Starswirl a historia Equestrii
Starswirl Brodaty to tajemniczy czarodziej, który po raz pierwszy został wspomniany w serialu jeszcze w drugim sezonie. Był on wtedy opisywany jako wybitny czarodziej i ojciec zaklęć morficznych. W odcinku „Luna Eclipsed” wyraźnie widać było, że jest on autorytetem, by nie rzec idolem, dla Twilight. Nikt z nas nie mógł się chyba wtedy spodziewać, że kiedyś zobaczymy go na ekranie żywego.
Początkowe przedstawienie tej postaci przywodziło na myśl archetyp czarodzieja z powieści czy filmów fantastycznych: Gandalf czy Dumbledore to osoby, które przychodzą nam na myśl, gdy słyszymy o starszym, brodatym czarodzieju w długiej szacie i spiczastym kapeluszu. Taka była też prawdopodobnie geneza Starswirla, który miał pełnić rolę mądrego czarownika-nauczyciela z legend. Wydaje się to może mało oryginalne, jednak postać ta ma pewną inną bardzo ciekawą cechę, na której chciałam się dzisiaj skupić: Starswirl stanowi klamrę spinającą czasy przed założeniem Equestrii z erą panowania księżniczek.
W jaki sposób?
Możecie tego nie pamiętać, jednak pojawiająca się w legendzie o założeniu Equestrii Clover the Clever (w „Forgotten Friendship” przemieniona zresztą w ogiera) zostaje przedstawiona jako uczennica nikogo innego, a Starswirla. Można więc przyjąć, że narodził się on w krainie jednorożców kilkadziesiąt lat przed kataklizmem spowodowanym przez Windigos. Zdążył zdobyć na tyle dużą wiedzę i sławę, by zacząć przyjmować uczniów, z jakiegoś powodu nie brał jednak udziału w negocjacjach między trzema rasami ani poszukiwaniach nowej ziemi.
Następne pojawienie się Starswirla to komiksy „Legends of Magic” – powiązane bezpośrednio z finałem siódmego sezonu, dlatego uznawane przeze mnie za kanoniczne. Ukazują one brodatego czarodzieja opiekującego się młodymi księżniczkami, które uczy magii, przygotowuje do rządzenia państwem oraz chroni przed niebezpieczeństwami. Nie zostało wyjaśnione, skąd wzięły się księżniczki, jak spotkały Starswirla, kto obecnie rządzi państwem ani ile czasu minęło od stworzenia sojuszu między trzema rasami.
Wiemy jednak, że mniej więcej w tym okresie Stygian zaczął zbierać drużynę bohaterów w celu rozwiązania problemu z Syrenami. Misja zakończyła się sukcesem – Adiago, Aria i Sonata zostały wygnane do świata ludzi, a niedługo potem w wyniku braku wzajemnego zrozumienia Filary Harmonii zostały uwięzione w Limbie. Wcześniej jednak kucyki te zdążyły „zasiać” nasiona ważnych dla nich wartości, z których wyrosło Drzewo Harmonii. O nim najwyraźniej dowiedziały się Celestia i Luna, dzięki czemu mogły pokonać Discorda, gdy ten przejął władzę nad ich krainą, a także wygnać Sombrę i zesłać Tireka do Tartaru. Wiadomo, że czynów tych dokonały, sprawując już oficjalnie władzą nad Equestrią. Jeszcze później zaś doszło do przemiany Luny w Nightmare Moon i jej banicji na Księżyc.
I w tym momencie pojawia się ciekawostka: w serii komiksów „Reflections” Celestia w towarzystwie Starswirla odwiedza świat po drugiej stronie lustra, dzieje się to jednak zarówno przed, jak i po wygnaniu Luny. Początkowo wprowadzało to pewien zamęt w chronologii wydarzeń, teraz zaś wiemy, że komiksy te należy po prostu wykluczyć z kanonu: brodaty czarodziej mimo swoich zdolności nie mógł przebywać w dwóch miejscach równocześnie, szczególnie, gdy jednym z nich miałoby być Limbo.
Czemu miało służyć to przedstawienie skróconej historii Equestrii? Przede wszystkim chciałam pokazać, jak dużo w dziejach tego państwa zależało od Starswirla: uczył on jedną z jego założycielek, wychowywał i nauczał księżniczki, dwukrotnie pokonał poważne zagrożenie i brał udział w stworzeniu najpotężniejszych artefaktów, stojących na straży bezpieczeństwa krainy już ponad tysiąc lat. Dzięki wiadomościom, że był on nauczycielem zarówno Clover, jak i Celesti oraz Luny wiemy także, że alicorny przejęły władzę nad Equestrią dość szybko po jej stworzeniu, nie było trwających kilkaset lat rządów kolejnych triumwiratów czy wojen o władzę.
Co zaś z samym Starswirlem? W finale siódmego sezonu zawiódł on częściowo oczekiwania Twilight: nie był pod wrażeniem jej magicznych zdolności, a co ważniejsze, okazał się niechętny do rozmów i dania drugiej szansy dawnemu towarzyszowi. Udowodiło to, że faktycznie nie rozumie on do końca przyjaźni. Księżniczka rozczarowała się trochę, ale też dostała nauczkę – powinna była słuchać swojej zaufanej uczennicy, nie nieznanego w gruncie rzeczy idola z przeszłości.
Zostało jeszcze jedno pytanie: co dalej? Czy Starswirl pojawi się jeszcze w serialu? Czy będzie uczył się magii przyjaźni? Spędzał czas z księżniczkami? Czy przystosuje się do nowych czasów? I czy znów zmieni bieg historii? Myślę, że o tym przekonamy się w następnych sezonach…
Początkowe przedstawienie tej postaci przywodziło na myśl archetyp czarodzieja z powieści czy filmów fantastycznych: Gandalf czy Dumbledore to osoby, które przychodzą nam na myśl, gdy słyszymy o starszym, brodatym czarodzieju w długiej szacie i spiczastym kapeluszu. Taka była też prawdopodobnie geneza Starswirla, który miał pełnić rolę mądrego czarownika-nauczyciela z legend. Wydaje się to może mało oryginalne, jednak postać ta ma pewną inną bardzo ciekawą cechę, na której chciałam się dzisiaj skupić: Starswirl stanowi klamrę spinającą czasy przed założeniem Equestrii z erą panowania księżniczek.
W jaki sposób?
Możecie tego nie pamiętać, jednak pojawiająca się w legendzie o założeniu Equestrii Clover the Clever (w „Forgotten Friendship” przemieniona zresztą w ogiera) zostaje przedstawiona jako uczennica nikogo innego, a Starswirla. Można więc przyjąć, że narodził się on w krainie jednorożców kilkadziesiąt lat przed kataklizmem spowodowanym przez Windigos. Zdążył zdobyć na tyle dużą wiedzę i sławę, by zacząć przyjmować uczniów, z jakiegoś powodu nie brał jednak udziału w negocjacjach między trzema rasami ani poszukiwaniach nowej ziemi.
Następne pojawienie się Starswirla to komiksy „Legends of Magic” – powiązane bezpośrednio z finałem siódmego sezonu, dlatego uznawane przeze mnie za kanoniczne. Ukazują one brodatego czarodzieja opiekującego się młodymi księżniczkami, które uczy magii, przygotowuje do rządzenia państwem oraz chroni przed niebezpieczeństwami. Nie zostało wyjaśnione, skąd wzięły się księżniczki, jak spotkały Starswirla, kto obecnie rządzi państwem ani ile czasu minęło od stworzenia sojuszu między trzema rasami.
Wiemy jednak, że mniej więcej w tym okresie Stygian zaczął zbierać drużynę bohaterów w celu rozwiązania problemu z Syrenami. Misja zakończyła się sukcesem – Adiago, Aria i Sonata zostały wygnane do świata ludzi, a niedługo potem w wyniku braku wzajemnego zrozumienia Filary Harmonii zostały uwięzione w Limbie. Wcześniej jednak kucyki te zdążyły „zasiać” nasiona ważnych dla nich wartości, z których wyrosło Drzewo Harmonii. O nim najwyraźniej dowiedziały się Celestia i Luna, dzięki czemu mogły pokonać Discorda, gdy ten przejął władzę nad ich krainą, a także wygnać Sombrę i zesłać Tireka do Tartaru. Wiadomo, że czynów tych dokonały, sprawując już oficjalnie władzą nad Equestrią. Jeszcze później zaś doszło do przemiany Luny w Nightmare Moon i jej banicji na Księżyc.
I w tym momencie pojawia się ciekawostka: w serii komiksów „Reflections” Celestia w towarzystwie Starswirla odwiedza świat po drugiej stronie lustra, dzieje się to jednak zarówno przed, jak i po wygnaniu Luny. Początkowo wprowadzało to pewien zamęt w chronologii wydarzeń, teraz zaś wiemy, że komiksy te należy po prostu wykluczyć z kanonu: brodaty czarodziej mimo swoich zdolności nie mógł przebywać w dwóch miejscach równocześnie, szczególnie, gdy jednym z nich miałoby być Limbo.
Czemu miało służyć to przedstawienie skróconej historii Equestrii? Przede wszystkim chciałam pokazać, jak dużo w dziejach tego państwa zależało od Starswirla: uczył on jedną z jego założycielek, wychowywał i nauczał księżniczki, dwukrotnie pokonał poważne zagrożenie i brał udział w stworzeniu najpotężniejszych artefaktów, stojących na straży bezpieczeństwa krainy już ponad tysiąc lat. Dzięki wiadomościom, że był on nauczycielem zarówno Clover, jak i Celesti oraz Luny wiemy także, że alicorny przejęły władzę nad Equestrią dość szybko po jej stworzeniu, nie było trwających kilkaset lat rządów kolejnych triumwiratów czy wojen o władzę.
Co zaś z samym Starswirlem? W finale siódmego sezonu zawiódł on częściowo oczekiwania Twilight: nie był pod wrażeniem jej magicznych zdolności, a co ważniejsze, okazał się niechętny do rozmów i dania drugiej szansy dawnemu towarzyszowi. Udowodiło to, że faktycznie nie rozumie on do końca przyjaźni. Księżniczka rozczarowała się trochę, ale też dostała nauczkę – powinna była słuchać swojej zaufanej uczennicy, nie nieznanego w gruncie rzeczy idola z przeszłości.
Zostało jeszcze jedno pytanie: co dalej? Czy Starswirl pojawi się jeszcze w serialu? Czy będzie uczył się magii przyjaźni? Spędzał czas z księżniczkami? Czy przystosuje się do nowych czasów? I czy znów zmieni bieg historii? Myślę, że o tym przekonamy się w następnych sezonach…
Komentarze
Prześlij komentarz
Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!