Teorie wyssane z kopyta #11 – Nie podcinaj skrzydeł!


Teorie wyssane z kopyta – seria (bez)sensownych badań dwóch naukowcuff, próbujących wyjaśnić największe tajemnice Equestrii i jej zewnętrznych rubieży. Nic nie zdoła umknąć ich uwadze w drodze do osiągnięcia upragnionego celu i zdobyciu administratora pożądanych wyników.

Witajcie w kolejnym poście z Teoriami! Siemano! Serdecznie zapraszam do konsumpcji posta w ten jakże blogowy dzień.

No cóż, tajemnicza Starlight Glimer Jedi, wygląda na to, iż twa propozycja została doceniona i zdecydowano o rozważeniu jej w dzisiejszym poście. Niech moc będzie z tobą! To zabawne, że nawet mistrzowie Jedi oglądają kucyki i czytają FGE.


Podmieńce jedzą zupę. A zupa przez to ginie. Podmieńce to jelenie. A wszystko przez jelenie. Okeeeeeeej???

Naukowcem Tygodnia zostaje zaś:


Tak, dokładnie! Rysunkowa Sucharia. Ten nick bawi mnie niezmiernie. Gratuluję, oby tak dalej! Przejdźmy zatem do konkretów:

Gdy Spike był małym i nierozumnym smokiem… a nie, czekaj, on nadal jest mały i nierozumny. Hmm… kiedy Spike mieszkał jeszcze w Canterlocie, Twilight miała na niego wyrąbane po całości i zbytnio się nim nie opiekowała. Biedny smoczek ciągle był głodny. Tylko rodzice Twi się nim czasem opiekowali. No ale, jak widać, niewystarczająco. Biedaczysko włóczyło się biedne po ulicach i nie wiedziało, co ze sobą zrobić. Pewnego dnia zboczył on w pewną uliczkę, zwabiony bardzo kuszącym zapachem. Nigdy nie czuł takiej woni. Nic dziwnego, w końcu kucyki są roślino- lub owsożerne. (Oddzieliłem owies od reszty, bowiem jest to królewska potrawa.) Na końcu ukrytej alejki była knajpka. Sprytnie ukryta za stosem kartonów i innych śmieci. Widniał nad nią napis: KFP. Zaciekawiony maluch (nie, nie chodzi mi o fiata 126p) wszedł tam, ujrzał za ladą innego smoka. Spike bardzo chciał skosztować czegokolwiek, ale nie miał pieniędzy. Dorosły gad zaproponował mu pewien układ. Dzieciak dostanie do jedzenia Dragon Wings. Ten się zgodził. Co działo się później, sami możecie wywnioskować. Powiem tylko, że Spike nie pamięta tych wydarzeń, a Tabaluga (bo takie było imię starszego smoka) został aresztowany pod zarzutem znęcania się nad smokami i bałwanami. Nie ma dowodów, że Arktos był zły. Chciał tylko sprzedawać lody. A Filip mu je robił.

Moją kolejną teorią jest to, że Spike tak naprawdę nie jest smokiem. Jest gadem co prawda, ale nie przedstawicielem tego gatunku, za którego się podaje. Nasz Spike jest bowiem: 


TAK! On jest GEKONEM. I nie jest to powiązane z poznanym przez nas w jednym z shortów EqG gekonem bekonem. (Bo prostu kocham gekony, ok??? Nie oceniajcie mnie. ;-;) Ale teraz pewnie zapytacie: „No super, wszystko cacy, ale dlaczego on zionie ogniem?” Już pędzę z tłumaczeniem. Otóż, gdyby spojrzeć na to z nielogicznego, niebiologicznego, niechemicznego, nieanatomicznego i zupełnie niepoważnego myślenia, to gekony tak naprawdę zioną ogniem.

Nie zgodzę się. Być może gekony mają słodkie oczy, smukłą sylwetkę i (czasami) zadziorny uśmieszek łobuza, ale Spike nie przypomina gekona. Bardziej wygląda na fajtłapę. Powiem więcej, nasz mały smok jest jedynym w swoim rodzaju techno–biologicznym dziełem sztuki najściślejszych umysłów Equestrii. Spike jest po prostu helikopterem szturmowym. Hej, Ty tam z tyłu! Jak Ci się wykład nie podoba, to wyjdź. To nie jest miejsce dla heliofobów. Wracając, jako maszyna fioletowy skryba Twilight rozwija się inaczej od innych smoków. Ciało zostało wyhodowane, więc z tą częścią nie ma problemów. Gorzej ze „skrzydłami”, czyli śmigłami. Jak wiadomo, śmigła helikoptera są bardzo długie, dlatego tak długo rosną. Gdy tak się stanie, Spikache (Spike + Apache) wkroczy w ostatnią fazę rozwoju, a wtedy Chrysalis (czy inny złodupiec) będzie bez szans.


(Tu w postaci przed wykształceniem rakietnic)

Jest też kolejna opcja. Spike jest początkującym hipsterem, który wie, że nieposiadanie skrzydeł będzie kiedyś na topie, a gdy to już nastanie, będzie mógł dumnie powiedzieć: „Nie nosiłem skrzydeł, zanim to było modne.” Jest to bowiem bardzo popularne powiedzenie u tych osób wyglądających jak bezdomni, a jedyną rzeczą, która ich od tych biedaków różni, to iPhone w kieszeni i poranek w Starbucksie. Co się stanie, gdy (Oreo dam) na nastoletnie lata zapuści „męską” brodę, będzie chodził w ubraniach z lumpeksu i nosił okulary przeciwsłoneczne w nocy lub nie będzie używał ognia, tylko poczty, bo wiecie, to takie hipsterskie jest…


Możliwym jest, że fioletowy smok jest po prostu niedorozwinięty fizycznie. Wiadomo, jak się rozwijają smoki: mama-smok składa jajo, mija jakiś dłuższy czas i w końcu wykluwa się dziecko-smok. Jednak w przypadku Spike’a było inaczej. Jajko zostało wykradzione (fakt niepotwierdzony), a proces wyklucia przyśpieszony przez Twilight. Właśnie, przyśpieszony. Mały gad spędził zbyt mało czasu w jajku, przez co nie zdążyły mu się rozwinąć komórki odpowiadające za późniejszy wzrost skrzydeł. Więc to wszystko wina Twilight, zniszczyła temu smokowi życie.



Pamiętacie odcinek „Dungeons & Discord”/„Ogry i ciemnice”? Spike z Big Macintoshem regularnie zagrywali się w tę grę fantasy. Możliwe, że mały smok poznał tę formę rozrywki jeszcze w Canterlocie. Oczywiście nasz młody gad nie pomyślał, że starsi kucykowi koledzy mają zamiar zabawić się jego kosztem. Wkręcili go coś na kształt pokera w naszym świecie, więc w momencie przegranej odebrali biednej smoczynie skrzydełka. Ależ on po nich rozpaczał… Na szczęście nasza miłościwa księżniczka Celestia zajęła się łobuzami, lecz skrzydełek nie udało się już odzyskać.


Podsumowanie:
Teoria 1: Spike był głodny i nie miał kasy, więc poszedł do KFP (Kentucky Fried Pony xD) i dał i swoje skrzydełka, żeby mu usmażyli.
Teoria 2: Jest gekonem, zmutowanym, ale jest.
Teoria 3: Spike jest helikopterem szturmowym, a śmigła rosną wolniej od skrzydeł.
Teoria 4: Jest hipsterem, nie potrzebuje ich.
Teoria 5: Jest niedorozwojem. (fizycznie też właśnie ;/)
Teoria 6: Spike przegrał skrzydełka w grze w „Ogry i ciemnice”.

I tak kończymy dzisiejsze Teorie, zachęcam jak zwykle do zostawienia komentarza oraz do zagłosowania na propozycje innych. Do zobaczenia! Państwu.

Komentarze

  1. Według mnie Spike jest smokiem chińskim. Bardzo młodym przez co nie jest jeszcze tak długi i nie ma takich wąsów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Że Spike'm jest tak jak z ludźmi. Niektórzy mogą się urodzić bez ręki, a on urodził się bez skrzydeł.
    A następnym tematem mogłoby być:
    Dlaczego Celestia jest ciągle taka piękna i szczupła mimo, że cały czas je ciasta?

    OdpowiedzUsuń
  3. Spike nie jest jedynym smokiem nie posiadającym skrzydeł, w odcinku "Poszukiwacze smoków" był jeszcze jeden: https://derpibooru.org/467944

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem są różne gatunki smoków.

    Szacun za dolny cudzysłów. Niektórzy próbują oszukać system i używają dwóch przecinków. Szacun również za Tabalugę. Tabaluga to dobry smok. Zwykły smok z ludu, ale to właśnie on przeciwstawił się złemu Bałwanowi. (Gimby nie znajo)


    Moja propozycja tematu wygląda na zainspirowaną dzisiejszym tematem, ale myślałem nad tym, zanim to było modne. Otóż jak to jest z rośnięciem smoków? Wiemy, że smoki rosną tylko wtedy, gdy ulegają swojej pazerności. Czy to znaczy, że Spike nigdy nie dorośnie i nawet po trzydzieste nadal będzie oglądał „My Little Human” i „Kucykówki”? Lub czy to znaczy, że będziemy musieli się pogodzić z tym, że nasz mały i uroczy Spike będzie musiał wcześniej czy później stać się złym i chciwym smokiem?

    A może Spike nie ma skrzydeł, bo jeszcze do nich nie dorósł, a nie rośnie, bo nauczył się panować nad swoją chciwością?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie, gdyż był odcinek w którym Spike pod wpływem chciwości stał się dorosłym smokiem i nie miał skrzydeł.

      Usuń
    2. +1 do temaciku z rośnięciem smoków

      Jestem gimbą i znam Tabalugę. Miało się te cztery lata i siedziało przed telewizorem.

      Usuń
  5. Może po prostu Spike jest przedstawicielem takiej rasy smoków, która nie ma skrzydeł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podmieńce jedzą zupe. A zupa przez to ginie.
    Okej widze tutaj definitywne nawiązanie do pewnej piosenki XD

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój pomysł:
    Czemy na celestie appleloosa express jest ciągnięty przez kuce, to nie ma sensu bo równie dobrze możnaby na piechote iść! NO ŻESZ WSYPCIE TAM WUNGIEL NO!

    OdpowiedzUsuń
  8. Spike należy do rasy smoków genetycznie modyfikowanych przez utalentowanych czarodziejów w celach takich jak: przesyłanie wiadomości, asystowanie, usługiwanie itp. Rasa ta została pozbawiona skrzydeł, aby utrudnić jej ewentualną ucieczkę. Ponadto smoki takie nie mogą rosnąć do takich rozmiarów jak prawdziwe, występujące w naturze smoki. Obecnie rasa została usunięta niemal co do jednego, a zachowały się pojedyncze egzemplarze takie jak Spike, których jajka poniewierają się jeszcze po piwnicach Canterlot-u. Powodem usunięcia tych smoków było to, iż z powodów takich jak np. chciwość zaczęły rosnąć i dziczeć w bardzo szybkim tempie. Oczywiście Celestia zadbało o to, aby usunąć światków i wszelkie informacje na ten temat, by uniknąć niewygodnych pytań.

    OdpowiedzUsuń
  9. Spike zebrał za dużo punktów karnych i mu mundurowi zabrali.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty