Fanfik: Muzyka to magia
[Life] [Comedy*] [Normal] [Sad] [Shipping]
Opis: Lyra, Octavia i Vinyl dostały się do uniwersytetu muzycznego w New Hoof. Każde z nich chce osiągnąć sukces. Jednak co wyniknie ze spotkania trzech tak odmiennych kucyków? Czy ambicje, ciężką pracę i imprezowanie da się pogodzić?
Rozdział IV
Rozdział V
Rozdział VI
Rozdział VII
Rodział VIII
Rozdział IX
Rozdział X
Aktualizacja:
Rozdział XI
Rozdział V
Rozdział VI
Rozdział VII
Rodział VIII
Rozdział IX
Rozdział X
Aktualizacja:
Rozdział XI
* Wprawdzie humoru nie jest za dużo, uznałem jednak, że fanfik ten zasługuje na ten tag.
Wybacz, przeczytam i skomentuję, gdy przekonwertujesz to na format, który kumają komórki w formie innej niż zbiór jotpegów :v i da się komentować.
OdpowiedzUsuńSpróbuj przekopiować tekst bezpośrednio do nowego dokumentu Google. Ponadto byłoby całkiem fajnie, gdybym dostał to na priv.
Kredke, spróbuj uchwalić coś w tym kierunku, bo idzie się powiesić...
Podpisuję się obiema rękoma. Nie da się porządnie komentować ni czytać, by potem wstawić komentarz.
UsuńDo Zarządu FGE 19 maja 2013 roku
UsuńULTIMATUM
W wyniku rażących zapisów prawodawstwa FGE, nie pozwalających na wykonywanie swoich obowiązków Sojuszowi Korektorskiemu, jest on zmuszony do wysunięcia żądań dotyczących zmian zasad publikacji fanfików w następujących punktach:
A) publikacja dozwolona w dowolnym formacie dokumentów tekstowych w Internecie na publikacja dozwolona wyłącznie w formacie Google Drive
B) dodanie zapisu zobowiązującego nadsyłającego do odblokowania opcji komentowania swojego pliku.
W wypadku niespełnienia żądań lub nierozpoczęcia rozmów przez 48 godzin po nadesłaniu ultimatum Sojusz Korektorski będzie zmuszony chronić swoje interesy następującymi metodami:
A) bojkot wszystkich fanfików publikowanych na FGE
B) atak cybernetyczny polegający na:
- zaspamowaniu skrzynki mailowej clopfikami
- spamowaniu w komentarzach.
Dowództwo Sojuszu Korektorskiego uprasza o jak najbardziej pokojowe rozwiązanie sporu
Podpisano:
JeT.Wro, dowódzca Minionów JeTa.Wro wchodzących w skład Sojuszu
(przydałoby się więcej, no nie? Jednoosobowy sojusz brzmi głupio. Podpisujcie się)
Nie czepiać się, to moje pierwsze ultimatum, a wcześniej żadnego nie widziałem.
I wcale nie żartuję. BUAHAHAHA!
...jest takie coś jak "Sojusz Korektorski"?!
UsuńGandziowa Sicz Korektorska dopisuje się do protestu! Podpisano - Gandzia ze wsiech korektorcami.
UsuńTrochę myśli technicznej i naturalnego kombinowania - siądźcie do komputera, ściągnijcie, wydrukujcie, zaznaczcie na kartce, sformułujcie komentarz, wróćcie na FGE i napiszcie, zamiast bawić się w podjudzanie niepotrzebnych zamieszek. Nie można podejść do komputera? Zostawcie opowiadanie na inny dzień.
UsuńTo jest prywatna sprawa, czy autor pragnie komentarzy czy nie. Obie strony można odpowiednio uargumentować, tak więc my, czytający, musimy się do tego ustosunkować.
Pozdrawiam
@Towarzysz
UsuńOkej, komentarzy nie każdy może chcieć, ale niby jak autor ma się dowiedzieć, że robi błąd ortograficzny co dwa wyrazy (nie chodzi mi o żaden fic... Tego nawet nie zdążyłam przeczytać, to przykład, nie bij Clouddy)?
Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie - czy autor chce się dowiadywać o każdym popełnionym błędzie? Znam autorów, którzy nie lubią, jak ktoś zalewa dokument dziesiątkami zaznaczeń. Mniemam, że mamy podobną sytuację, tak więc ta kwestia należy tylko i wyłącznie do autora. Natomiast my możemy napisać własne opinie bez ingerowania bezpośrednio w treść.
UsuńGdybym miał możliwość dodania komentarzy przy fanficu, to z pewnością zamieściłbym kilka, ale czy to mi przeszkadzało, aby przygotować dodatkowy komentarz zawierający błędy ogólnikowe?
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFajny pomysł, wcześniej nie widziałem fica, w którym występowałaby cała trójka. :D
OdpowiedzUsuńCo do samego tekstu:
Nie wiem czy to mój ograniczony mózg, czy dziwny sposób opisu, ale nie mogłem sobie za pierwszym razem wyobrazić jak wygląda wnętrze domku... Może to ze względu na to, że sam opis był dosyć krótki. ;)
A po drugie nie ma jakiegoś elementu, który wskazywałby bezpośrednio, że to koniec rozdziału, (w pierwszej chwili myślałem, że tekst na 13 stronie nie chce mi się załadować) mógłby to być motyw rozejścia się klaczy do pokojów, snu, jakiegoś zgrabnego komentarza Octavii odnośnie współlokatorów itp.
Z tego co przeczytałem zapowiada się naprawdę ciekawy fic. ^^
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa czytam na komórce i ucina połowę strony. "To se poczytałem."
OdpowiedzUsuńDość dużo błędów, których nie można oznaczyć. Grrr.
OdpowiedzUsuńPoza tym gdzieś uciekło wyraźne zakończenie. Dwa razy odświeżałem stronę, myśląc, że coś mi się nie załadowało. Opisy lekko nudnawe. Mimo to czytało się przyjemnie. Czekam na więcej.
W jedynym słusznym formacie!
Przejrzałem sobie pobieżnie ten fanfik. Brak możliwości komentowania nie jest tak wielkim problemem, jednakże zwrócę uwagę na parę rzeczy:
OdpowiedzUsuń- dobrym pomysłem jest wyjustowanie tekstu. Na pewno parę osób byłoby wdzięcznych,
- miewasz problemy z powtarzaniem spójników, czasowników i rzeczowników. Jest parę fragmentów, gdzie bez ustanku powtarzasz „gdy” (strona pierwsza i początek drugiej). Zastanów się nad opisaniem tego akapitu inaczej, aby wyeliminować błąd. Podobny przypadek masz na stronie szóstej, gdzie powtarzasz parokrotnie „kłótnia” oraz dziewiątej z "być",
- skoro mowa o spójnikach. Ciągłe tworzenie zdań wielokrotnie złożonych nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ cierpi na tym styl oraz sama narracja. Niech bohaterki czasami pomyślą o jakimś wydarzeniu, a nie pomyślą, że coś się wydarzyło. Mam na myśli to, że sposób relacjonowania wydarzeń wydaje się ubogi. Spróbuj ograniczać wykorzystywanie i, że, jednakże itp.,
- drugi fragment opisujący Lyrę za późno dostarcza nam informację na temat głównej bohaterki. Czytelnik na początku myśli, że podmiotem domyślnym jest Octavia, a później zastanawia się nad sensem tekstu. Dobrze jest to wykonane w przypadku dwóch pozostałych klaczek, o których dowiadujemy się na samym początku fragmentów,
- brakuje opisów otoczenia. Koncentrujesz się wyłącznie na wprowadzaniu bohaterów, relacjach między nimi oraz poszczególnych wątkach, ale nie możesz zapominać o miejscu akcji. Większość tekstów jest niewystarczająca, a śladowe ilości opisów utrudniają wczytanie się w opowiadanie - wszelkie pomieszczenia i lokacje wydają się ubogie i opustoszałe. Spróbuj coś napisać o zwyczajach miasta New Hoof, nowej szkole, pociągach, uroczystości, uczniach itp.,
- podstawowa zasada, kiedy musisz odmieniać zaimek „ta”. Jeśli rzeczownik występuje w bierniku, odmieniasz na „tę” np. tę listę, tę norę. Forma „tą” komponuje się przy rzeczownikach w narzędniku np. zaskoczyłeś mnie tą niespodzianką. Często „tą” łączy się z przyimkami (pod, nad, z) oraz rzeczownikami w miejscowniku np. stoję pod tą brzozą. Najprościej jest to zapamiętać w ten sposób – rzeczownik kończy się na „ę” – piszesz „tę”. Rzeczownik kończy się na „ą” – piszesz „tą”,
- stosujesz oddzielenie narracji w postaci trzech gwiazdek między klaczami, ale tylko na samym początku. Dobrze będzie utrzymywać narrację z jednej perspektywy do chwili kolejnego oddzielenia za pomocą trzech gwiazdek, bo w przeciwnym razie czytelnik może się pogubić,
- piszesz o „nowoczesnych” kucykach, które denerwują Octavię. Dlaczego? W jaki sposób? Brakuje wyjaśnienia wprowadzającego czytelnika w atmosferę opowiadania.
Tyle ogólników. Jedna porada podsumowująca cały rozdział: skup swoją uwagę na opisach otoczenia oraz ekspresji. Wszystko dzieje się zbyt szybko, co odbiera przyjemność z czytania.
Ogólnie – opowiadanie jest bardzo dobre pod względem samej koncepcji, ale cierpi na wykonaniu. Historia potrafi zauroczyć, ale trzeba nad nią porządnie popracować. Ma ona pewien potencjał i życzę mu jak najlepiej.
Pozdrawiam
Dzięki Towarzysz. Te uwagi bardzo przydadzą mi się w przyszłośći^^
UsuńPoza tym nie wiem czy przeczytałeś już rozdział II, w każdym razie jest tam fragment, który bezpośrednio odnosi się do jednej z Twoich uwag. Na pewno zauważysz :D
Chcę jeszcze przeprosić, że tak późno odpowiadam na komentarz (prawie mięsiąc później >.<), jednak ostatnio moja ilość wolnego czasu jest trochę ograniczona. Obiecuję, że następnym razem odpowiem od razu.
Pozdrawiam
Jestem naprawdę zadowolona, że Octavia w końcu gra na wiolonczeli poprawnie, tj. siedząc. Brawa dla artysty!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że robi się coraz ciekawiej. :) Tylko trochę denerwuje mnie ta opryskliwa postawa Octavii względem Vinyl, ale mam nadzieję, że to się zmieni.
OdpowiedzUsuńZauważyłam jeden błąd merytoryczny, napisałaś, że Violin Grace mieszka z Violin Grace (zamiast Sweet Melody) i Sunny Theme. Popraw, bo trochę gryzie w oczy. ;)
Miło z twojej strony, że o mnie pamiętałaś ;) Niech ci ta garść rad służy, może wpłynie pozytywnie na jakość opowiadania.
OdpowiedzUsuńPozwól, że napiszę jeszcze kilka typowych dla mnie smętów:
Zacznijmy od fragmentu, w którym opisujesz szkołę. Jest w porządku, tylko w przyszłości próbuj przekazać informację nieco lepiej tj. próbuj unikać „Tutaj jest to. Tam jest to. Gdzieś tam jest to.”, ponieważ przedstawiasz to tak, jakbyś pisała definicję typową dla książki od matematyki. Tu jest proza(k) i można się troszeczkę pobawić.
Wciąż wprowadzasz dużo postaci, nie pisząc o nich niczego wyjątkowego. Widzimy kilka przelotnie poznanych postaci i równie krótkie sceny ich poznawania. Kiedy Vinyl wpada do klasy, można przedstawić, w jaki sposób pozostali się zachowują (jak i czy są ubrani, mieszczą się po brzegi na sali wykładowej itp.), jak wygląda profesor, jak są wyposażone sale, blah, blah blah…
Dotkliwą wadą jest wciąż zdawkowa ilość opisów nawet tych najprostszych emocji czy czynności. Podejdę do najbardziej prozaicznego przypadku – babeczki upieczone przez Vinyl recepturą Bon Bon. W tym miejscu mogłaś nawet przekazać czego potrzeba do upieczenia babeczek albo w jaki sposób je zrobić, dodać jakieś dialogi między postaciami (wiem, że jest ich pełno, ale jakieś konkretniejsze – omówienie postaci Bon Bon, życia w Ponyville, dotychczasowej „kariery” i tak dalej). Potem można było rozwinąć chociażby sam wątek jedzenia na wpół zwęglonych babeczek. Spróbuj skupić się nad ujęciem chwili niż wprowadzeniu mnóstwa scen i wątków.
To na koniec taka mała uwaga – pamiętaj, że tekst może być również informacyjny. Możesz opowiedzieć trochę o życiu tych studentów oraz profesorów, o sposobie przeprowadzania zajęć, o tematyce zajęć (dajmy na ten przykład – ja, student techniczny, nie wiem dokładnie, jak wygladają lekcje na takim uniwersytecie muzycznym, a czytając opowiadanie o życiu młodych muzykantów, miałbym okazję je poznać).
Jeśli chcesz, żeby ludzie wymieniali ci błędy, literówki itp., zaznacz w opcjach udostępniania „każdy posiadający link może komentować”. Wtedy będzie można bezpośrednio wskazywać niedociągnięcia.
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJest jeden błąd logiczny, gdy Violin Grace mówi "Mieszkam razem z Violin Grace i Sunny Theme" . Nie może przecież mieszkać sama ze sobą! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPierwsze co się rzuca w oczy, to dość nieszczęśliwy format docsa, którego dodatkowo osobiście nie lubię. Niezrażony tym jednak zaczynam czytać i...
OdpowiedzUsuń- styl nie zachwyca, jest zbyt prosty i widocznie niewprawny. Albo zdania są nadmiernie złożone i powstają błędy, albo znowu zbyt wiele jest zdań prostych, przez co opisom brakuje płynności. Zdarzają się rożnej maści babole takie jak błędy interpunkcyjne, literówki, liczne powtórzenia czy nieszczęśliwe sformułowania, które mogą się wręcz wydawać nielogiczne np: "Jednak zaskoczył ją fakt, że w końcu nadszedł wyjazd, na który przygotowywała się już od ponad sześciu miesięcy."
Zdziwiła mnie krzycząca Octavia, bo zawsze wyobrażam ją sobie jako postać, której nie da się właściwie wyprowadzić z równowagi. Zakończenie rozdziału jest dość nijakie, a Derpy wydaje się wciśnięta na siłę.
Pisownia Filydelphii - łączna.
2 rozdział - kolacja złożona tylko z smakołyków to coś niezbyt przekonującego, nawet w bajkowym świecie.
Kwestia małej ilość pegazów w Canterlocie jest dyskusyjna. Możliwe, że jest ich mniej, ale bez przesady.
Kłótnia Lyry z przyjaciółmi Octavii - przykład bardzo dziecinnego zachowania bohaterów, które bardziej pasuje do podstawówki niż studentów uniwersytetu.
Skąd Vinyl wiedziała o tym, że profesor się spóźnia? I czy nie jest nieco nielogicznym by spóźnialski profesor gnębił spóźnialskich uczniów?
Ogólnie rzecz biorąc tekst składa się w znaczącej mierze z dialogów, co rzuca się w oczy. Ponadto część z nich wydaje się jakby niepotrzebna, nie wnosząca niczego wartościowego.
Brakuje opisów i zapadających w pamięć wydarzeń.
Wczoraj (tj. 21) sprawdzałem, ostatni komentarz jak i rozdział ok roku temu a dzisiaj w aktualizacjach ląduje rozdział 6. I dobrze, myślałem że projekt umarł a szkoda by było bo naprawdę przyjemny FF.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHeh. Zamiast czytać streszczenie lektury czytam to. Bardzo wciągający Fic.
OdpowiedzUsuńO w kopytko, byłam więcej niż pewna, że nie będzie już kontynuacji, w wakacje czytałam, wszystko hurtem, ten zawód gdy zobaczyłam kiedy była ostatnia aktualizacja. Z całym szcunkiem, do funkcji kwadratowej, ale poszła na odstawke jak zobaczyłam ten powrót :) Znając życie, nie wyjdzie mi to na dobre, ale chwila z lekturą i harbatą, i powiem, że to jest to. Pierwszy mój komentarz tutaj, ale chce zmotywować do działania, czekam na kolejny rozdział, a powiem, że fanfikcji nie siedzę, rzadko się nakręcam xD Uwagi? Może mniej słowa 'spoko' w wydaniu Vin? Rozumiem, próba nadania jej niechlujnego słownictwa, jest celowe, i to jest na plus, że postacie różnią się, mają swój charakter, ale, 'spoko' można zastąpić, 'fajne', 'ok', ciężko bez kontekstu teraz mi szukać, z telefonu piszę. Nie mniej, siedzę na straży i ufam, że nie zostanie ten fanfik zostawiony ponownie na tak długi czas?
OdpowiedzUsuńO w kopytko, byłam więcej niż pewna, że nie będzie już kontynuacji, w wakacje czytałam, wszystko hurtem, ten zawód gdy zobaczyłam kiedy była ostatnia aktualizacja. Z całym szcunkiem, do funkcji kwadratowej, ale poszła na odstawke jak zobaczyłam ten powrót :) Znając życie, nie wyjdzie mi to na dobre, ale chwila z lekturą i harbatą, i powiem, że to jest to. Pierwszy mój komentarz tutaj, ale chce zmotywować do działania, czekam na kolejny rozdział, a powiem, że fanfikcji nie siedzę, rzadko się nakręcam xD Uwagi? Może mniej słowa 'spoko' w wydaniu Vin? Rozumiem, próba nadania jej niechlujnego słownictwa, jest celowe, i to jest na plus, że postacie różnią się, mają swój charakter, ale, 'spoko' można zastąpić, 'fajne', 'ok', ciężko bez kontekstu teraz mi szukać, z telefonu piszę. Nie mniej, siedzę na straży i ufam, że nie zostanie ten fanfik zostawiony ponownie na tak długi czas?
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją uwagę, Mgło :) Co do używania "spoko". Masz rację, istnieje mnóstwo synonimów do tego słowa. Na pewno wykorzystam to przy kolejnych rozdziałach.
UsuńSwoja drogą wszystkie rady, pomysły i uwagi od czytelników są dla mnie bardzo cenne.
Naprawdę nie spodziewałam się, że uda mi się "nakręcić" (jak to ciekawie określiłaś) inne kuce moim fanfikiem. Oczywiście jest to jak najbardziej motywujące :)
A jeśli chodzi o długi czas akualizacji rozdziałów..
Przepraszam za to. Aktualnie mam wiele pracy, lecz postaram się, by znowu nie było tak przesadnie długiej przerwy. Wiem, że takie oczekiwanie jest uciążliwe. Dlatego teraz więcej skupiam się na kontynuowaniu fica.
Pozdrawiam
Ależ nie ma za co, poważnie, jakoś twój styl pisania, dla mnie jest jak najbardziej przyjemny, lekki, taki oddech po całym dniu, dźwignia do krainy naszych kopyciastych ;) Ah, jeśli nie zostałam zbyta, to może dorzucę prośbę, o pokuszenie się o jakieś rozleglejsze opisy 'stanów emocjonalnych'? Może źle to ubrałam w słowa, ale skoro widocznie naszą szarą klacz ciągnie do niebieskogrzywej, to opis jak władowały się obie do szafy, był dość lakoniczny. Sytuacja, sytuacją, ok, była nerwowa, Octavia obserwowała nauczycieli, ale myślę, że gdyby mnie wpakowano w taką przestrzeń z osobą o którą jestem zazdrosna, nie mówiąc o tym, że skoro wzrok Dj-ejki ją zawstydzał na scenie, to taka bliskość powinna spalić buraczka na jej pyszczku :D W każdym razie, powodzenia, niechaj pióro lekkim Ci będzie!
UsuńSara Sendak kiedy będą dodane dalsze rozdziały :( ?
OdpowiedzUsuńCały czas pracuję nad rozdziałem IX. Postaram się go ukończyć i przesłać w połowie lipca. Pozdrawiam :)
UsuńWspaniale się czyta. Jeden z najprzyjemniejszych fanfików, jakie czytałem. Trudno nie kibicować bohaterom. Dłuższy komentarz skrobnę, gdy zostanie ukończony. Jedno pytanie - czy ten fanfic jest dostępny również na MLPPolska?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie spodziewałam się, że mój fanfik może się tak bardzo spodobać. Jestem pozytywnie zaskoczona :) Fanfic nie jest dostępny na MLPPolska. Pozdrawiam
UsuńWkońcu ! :-) (Czekam na następne rozdziały)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wciąż czekasz na dalszy ciąg fica :) Tym razem nie podaję, kiedy planuję ukończyć następny rozdział, ponieważ te plany niestety często ulegają zmianie. Mimo to dziękuję za cierpliwość :) Pozdrawiam
UsuńNo więc wchodzę sobie na FGE coby Niedzielne Aktualności przeczytać, a tu nowy rozdział tego zacnego fanfika. Nie mogło być lepiej ;). Dobrze wiedzieć, że jest to projekt wciąż rozwijany. Jak już pisałem, "prawdziwy" komentarz, taki "recenzencki", skrobnę po ukończeniu. Tutaj napiszę jedynie, iż niezwykle przyjemnie mi się czytało rozdział IX, fajnie znów przeczytać o sukcesie Lyry. Moim zdaniem to najfajniejsza bohaterka. Życzę weny, mając nadzieję, że kolejne rozdziały pojawią się już wkrótce. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Youkai20
Miło mi wiedzieć, że Fanfik wywiera tak pozytywne wrażenia. Do końca pozostało jeszcze wiele rozdziałów. Na razie dłuższy komentarz będzie musiał zaczekać. Co do Lyry, to bedzie się jeszcze u niej trochę działo, ale oczywiście nie zdradzę szczegółów. Wszystko w swoim czasie :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Ja mam pytanie czy ten fanfick będzie kontynuowany ? Bardzo chciałbym go przeczytać w pełnej wersji :)
OdpowiedzUsuńTak, fanfik będzie kontynuowany. Jestem w trakcie pisania kolejnych rozdziałów :)
UsuńCzekam na Kontynuacje :D
OdpowiedzUsuńZacząłem czytać, bo jest tutaj Vinyl.
OdpowiedzUsuńTeraz żałuję, bo fik jeszcze nie skończony :'<
Ile będzie miał mniej wiecej rozdziałów?
OdpowiedzUsuńMniej więcej około 26 rozdziałów
UsuńOk dzięki
UsuńTeraz czekać kolejne pół roku na kolejny rozdział :u
OdpowiedzUsuńYESSSS! YESSSSSSSSSSSS!!! NARESZCZIE!
OdpowiedzUsuńNowy rozdział? Super! Fajnie, że fanfik jest wciąż rozwijany, trochę krótki, ale nic to. Mała uwaga [SPOILER ALERT!!!]:
OdpowiedzUsuńLyra w rozdziale IX po usłyszeniu rozmowy pewnych klaczy udała się do skrzydła WSCHODNIEGO, aby dowiedzieć się kim jest jej "towarzyszka śpiewania", owe klacze mówiły, że tam bowiem ona mieszka, tymczasem w rozdziale X Lyra tłumaczy śpiewaczce swoje najście tym, że usłyszała, jak dwie klacze mówią, iż mieszka ona w skrzydle ZACHODNIM więc się do tego skrzydła udała i ją znalazła. Zalecam poprawę. ;)
Życzę weny i pozdrawiam. Youkai20.
Zanim wyślę rozdziały do publikacji, to zawsze sprawdzam je ze dwadzieścia razy, a i tak przeoczę jakiś błąd. Jeśli będzie taka możliwośc, to wyślę później niektóre poprawione rozdziały. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten błąd Youkai20 :)
UsuńPozdrawiam. Clouddy Muffin.
yiiis
OdpowiedzUsuńJak tam idą pracę, kiedy kolejny rozdział ? :)
OdpowiedzUsuńPod koniec tego miesiąca. Postaram się już przesyłać nowe rozdziały częściej. Pozdrawiam ;)
UsuńKopycio :) Kiedy następny rozdział bardzo fajny fanfik o 20% cooler XD
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, to nie spodziewałam się, że jeszcze są zainteresowani tym fanfikiem. Pod koniec tego miesiąca powinien wyjść kolejny rozdział. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDalej są. NAdal czekam :v
Usuń