Coś mnie gryzie w tym fanfiku, może to postaci, które zachowują się zupełnie inaczej niż w serialu, może żarty, które mi dupy nie urwały, a może dość niechlujny styl prowadzenia fabuły... Hmm, postaci w sumie nie powinienem się czepiać, autor ma prawo do przeprojektowania mózgu każdej postaci w fanfiku... to co mnie gryzie?
Przeczytałem i nie żałuję. Komedia, która jednocześnie komedią nie jest. Prawda przekazana za pomocą kuców. Krótkie, a z przesłaniem. Dobrze się czyta, ale zmusza do przemyśleń.
Wady? Tylko jedna - kuce są tu tylko środkiem przekazu, nawet niekoniecznie dopasowanym, bo komputery mi nie pasują do Equestrii. Tak naprwdę cała ta historia mogłaby się odbyć w wielu innych realiach.
Daję temu legitne 8-/10 za fica, co daje 9-/10 w ocenie końcowej (Mordecz wyrobił sobie u mnie automatyczne +1 do swojej twórczości)
Pierwsza? Musiałam...
OdpowiedzUsuńŚwietny fanfick, bo prostu epick *-*
Coś mnie gryzie w tym fanfiku, może to postaci, które zachowują się zupełnie inaczej niż w serialu, może żarty, które mi dupy nie urwały, a może dość niechlujny styl prowadzenia fabuły... Hmm, postaci w sumie nie powinienem się czepiać, autor ma prawo do przeprojektowania mózgu każdej postaci w fanfiku... to co mnie gryzie?
OdpowiedzUsuńAutor: /\/\0R|}|=(z
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam >.>
Przeczytałem i nie żałuję. Komedia, która jednocześnie komedią nie jest. Prawda przekazana za pomocą kuców. Krótkie, a z przesłaniem. Dobrze się czyta, ale zmusza do przemyśleń.
UsuńWady? Tylko jedna - kuce są tu tylko środkiem przekazu, nawet niekoniecznie dopasowanym, bo komputery mi nie pasują do Equestrii. Tak naprwdę cała ta historia mogłaby się odbyć w wielu innych realiach.
Daję temu legitne 8-/10 za fica, co daje 9-/10 w ocenie końcowej (Mordecz wyrobił sobie u mnie automatyczne +1 do swojej twórczości)
Coś Mordecza... Muszę przeczytać
OdpowiedzUsuń