Rysunkowy Czelendż - Zagadki wieczorową porą
Witajcie na dorocznych Głodowych Igrzy... tfu... na cotygodniowym Rysunkowym Czlendżu oczywiście. Gdzie wcale nie gryziemy tylko pożeramy w całości i każdy może tu miło spędzić czas i nauczyć się fajnych rzeczy.
No... a tylko ktoś spróbuje zaprzeczyć, że nie jest fajnie, to nie dostanie na podwieczorek ciastka! O!
Bo ja się przecież bardzo staram, żeby było miło i w ogóle. A że lubię marudzić to sobie marudzę. Czasem... Czasem często.
Ale my dziś nie o tym (choć będzie trochę o marudzeniu). My tu dzisiaj o kocykach i ciepłym kakałku. Może nie dosłownie, ale na pewno na wielu pracach. To tak w ramach osłody i ocieplenia chłodnych i nudnych jesiennych wieczorów. Bo zimowe wieczory są już dużo fajniejsze.
Doscrollujcie do końca bo mam dla Was garść informacji dotyczących przyszłego tygodnia!
A tymczasem zapraszam Was do galerii, w której dzisiaj mamy aż pięć debiutów! Cieszy mi się mordka, że chętnie dołączacie do naszej zabawy :)
Bobisia
Łał. Widzę tutaj naprawdę spory progres. Ciekawy dobór kolorów - nie wiem kto zdecydowałby się na całkiem różowy pokój, chyba tylko Chryssie ze względu na Fluffle :) A skoro jesteśmy przy Chrysalis, to gdyby nie róg i kolor oczu to powiedziałabym, że to Luna. Trochę za mało wyraźne podkreślenie cech charakterystycznych postaci. Ciekawi mnie też sposób narysowania grzywy i ogona, wyglądają trochę jak bardzo błyszczące pióra. Domyślam się, że chciałaś zaznaczyć pojedyncze kosmyki włosów, ale robiąc to tylko na brzegach grzywy/ogona wygląda to faktycznie jak pióro. Jeśli chcesz faktycznie zaznaczać pojedyncze włosy, rób to na całej ich powierzchni. Cieszy mnie natomiast, że pojawiło się cieniowanie, wychodzi całkiem nieźle. No i przeuroczy kotek :)
kiszkot
Chyba kogoś tu ostatnio za bardzo pochwaliłam. Idzie Ci bardzo dobrze i kolorowanie nie wygląda źle, ale chyba za bardzo kombinujesz z perspektywą. Bardzo odważne przedstawienie łóżka, no i niestety kiepskie, bo wygląda płasko. Gdyby nie szafka i podłoga można by powiedzieć, że wszystko jest pionowe. Ja wiem, że perspektywa nie jest łatwa... ale w rysunku nie ma łatwo. Tak czy inaczej radzisz sobie całkiem nieźle, popracuj trochę nad sylwetką kucyka, bo ma mikrokopytka :P
Velia
Pierwszy debiut dzisiejszego wieczoru. I nawet bardzo ciekawy. Podoba mi się łączenie różnych mediów, widzę tu przede wszystkim kredki, ale i jakieś mazaki (markery?) i biały żelopis. Kolorowanie jest niczego sobie, ale pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to meble rysowane od linijki. Ja wiem, że w rzemieślnictwie wszystko powinno być wymierzone, żeby do siebie pasowały części itp. Rysunek też po części jest rzemiosłem, ale trochę innego rodzaju. Tutaj kreska powinna być miękka, plastyczna. To nic, że ręka trochę Ci się trzęsie, albo ta kreska gdzieś Ci się skrzywi. Ale to jest Twoja kreska, wykonana Twoją ręką, może być lepsza, lub gorsza, ale zawsze można ją poprawić. Szczerze mówiąc bardziej mi się podoba Twilight (która swoją drogą ma zbyt proste nogi), niż meble, które wyglądają, jakby były z innego rysunku.
Tak swoją drogą.. co Wy macie z tymi obrazami na ścianach. Jakoś tak często na pracach (zwłaszcza tych kredkowych) pojawiają się jakieś obrazy, tablice, karteczki (na dodatek wieszane na sznurkach! ktoś tak jeszcze robi?). Ja to na ścianie mam tylko lampki choinkowe i wielki brystol do przypominajek. Ale może ja jestem jakaś dziwna.
Ciemnota
Oryginalny nick, mam nadzieję, że nie ma jakiegoś negatywnego wydźwięku, bo nie chciałabym napisać czegoś głupiego :P
Właściwie gdybyś nie napisała co jest na tym rysunku, to chyba bym się nie domyśliła. Dla ciekawych, czytających tego posta, na rysunku jest Luna w łódce pod kocykiem, z głową na poduszce. Jedyne, co widzę, to łódkę, choć mogłabym przypuszczać, że jest to nawet jakiś brudny listek, albo nawet pocisk zasuwający z prędkością dźwięku. Tusz jest wbrew pozorom bardzo wdzięcznym medium, tak jak akwarela. Ale trzeba naprawdę dużo cierpliwości i pokory, żeby go używać. Każdy ruch musi być przemyślany, bo nie da się go poprawić, nie zamalujesz, nie zetrzesz. W zależności od narzędzia pozostawia różne ślady, możesz użyć pędzla, stalówki, rurki a nawet patyka i za każdym razem dostaniesz coś innego. I o to właśnie chodzi w używaniu atramentu. Bo tutaj to widzę kilkadziesiąt kresek, postawionych właściwie bez zastanowienia.
Szkoda, że nie dodałaś jakichkolwiek kolorów, choćby delikatnego błękitu czy granatu. Ta praca mogłaby wyglądać naprawdę dobrze, ale wygląda trochę jak szybki szkic. Trochę szkoda.
Szkoda, że nie dodałaś jakichkolwiek kolorów, choćby delikatnego błękitu czy granatu. Ta praca mogłaby wyglądać naprawdę dobrze, ale wygląda trochę jak szybki szkic. Trochę szkoda.
Mały Pucyk
Witaj Pucyku. Miałeś taką fajną poprzednią pracę, a tu znowu chyba za bardzo pochwaliłam. Trochę za mocno używasz ołówka (może spróbuj używać różnych twardości). Za kucykiem mamy bardzo ciemną podłogę, gdzie sam kucyk (właściwie ogon i grzywa) są równie ciemne. Przydałoby się też jakieś wydobycie komina ze ściany, delikatne cieniowanie, czy coś, bo wygląda jakby był na płasko ze ścianą (chyba, że jest, to zwracam honor). Generalnie jak zwykle fajnie, ale wkradają się błędy, które mogą popsuć odbiór całej pracy.
Anirak
Jaka ładna praca. Naprawdę bardzo kolorowa i wyrazista. Obrazy... znowu te obrazy... same artystyczne dusze po prostu :P
Widzę, że mazak do konturu sprawdził się rewelacyjnie, przede wszystkim kredki go nie zasłaniają i nie rozmazują, a to duża zaleta. Ładne kolorki już mamy, to teraz trzeba zabrać się za jakieś cieniowanie, co? :)
Ćma Książkowa
Zawsze się cieszę jak widzę jakąś inną postać niż kucyka (nie, żebym się z kucyków nie cieszyła, ale wiecie, zawsze to jakaś odmiana). No nie ukrywajmy, ale ludzi się rysuje trochę trudniej niż kucyki. Nawet jeśli to są zhumanizowane kucyki :P Sam rysunek bardzo fajny (trochę szkoda, że zdjęcie niewyraźne, ale jeszcze z oczami mam wszystko ok... chyba). Właściwie mogłabym pomarudzić na temat głębi kolorów. Widok za oknem mamy bardzo ciemny, mocno narysowany, podczas gdy postać i całe otoczenie jest bardzo jasne i zlewa się ze sobą (zwłaszcza biurko i podłoga). Warto pomyśleć nad mocniejszym potraktowaniem kredek, albo jakimś cieniowaniem, żeby zróżnicować te powierzchnie, bo na tym zdjęciu wyglądają, jakby były nawet tego samego koloru. Co do samej postaci nie mam zastrzeżeń, jest w porządku :)
Martyna Rybacka
Tyle dzisiaj księżniczek mamy na rysunkach, jak nie Twilight, to Luna, nawet królowa Krysia wpadła, a tu mamy i samą Celestię (Kredke będzie zachwycony! Kakałko z Celestią to spełnienie jego marzeń.).
Ale znowu mamy łózko od linijki! Wywalcie te linijki. Możecie nawet rysować na okrągłych kartkach, albo jakiś wydartych z kartonu. Ja Wam pozwalam na wszystko! Możecie nawet po rękach rysować jak lubicie. Ale błagam, linijki to na matematykę weźcie. No... to tyle moich lamentów.
Ale znowu mamy łózko od linijki! Wywalcie te linijki. Możecie nawet rysować na okrągłych kartkach, albo jakiś wydartych z kartonu. Ja Wam pozwalam na wszystko! Możecie nawet po rękach rysować jak lubicie. Ale błagam, linijki to na matematykę weźcie. No... to tyle moich lamentów.
Bardzo ładne kolory. W sensie, że ładnie zakolorowane powierzchnie i w ogóle. Tło też mogłaś mocniej pokolorować, nie byłoby źle, bo tak to bardzo wyróżnia nam się na obrazku bardzo ciemne okno i bardzo ciemny kocyk, a powinien nam się wyróżniać jasny kucyk. A wracając jeszcze do łóżka, to Celestia chyba zaraz z niego spadnie. Nie mówię, że to źle, ale trochę źle zaplanowany brzeg łóżka względem kucyka, albo na odwrót. Chyba, że Celestia szykuje miejsce dla Kredke obok siebie :P
Emi-288
Luna wygląda bardzo zacnie. Mniejsze kopytka już tak nie przytłaczają kucyka. Ale kurcze tego tła Ci nie odpuszczę. Pokolorowane jest bardzo ładnie (fajnie przyciemniane rogi, naprawdę spoko pomysł) ale narysowane chyba trochę z wyobraźni. Gdzie w Canterlocie są takie okna? Faktycznie, są zaokrąglone, ale nie są jajowate, jak wylepione w glinie. No i jak widać okno z boku, to nie widać go połowy, tylko widać samą ramę. Nikt nie gryzie za to, że coś przerysujesz. Jeśli masz problem z jakimś elementem rysunku, zawsze możesz się posiłkować jakimś zdjęciem z internetu. To nic złego, wszyscy tak robią. Dużo łatwiej narysować jabłko, kiedy na nie patrzysz (lub widzisz je na co dzień), niż kiedy próbujesz wymyślić, jak może ono wyglądać. Spróbuj przyglądać się rzeczom, które rysujesz, jak wyglądają z góry, z boku, to pozwoli Ci rysować o wiele łatwiej i o wiele więcej rzeczy.
HazeActor
Ktoś tu obiecywał górę kocyków i górę poduszek. A ja tu widzę jeden kocyk i jedną, bardzo małą podusię. Gdzie te całe góry? Ja chciałam się wyspać! No ale mniejsza o to. Bardzo sprytny sposób na uniknięcie rysowania dłoni - schowaj je w za dużą bluzę. Widzę, że nie wychodzą, mi też nie wychodzą, ale warto próbować. Postaci są narysowane całkiem w porządku, ale te ciuszki trochę słabo na nich leżą. Nie rysuj zagięć materiału na siłę. Jeśli nie jesteś pewna, gdzie powinien zaginać się materiał, po prostu narysuj go prostego, ewentualnie wycieniuj, bo wygląda jakbyś potraktowała te biedne bluzy nożem :( Przy okazji zagięć na bluzie, Diamond Tiara ma pokrzywione przez to ramiona (jak zakryjesz jej prawą rękę, to wygląda już nie tak źle). A tak poza tym to kolorowanie bardzo ładne, pocieszne mordki, ale trzeba popracować nad poszczególnymi elementami jak ubrania, czy choćby zmora wszystkich rysowników - dłonie. W końcu to czelendż, tu się robi rzeczy kompletnie "yolo" :)
SzczeraDoBólu
Trochę mnie gryzie w Twoich pracach ta niedbałość w kolorowaniu. Scenki są zawsze ciekawe, ale ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Nie chodzi mi o sam kontur (chyba robisz bardzo mocne szkice, bo gdzieniegdzie przebija ołówek) tylko o samo użycie kredek. Ja wiem, że nie jest łatwo, żeby nie zostawiały śladów, ale się da, jest wiele technik, a podstawą jest rysowanie po prostu w tym samym kierunku, stawiając kreski blisko siebie. Na tablicy z tutorialami wrzucałam kilka dotyczących właśnie kredek, może znajdziesz tam ciekawe rozwiązanie. Oprócz tego mam dla Ciebie czelendż, żebyś zaczęła mieszać kolory. Przez nałożenie delikatnych szarości na Sweetie Belle otrzymałaś podstawowe cieniowanie, spróbuj tak zrobić z innymi elementami. Wykorzystaj siłę nacisku kredki na papier do uzyskania jaśniejszych lub ciemniejszych odcieni.
SzczeraDoBólu
Trochę mnie gryzie w Twoich pracach ta niedbałość w kolorowaniu. Scenki są zawsze ciekawe, ale ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Nie chodzi mi o sam kontur (chyba robisz bardzo mocne szkice, bo gdzieniegdzie przebija ołówek) tylko o samo użycie kredek. Ja wiem, że nie jest łatwo, żeby nie zostawiały śladów, ale się da, jest wiele technik, a podstawą jest rysowanie po prostu w tym samym kierunku, stawiając kreski blisko siebie. Na tablicy z tutorialami wrzucałam kilka dotyczących właśnie kredek, może znajdziesz tam ciekawe rozwiązanie. Oprócz tego mam dla Ciebie czelendż, żebyś zaczęła mieszać kolory. Przez nałożenie delikatnych szarości na Sweetie Belle otrzymałaś podstawowe cieniowanie, spróbuj tak zrobić z innymi elementami. Wykorzystaj siłę nacisku kredki na papier do uzyskania jaśniejszych lub ciemniejszych odcieni.
Trurl
No ja nie wiem czy ja wybaczę spóźnienie... Karna czekolada mi się należy! Za nadgodziny w pracy :D
No ale cóż. Na taką pracę warto było poczekać. Szczerze mówiąc to mnie zatkało. Sama nie potrafię tak operować markerami i nie wiem czy gdybym miała spróbować czymkolwiek innym to by mi wyszło. Chyba powinnam się schować w kąciku albo zapisać na jakąś lekcję. Naprawdę, nie mam nic do zarzucenia, może dodałabym jakieś dodatkowe cienie tu i ówdzie, ale i bez nich wygląda zjawiskowo.
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dopisuję dodatkowy punkcik za rysunek tradycyjny i nie mam nic więcej do powiedzenia. Gratuluję!
Liquoricelixlixlix
Nie przestaniecie mnie zaskakiwać. Ale już do tego przywykłam. O takim kakałku to nie pomyślałam. Wykonanie postaci jak zwykle bardzo dobre, ale co do pozostałych elementów rysunku mogę mieć już zastrzeżenia. Szkoda, że nie zróżnicowałaś kolorystycznie tej zieleni, przy takim zachodzie słońca można nadać jej nawet odcień czerwieni. Światłocień na owocku jest ok, ale drzewo wygląda trochę mało... jakby to ująć... drzewnie. Może trochę zbyt żółte, może trochę brakuje podbicia cieni, czy nawet tekstury. No i nie bój się tych twardych pędzli! :D
Saphire
I kolejna bardzo ładna praca. Kurcze, zawsze przy Tobie mam dylemat co napisać, bo masz już skilla, ale nie wiem jakby Cię tu jeszcze pchnąć do przodu. Klimacik pracy bardzo fajny, szkoda, że nie widać dokładnie źródła magii, ale bardzo dobrze poprowadzone od niej światło (można się pokusić o mocniejsze odbicie w oknie). Ale trochę niekonsekwentne fałdowania na kocyku. Właściwie nie wiemy czemu są takie góry i doliny, i czy pod nim są nogi, czy nie, może powinien być bardziej gładki.
AmberPone
Właściwie to już wiesz do czego się przyczepiłam, do zbyt mocnego szkicu wystającego gdzieniegdzie na obrazku. Cieszy mnie, że spróbowałaś czegoś nowego i wyszło całkiem nieźle, bardzo delikatnie. Trochę przesadziłaś z tymi poduszkami, wyglądają jakby je ten uroczy kotek zaatakował. Zagięcia powinny być dłuższe i bardziej konsekwentne (nie w różne strony).
StudentLaure
Noo i po długich przemyśleniach w końcu zdecydowałam komu przyznam dodatkowy punkcik za digital, i padło na Twoją pracę. Bardzo ładnie dobierasz kolory, są stonowane i pasują do siebie wzajemnie, ale momentami są zbyt blade, zbyt wypłowiałe, choćby światło ze świec czy magia mogłyby być bardziej nasycone kolorem (jaśniejsza magia ładnie rozświetliłaby główną postać). Miękkie cieniowanie w przypadku tej pracy zdaje egzamin, choć w niektórych miejscach można się pokusić o przyciemnienie jakimś grubym, twardym pędzlem. Mam drobne zastrzeżenia co do samej postaci, nie bardzo wiem w jakiej pozie się znajduje przez tą wystającą nogę. Przednie kopytka są zbyt mocno odcięte od koca, a zbyt miękko oddzielone od szyi przez co zlewają się trochę z resztą ciała. Umieściłabym też oczy trochę wyżej (albo obniżyła pyszczek) bo znajdują się właściwie na linii nosa. No i to chyba tyle z moich zastrzeżeń. Klimacik pracy bardzo mi się podoba a i samo wykonanie jest na wysokim poziomie.
RzymonZPapieru
Wincyj cieni! Widzę, że pojawiają się gdzieś na postaciach i w rogu ściany, a powinno być ich wincyj :P Choćby same kuce rzucają cień na kocyk, dekoracje mogą rzucać cień na ścianę, a i jakbyś dodał więcej cieni na postaciach, to nie byłoby źle. Więcej odwagi, jak coś nie wyjdzie w digitalu zawsze można to poprawić pizdylion razy. Szkoda, że całkiem w inny sposób pokolorowałeś grzywy i ogony, ale na szczęście nie wyglądają jak wyrwane z innej rzeczywistości, tylko pasują do całości pracy. Spróbuj znaleźć metodę, która będzie dla Ciebie przede wszystkim wygodna przy rysowaniu różnych elementów, pokombinuj trochę, bo poprzednia praca była bardzo ciekawym eksperymentem.
~~WAŻNE~~
I to na tyle w naszej dzisiejszej galerii. Wyjątkowo dużo prac, kilka dosyłanych jeszcze wczoraj wieczorem, aż prawie zasnęłam przed komputerem i postanowiłam przełożyć kończenie posta na kolejny dzień, stąd lekka obsuwa. A skoro jesteśmy przy opóźnieniach to chciałabym zapowiedzieć, że kolejny post również będzie opublikowany z opóźnieniem. Niestety wyjeżdżam na cały weekend i nie biorę ze sobą komputera co oznacza, że wszystkie prace i komentarze umieszczę dopiero w poniedziałek. Nie martwcie się! Temat kolejnego czelendża pojawi się jak zwykle w sobotę. Mere nie mógł oprzeć się mojemu urokowi osobistemu i obiecał wstawić posta z tematem oraz galerią prac, które spłyną na maila do soboty. Ze względu na to, że galerię będę jeszcze aktualizować, wszystkie spóźnienia będą akceptowane jeszcze do północy, z niedzieli na poniedziałek.
To tyle z ogłoszeń parafialnych, jak zwykle dołączam linka do naszej tablicy z tutorialami oraz dla bardziej zaawansowanych do mojego zbioru poradników wszelakich.
A teraz czas na wyczekiwany przez wszystkich temat:
ZAGADKA
słowa-klucze: orzechy(mogą być nawet żołędzie-to też orzechy), długopis/ołówek(generalnie coś do pisania) oraz komin(ek)
Duże pole do popisu, a słówka niekoniecznie mocno związane z samym tematem. Jak zwykle liczę na Waszą wyobraźnię, bo i tak mnie zaskoczycie.
Na Wasze prace czekam jak zawsze na fge.blog@gmail.com
Z tematem [RC] WaszNick 'Zagadka' proszę o taki temat, bo łatwiej mi filtrować Wasze maile w całej skrzynce blogowej
Termin wysyłania: 25.11 - piątek godz. 23.59 a dla spóźnialskich - niedziela godz 0:00
Przypominam, że na Waszych pracach nie muszą się znajdować kucyki, akceptujemy wszelkie stworzenia: zwierzątka, potworki, ludzi, a nawet same krajobrazy - macie totalną dowolność.
Chciałabym się zapytać, bo wiem że wysłałam, jeszcze sprawdziłam dla pewności, czy może moja praca się w skrzynce może nie zgubiła, bo jak coś to mogę ponownie przesłać.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znalazłam Twojej pracy na blogowym mailu, nawet w spamie. Może jakaś literówka w adresie się wkradła. Spróbuj podesłać jeszcze raz, uzupełnię posta.
UsuńJakby się jednak za drugim razem też nie znalazło, to mogę nawet tu linka podesłą.
UsuńMam pytanie, mogłabyś ustalić dzień w którym robisz posta i oceniasz prace? Bo od wczorajszego wieczoru siedzę i czekam :l
OdpowiedzUsuńGeneralnie jest to sobota wieczór, ale wczoraj wieczorem poprzychodziło jeszcze sporo nowych prac i po prostu byłam już zmęczona i dokończyłam posta wieczorem. Gdyby jeszcze raz się taka sytuacja zdarzyła, to po prostu opublikuję posta z tematem w sobotę, a dokończę ewentualne pisanie kolejnego dnia.
UsuńDzięki za miłe słowa i rady :P
OdpowiedzUsuńOgólnie rysunek miał być o wiele bardziej skomplikowany, miało być więcej elementów, ale potem się okazało, że zostało mi za mało czasu i musiałem trochę to ograniczyć xd No i się rysowało w pośpiechu i pozapominałem o wieeelu rzeczach (No kto by pomyślał, że postacie też mogą rzucać cień. Co? Od kiedy kucyki mają jakieś znaczki na tyłkach? Itd. itd.). Ale za tydzień będzie lepiej! c:
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że Ci brakło czasu :P Trzymam za słowo! Jak za tydzień nie będzie lepiej to kupujesz mi karną czekoladę!
UsuńAh! I jeszcze jedna sprawa.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś chciałby współtworzyć naszą tablicę tutorialową na Pintereście to podajcie mi proszę maile, to dodam Was do Pina, żebyście mogli także zapisywać tam swoje pozycje :)
Dziękuję za wskazówki ^^
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi też się kolorowanie nie podoba, i próbuję to właśnie zmienić.
Próbuję także eksperymentować z cieniowaniem, choć tu troszu nie wyszło.
I tak, robię mocne szkice.
Mam też pytanie, czy dziadek do orzechów może się zaliczać do słów kluczowych?
No jest nieco chaotyczne. Jeśli mocno używasz ołówka to polecam jakiś miękki - 4B na przykład, wtedy szkic będzie mocny nawet bez konieczności dociskania ołówka.
UsuńDziadek też da radę :D
Wszystko by pewnie wyglądało lepiej gdyby nie pośpiech xD no, ale niestety mam talent do spóźniania się :P
OdpowiedzUsuńA co do twarzy to tak. Wychodzą mi jakoś krzywo, znaczy na szkicach wszystko jest fajnie, pięknie, ładnie, ale później jakoś się psuje, ale tak myślę, że faktycznie przeniesienie tego i owego wyżej czy niżej może to poprawić C:
I dziękuję za punkcik xD
StudentLaure
Mówiąc "niedziela godz 0:00", masz na myśli koniec soboty i początek niedzieli, czy koniec niedzieli? To bardzo ważna dla mnie w tym momencie informacja xd
OdpowiedzUsuń