My Little Pony: Artystyczny Świat - słów kilka o książce

Okładka polskiej wersji językowej.

Po długim czasie książka ta wreszcie trafiła w moje kopytka. W oryginale wydana jest pod tytułem "The Art of Equestria". Premiera naszej wersji miała miejsce w październiku tego roku - pozycja więc w miarę świeża:)

Przejdźmy do samej książki. Za jej wydanie odpowiada Egmont Polska. I podobnie jak przy komiksach sprawił się znakomicie. Bardzo dobrej jakości druki i papier to rzeczy do których wydawnictwo to zdążyło już nas przyzwyczaić. Ponadto mamy tutaj do czynienia z twardą oprawą. Pewna wadą może być nieco nietypowy format wydania (coś pomiędzy C4 a C3), średnio pasujący do innych kucykowych pozycji jakie zostały u nas wydane. Format ten jednak wydaje się koniecznością w tego typu pozycji. Poniżej zdjęcia samej książki.

Okładka naszej wersji

Tył

Porównanie wielkości. Widać nietypowy nieco format.


Grzbiet


Przejdźmy do najważniejszego - zawartości. Książka jest podzielona na siedem głównych części. Kucyki: Ewolucja to pierwsza część; poświęcona procesowi powstawania tej generacji. Mamy tutaj między innymi porównanie generacji, obszerny wywiad z Lauren Faust czy też ukazany sposób kreacji kucyków z czwartej generacji. Wszystko okraszone odręcznymi szkicami Lauren - często z jej osobistymi notatkami. Już tutaj jest mnóstwo ciekawostek dotyczących znanych nam doskonale postaci. Główne postacie omówione są jednak w części drugiej: Każdy kucykSpojrzymy tutaj głownie na ważniejsze postaci. Wczesne propozycje wyglądu dla danej postaci wraz ze szkicami koncepcyjnymi. Można zobaczyć jak zmieniał się wygląd danej postaci wraz z trwaniem całego projektu. 

Jedna z koncepcji Twilight Sparkle - zwróćcie uwagę na Cutie Mark!

Jest w tej części ogrom świetnych ciekawostek i rysunków wraz z komentarzem. Niemal każda postać mogła wyglądać inaczej. Mogła się też nazywać inaczej. Bardzo ładnie to widać przy postaci księżniczki Luny, gdzie projekt jej miał być wielokrotnie poprawiany. Trzecia część jest bardzo podobna do drugiej - tutaj jednakże przyjrzymy się postaciom negatywnym. Czwartą dostały wszelkie bestie i potwory zamieszkujące Equestrię.

Tak mogła wyglądać Chrysalis.

W piątej części odwiedzimy znane mam miejsca w Equestii. I ponownie mamy tutaj do czynienia z mnóstwem świetnych szkicy.  


W ostatniej części spojrzymy na wybrane odcinki. Dodatkowo mamy tutaj zamieszczone kadry z animaticów, także ze scenami których później nie użyto w serii (min fragment walki Twilight z Tirekiem)

Wszystkie części są bogato ilustrowane - mamy tutaj szkice, kadry z serii, rysunki wraz z komentarzem autorów, Widzimy jak powstawały dane postaci czy miejsca. Widzimy wreszcie jak zmieniało się wszystko podczas kolejnych etapów powstawania serii. A wysoka jakość druku i materiałów użytych w książce tylko potęguje wspaniały efekt całości. Drobne minusy (dziwny format, czy kilka kwestii tłumaczenia) nikną szybko podczas lektury.

Książkę jak najbardziej polecam. Jest mnóstwo świetnego (i w świetnej jakości!) materiału. Ponadto jak na taką pozycję dostaliśmy bardzo dobrą cenę; Aktualnie można zakupić książkę za 35 złotych (sklep.gildia.pl)

Plusy:
- wykonanie!
- zawartość!
- cena!

Minusy:

- nieco "dziwny" format
- drobne kwestie z tłumaczeniem







Komentarze

  1. Chyba się skuszę. Chyba na pewno. Lubię takie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Ty masz do tego formatu.
    Chciałabym zaznaczyć, że większość wydań z serii "Art of ..." nieważne, jakiego autora czy o jakiej tematyce jest w formacie kwadratowym. Jest to najlepszy format do prowadzenia portfolio, czyli właśnie książek z pracami plastycznymi, ma najłatwiejszy do zaprojektowania layout i ładnie komponują się tu panoramy, tak jak pokazałeś na zdjęciu ze szkicami krajobrazu.
    Tak po prostu jest, tak się przyjęło i tak jest najwygodniej. Sama bardzo lubię ten format przy każdej pracy bo ułatwia kadrowanie (to tak swoją drogą)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tylko szkoda, że format różni się i tak np. od "Art of Zootopia", więc minus leci tak czy siak.

      Usuń
    2. To Art of Zootopia nie jest kwadratowe? Wiesz... wielkość to chyba już zależy od budżetu wydawnictwa, bo Art of Loish i Art of League of Legends na pewno są kwadratowe ale faktycznie różnią się rozmiarem.

      Usuń
  3. Mam książkę i serdecznie polecam, mimo że ma te Ponad 200 stron, to połowa książki to są ilustracje, zresztą bardzo ładne. Co do samej ceny, to jest ona co najmniej zachęcająca (Uwzględniam cenę promocyjną - 35zł, chociaż jak się dowiedziałem, to jeszcze taniej można ją dostać).

    Przy tłumaczeniu jest kilka drobnych wpadek, ale da się to znieść, chociaż poszukam może jeszcze jakichś uchybień na siłę ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty