Teorie wyssane z kopyta #63 - It's A Jungle Out Here!






Teorie wyssane z kopyta – seria (bez)sensownych badań dwóch naukowcuff jednego naukoffca próbującego wyjaśnić największe tajemnice Equestrii i jej zewnętrznych rubieży. Nic nie zdoła umknąć jego uwadze w drodze do osiągnięcia upragnionego celu i zdobyciu nowego naukowca pożądanych wyników.

Wow, to był… szybki miesiąc. Tyle się wydarzyło przez ten czas; Urwany odszedł, widać przeważnie posty Kredka i Polineksa, sporadycznie Kideł coś wrzuci. Tak pustawo się tu zrobiło. Uznajmy te cztery tygodnie za żałobę po naszym ukochanym tosterze. Również miewam pewne problemy z nauką, ale obejdzie się (mam nadzieję). Tak czy inaczej, zapraszam was na 63 post z naszej serii!

Naukowiec Tygodnia


Ale Windowsa XP w to nie mieszaj, ok?

Propozycja


Sceny tego typu są często wykorzystywane w grach i filmach przygodowych pokroju Indiana Jonesa, który był protoplastą naszej Dzielnej Do. Tajemniczy rytuał odprawiany przez głównego antagonistę w obecności tłumu tubylców lub wspólników zawsze kończył się jednak tak samo, czyli przerwaniem ceremonii i wygraną protagonisty. Jednak jeśli do tego nie dojdzie i mistyczne obrzędy zostaną wykonane, a złoczyńca urośnie w siłę, to za jakiś czas i tak zostanie pokonany. Pytanie nie obejmuje jednak sfery głównych bohaterów, tylko spektatorów. Są często pomijani i zapominani, choć to właśnie oni tworzą cały charakter i dzięki nim możemy odczuć klimat całego wydarzenia. Zatem, kim mogą być i skąd się wzięli? Mam pewną interesującą teorię. 
Zacznijmy może od ich wyglądu.


Można zauważyć kilka dosyć istotnych szczegółów. Po pierwsze: są to same ogiery, po drugie: wszyscy są kucykami ziemskimi. Jest to coś, co będzie nas najmniej interesowało. Postarajmy się skupić swoją uwagę przez minutkę na ich wygląd. Myślę, że już wiecie, o co mi chodzi. Jeśli nie, to pędzę z tłumaczeniem. Mianowicie; obecne na ceremonii kuce można podzielić na trzy grupy:

  • Elvisi (ze względu na te bujne fryzury). Najlepiej zbudowani, posiadają charakterystyczne brwi. 
  • Irokezi (podobne i w tym przypadku nazwa od fryzury). Przeciętni w budowie, jako jedyni nie posiadają ornamentu na szyi, mają za to chustę wiążącą grzywę i bransoletki zrobione z piórek. Wyróżnia ich też również częściowy make-up, którego nie powstydziłaby się niejedna pegasister.








  • [Tutaj nazwę do wymyślenia pozostawiam wam] najbardziej masywni, przejęli pomysł Irokezów, tylko zastosowali go przy związywaniu ogona. Posiadają naszyjniki z piór.

ALARM PRZECIWPLOTNICZY!!!

Warto również zwrócić uwagę na ich cutie marki. Każda grupa posiada niemalże identyczne dupo znaczki, a jedyną rzeczą je odróżniającą jest kolorystyka. 




(Ten niebieski chyba lubi się tłuc).




Rarity nie mogła znieść przeciążenia plotów.

Moi drodzy, śmiem twierdzić, że spotykają się tu trzy plemiona, które łączy zapewne tradycja i kultura. Nie powinny być do siebie wrogo nastawione. Wnioskuję to z ich ułożenia w szeregach w świątyni; są wymieszani, a nie pogrupowani oddzielnie. Są poddani Ahuizotlowi i pomagają mu, jednak trudno mi stwierdzić czy robią to ze strachu, również złych zamiarów czy we własnym interesie. 

Pomyślmy teraz nieszablonowo i stwierdźmy, że są to zniewoleni preppersi! Będąc na evencie hardsurvivalowym, zostali pojmani i zaciągnięci do grona poddanych tego nader paskudnego stworzenia. Jeśli to prawda, a lasy deszczowe Equestrii kryją niemalże tyle samo tajemnic co już od dawien dawna znany nam Las Everfree, możemy spodziewać się wielu wypraw śmiałków pokroju Daring Do. którzy jednak takiego szczęścia i powodzenia jak ona niestety nie posiadali. Nie muszą to być też koniecznie preppersi, tylko zwykli turyści, którzy po prostu zabłądzili w lesie i nie mogli się z niego wydostać. Obudziły się w nich pierwotne instynkty, zaczęli tworzyć własne tubylcze społeczeństwo, albo do istniejących już plemion sami dołączyli.

Naszła mnie właśnie myśl: a co jeśli to podobieństwo wynika z tego, że Ahuizotl po prostu stworzył swoją własną armię klonów?!

Podsumowanie:
Teoria 1. Są to prawdziwi tubylcy z krwi i kości.
Teoria 2. To zniewoleni preppersi lub zagubieni turyści.
Mini Teoria. To stworzone przez Ahuizotla klony.

To by było tyle na dziś. Mam nadzieję, że nie straciliście nadziei co do teorii, bo mam zamiar jeszcze utrzymać tę serię w miarę swoich możliwości. Z dodatkowych ogłoszeń dodam jeszcze, że występował będzie mały chaos w serii i pomimo iż postaram się wrzucać posty regularnie, to nie jest wykluczone, że Teorie będą pojawiały się dzień lub dwa później. Wszystko będzie zależało od mojego czasu niezapchanego nauką. Ja się z wami żegnam i do zobaczenia w przyszłym tygodniu! 
BTW. Ktoś wybiera się na Krakowski Pony Meet 18.1? Dajcie znać. ;)

Komentarze

  1. Hura! Tytuł i teorie = podwójna Gwiazdka w listopadzie. Witamy po przerwie :D
    Ps: Sorka Windows

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie zastanawia jedno: w pierwszej części finałowego odcinka sezonu ósmego Tirek mówi,że on i Cozy pisali do siebie listy, więc moje pytanie brzmi jak? Skoro z tego co wiem Tartarus(więzienie Tireka) był przez cały czas zamknięty to jak Tirek i Cozy mogli do siebie pisać? Chyba,że to kolejny plot hole w serialu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko było filmem, a widoczne kuce to statyści

    OdpowiedzUsuń
  4. Tolkien Brony! Gdzie nowe Teorie, Ty leniwa buło?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty