Kącik rozkmin: Jak z tą wylinką jest? (znów spoilery)


Dzień dobry. Witam na specjalnych zajęciach w Szkole Przyjaźni. Kącik rozkmin to przedmiot dodatkowy, z oceną liczoną do średniej. Tematem będzie przeanalizowanie najciekawszych i najnowszych wydarzeń z „My Little Pony”. W co drugi poniedziałek o 10:00. Wykład prowadzić będzie inżynier Luxis.

Dzień dobry uczniowie. W tym tygodniu odrabiamy zaległy Kącik. Z tego co wiem mieliście godzinę czasu wolnego, Dyrektor Twilight nie zorganizowała żadnego zastępstwa. Ale dość już o tym, nieraz lekcje wypadną i nic się na to nie poradzi. Proponuję więc przejść do aktualnego tematu. Smolder, liczę, że dzisiaj będziesz wyjątkowo aktywna. Asystent pani dyrektor – Spike przechodził ostatnio dosyć... interesujący proces. (Jeśli nie wiecie o czym mówię to odsyłam Was do ostatniego odcinka. Dopiero po obejrzeniu go wróćcie tutaj... em, znaczy, jeśli chcecie) 

Wielu z Was zapewne zauważyło dziwne zachowanie Spike'a w ostatnich kilku dniach. Wielu też zwróciło już zapewne uwagę na jego nowy wygląd. Wszyscy jesteśmy w szoku, nic nie zapowiadało żeby smoczy asystent Księżniczki Przyjaźni otrzymał... skrzydła. Smolder, możesz proszę powiedzieć klasie na czym polega wylinka?

Oczywiście, profesorze. Wylinka to naturalny etap dorastania smoków. Łuski kamienieją i zaczynają boleć oraz swędzieć, pojawiają się problemy z kontrolowaniem głosu. Raz ciężko usłyszeć co mówi dany smok, następnym razem krzyczy tak, że cały budynek szkolny mógłby go usłyszeć. No i niekontrolowane wymiotowanie ogniem. O, jeszcze jest specjalistyczny zapach, raczej brzydki. Wylinka informuje rodziców, że nadszedł czas, by młode opuściło leże. Smoki więc szukają jakichś stosów klejnotów, którymi mogłyby się zaopiekować lub w dawnych czasach wioski do terroryzowania. Proces ten nie trwa długo, maksymalnie trzy dni. A po jego zakończeniu smokom wyrastają skrzydła.


Dziękuję, Smolder. Możesz usiąść. W całej serii My Little Pony widzieliśmy już nie jednego smoka. Wszystkie poza Spikiem miały skrzydła. Nawet Kracz. Większość jednak nie była wyrzucona ze stada. Garble i jego banda czy na przykład Lord Smoków Ember. Od pierwszego sezonu mieliśmy tylko dwa smoki samotniki, którzy zdawaliby się potwierdzać informacje przedstawione przez Smolder. I oba mogliśmy zobaczyć właśnie w sezonie pierwszym. Pierwszy z nich chrapał dymem, który sprawiał, że Equestria przypominała Śląsk bądź Kraków a drugi chciał zjeść Spike'a, gdy ten czuł się zazdrosny o Sowalicję. Pamiętacie ich?



Ileż od tego czasu się wydarzyło. Któż mógł się spodziewać, że kreskówkach o pastelowych kucykach stanie się takim fenomenem? Koniec dygresji. Jak to więc jest z tą wylinką? A może Garble, Ember i inne smoki wróciły do domu, gdy ta dobiegła końca? Czy raczej kolejne niedopatrzenie twórców? Co myślicie o samej wylince? Czas na wasze opinie. A! Za tydzień znów się spotykamy w Kąciku Rozkmin.

Komentarze

  1. Ja to widzę tak. Garble i jego banda przechodzili wylinkę w podobnym czasie bo są w podobnym wieku, więc stworzyli grupę by sobie jakoś poradzić. Bo wygląda na to, że rodzice się już nimi nie opiekują. Zostali odrzuceni przez nich, ale nie wyrzuceni ze stada.

    A Ember to jest księżniczką, dziedziczką tronu i tytułu Smoczego Lorda. Może z powodu jej królewskiego pochodzenia pozostała z ojcem po przejściu dorastania i wylinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ember nie jest dziedziczką. Tam władza działa inaczej.

      Usuń
    2. Dziedziczką nie - ale ciągle była wyżej w hierarchii smoków.

      Usuń
    3. Bezpośrednią dziedziczką nie jest, ale pewnie byłaby jednym z faworytów podczas tych zawodów o Berło gdyby jej ojciec nie był taki nadopiekuńczy i nie skreślał jej z góry. Głównie o to mi chodziło.

      Usuń
  2. Opuszczenie leży nie oznacza opuszczenia społeczności. Coś jak ptaki, które wychodzą z gniazda, ale nie odchodzą ze stada. Tłumaczyłoby to, dlaczego nie widać smoków bez skrzydeł. Po prostu siedzą w swoich "gniazdach".
    W odcinku zostało też potwierdzone, że smoki rosną od chciwości. Wynika z tego, że wszystkie smoki są podobnej wielkości. Jedynie wyjątki są dużych rozmiarów jak np. Lord Smoków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U tłumaczy też istnienie samotników - smok po wylince chciwieje, rośnie i bum - mamy samotnika.

      Usuń
    2. Zupełnie jak w Creature Stage w SPORE - większe osobniki też były samotnikami! :D

      Usuń
    3. No to już wiadomo że MLP ściąga od SPORE

      Usuń
  3. Spoilers,
    Spoilers ewerywhare

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty