Rarity na tropie: skąd biorą się urocze znaczki?

https://harwicks-art.deviantart.com/art/Some-Days-Are-More-Equal-Than-Others-670090551

Nieodłączną częścią życia kucyków są ich urocze znaczki. Jako źrebaki dążą do ich zdobycia, natomiast w dorosłym życiu kierują się ich wyglądem i związanym z nim przeznaczeniem. Większość mieszkańców Equestrii wydaje się w pełni zadowolona z takiego stanu rzeczy, jednak już po raz drugi mieliśmy okazję zobaczyć kucyka, któremu wcale się to nie podoba. Czy Starlight i Rumble mogli mieć rację? Zastanowię się nad tym w tym artykule.

Na pierwszy rzut oka idea uroczych znaczków, które mówią, w czym dany kucyk jest najlepszy, to wspaniały pomysł.

1. Każdy zajmuje się tym, co kocha najbardziej. Żaden rodzic przy zdrowych zmysłach nie wyśle przecież dziecka z kwiatkiem na boczku na studia medyczne. Biorąc pod uwagę, że znaczki dostaje się w dość młodym wieku, odpada też problem wielu licealistów pt. „nie mam pojęcia, gdzie pójść na studia”. To bardzo trudna decyzja dla wielu młodych ludzi, dlatego posiadanie pewności co do swojego przeznaczenia byłoby dla nich wielką ulgą. Znaczki oznaczają wychodzenie do pracy z uśmiechem na twarzy i brak odliczania każdej sekundy do jej zakończenia.

2. Szerokie pole do interpretacji. Wydawać by się mogło, że znaczki bardzo ograniczają możliwość wyboru przyszłej kariery, ale wcale nie musi tak być. Spójrzmy na Rarity: diamentowy znaczek i opatentowany czar, wyszukujący kamienie szlachetne. Nie została jednak geologiem ani jubilerem – znalezione klejnoty służą jej do ozdabiania strojów, których projektowaniem i szyciem zajmuje się na co dzień.

3. Każdy jest wyjątkowy. W czasach narzucanych trendów, muzyki popularnej i wielkich korporacji indywidualność jest w cenie. Rozwijanie własnej pasji i zarabianie na niej to marzenie wielu ludzi, a kucyki mają to już niejako w pakiecie. Nie są one ograniczone wymaganiami pracodawcy czy rynku pracy.

http://78.media.tumblr.com/ba5662fa6a5619b1c5351fefd3227f3a/tumblr_ox5fnjXayi1rdvbiao1_500.gif

Posiadanie uroczego znaczka może jednak pociągać za sobą także negatywne konsekwencje. I jest ich całkiem sporo...

1. Niektóre talenty wymagają rozwijania na studiach wyższych – kucyk, któremu dane jest zostać prawnikiem, musi wyjechać w celu zdobycia stosownej edukacji, co pociąga za sobą konsekwencje finansowe, także opuszczenie rodziców czy na przykład drugiej połówki, której trafił się los piekarza. Odwrotnie też – inteligentny i ciekawy świata kucyk zostanie w swojej małej wiosce, ponieważ boczek mówi mu, że powinien spełniać się jako listonosz.

2. Poszczególne zawody wymagają zamieszkania w mieście (czasem nawet w stolicy) lub na wsi. Oznacza to podporządkowanie się pewnemu stylowi życia, który nie musi koniecznie danemu kucykowi odpowiadać.

3. Istnienie klas społecznych. Bogate kucyki z Canterlotu otrzymują znaczki nawiązujące do rządzenia, farmerzy pokoleniami kontynuują uprawę jabłoni. Oznacza to, że niezależnie od osobistych zalet kucyka, jego awans społeczny jest czasem niemożliwy, a klasa rządząca może wręcz twierdzić, że jest do tego predestynowana – precz z równością, precz ze sprawiedliwością!

4. Zarobki. Miło, jeśli chętnie spędza się czas w pracy, ale głównym celem pracowania jest jednak zarabianie. Wśród kucyków mamy pełen przekrój talentów: od bycia uzdolnionym magiem do wynoszenia śmieci. Nie jest realne, by wszyscy zarabiali tyle samo, co oznacza, że niektóre kucyki skazane są na marne zarobki i nic nie mogą z tym zrobić.

5. Monotonia. Obecny rynek pracy oczekuje od ludzi elastyczności i chęci do przekwalifikowania się nawet kilka razy w ciągu życia. Jest to dość wymagające, ale równocześnie umożliwia samorozwój i wprowadzanie zmian w swoim życiu. Posiadanie znaczka bardzo ogranicza takie możliwości, trudno jest nauczyć się nowej rzeczy i przebranżowić się. Nasuwa się także pytanie o zmiany związane z wiekiem: sportowcy tacy jak członkowie Wonderbolts nie mogą przecież pracować dłużej niż dziesięć, ewentualnie kilkanaście lat. Co właściwie mają oni robić po zakończeniu kariery?

6. Popyt na pracę. W realnym świecie ludzie nie zawsze mogą się realizować w ramach pracy – często rozwijają oni swoje pasje w wolnym czasie, jako zawód wybierając coś bardziej przyziemnego. Co jednak ma zrobić w Equestrii poszukujący pracy artysta? Liczba osiągających sukces piosenkarzy jest ograniczona, a nikt też nie zatrudni go w innej branży, widząc, że nie jest w jej zakresie utalentowany.

7. Dzieci bywają okrutne. Urocze znaczki zaczynają pojawiać się na boczkach źrebaków, gdy te chodzą do podstawówki. Otrzymanie znaczka jest dużym wydarzeniem, a on sam podlega natychmiastowej ocenie. Jej wynik może być różny: przy przeciętnych, codziennych powiedziałabym talentach, będzie to zapewne „aha”. Jednak może się zdarzyć sytuacja, w której ktoś objawia się jako przyszła gwiazda estrady – czy ogarnięte zazdrością dzieci będą potrafiły zachowywać się tak, jak dawniej? A co z takimi biedakami, jak ten na obrazku poniżej? Nie wierzę, żeby po tym, jak na jego boczku pojawiła się miotła, nie stał się on ofiarą kpin wśród rówieśników.


8. Niezrozumienie znaczka. Jak pokazywał nam przykład Trouble Shoesa, nie jest to niemożliwe. Błędna interpretacja talentu spowodowała, że przez kilka(?) lat był on mocno nieszczęśliwy, przytrafiły mu się nawet kłopoty z prawem. Nie sądzę, żeby był to całkiem odosobniony przypadek, co oznacza, że niektórym znaczki sprawiają więcej kłopotów, niż przynoszą korzyści.

Jak widać nie wszystkie aspekty posiadania uroczych znaczków są w stu procentach pozytywne. Głównym moim zarzutem wobec nich jest brak sprawiedliwości i skazywanie na marny los kucyków, którym nie powiodło się na znaczkowej loterii. Sytuacja ta nie pasuje zupełnie do Equestrii, która przecież powinna być pełna szczęśliwych i uśmiechniętych kucyków.

Można też zadawać sobie pytanie, kto lub co właściwie przydziela znaczki. Jakkolwiek lubię obwiniać o wszystko Celestię, to tym razem nie wydaje mi się ona winna – jakby na to nie patrzeć, ona też ma znaczek, który skądś musiał się wziąć. Jednak istnieje inne rozwiązanie, które w bardzo dobry sposób odpowiada na zarzut o brak sprawiedliwości: a co, jeśli KUCYKI PODLEGAJĄ REINKARNACJI?! To świetnie tłumaczyłoby narzucane odgórnie przeznaczenie każdego kucyka oraz fakt, że nie buntują się one (w większości) przeciwko takiemu stanowi rzeczy. Za żywot wypełniony dobrymi uczynkami w następnym wcieleniu zostaje się utalentowanym artystą, znanym sportowcem czy bogatym arystokratą, zaś w ramach kary przez kilkadziesiąt lat sprząta się ulice, ewentualnie roznosi gazety. Ma to o tyle ciekawe konsekwencje, że w tym wypadku Starlight występowała nie tylko przeciwko władzy księżniczek, ale też istniejącemu porządkowi rzeczy.

Komentarze

  1. Ja jestem za tym, że to drzewo harmonii decyduje o wszystkim. Jest ono wcieleniem HASBRO.

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie masz rację że to znaczek może być uciążliwy jednak nie uważałaś na odcinku w którym brat pewnego wonderboltsa odrzucał znaczki, nie chciał go dostać i robił wszystko, a nawet nic aby go nie mieć. Jednak jego brat (ten wonderbolt) na jego oczach gotował i wytłumaczył że mimo iż ma znaczek przedstawiający talent do latania to nadal może robić inne rzeczy które kochał przed zdobyciem znaczka i tak oto zniknął wstręt źrebaka do znaczków :D Dlatego ja bardzo pragnę być kucykiem i dostać swój uroczy znaczek. Nawet i jeśli to ma nastąpić po śmierci dzięki bogu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty