mnie nie widać! yay!

niedziela, 13 października 2019

Pożegnalne obrazki #907

I to już koniec...
Nie ma już nic...


W ten weekend „oficjalnie” zakończła się pewna epoka: USA wyemitowało ostatnie odcinki kucyków. Dlaczego akurat ten moment jest taki ważny, skoro finał i epilog już od pewnego czasu jest już znany (a na dodatek mamy nawet nasz dubbing). To właśnie premiery w USA przez bardzo długi czas wyznaczały rytm oglądania kolejnych epizodów. 


Pozostaje pytanie: Co dalej? Spakujecie kucyki i schowacie do pudła? Wyprosicie Celestię (czy kogo tam lubicie najbardziej) z waszego domu? Zajmiecie się czymś kompletnie innym? 


Nazywam się Lyra Heartstrings i nie będziesz mnie pamiętać. Nie zapamiętasz nawet tej rozmowy. Tak jak każdy, kogo spotykam, wszystko, co powiem lub zrobię zostanie zapomniane. Każda litera, jaką napiszę zmieni się w puste miejsce, każda część dowodu potwierdzającego moje istnienie, który pozostawię zaginie.

Background Pony w tłumaczeniu Dolar84

Czy kucyki zostaną przez was zapomniane? Wszystko, co zobaczyliście zniknie, niczym łzy w deszczu? Czy wszystko to podzieli los Lyry?


A może jednak pozostawicie sobie choć część wspomnień tych wspaniałych lat, gdy z radością oglądaliście kucyki? Czy za dziesięć lat nadal będziecie pamiętać?


20 komentarzy:

  1. Nie część wspomnień, wszystkie.
    I nie oglądałEM z radością, dalej oglądam ^_^ No i tak, za kolejne 110 lat dalej będę pamiętał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również każdego kucyka nawet tych epizodycznych. Nikogo nie zapomnimy. Kucyki są w naszych sercach! Yey

      Usuń
  2. A skoro się już pożegnaliśmy, to można się znowu przywitać /)
    Kto się wybiera na listopadowego meeta w Krakowie?

    OdpowiedzUsuń
  3. *Przynajmniej nie musze o Trixie prosić...*
    Trudno zapomnieć (tutaj zależy od każdego) 9 lat z swojego życia choć w moim przypadku to "tylko" 6, w dodatku tak długo jak fandom będzie żyć (a szybko nie "umrze"), tak długo kuce dalej bedą wśród nas :p

    OdpowiedzUsuń
  4. My Little Pony: Przyjaźń to magia umarło gdzieś w momencie powstawania filmu, od tej chwili fabuła i przyjaźń ustąpiła miejsca propagowaniu określonego światopoglądu, doszyły płaskie, napisane na kolanie postaci, MLP:FIM było martwe, ale jeszcze ciepłe. Od momentu wciskania tam na siłę lgbtq, co jest niepotrzebne i powoduje kontrowersje, w ciele zaczęły gnieździć się larwy. Wolałbym scenariusz w którym show kończy się razem z pomysłami i trup nie jest wystawiony na pokaz, bo to przykry widok. Kochałem to show kiedy jeszcze uczyło jak dogadywać się z innym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie zauważyłem w serialu propagowania czegokolwiek oprócz przyjaźni (pokazywanie że coś istnieje nie jest propagowaniem). Ale czasy są takie, że niektórzy wszędzie się dopatrują "tęczowej zarazy"...

      Usuń
  5. Mam nadzieję, że nasz fandom, a przede wszystkim FGE, nadal będzie żyć i to mimo że nasz fandom od samego początku był umierający. A kto wie? Może G5 okaże się godnym następcą?

    OdpowiedzUsuń
  6. Luna od FodzFoxa pasuje tu idealnie na zakończenie.
    No cóż, fandom umarł, niech żyje fandom. Coś się kończy, coś się zaczyna, blah blah blah... A tak na serio, czas uporządkować kuce na półce i czekać na G5. Mamy mieć podobno jeszcze 6 shortów w ramach G4, komiksowy sezon 10...
    Uważam wciąż, że G5 będzie dobre. Musi być dobre!
    Chin up! Don't bet on sinking ships because they'll turn your chips to trash!
    You've got to set your sights and hopes on setting not to crash!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro już wszystkie odcinki oficjalnie są to chyba pora obejrzeć ostatni sezon. Przyznam że będę za nimi tęsknił nawet pomimo tego że już trochę się od nich oddaliłem(już nie czuję takiej potrzeby oglądania ich).
    Najlepsze że zacząłem oglądać kucyki, ponieważ zobaczyłem jak mój brat je oglądał, a on zaczął je oglądać przez swoją dziewczynę.

    Pewnie gdyby nie kucyki, to nie zacząłbym nałogowo oglądać anime. Miały na mnie naprawdę wielki wpływ, to pierwszy fandom z którym zacząłem się utożsamiać.

    Nigdy o nich nie zapomnę!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony trochę szkoda, bo kuce oglądam od 2012 i nawet w złych odcinkach były dobre momenty. Dodatkowo, choć śledzę fandom od początku, to troszeczkę mało się udzielałem i teraz tego żałuję. Ale to można odrobić. Z drugiej strony cieszę się, że to jest koniec. Dla mnie osobiście sezonowi 9 brakuje pewnej dawki kreatywności i miłości do postaci, co w połączeniu z wymuszoną fabułą na zakończenie serialu daje pierwszy sezon, który oceniam negatywnie. Pewnie ma to związek z moją sympatią do Celestii i Luny, które to zostały potraktowane dość przedmiotowo przy jednoczesnej zmianie statusu quo (chodzi mi tu oczywiście o scenarzystów, bo aktorki głosowe to pierwsza klasa, a animatorzy bardzo się starali, chociaż czasami dziwnie to wychodziło). Pozostaje czekanie na nową generację (choć komiksy pewnie sprawdzę), no i trzeba się bardziej socjalizować, aby przetrwać ten czas :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. No i na koniec, bo zapomniałem.
    Zapomnieć? Nigdy! Nie wyrzuca się najlepszej Celestii do kosza (nie po to ma się pluszaka :D), tylko się ją tuli. No i jej siostrę też, bo to dobry kuc jest :). W sumie to wszystkie kuce, ale też nie kuce, też się tuli. Tylko tulaśny terror. W sumie nawet teraz większy, bo mniej ludzi będzie tulić, więc by utrzymać moc tulenia, to trzeba tulić bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem tak: oglądałam kucyki od czasu G1 i nigdy ale to nigdy nie zapomnę tej super epickiej serii. MLP4EVER!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczerze mówiąc bałem się zakończenia, ale teraz nie czuje aż tak bardzo, że to koniec. Duża część fandomu i tak od dawna nie opiera się na nowych odcinkach, ale po prostu na kucykach. Oczywiście zawsze czekałem na premiery na streamach, ale nie jest to aż takie ważne w kontekście całości.
    Na szczęście wbrew moim obawom finał okazał się na prawdę dobry, w końcu złoczyńcy, którzy naprawdę wiedzieli co robią i piękny epilog po latach. Właściwie to cieszę się, że MLP skończyło się właśnie tak.
    Wiem też, że niezależnie od wszystkiego fandom będzie trwał dalej, w ten, czy inny sposób jeszcze przez wiele lat :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Teraz pojawia się pytanie: czy Uncommon ciągle będzie czekał na Trixie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdy ja wracam po długim czasie z umarłych tak i G4 nigdy nie zginie z mojego serca i mam jeszcze kilka FF długich do napisania. Nie mam zamiaru z nich rezygnować bo Hasbro zachciało się 5generacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz fanfika, jak Mane 6 odkrywa portal do G5.

      #Fanficfuel

      Usuń

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!