Z początku przestraszyłam się, że cały komiks będzie miał styl rysunkowy bardzo zbliżony do komputerowych puppetów z serialu, ale na szczęście to tylko pierwsza strona komiksu :p
Szkoda jednak, że zdecydowali się zostawić prace bez cieniowania. Gdyby Heather Breckel wzięła się za to, całość wyglądałaby nieco mniej.. płasko? Nadałoby to wszystkiemu więcej życia, przyciągnęło też uwagę czytelnika. Zawsze mi się podobało jakie dobierała kolory do cieniowania pojedynczych postaci ^^
Kurczak ^_^ I fantastyczna okładka, moim skromnym zdaniem jak każda autorstwa Sary Richard.
OdpowiedzUsuńAlbo to nie jej okładka? o_O
UsuńJakby nie było, jest fachowa i super w ogóle całkiem :D
Z początku przestraszyłam się, że cały komiks będzie miał styl rysunkowy bardzo zbliżony do komputerowych puppetów z serialu, ale na szczęście to tylko pierwsza strona komiksu :p
OdpowiedzUsuńSzkoda jednak, że zdecydowali się zostawić prace bez cieniowania. Gdyby Heather Breckel wzięła się za to, całość wyglądałaby nieco mniej.. płasko? Nadałoby to wszystkiemu więcej życia, przyciągnęło też uwagę czytelnika. Zawsze mi się podobało jakie dobierała kolory do cieniowania pojedynczych postaci ^^