5 obrazków, które zrobiły mi dzień #76
Hej, to znowu ja! Tym razem moja kolej na obrazki. Tak i bardzo kreatywne podpisy pod nimi!
Dzisiaj opowiem wam żart. To będzie bardzo fajny żart.
Pewnie dnia Celestia i Luna uzgadniały, jakie firanki powinny zawisnąć w Canterlot (trzeba było w końcu zdjąć gnijących przywódców ostatniej rewolucji - hoho)... ALE TO NIE KONIEC ŻARTU!
Wtem do sali tronowej wpada Applejack w stroju z Mortal Kombat i strzela kulą z inicjałami Rainbow Dash. Kula trafia Lunę i ją zabija. I to też jeszcze nie koniec żartu!
- Dlaczego to zrobiłaś?! - krzykiem zapytała Celestia!
- Sweetie Belle mi kazała! - odpowiedziała krzyknąwszy Applejack
Wait for it...
- Sweetie Belle? Dlaczego kazała ci zabić Lunę? - krzyknąwszy zapytała Celestia
- Zabić Lunę? Pomogła mi odreagować po tym, jak ujrzałam Rainbow Dash w tęczowych skarpetkach (stąd kula) - krzykiem odpowiedziała Applejack
TAK, TO JESZCZE NIE KONIEC!!!!
- A musiałaś odreagować tak... drastycznie?!
- ................ No może faktycznie nie musiałam, ale przynajmniej teraz wiesz, jakie firanki powinnaś wybrać!
- Co? A co mają z tym wspólnego firanki?!
Nagle Luna się odradza (jest alicornem to może) i z uśmieszkiem odpowiada siostrze:
- Już ci mówię: COOL STORY!
*śmiech z taśmy*
Serio, czaicie?
Że story = historia i story = zasłony?
Ech, ech, nikt?
Nawet wy, blogowe trolle? Ech?
._.
Dzisiaj opowiem wam żart. To będzie bardzo fajny żart.
Pewnie dnia Celestia i Luna uzgadniały, jakie firanki powinny zawisnąć w Canterlot (trzeba było w końcu zdjąć gnijących przywódców ostatniej rewolucji - hoho)... ALE TO NIE KONIEC ŻARTU!
Wtem do sali tronowej wpada Applejack w stroju z Mortal Kombat i strzela kulą z inicjałami Rainbow Dash. Kula trafia Lunę i ją zabija. I to też jeszcze nie koniec żartu!
- Dlaczego to zrobiłaś?! - krzykiem zapytała Celestia!
- Sweetie Belle mi kazała! - odpowiedziała krzyknąwszy Applejack
Wait for it...
- Sweetie Belle? Dlaczego kazała ci zabić Lunę? - krzyknąwszy zapytała Celestia
- Zabić Lunę? Pomogła mi odreagować po tym, jak ujrzałam Rainbow Dash w tęczowych skarpetkach (stąd kula) - krzykiem odpowiedziała Applejack
TAK, TO JESZCZE NIE KONIEC!!!!
- A musiałaś odreagować tak... drastycznie?!
- ................ No może faktycznie nie musiałam, ale przynajmniej teraz wiesz, jakie firanki powinnaś wybrać!
- Co? A co mają z tym wspólnego firanki?!
Nagle Luna się odradza (jest alicornem to może) i z uśmieszkiem odpowiada siostrze:
- Już ci mówię: COOL STORY!
*śmiech z taśmy*
Serio, czaicie?
Że story = historia i story = zasłony?
Ech, ech, nikt?
Nawet wy, blogowe trolle? Ech?
._.
*cough*
OdpowiedzUsuń*cykanie świerszcza*... ale co mają skarpety do kuli?
OdpowiedzUsuńPoza tym coś mi ten żart przypomina... https://www.youtube.com/watch?v=5ONVFzQ-8Sc
No że ten... skarpety RD były dla Applejack tak przerażającym widokiem, że yyyy w ramach terapii musiała wygrawerować jej inicjały na kuli i kogoś nią zabić... chyba. ._.
UsuńW ramach terapii musiała kogos zabić?
UsuńTo wymyśliła Sweetie Belle, czego się spodziewałeś? :v
UsuńTeraz to ma sens! To był spisek...
Usuńhttp://i390.photobucket.com/albums/oo345/stryke81/MLP/109477-tagme.png
Łał... spodziewałem się suchara na koniec, ale nie aż takiego...
OdpowiedzUsuńTrybiki pracują...
OdpowiedzUsuńDiku Diku Diku...
Chwila....
Mam!
Czyli Luna chciała, aby firanki miały takie samo przeznaczenie jak witraże i żeby na każdej był jeden z tych pięciu obrazków!
Mere, jesteś geniuszem!
Chwila...
5 wzorów wystarczy?
I..,
Czy na pewno o to chodziło?
Mere, masz niezwykły talent: twoje żarty świetnie czyta się na kacu.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wreszcie ktoś to docenił! :I
Usuńhttp://www.granice.pl/ksiazka,my-little-pony-dziennik-dwoch-siostr,5105016
OdpowiedzUsuńKtoś słyszał coś już o tym?
To było gdzieś na torrentach w angielskiej wersji, tylko że Luna i Celestię miały osobne książki.
UsuńDzięki, Mere. Teraz mogę to pokazać wszystkim, którzy mówią, że mój humor jest słaby.
OdpowiedzUsuńAle jak im to pokażesz, to tylko przyznasz, że mają rację!
UsuńBUUUURN!
*...
OdpowiedzUsuń*Próba odpalenia diesla w golfie w zimie*
OdpowiedzUsuńWspaniały żart...Aż mi się zrobiło sucho w gardle. xd
OdpowiedzUsuńDlaczemu Limestone Pie bije Saitamę? ONE PUNCH!!!
OdpowiedzUsuńTen blog upada coraz niżej.
OdpowiedzUsuńWreszcie ktoś to zauważył! Dzięki, stary.
UsuńNo dobra, przesadzam z tymi podziękowaniami. Jakbym dostawał złotówkę za każdym razem, jak to słyszę, to miałbym no... przynajmniej 100zł.