mnie nie widać! yay!

wtorek, 24 listopada 2015

Prace Inteaselive... Czas nie wszystko zmienia...


Witam! Dzisiaj przejrzymy paczkę prac od Inteaselive!

Witam!

Chciałabym, aby moje prace zostały opublikowane na FGE. 


W tym miejscu podkreślę, że nie mogę się do niczego przyczepić w tych pracach. Nawet kurtka Irwin nie chciał się przyczepić. Dlatego ocenę pozostawiam Wam.









Jeśli będzie taka możliwość chciałabym, aby w ewentualnym poście umieszczono linki do mojego DeviantART'a  i Tumblr'a.

Link 
Do DeviantART                        Do Tumblr
 
Dla wszystkich  prac zbiorowe
 

18 komentarzy:

  1. Robotyczna Twilight :D Chcę grę w tym stylu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee bardzo fajne na prawdę fajne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mógłbym się przyczepić. Ale nie chce mi się, bo to by było wyciąganie drobnicy na siłę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, myślę dokładnie to samo :v.

      Usuń
    2. Możemy więc określić to tak: obrazki na tyle dobre, że nawet hejterom odechciewa się szukać błędów.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. A do tego jaki postęp:
      http://www.fge.com.pl/2014/10/prace-inteaselive.html

      Usuń
  5. Cudne. Twilight w szczególności podbiła moje <3 . Gratuluję talentu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Talent swoją drogą. To bardziej zasługa treningu i nie zniechęcania się tym, że coś czasami nie wychodzi.

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Solidne 2/10



    Nie no żarcik ;) . Tak na serio to naprawdę mega

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW, ale najlepiej by wyglądały gdyby były bez tych zbroi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja będę wredną *cenzura* i się przyczepię.
    Otóż jest jedna rzecz na którą zawsze, bez względu na wszystko zwracam uwagę. I bez względu na to, jak coś jest narysowane, jeśli ma ten jeden element-praca jest za... Em... Dobra.
    Tą zarąbiście ważną rzeczą jest mimika. Pewnie dla większości z was to mała drobnostka, krórej nikt nie ruszy, bo jesteście zajęci podziwianiem pomysłu, umiejętności cieniowania, idealnie zarysowanych proporcji ciała i poprawności anatomicznej. To wszystko mają te prace. I pewnie niektórzy z was powiedzą ,,Ale to tylko drobnostka", ,,Jesteś zazdrosna, bo lepiej nie umiesz", ,,Tu mimika jest idealnie wkomponowana w prace'' itd. W większości prac-tak. Ale ja mimiki zawsze muszę się przyczepić. Jak w przykładzie:
    Pewnweo dnia, moja przyjaciółka postanowiła porysować. Wyniki swojej pracy opublikowała na grupie prywatnej na Facebooku. Wszyscy podniecali się, jak to pięknie ujęła dynamikę, jak to pięknie poprawnie anatomicznie, jak to pięknie wgłębiła się w szczegóły. I faktycznie praca była dobra. Jednak nikt nie zauwarzył pewnej rzeczy-na tym rysunku była scena heroicznej śmierci żołnierza na polu walki, a mimo to wszyscy patrzyli na to prawie że biernie. ,,Ojej, jakiś gość przebił mu kręgosłup tępym mieczem. Eeeeeh, na pewno do jutra się wyliże''.
    Ten sam przypadwk widać w pracy tytułowej. Celestia kroczy po zakurzonym polu walki, majestatyczna, nieugięta, piękna... A z wyrazem twarzy w stylu ,,Pomogę ci przyjacielu i podrapię cię swoim mieczem po plecach''.
    Tak, wiem, napisałam całą litanię o tym, jak to jeden szczegół tylko w jednej pracy (i tak skrajnie zarąbistej) wystąpił i jak to nikt go nie zauważył, i jak to chciałam przyszpanować bo ,,Ja widzę! Buzię widzę w tym tenczu!''. Wiem, wywlekłam to siłą i czepiam się niepotrzebnie, ale mimika to coś, czego nie przepuszczę, bo buduje klimat pracy.
    A teraz możecie mnie ukrzyżować.

    OdpowiedzUsuń

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!