Kawowe obrazki #703

Ponybucks? A iPONA ma? 

COOOOOO!? Jakiś Pegasung? Jak śmiesz?! Bagiety już jado! Pamiętajcie, moje małe kucyki, bez iPONA nawet tam nie wchodźcie. Grozi śmiercią lub kalectwem. I tak co i raz ktoś wbiega z jakimś Hoofuaweiem, lub innym biedafonem (tak, tak, Zadkomi lepsze he he). Jest jednak jedno, które przyciąga te wszystkie kucyki. KAWA!

Odkąd Luna wróciła z księżyca,  rozpropagowała – zapomniane już – siorbanie kawy w Equestrii. I nagle, tysiące kucyków okrutnie siorbie małe, duże i średnie czarne. Lekkie, średnie, mocne i takie, że zad urywa, a RD osiąga prędkość NIEDORZECZNĄ. Za to Celestia i Luna mogą wreszcie, delikatnie wrócić do życia. Jedno wiadro kawusi i można zaczynać rządzenie Equestrią. 

Zapytacie: A co jak Celestia przesadzi z kawą i jej urwie zadek? Spokojnie, Luna, nie denerwuj się. Wyciągniemy zadek z mojej Celestii. Że co? Że takiego zadka już nie dostaniesz? To weźmiemy spreja i będziemy malować. 

Spokojnie, Celestia nie zrezygnowała z herbatki.

Patrz Tia! Bez magii! SIOOOOOOOOOORB!

Tymczasem w zwykłej restauracji, dla zwykłych kucyków. Dobra kawa, dobre towarzystwo i dobra atmosfera. Czego chcieć więcej? KAWY!

Najlepszą kawę robią pegazy!

I nawet apokalipsa nie przeszkodzi w siorbnięciu sobie sojowego latte!

Kawę można pić nawet kiedy leci się na wschód. Bardzo daleko na wschód. Aż do krainy skośnookich OCków.

Pamiętajcie, moje małe kucyki, kawy nie dajemy źrebakom. Nawet mały kubeczek potrafi wykręcić im mózg na druga stronę.