My Little Rarity — serial idealny?

[Źródło]

Jedna myśl nie daje mi spokoju, odkąd zaczęłam oglądać serial My Little Pony. Czemu by nie zastąpić wszystkich bohaterek postacią Rarity? W poniższym artykule zamierzam wam udowodnić, że to świetny pomysł i Rar świetnie nadawałaby się na powierniczkę wszystkich Elementów Harmonii.

Twilight Sparkle

Twily reprezentuje przyjaźń/magię, jednak czy jest najodpowiedniejszym do tego kucykiem? Owszem, zna wiele zaklęć, jednak rzadko korzysta z nich dla dobra ogółu. Zupełnie inaczej ma się sprawa z Rarity, która poznając nowy rodzaj czarów, od razu postanawia wykorzystać go z korzyścią dla lokalnej społeczności. Mam tu oczywiście na myśli odcinek Inspiration Manifestation. Swoją postawą biały jednorożec udowodnił nie tylko, że zna się na magii, ale także, że potrafi wykorzystać ją dla dobra innych - czyż to nie piękny przykład przyjaźni?

[Źródło]

Fluttershy

Dobroć to ważna cecha, której nie brakuje jednak także Rarity. Bo jak można nazwać klacz, która zdołała przebaczyć księciu Bluebloodowi jego zachowanie podczas Gali? Mówię o przebaczeniu, ponieważ jak widać w odcinku Sweet and Elite, jednorożce ponownie ze sobą rozmawiają, wypełniając wspólnie obowiązki wobec elity Canterlot. Świadczy to wyraźnie o dobroci klaczy, która wielokrotnie także wykazała pobłażanie wobec wybryków młodszej siostry, a także podobnie jak Fluttershy, z miłością opiekuje się swoim zwierzątkiem domowym o dość trudnym charakterze.

[Źródło]

 Rainbow Dash

Zamiłowanie do robienia z siebie show — nie ukrywajmy, to jest właśnie główna cecha niebieskiego pegaza. Jednak Rarity także potrafi zainscenizować piękne przedstawienie. Któż tak jak ona potrafi malowniczo zemdleć, przywołując uprzednio z odległego domu swój specjalny szezlong?
A jeśli koniecznie chcecie, żebym podała wam przykład na lojalne zachowanie Rarity, to ponownie odniosę się do odcinka Sweet and Elite, pod koniec którego Rar przed grupą najważniejszych w mieście kucyków przyznaje się do znajomości z bandą nieokrzesanych mieszkanek zaściankowego miasteczka. Jestem pewna, że wymagało to od niej sporo poświęcenia i było wspaniałym przykładem lojalności wobec przyjaciółek.

[Źródło]

 Pinkie Pie

Rarity lubi śmiech i dobrą zabawę, chętnie bierze udział w imprezach, bez trudu znajduje przyjaciół w rozmaitych zakątkach Equestrii. Wszystko to łączy ją z Pinkie, której jednak brakuje w tym wszystkim jednego ważnego elementu — klasy. Dlatego też uważam, że Rar byłaby znacznie lepszą Pinkie Pie, tym bardziej, że działa ona na większą skalę. Dzięki różowej klaczy Ponyville wyśpiewuje Smile, smile, smile? Nie jest to żadne wyzwanie dla jednorożca, dzięki któremu rozśpiewuje się Canterlot (Becoming Popular) czy Manehatten (Generosity). Nie można także zapomnieć, że Rarity znacznie lepiej od Pinkie wygląda w różowym:

Applejack

Szczerość? Myślę, że Rarity nie ma z nią problemu, czego świetnym przykładem jest scena z odcinka Baby Cakes, w której klacz odmawia opieki nad dziećmi. Ich rodzice w poszukiwaniu pomocy zwracają się wcześniej do przyjaciółek jednorożca, które jednak jedna po drugiej odmawiają, za każdym razem podając jakąś wymówkę. A to raport dla księżniczki, a to napad gąsienic na farmę. No błagam, kto by w to uwierzył? Zupełnie inaczej zachowuje się Rarity, która bez owijania w bawełnę oznajmia, co myśli o opiece nad małymi dziećmi: Moi? Babysit? N- Oh nonononononononono! Czy to nie jest piękny przykład szczerości?

Nie można też zapomnieć, że Rar świetnie czuje się w wiejskim otoczeniu, dodając mu zarazem prawdziwego szyku!

[Źródło]

Mam nadzieję, że ten artykuł sprawi, że tak jak ja dostrzeżecie wszystkie zalety Rarity i wraz ze mną będziecie potrafili docenić wszystkie posty o niej, które pojawią się w najbliższym czasie na blogu.

Aktualizacja 

Zgodnie z sugestią jednego z czytelników, postanowiłam dodatkowo udowodnić, że Rarity powinna sprawować władzę w Equestrii na miejscu Celestii i Luny. Jeśli chodzi o młodszą z księżniczek, na korzyść Rar przemawia jej wygląd:

[Źródło]

Nie ulega wątpliwości, że Rarity świetnie wygląda w lunarnej kolorystyce, bajecznie jest jej także w roli villaina:

[Źródło]

Z kolei jeśli chodzi o Celestię, to czy nie sądzicie, że wielkie, powiewające na wietrze grzywy są niesamowicie passé? Moim zdaniem jest to wyjątkowo pozbawiony subtelności sposób na pokazanie swojej władzy, uważam też, że perfekcyjnie ułożone loki są o wiele bardziej eleganckie, a zarazem równie królewskie. Świetnie pasuje też do nich książęcy diadem i klasyczna biżuteria:

A gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to potrafię udowodnić, że Rarity posiada także najważniejszą cechę dobrej księżniczki — uwielbienie do herbaty:

[Źródło]

 Long live the Queen!