Starczym Okiem - Na początku było słowo...


... a słowo to: Celestia. Tak. Odwieczna... zaraz.. czy aby na pewno? Pani Dnia włada naszą krainą odkąd nawet najstarsze kucyki sięgają swą pamięcią. Ich rodzice, dziadkowie, pradziadkowie - wszyscy zgodnie mówią iż Celestia była już na tronie odkąd się urodzili. Jak jednak wyglądały początki życia naszej władczyni? Zajmę się dziś kilkoma koncepcjami jakie krążą po fandomie, a które starają się wyjaśnić pochodzenie Celestii (I Luny przy okazji też). Częściowo też zahaczę o kwestię końca ich życia.

Aleosochozi?

W wielu wypadkach... temat jest pomijany. Celestia była, jest i będzie. I tyle. Bez zagłębiania się w szczegóły. Jest to koncepcja najbliższa serii. Nawet na samym początku kiedy Twilight czyta Legendę o Nightmare Moon:


Już wtedy Celestia była księżniczką. Bez zagłębiania się w szczegóły z początków jej życia. Czy to źle? W żadnym wypadku! To daje niemal nieskończone możliwości kreacji naszych księżniczek. I kilka z nich tutaj wymienię.

Kiedy mama alicorn i tata alicorn się bardzo kochają...

Jedna z koncepcji wymienia rodziców naszej władczyni. Dwójka alicornów - często władających ówczesną Equestrią, rodzi najpierw Celestię, a później Lunę. Ot najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Przyszłe księżniczki dorastają, a po odejściu rodziców (i tutaj jest ciekawie - od śmierci ze starości przez śmierć w walce z wrogiem, po dobrowolne przejście do drugiego świata w myśl: "Celestio, zrobiliśmy tutaj wszystko co można było . Czas teraz na Was. Oddajemy wam ten cały bajzel, bo nam się już nie chce tym władać. I nie przejmuj się, że nie masz w tym kompletnie żadnego doświadczenia, wszystko będzie dobrze, ponieważ w ciebie wierzymy i w ogóle musisz to ogarnąć żeby powstała czwarta generacja kreskówki. P.S. Opiekuj się Luną). I tak Celestia rozpoczyna swoje rządy. A fanfiki pękają w szwach od opisów jak bardzo zdewastowaną krainę przejęła. Jednak wszystko idzie coraz lepiej, aż do momentu, który znamy z serii. I zapomniałbym; imiona rodziców Luny i Ceśki muszą być epickie - Helios, Galaxia, Andromeda. Musi być podniośle i majestatycznie. Nie zapomnijmy o Fausticornie:)

Ma to swoje plusy i minusy. Plusem jest dosyć sensowne wyjaśnione pochodzenie władczyń i to, że są alicornami. Minus? Z całej rasy alicornów zostały tylko dwie sztuki? 

W innym wariancie, Celestia i Luna rodzą się jak zwykłe kucyki - często jako jednorożce. Dopiero później zyskują swe "boskie" moce i zostają alicornami. To dobrze tłumaczy ich nienaturalną siłę, długie życie i fakt bycia jedynymi IMBA Alicornami w Equestrii.

Jeśli chodzi o rodziców to od "zwykłych" kucyków, alicornów, autorzy potrafią dać upust swojej wyobraźni. Kto mógłby być ojcem Celestii? Każdy! Nawet żyjący w odmętach czasu w Equestrii człowiek (!!!)

Średni wiek, jaki mają tutaj nasze władczynie oscyluje w granicach kilku tysięcy lat. Przeważnie nie więcej niż 2-3 tysiące.

Widziałam góry młodsze od Ciebie

I lżejsze też... Tak to jest jak się przegina z ciastkami. Kolejna z koncepcji - tym razem nasze alicorny to przedwieczne istoty, które stworzyły cały ten świat. Dwie boginie - stworzycielki. Mające miliony (jak nie miliardy) lat. Powstałe razem z narodzinami wszechświata i przez eony błąkające się po Pustce, zanim stworzyły Equestrię. Przyznam, iż coraz bardziej podoba mi się koncepcja takich władczyń.  Niby pójście na łatwiznę, jednak sporo można sobie tym wytłumaczyć - dlaczego są tylko dwa "prawdziwe" alicorny (przypominam iż Cadance i Twilight dostały róg/skrzydła w nagrodę), dlaczego rządzą "od zawsze" itp. Na dodatek, nie kłóci się to zbytnio z serią. I ma wspaniałe możliwości - Siostry patrzą na pierwsze stworzone przez nie kucyki, jak się rozwijają, uczą, tworzą pierwsze kultury i cywilizacje. Współpracują ze sobą, walczą ze sobą. By na koniec, Celestia i Luna podjęły decyzję by osobiście przejąć władzę w krainie.

W nieco innym wypadku, Siostry narodziły się wraz z Słońcem i Księżycem. Kłóci się to nieco z Legendą o Clover Mądrej i powstaniem Equestrii gdzie to jednorożce kontrolowały słońce. Chyba że Celestia najzwyczajniej oddała im kontrolę (co wydaje się raczej wątpliwe). 

Koncepcja ta działa też w druga stronę. Kwestia śmierci naszych władczyń to tematy wprawdzie mało popularne, jednak opisywane w fanfikach. I chyba tylko w tym wypadku jest to często śmierć naturalna (nie dotyczy Luny, ale o tym a chwilkę). Po kolejnych milionach (miliardach?) lat kiedy po cywilizacji kucyków nie został żaden ślad, a życie w Equestrii wymarło, po planecie wędruje samotna istota - Celestia. Co ciekawe - w wielu wypadkach brak tam Luny - czy to w jakiś sposób znalazła drogę "na drugą stronę", czy to została zabita; w każdym razie na koniec zostaje sama Pani Dnia. Na koniec zostaje sama Celestia - istota mająca miliardy lat, umierająca wraz ze swym słońcem.

Czas na Was...

A może wy macie jakieś pomysły? Własne koncepcje, pomysły na okoliczności narodzin naszych władczyń? Dla przykładu pomysł, który opracowałem na potrzeby swojego fanfika:

- Jednorożec Laurentius i klacz pegaza Faustina. Te imiona powinny przejść do historii. W końcu wychowały trójkę bogiń. Dwa zwykłe, niczym nie wyróżniające się kucyki, obdarowały was szczerą miłością. Nauczyły magii i latania. I żadne z nich nigdy w was nie zwątpiło. Nawet po tej kłótni. Oboje byli smutni, ale jednocześnie pełni nadziei. Nadziei na to, że dasz sobie radę i ułożysz życie w nowym miejscu. Gdziekolwiek by ono nie było. I tylko ja znałem prawdę o waszej trójce. Z początku chciałem was zabić. Okoliczności waszych narodzin były precedensem, który mógł w ostatecznym rozrachunku kosztować mnie moje życie. Czy chcesz to wiedzieć?

- Tak - padła krótka odpowiedź.

Discord wziął głębszy oddech.

- Ty, Celestia i Luna narodziłyście się jako ucieleśnienie woli setek tysięcy żyjących wtedy kucy. Wszystkie uczucia jaki kłębiły się w ich umysłach znalazły swe ujście w jednym momencie. Celestię stworzyła dobroć, miłość i nadzieja. Wszystko co pozytywne i szczere. Lunę realizm, pragmatyzm i chęć działania. Ani dobre, ani złe. Ciebie moja droga ukształtowały zniszczone nadzieje, cierpienie i rozpacz. Wszystko to, co negatywne. Niestety, te uczucia też musiały znaleźć swoje ujście. To ciebie było mi najbardziej szkoda. Mimo, iż to wobec twoich sióstr miałem największe plany. Patrzyłem jak zostałyście wychowane. Laurentius i Faustina dokonali cudów nad cudami. Wasza kłótnia nieco popsuła mi szyki, jednak wiedziałem że to właśnie wy jesteście w stanie dokonać tego, nad czym pracowałem setki lat. Unicestwić toczącą kucyki arogancję. Jednak, dając kucykom nową nadzieję, Pani Dnia i Pani Nocy obudziły też z całą siłą to, z czym tyle walczyłem.


P.S. Pierwsza była Celestia:)

Komentarze

  1. PIERW... Nie, może lepiej nie. Bo mnie jeszcze zjecie ;_;
    Ja jestem za wersją taką, iż Celestia i Luna miały po prostu rodziców. Tyle na temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "PIERW... Nie, może lepiej nie."
      Lepiej nie, bo Pierwsza była Celestia. :P

      Usuń
  2. W rozważaniach na ten temat nie można przynajmniej nie wspomnieć o Dzienniku Dwóch Sióstr.

    -Wychowywały się wśród alikornów. Nigdzie nie jest wspomniane, co się z nimi stało (tu jest otwarte pole do spekulacji), ale ów fakt umacnia teorię o naturalnym pochodzeniu.
    -Na pewno zdobyły znaczki jako alikorny. Poruszona zostaje kwestia właśnie późniejszego ich zdobywania przez tę rasę (spowodowane wolniejszym starzeniem się). Dlatego wydaje mi się, że nie są alikornami sztucznymi.
    -Brak znaczków oznacza jednocześnie nieświadomość swoich umiejętności. Nie pasuje to zbytnio do istot, które miałyby dokonać stworzenia świata.
    -Władzę objęły po tym, jak... rasy założycielskie Equestrii się do nich zgłosiły, jako że reprezentują sobą wszystkie trzy rasy. Taka oferta nie spotyka każdego, ale raczej nie ma tu mowy o jakichś epickich niewiadomoco. Przynajmniej nie jeśli chodzi o moment dojścia do władzy, bo nadal mogą tu działać takie różne historie o przeznaczeniu itp.
    -Czy alikorny kiedyś umierają ze starości? Ciężko powiedzieć, ale to niewykluczone. Możemy się nigdy tego nie dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jakim Dzienniku Dwóch Sióstr mówisz? Czy to jakiś para-kanoniczny spinoff?

      Usuń
    2. Ta sama książka co była w Castlemanii bodaj. Napisana przez jedną ze scenarzystek. Całkiem ciekawa i o wiele bliższa kanonowi niż np. komiksy.

      Usuń
  3. בְּרֵאשִׁית בָּרָא אֱלֹהִים אֵת הַשָּׁמַיִם וְאֵת הָאָרֶץ׃
    Bereszit bara Elohim et Hashamayim ha'arets ve'et.
    Na początku Bóg(3 osoby lub więcej. Użyta liczba mnoga w znaczeniu pojedynczym) stworzył (1 osoba) niebiosa i ziemie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój "Cannon" wygląda mniej więcej tak:

    Popieram teorie o rodzicach.
    Wierze że Zarówno Celestia jak i luna miały rodziców, jednak nie sadze by była to od razu rodzina alicornów. Bardziej stawiał bym na to że była rodzina przeciętnych kuców, która przez zdobycie potężnego zaklęcia osiągnęła monarchie. Ów zaklęcie mogło być stworzone przez starswirla albo ukryte niczym amulet alikornów. Po przemianie bez problemu osiągnęli by władze.
    (ludzie słabi z reguły wybierają tego silniejszego)

    Jednak wtedy nastał Discord. Potem nastała wojna, którą wygrał pan chaosu. Rodzice Celki i Luny zginęli a one same zostały wygnane.
    Po odkryciu elementów pokonały Discorda a potem Sambre i przywróciły dawną chwałę Equestrii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobra, teraz się skupcie. Opisuję tutaj tak defakto fanfik więc forma jest... różna od wymaganej.
    Moja teoria wygląda tak:
    Rodzicami Celestii i Luny byli Stworzyciele Świata (ja ich nazywam Helia i Moon).
    Gdy Siostry weszły na teren Equestrii nie było tam absolutnie nic. Czuły jedynie grunt pod stopami, wokół nich była całkowita ciemność.
    W pewnej chwili matka je przytuliła. Wzniosla się do góry, jej grzywa zapłonęła żywym ogniem i cały kucyk zamienił się w ognistą kulę. To samo stało się z Moonem, jednak jego grzywa zmieniła się w odłamki skalne.
    Tak powstały Słońce i Księżyc.
    Każda z sióstr miała władzę tylko nad jednym rodzicem.
    I gdy zapanowała pora Celestii, ziemię zaczęły porastać rośliny. Każda, pod wpływem mocy sióstr zamieniała się w kucyka.
    Ale z czasem każdy poddany kosztował je coraz więcej magii.
    Nie umiały przestać. Czekały, aż ktoś je powstrzyma.
    Bo gdy skończyły, były cieniami samych siebie. Straciły znaczną część mocy, która nigdy się nie odbudowala (to tłumaczy, czemu Celestia musiała użyć Elementów do wygnania Luny. Pamiętajmy, że były córkami bogów, ich moc na początku musiała być olbrzymia).
    Ale kucyki żyły i były owocem ich poświęcenia.

    Dalszą część historii wszyscy znamy.
    Teoretycznie, jest tutaj kwestia Wigilii Serdeczności, która zakłada, że księżniczki nie zawsze rządziły Equestrią. Moim zdaniem, historia z samymi Windigos zdarzyła się naprawdę, jednak tło historyczne zostało wymyślone przez Księżniczki. Wiadomo, po stuleciach nikt nie będzie pamiętał oryginału. Dlaczego miały to zrobić? M.in. po to, aby lud nie brał je za boginie, stworzycielki, tylko za kucyki ciut wyżej przeciętnej. Nie wiem dlaczego. Tak po prostu.

    Kuniec!

    OdpowiedzUsuń
  7. Teoretycznie zawsze możemy się o to zapytać Lauren Faust. Nikt nam nie zabroni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie. Praktycznie miałbym pewne wątpliwości, czy by odpowiedziała. Nie wspominając już o tym, że obecnie bez wpływu na serial czy inne oficjalne materiały, dla części osób jej zdanie jest warte tyle samo, co zdanie fanów.

      Usuń
    2. Ktoś już o to pytał i dostał odpowiedź.
      https://derpicdn.net/media/W1siZiIsIjIwMTMvMDUvMDQvMTVfNDFfNDFfNDAwXzMxNjMzOF9fVU5PUFRfX3NhZmVfbGF1cmVuX2ZhdXN0X3R3aXR0ZXIucG5nIl1d/316338__safe_lauren-faust_twitter_word-of-faust.png

      Usuń
  8. Według mnie alicornem można stać się na dwa sposoby: poprzez rodziców alicornów (Ceśka i Luna) lub wypełniając przeznaczenie dane nam przez znaczek(Twalot i Kredens).Osobiście uważam że na początku były wyłącznie kucyki ziemskie, dopiero jeden z nich wypełniając przeznaczenie dane mu przez znaczek i stając się alicornem, zapoczątkował ród jednorożców i pegazów. To dlatego jednorożce i pegazy miały się za lepsze od kucyków ziemskich. Z Celestią i Luną to może być tak, że zanim się pojawiły podnoszenie Słońca i księżyca wymagało pracy wielu jednorożców jednocześnie. Ceśka i Luna swoje znaczki dostały prawdopodobnie za swoje badania nad Słońcem i księżycem. Dopiero samodzielna (i udana) próba podniesienia Słońca/księżyca spowodowała,że społeczność uznała że taka moc nie może należeć do zwykłego kucyka i uczynili je księżniczkami. Załatwiono tym także problem która rasa ma rządzić(alicorn jest połączeniem wszystkich ras). Co do wieku to myślę że alicorn zrodzony z rodziców jest śmiertelny, tylko alicorn lub inny kucyk (który staje się alicornem w chwili wykonania przeznaczenia) po wypełnieniu przeznaczenia jest nieśmiertelny np. Ceśka i Luna były śmiertelnymi alicornami dopuki nie wypełniły swojego przeznaczenia (podnoszenie Słońca i księżyca) po tym stały się jednak nieśmiertelne. W skrócie mówiąc mamy alicorny śmiertelne (takie, które alicornictwo odziedziczyły po rodzicach) i nieśmiertelne (takie, które stały się unieśmiertelniły się wskutek wykonania przeznaczenia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według twojej teorii przeznaczeniem Twilight było manipulowanie cutie markami swoich przyjaciółek.
      Więc Sunset Shimmer też powinna zostać alicornem.

      Usuń
    2. Znaczy Starlight Glimmer. Teraz chyba dobrze, no nie?

      Usuń
    3. Przeznaczeniem Twi było wynalezienie zaklęcia (w zasadzie to zaklęcie wymyśliła już po naprawie) naprawiającego błąd jaki sama spowodowała. Gdyby jej przeznaczniem było zamienić znaczki stała by się alicornem w momencie zamiany znaczków. Przeznaczeniem Starlight wcale nie musi być kradnięcie znaczków innym kucykom (widocznie robi to hobbistycznie). Przykładem jest chociażby AJ ma na znaczku jabłka, oznacza to że zna się na jabłkach i jej przeznaczenie jest związane z jabłkami, jednak nigdy nie wiadomo jakie dokładnie jest przeznaczenie danego kucyka

      Usuń
    4. Czyli że przeznaczeniem Twilight jest naprawianie swoich własnych błędów?
      W takim razie discord is the best princess
      [img]http://pre04.deviantart.net/5680/th/pre/i/2014/130/c/d/discord_is_best_princess_by_aleximusprime-d7ht093.png[/img]

      Usuń
    5. Widzę że nie oglądasz serialu uważnie. Twilight nie została alicornem po naprawie własnego błędu, tylko po naprawie zaklęcia Star Swirla brodatego. Jeśli chodzi o Discorda to magia draconequus'ów prawdopodobnie działa inaczej (nie mają znaczków, latają i używają magii bez większego problemu(chociaż ciężko to stwierdzić mając tylko jeden obiekt do badań)). Nie rozumiem także tego że uważasz że wszystkie kucyki mają takie same przeznaczenie.

      Usuń
    6. Nie... A w sumie nieważne.

      Usuń
  9. Jestem najbardziej ciekaw Kredesiątka, jeśli chodzi o alicorny i ileż to teorii może ono podważyć. Zakładając, że naturalnie urodzony alicorn może urodzić się tylko, kiedy tata alicorn i mama alicorn resztę sobie dośpiewajcie. Zatem co jeśli dzieckiem jednorożca i alicorna też będzie alicorn? Jedno się stanie na pewno: Voldemort się wkurzy bo nie będzie ono czystej krwi czarodzi... ekhm alicornem.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Jednorożec Laurentius i klacz pegaza Faustina."
    Oj, Kredke, chyba lepiej było zastosować się do fandomowej tendencji do nadawania im epickich imion. Te brzmią trochę jak z telenoweli. ;)

    Zawsze byłem zwolennikiem wersji, że Celestia i Luna urodziły się jako alikorny. Wersja z wiecznymi stwórczyniami kłóci cię z Heart's Warming Eve, poza tym gdyby alikorny - które są kucykami, przynajmniej wedle wszelkich serialowych i okołoserialowych przesłanek - były bogami, to nagle mielibyśmy półboską pony master race. Zupełnie nie fair wobec innych gatunków (szczególnie osłów!).

    Wersja, którą wymyśliłem kiedyś na potrzeby fanfika (który utonął już w odmętach MMF), była taka:

    Alikorny są sztucznym połączeniem trzech ras, wytworzonym w czasie eksperymentów magicznych jednorożcow. A Celestia i Luna dostały kontrolę nad Księżycem i Słońcem od samego Discorda (początek drugiego sezonu pokazał, że dla niego nie był to żaden problem), bo ktoś musiał zająć się rozwalonym przez niego światem, żeby było się nad kim znęcać przy jego powrocie (bo że powrót planował... wystarczyło spojrzeć na jego twarz. :P).

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja akurat nie wymyśliłem sobie jednej wersji pochodzenia księżniczek, tylko kilka sprzecznych ze sobą i jeżeli jest mi do czegoś potrzebna, wybieram tę, która akurat najbardziej pasuje.

    Pierwsza to najprostsza - były od zawsze i będą na zawsze. Twórczynie kucykowej nacji, chroniące je przed wielkimi zagrożeniami (np.: Discordem), jednak pierwotnie nie chciały nimi rządzić, ale zmieniły zdanie, gdy okazało się, że nie są w stanie same z siebie żyć w harmonii (Wigilia Serdeczności).

    Druga teoria - były zwykłymi kucykami, jednak jakiś tajemniczy artefakt naładował je mocą i uczynił potężnymi alikornami i wskazał drogę do Drzewa Harmonii i Klejnotów Harmonii (albo był jakimś "owocem" tego Drzewa, podobnie jak ta tajemnicza szkatuła z 4 sezonu). Celestia i Luna pokonały Discorda i objęły władzę w Equestrii (a ktoś mówił, że wydarzenia opisane w Wigilii Serdeczności były po Discordzie?).

    Trzecia - są potomkami pary alikornów i władców Equestrii. Niektórzy mogą się teraz zapytać, dlaczego są tylko dwa? To ja im odpowiem, kto tak powiedział? Czy inne alikorny nie mogą rządzić innymi krajami, tak jak księżniczka Cadance władająca Kryształowym Królestwem? Wiem, ktoś może powiedzieć, że Cadance nie jest "prawdziwym" alikornem, ale może dawniej rządził tam inny, "prawdziwy" alikorn, tylko został zabity przez Sombrę.

    Cóż, niezbyt lubię się rozpisywać, ale gdyby kogoś zainteresowało, mogę coś rozwinąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naładował je mocą? Że jak? Wsadziły kopytko do kontaktu z mocą? stanęły po dobrejasnej stronie mocy? próbowaly ściać drzewo harmonii?

      Usuń
    2. Jak Mane6 otworzyły tę szkatułkę, to wyskoczyła z niej tęcza, która je "naładowała mocą" zamieniając w Rainbow Power (albo przynajmniej ja to tak tłumaczę), więc w przypadku Celestii i Luny to też mogło być możliwe.
      Wiem, można się przyczepić, że księżniczki są alikornami tysiące lat, a Mane6 były takie parę minut, ale one musiały tylko pokonać Tireka, a księżniczki rządzić i kontrolować Słońce oraz Księżyc. I w przypadku Celestii i Luny mogło to nastąpić w inny sposób, np.: zjadły jabłko z Drzewa Harmonii.

      Usuń
  12. Cos piknego nie na temat:0
    Cz mozna rozbic krysztalowego kucyka i zrobic z niego naszyjnik?
    A teraz na temat: Luna byla jest i bedzie a Ceska jest z skastam i uczyla sie od Jumy/Buki jak wyprac wszystkim mozgi. Kuniec wywodu

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem zdania że Celestia i Luna są istotami starszymi, niż by się zdawało. Pamiętającymi Początek wszystkiego i nie powiedziałbym, że ich obecna forma jest prawdziwa. Jako istoty wszech-wieczne musiały się zaadaptować do nowych realiów. Celestia skrywająca swoją prawdziwą naturę i Luna, która zbuntowała się takiemu stanu rzeczy.

    hxxp://nanhart.deviantart.com/art/The-Sun-Is-212732769 (tam właśnie znalazłem ciekawą teorię i historię jak się sprawy mogły miewać)

    PS: To tylko moje zdanie, ale ta teoria do mnie przemawia.

    PPS:Wstawcie tt zamiast xx ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A gdyby było tak: Mamy świat w którym trzy nacje związały się w miarę naturalnym sojuszem, ale nadal groziły by im niebezpieczeństwa. Wiem, że świat kucyków jest aboski, ale przyjmijmy, że szeroko rozumiani bogowie, od wszystkiego zdali sobie sprawę, że ich wspólne stworzenie tak samo z siebie nie da rady pokonać drzemiących w nich demonów i wybrały dwie klacze. Konkretnie siostry, aby zapoczątkowały Harmonię. I los chciał, że były to Celestia i Luna. Dali im boską moc i nakazali "róbcie to co epickie", ale wybrali tylko śmiertelnych, więc Nightmare Moon i reszta złych miała swoje miejsce, ale ciągle byli do "nawrócenia", a na koniec dwie wybrańczynie dostały zaszczyt wybrania innych Alicornów. Cadense i Twiligcht. Tylko po to, aby umocnić Harmonie w Equestrii.
    Taka jest moja legenda, ale może się mylę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak sam dla siebie powiem to co usłyszałem na jednym ponymeecie: "Każdy ma własny kanon", wiec każdy ma swoją geneze Alicornów.

      Usuń
    2. Ciekawe podejście... Pierwotny panteon kucyków, który dał władzę śmiertelnym, po czym ustąpił miejsce Alicorn'ą (nowym władcą). Discord w tym przypadku mógłby być wcześniejszym wytworem stworzenia Harmonii (niespodziewanym efektem ubocznym bym powiedział).
      Albo tak: Na początku był Chaos (Discord), który przez milenia tworzył, przekształcał świat według własnego zdania. Wreszcie w czasie swoich eksperymentów stworzył Coś. Ów ,,Coś" zaczęło się rozwijać, uporządkowywać otaczający go świat co doprowadziło do konfliktu między starym i nowym. Chaos przegrał ( choć nieostatecznie), a Coś w końcu stworzył znany Kucykom świat, który oddał pod opiekę Celestii i Luny.

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty