Co jest nie tak z tym drzewem?

Drzewo Harmonii zna chyba już każdy. Od kilku sezonów zdaje się wpływać na losy naszych kucyków. O ile dotychczas robiło to za pośrednictwem stołu, to w jednym z ostatnich odcinków ósmego sezonu sytuacja uległa drastycznej zmianie. A wraz z tą zmianą pojawia się pytanie:


Co jest nie tak z tym drzewem?

a raczej na początek:

Ale o co chodzi?


W odcinku „What Lies Beneath” Drzewo Harmonii mówi – ukazując się jako Twilight Sparkle – o tym, że samo rośnie i w związku z tym zdobywa nowe umiejętności. Jak na warunki Equestriańskie, niby nic nadzwyczajnego. Jednakże jest kilka ale:

– dlaczego to jest Twilight Sparkle – najbardziej znerwicowana, nadpobudliwa i mająca wieczne problemy z przyjaźnią (co z tego, że moment je rozwiązuje jak wcześniej robi całkiem pokaźny bałagan?) księżniczka?

– Drzewo Harmonii powstało z inicjatywy Filarów Equestrii. Jednakże nawet one nie spodziewały się aż takich rezultatów. Czy dzieło przerosło swoich twórców?

– Drzewo Harmonii zyskało własną świadomość. Uczy się i rozwija i zaczyna podejmować samodzielne decyzje, bez udziału Twilight Sparkle i Mane6. Wystarczy zobaczyć co się stało z klonami Mane6, które stworzyła Chrysalis lub.. finałowym odcinku, gdzie w zasadzie to samo Drzewo uratowało sytuację. 

I teraz możemy przejść do właściwego pytania:

Co jest nie tak z tym drzewem?

Obecnie wszystko wydaje się być w porządku. Jednakże, coraz większa samodzielność może stworzyć zagrożenie. Co, jeżeli Drzewo stwierdzi, że dany kucyk „nie pasuje” do jego koncepcji przyjaźni i harmonii? Co np z Celestią i Luną, jeśli nasza „roślinka” zdecyduje, że w sumie to po co nam księżniczki – nic nie robią tylko żrą naleśniki i owies, i żadnego pożytku z nich nie ma. 

Co jest w takim razie nie tak? Niejasna przyszłość i niepokojąca samodzielność Drzewa Harmonii, które zyskało o wiele za dużo swobody i możliwości. W najlepszym wypadku, wszystko to przyniesie wiele dobra tej krainie – w końcu Mane6 nie może być wszędzie. Szczególnie, po „odkryciu” nowych fragmentów świata. W najgorszym... ostatnia „wersja” przyszłości z finału piątego sezonu stanie się rzeczywistością.


Doskonała harmonia osiągnięta. Wszystko w należytym porządku. Nie ma złodupów nawiedzających Equestrię, nie ma problemów przyjaźni, NIE MA NIC. Nic nie zakłóca harmonii w Equestrii. Czy nie do tego dąży Drzewo Harmonii?

Komentarze

  1. Drzewo Harmonii to taka kucykowa sztuczna inteligencja. Stworzona w dobrym celu, ale w przypadku braku kontroli może stanowić zagrożenie

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety teoria że najgorsza wersja to pusty świat, ale pragne zauważyć, że wtedy drzewo musiałoby posiąć nowe umiejeumieję przed 5 sezonem. A zdobyło w 8.

    A dlaczego Twilight? Drzewo zmieniło się w kucyka z największym autorytetem dla uczniów - dyrektorkę oraz księżniczkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoria że (...), to pusty świat z sezonu 5, ale trzeba pamiętać...

      Przepraszam za spam, ale tak się kończy pisanie komentarzy tuż po obudzeniu xd

      Usuń
    2. A co jeśli drzewo to pasożyt żywiący się harmonią? Jeśli czerpie energię z niej i rośnie w siłę, to w pewnym momencie może zdecydować się przejąć władze i wsadzić wszystkich w harmonijne kokoniki gdzie będą śnić harmonijny sen, produkując energię dla drzewa.
      A może to już się dzieje? Może cały ten świat to iluzja? Może Twilight musi zacząć podążać za białym królikiem?

      Usuń
    3. No w sumie to ma sens. Ja tylko podważam wersję z "najgorszym" światem z finału 5 sezonu. Chociaż mimo wszystko nie wiemy jak doszło do aż takiego wyniszczenia Equestrii, więc wszystko jest możliwe.

      Usuń
  3. Pasuje mi to pod historię Condorda (tom 12 głównej wersji w polskim wydaniu).

    OdpowiedzUsuń
  4. I zyskało kontrolę nad wszystkimi jak Żniwiarze z Mass Effect ...
    https://derpibooru.org/127?q=mass+effect%2C+meme

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty