29 (epickim zresztą). Autor teraz skupia się głównie na wspomnianych poprawkach, co znaczy że kolejny rozdział pojawi się za... Celestia wie kiedy.
UsuńJeszcze jedno ogłoszenie (tak, wiem, robię się nudny):
OdpowiedzUsuńW związku z przeprowadzanymi przez autora poprawkami, mam prośbę do wszystkich czytelników:
Jeśli ktoś z was zauważył nieścisłość, błąd w fabule itp. to uprzejmie proszę, aby napisał to w komentarzu. Rzucajcie wszystkim, co się nawinie, choćby było to jedno słowo. Dzięki temu cała historia może stać się dużo lepsza i dokładniejsza :)
Z góry dziękuję w imieniu swoim oraz Ganona.
To mnie wręcz "wgniotło w fotel", a fragmenty z Pinkie tylko dodają tego "czegoś". Świetny ff. Czekam nakolejne rozdziały
OdpowiedzUsuńJuż się bałem że przestali tłumaczyć. Na szczęście nie.
OdpowiedzUsuńNo nareszcie. Mimo, że nie za dużo tego, to i tak jestem zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńNo, w końcu. A teraz przez te poprawki, przydałoby się przeczytać to od początku. Nie ma problemu :) I tak przydałoby się przypomnieć całą historię.
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiam, kiedy będzie Past Sins.
OdpowiedzUsuńNie ty jedna :P
UsuńUwielbiam ten fanfic :D
OdpowiedzUsuńAle skoro jest ciągle poprawiany, to chyba poczekam z czytaniem, aż zostanie ukończony.
A tak trochę nie na temat: Jeśli chcę zrobić tłumaczenie fica, to muszę pytać o zgodę autora?
Ja do tej pory tłumaczyłem dwa fiki i każdorazowo pytałem o zgodę. Generalnie nikt nie powinien ci odmówić, jeśli zaznaczysz, że to on jest autorem itd.
UsuńPoza tym, kontakt z autorem, zwłaszcza w przypadku nieukończonego fika (jak np. C:E) ma sporo plusów, bo możesz dopytać o niektóre rzeczy, niejasności, sugerować poprawki itp.
Przy scenie z Lockwoodem i nagą Rarity o mało się nie pojszczałem ze śmiechu.XD LOL
OdpowiedzUsuńNareszcie jest nowa część :DDD Chyba najlepszy fanfik jaki kiedykolwiek czytałam <3
OdpowiedzUsuńByłbym iście wniebowzięty gdyby kolejne rozdziały wychodziły w odstępach ok. 1-2 tygodni, bo fanfik jest genialny, poważny ale są momenty w których po prostu trzeba się chociaż uśmiechnąć.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten fanfic. Najlepszy jaki czytałam. Kończę rozdział XIV. Genialne to! <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa czym był ten fanfic robiony? Bo nie wiem czy czytać
OdpowiedzUsuńO cholera, mocne zakończenie tego rozdziału. Mam nadzieję że Red nie urwie nogi Pinkie... Ale ona też ładnie dowaliła z mieczem. "Skąd to jest? Z rodziału 20" - kozak:D
OdpowiedzUsuń:o Na samym końcu ja sama zaczęłam się trząść.. Czekam na następny ^^
OdpowiedzUsuńWy nie macie dla mnie litości. Ja tu projekt ustawy muszę pisać, a wy crysis'a umieszczacie.
OdpowiedzUsuńNudystki..? O jezu, nieźle się zapowiada ;3
OdpowiedzUsuńRozdział 17 najlepszy jaki był do tej pory. Bardzo umilił poniedziałkowe lekcje:)
OdpowiedzUsuńJakaż niesamowita interakcja z fanfikiem. Skończyłem właśnie Rozdział 19 i na koniec Pinki jakby wypowiedziała moje myśli na głos:
OdpowiedzUsuń"- Ha, powiedz to tłumaczowi, to był najdłuższy rozdział do tej pory!"
Masakra! O tej porze głowa poryta! Zwłaszcza po 5 godzinach czytania.
Niesamowity rozdział.
Swoją drogą mam dziwne wrażenie. Czy tylko ja to czytam? Ostatni koment mój... Teraz znowu tylko ja piszę...
Po miesiącu tłumaczenia XIX nie mogłem sobie odebrać przyjemności z umieszczenia takiego krótkiego żartu :] Jeśli cię to pocieszy - dalej pojawią się 2 lub 3 jeszcze dłuższe rozdziały.
UsuńKomentarze są trochę rozproszone pomiędzy FGE, forum i mój blog... ale ja też zauważyłem niepokojący trend spadkowy, jeśli chodzi o ilość czytających. Tym bardziej dziękuję wszystkim, którzy zostawiają po sobie jakiś ślad :)
Jee, aktualizacja CRISISA! Jak zwykle, Pinkie swoim zachowaniem miażdży system. Już ostrzę sobie zęby na następny.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, czy dzisiaj nie powinien pójść całkiem inny fanfik? Bo przysiągłbym, że rano w kalendarzu tkwił "Król lodu"...
Powinien, jednak post zostal zdjęty i zastąpiony tym fikiem. Król pokaże się na FgE w późniejszym terminie
UsuńW takim razie dziękuje za wcześniejszą publikację :)
UsuńMój ulubiony psychol powrócił :D
OdpowiedzUsuńPinki i motyw z Resident Evil, haha ;) Coraz lepiej.
OdpowiedzUsuńNo i witamy Shadowstep`a ponownie.
Pinkie się dopiero rozkręca :] Zobaczycie, co zrobi w następnym rozdziale.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nikt chyba nie zwrócił uwagi na powrót mieczyka z rozdziału XVI :(
Haha, to był ten miecz! A już myślałam, że znalazł on się tam, bo Pinkie zdobyła skarb dzięki pokonaniu przeciwnika ;)
UsuńTo że nikt nie pisze, nie oznacza że nikt nie zwrócił uwagi. ;) Dla mnie to że to ten sam miecz było i jest oczywiste. :D "Skąd go wzięłaś? Z rozdziału dwudziestego!" ^^
UsuńAch... No nie... W takim momencie, gdy wszystko już wyraźnie prowadzi do bitwy, mane6 ( spoiler?) odkrywają swoje supermoce, to WY przerywacie! To jest zwyczajnie czysta złośliwość!
OdpowiedzUsuńKiedy następne części. Proszę o odpowiedź jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńhttp://crisisequestriapl.blogspot.com/
UsuńNowe rozdziały umieszczam tam w momencie wysłania ich na FGE. Przed chwilą dodałem XXI. Zapraszam :)
Kocham ten fanfik ♥.
OdpowiedzUsuńPowiedzieć, że to jest epickie, to jakby nic nie powiedzieć. Epickość po prostu wylewa się z kartek i z ilustracji. Noszkurde, czego tu nie ma! Odkrywanie starożytnych tajemnic, niebezpieczny, pełen wyzwań (choć biologicznie trochę nielogiczny - co jedzą gargantuany, jak w pobliżu nie ma kucyków?) świat, groźni przeciwnicy, pojedynki na magię i Pinkie Pie, o której nic nie napiszę, bo napisanie czegokolwiek zepsułoby przyjemność z czytania. Jest to zdecydowanie jeden z najlepszych fanfików, jakie kiedykolwiek czytałem, a jeszcze się nie skończył. Gratulacje i powodzenia przy dalszym tłumaczeniu.
OdpowiedzUsuńWiesz . . . Możliwe że te Gargantuany ((Podobno pisze się je z dużej litery "mrug")) są kanibalami więc to wcale nie jest aż tak Niespójne . . . A co do Epickości . . . Zaiste jest Epicko :) I to przez duże E
Usuń( ( ( UWAGA MOŻLIWE SPOILERY-JEŚLI NIE CZYTAŁEŚ FANFIKA NIE CZYTAJ KOMENTARZA ) ) )
Usuń. . . po co się trudzę . . . i tak to przeczytają . . .
Hymmm . . . wracając do tych Gargantuanów . . .((to się przez ó pisze ?)) Hymm naszła mnie taka myśl że nawet jeśli są to stworzenia o usposobieniu kanibalistycznym ((jest w ogóle takie określenie?)) ,to przecież jest im potrzebne jeszcze inne jedzenie by się rozmnażały ((jedzenie samych siebie starczy tylko na jakiś czas)) . . . hymmm trzeba to przemyśleć . . . przeprowadzić badania . . . To nie jest Takie Hop Siup by wyjaśnić jak te wielkie insekty przetrwały na Pustkowiu taki szmat czasu . . . Na Pustkowiu niema jako takiej flory. Żywność pochodzenia roślinnego odpada . . . Może Kuce z pandemonium emigrujące do Przylądka Nadziei są Wystarczającą pożywką dla tej rasy?
Albo też tamtejszy "zły Lord" po prostu je dokarmia ? zapewne nigdy nie dowiemy się o co chodzi z tymi . . . monstrami . . .
Kosztela . . . Znowu leję wodę . . .
Nie ma słów, by opisać czadowość tego fika :D
OdpowiedzUsuńGenialny fick! Czekam z niecierpliwością na nowe rozdziały!
OdpowiedzUsuńUważam, że CRISIS to najlepszy fanfik jaki czytałam <-;
Do diaska od roku nie ma żadnego nowego rozdziału !!!! Co się stało (autor zszedł czy co ?) ??? Taka historia nie może zostać nie dokończona !!!
OdpowiedzUsuńNiestety... Autor ja porzucił. Ot co :(
UsuńFanfik jest kontynuowany!
UsuńŻE CO KURWA?! GANON NADAL TO PISZE?! LOL!! A już myślałem, że nie uświadcze kontynuacji :d
UsuńDobra wiadomość, i dobry powód żeby przeczytać jeszcze raz świetnego fica.
OdpowiedzUsuńSłodki Jezu dobry borze, czy to się dzieje naprawdę? Nie śniłem, że dożyję tego dnia.
OdpowiedzUsuńTAK, tylko to nie GANON dokończył ten fanfik :d
Usuńhttp://puu.sh/EhGlq.png
OM zaakceptował zakończenie kogoś innego :)
Skoro Ganon zapropsował to ufam, że poziom będzie zachowany.
UsuńSwoją drogą skoro Crisis będzie dokończony to mam nadzieję, że książkowe wydanie polskiego tłumaczenia też będzie kontynuowane. :D
Wersja lektorska na kanale Twilightlibrary, zostanie ukończona, gdy tylko aTOM skończy tłumaczyć.
UsuńBędzie to jedno z 2ch dzieł zamykających lektorską działalność kanału, przynajmniej oficjalnie.
Nie mogę znaleźć kanału ani wersji lektorskiej :/ możecie podlinkować
UsuńWelcome back
OdpowiedzUsuńNo a tak się zastanawiałem czy go przeczytać. Skoro zostały 2 rozdziały do przetłumaczenia i ktoś do tego wrócił. Ponownie to rozważę.
OdpowiedzUsuńO kurde. Nie spodziewałem się, Fanfik umarł lata temu i taki powrót. Na pewno odświeżę. Dziękuje za dalsze tłumaczenie ^-^
OdpowiedzUsuńTeansi Malkavian: Powinni wpisać Equestrię na jakieś ubezpieczenie, bo coś za często bywa zagrożona. xD
OdpowiedzUsuńTylko trzy miejsca ściągają na siebie apokalipsy: USA, Japonia i Equestria. xD
OdpowiedzUsuńCzy wy o czymś nie zapomnieliście?
OdpowiedzUsuńJeśli masz na myśli rozdział 40 i epilog, to formalnie to tłumaczy aTOM. Więc jak skończy, to będą
Usuń