Magiczny Pulpit - Rzadki klejnot
[0]
Dzisiejszy piątek należy do Rarity. Tak dodając, ta klacz ma również piruńsko estetyczne tapety. Chcecie zobaczyć? Tak? To zapraszam:
[1]
Mam też temat do gadania, żeby nie było tak pusto. Jest nim (leniwa) kreacja postaci. Tym razem nie jest to temat kandydujący na prelekcję na Opolcon, a zwykła rzecz jaka przyszła mi na myśl. Jako RPGowiec oraz pisarz-amator mam po prostu pewne doświadczenia w temacie, i po prostu zdecydowałem się nimi podzielić.
[2]
Oczywiście w gadaniu będzie przerwa na perełki. Proszę też nie brać też tych wszystkich wskazówek jako rzetelnego sposobu tworzenia postaci! To raczej będą moje osobiste opinie i doświadczenia związane w jeden tekst... W sumie, niemal wszystkie moje teksty zioną takim subiektywizmem.
[3]
Dobra, krok 1szy: w jednym, jasnym, zwięzłym i ogólnym zdaniu opisz postać jaką chcesz stworzyć - Ot, choćby: "Kulturalny, żonaty szewc", " Jest to zamknięta w sobie dama, o problemach rodzinnych", itp. To zdanie jest podstawowym określeniem twojej postaci, jej stereotypem i pierwszym wrażeniem jakie wywiera na otoczeniu, jej biegunem zachowawczym.
[4]
Tym sposobem, w jednym kroku, możecie załatwić wszystkie postaci epizodyczne pojawiające się w fanfikach czy na sesjach RPG. W końcu na postać występującą w jednej tylko scenie, nie trzeba się bez specjalnego powodu wysilać. W przypadku konkretnego bohatera, jest to zdanie, które definiuje podstawę jego zachowania. Należy je wykuć na pamięć i odgrywając, lub opisując go, pamiętać o nim w każdej chwili.
[5]
Krok drugi: Temperament - nie wiem, czy wszyscy je znacie (link) ale ogólnie rzecz biorąc mamy 4ry. choleryczny (porywczy, władczy i energiczny), sangwiniczny (pogodny, towarzyski, zapominalski), flegmatyczny (cichy, zrównoważony, powolny), melancholiczny (perfekcjonista, uczuciowy, podatny na depresje). Jest to kolejny, bardzo istotny element budowy postaci. Choć osobiście zazwyczaj zawieram cechy temperamentu już w kroku pierwszym, to jednak zawsze określić, jaki konkretnie postać ma temperament (lub jaką ich mieszankę).
[6]
Jest to o tyle wygodne, gdyż wybór temperamentu jest wyborem jednego słowa i natychmiast podsuwa on nam zalety i wady charakteru postaci (zwłaszcza WADY! Z tym zawsze jest problem w wymyślaniu, a tu proszę! Mamy je na talerzu! I to wyrównane razem z zaletami!). Dodatkowo, jeżeli mamy szeroką wiedzę o temperamentach, genialnym pomysłem jest wplecenie ich w pierwsze zdanie o postaci - bardzo dobrze uzupełniają one jej charakter. W końcu: "Kulturalny flegmatyk będący żonatym szewcem" jest zdaniem łatwym do zapamiętania, a jeżeli wiemy, jakie smaczki mogą kryć się za słowem "flegmatyk" to postać zyska mnóstwo charakteru.
[7]
To nadal jednak tylko podstawa. Żeby postać nabrała prawdziwej psychiki i życia trzeba dać jej coś jeszcze:
Krok 3ci: świętość i fobia - świętość, to najwyższa wartość dla postaci. Ot życie, rodzina, pieniądze, wolność, religia. Nie musi być to ostro zarysowane w jej charakterze, ale zawsze będzie ona dążyć do zdobycia czy obrony swojej świętości oraz przychylnie odnosić się do wszystkiego co z nią związane. To pozytywna motywacja dla postaci. Fobia, to motywacja negatywna. Strach, którego postać się boi i przed nim ucieka, nie lubi też wszystkiego co z nim związane. Przykład? Kiedyś, jako MG kazałem wybrać graczom fobie, żeby ich potem nękać na sesji. Efekt? Jeszcze nawet nie zacząłem molestować graczy ich strachami, a postać gracza z klaustrofobią stwierdziła, że nie będzie spać w małym karczemnym pokoju na poddaszu, tylko na korytarzu. Po chwili doszła do niej postać gracza, która bała się samotności i kimała obok, bo ma towarzystwo.
[8]
Tym przykładem, strach zadziałał jako motywacja negatywna. Nawet nie wprawiając postaci w panikę, przerażenie, tylko wpływając na komfort sytuacji w jakiej się znaleźli. Świętość i fobia, jako dwa bieguny: pierwszy przyciągający, a drugi odpychający wpływają na samopoczucie, opinie oraz działania postaci rozbudowując znacznie jej charakter i psychikę. Mym zdaniem, każdy, nawet drugoplanowy bohater powinien mieć świętość i fobię.
[9]
Najlepiej jednak w tych rolach sprawdzają się rzeczy pospolite i nieudziwnione. Uwierzcie, o wiele lepiej prowadzi się postać o świętości rodzinnej i fobii samotności, niż świętości pokonanie wszelkiego zła na świecie i fobii klauna koloru różowego. Naprawdę, uwierzcie mi i nie popełniajcie grzechu maniany.
[10]
Jeżeli chodzi o podstawę charakteru, te trzy punkty, to już wszystko. W zupełności wystarczają do stworzenia każdej postaci i zaczęcia prowadzenia jej. Przynajmniej mnie. Później wszystkie inne rzeczy wychodzą w praniu, acz o tym wspomnę jeszcze później...
[11]
Krok 4ty: marka - tak, dokładnie tak jak marka samochodu. Postać nie musi, ale powinna mieć coś prostego, co ją charakteryzuje. Jakąś manierę, osobisty drobiazg, powiedzonko lub styl ubierania. Ważne, by taka rzecz była tylko jedna, lub dwie. Reszta jej stylu, drobiazgów czy ubrania, niech nie będzie aż tak istotna.
[12]
Taka marka dodaje postaci taki osobisty smaczek. Przykład wezmę z naszego ulubionego serialu: sposób wysławiania się Big Macintosha. Nikt nie wyobraża go sobie bez niego, jest jego cechą rozpoznawczą i marką całego serialu, manierą, którą popełnia często i kiedy może. Z doświadczenia wiem, że czytelnicy uwielbiają takie typu rzeczy. Postać, która zawsze żuje gumę? Jasne! Postać zawsze nosząca ze sobą jakiś drobiazg? Genialne! Postać, która ma konkretny styl ubierania się i nawet na galowo pójdzie w tym stylu? To jest to!
[13]
No i pierwsza perełeczka! Dana za wyważenie kolorystyczne i włosy. Tak włosy. Jest to jeden z niewielu obrazków, gdzie Rarity została ujęta dynamicznie, w pełni energii, a jednocześnie widać, że to jej fryzura. Dokładnie ten zaczes, który zawsze nosi, rozwiany pędem powietrza.
Kończąc jeszcze tylko o marce: nie powinna być ona jednak zbyt rozbudowana lub postać nie powinna mieć ich zbyt wielu. Wprowadza to niepotrzebny miszmasz i odstręcza wszystkich od tej postaci. No chyba, że postać to gnom w D&D. Przy tych małych cholerach miszmasz jest akurat bardzo wskazany.
Krok 5ty: otoczenie. O ile w RPGach średnio mamy na to wpływ (wiecie, świat kreuje MG i zazwyczaj trzeba się do niego przystosować) to jednak, przy słowie pisanym, jest to bardzo istotny oraz niezwykle rozbudowany element.
Osobiście, ten ostatni element zawsze wymyślam już przy pracy. Głównie z tego powodu, że nie chce mi się potem kminić nad tym, jak wpleść w historię te elementy, które wymyśliłem jako otoczenie dla bohatera. Połowę wtedy zazwyczaj odrzucam, bo nie są mi potrzebne.
Dobór otoczenia jest jednak bardzo ważny dla postaci. Głównie dlatego, że ma on pośredni związek, ze wszystkimi elementami, jakie dobraliśmy jej wcześniej. Charakter i znak rozpoznawczy zazwyczaj wynika z otoczenia postaci, a postać otacza się też tym, co pasuje do jej charakteru.
Pierwszym elementem jest wygląd. Jeżeli postać odstaje od tłumu (ubiera się w specyficzny sposób, jest innej rasy, ma jakąś mutację (osobiście irl znam faceta, który ma białą plamkę włosów na czubku głowy. Jak widać mutacje nie muszą być straszne, czy epickie) czy jest ruda), będzie to miało wpływ na jej charakter. Czasami nawet duży. Sposób ubierania, często też wynika z czyjegoś charakteru, wychowania, statusu społecznego. Może on też dużo mówić o postaci.
Kolejny, bardziej osobisty element otoczenia to mieszkanie i zajęcie - postać nie zawsze musi je mieć, ale ich istnienie bądź nie wpływa na jej dostępność czasową, umiejętności, majętność, itp. Działa też w drugą stronę, urządzenie mieszkania, może zdradzać nawyki, upodobania i charakter postaci. W końcu to, czy posprząta w domu, przed przyjęciem gości, zdradza jej wychowanie oraz stosunek do przyjmowanych osób.
[20]
Kolejny istotny element otoczenia to rodzina. Zazwyczaj każdy jakąś ma, a jak nie ma, to też się liczy. Rodzina, lub jej brak zawsze ma gigantyczny wpływ na postać, jej wychowanie, majętność i charakter. Może stanowić źródło problemów, rozwiązań i niezliczonych wątków jakie mogą się postaci pojawić. Przykład? W RPG dostaniesz list od questodaja: "To co chłopaki? Robimy czy nie?". Ta sama sytuacja, w przypadku, gdy jest to ktoś ważny z rodziny: "Chłopaki, muszę to zrobić. Pomożecie?" <- stary dobry sposób MG na angażowanie postaci gracza w misję. Nie muszę chyba wspominać, jak wykorzystuje się to w opowiadaniach.
[21]
Za co wlepiłem tę perełkę? Estetyka, kolorystyka, kompozycja. Choć jest to też ewidentnie kwadratówka, dzięki czarnym marginesom i centralnemu zorientowaniu pasuje niemal do każdego ekranu!
[22]
Na koniec otoczenia, jest jeszcze kraj i świat w jakim żyje. Jeżeli ktoś krzyknie, że to już element samej opowieści czy RPGa, a nie postaci, to go strzelę w łeb! Postać, wychowała się w tym świecie, jej dzieciństwo było wypełnione elementami otaczającego ją świata. Pewnym jest, że przejęła pewne cechy charakterystyczne dla narodu, wśród którego się wychowała. Zna technologię, ogólną wiedzą panującą w jej zakątku świata oraz jego klimat czy biosfera (rośliny, zwierzęta) są dla niej naturalnym otoczeniem.
Przykład? Wy sami. Zadajcie sobie, jak duży wpływ miało na was mieszkanie w Polsce, naszym małym zakątku świata. Jakie macie "traity polaka"? Patriotyzm, zrzędliwość, cwaniactwo, inne? Idę o zakład, że jest tego dużo. Wystarczy pojechać gdzieś dalej na wakacje i porównać samego siebie z żyjącymi tam ludźmi.
Bonus bardziej dla mnie niż dla was, bo anthro Rarcia w egzoszkielecie. Jednak co tam! Estetyczny obrazek!
Jakie sugestie macie dla mnie na następny Magiczny Pulpit? Ja osobiście oddaję głos na: Fluttershy, Rainbow Dash, Twilight Sparkle, Mane6.
(Zapraszam na grupę wszystkich twórców i szukaczy tapet)
Jakie sugestie macie dla mnie na następny Magiczny Pulpit? Ja osobiście oddaję głos na: Fluttershy, Rainbow Dash, Twilight Sparkle, Mane6.
Polak jak wiadomo to specyficzna rasa. Że zacytuję
OdpowiedzUsuń...Gdy świat przeszyje myśli błyskiem
I wielką prawdę w lot uchwyci,
To traci na niej zamiast zyskać
I jeszcze będzie się tym szczycił...
...W niewoli - za wolnością płacze
Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,
Toteż gdy wolnym się zobaczy
Święconą wodą na nią pryska....
My Polacy mamy bardzo brzydki syndrom bohatera. Innych ratujemy, a siebie nienawidzimy. Nie umiemy wyciągać wniosków itd. Ale wystarczy nas garstka kiedy jest potrzeba...to i pod Moskwę podejdziemy. Polak potrafi chyba wszystko. Szkoda tylko, że ta umiejętność pojawia się kiedy ktoś przykłada mu broń do głowy.
My mogliśmy być potęgą, ale potrzeba nam kogoś kto nas poprowadzi. Bo Polak i demokracja to jak rozwój i stagnacja.
Co do ostatniego zdania: wielki przywódca może być równie dobrze władcą absolutnym jak i premierem. Być może tylko jako ten drugi musi się bardziej wysilić z przekonywaniem reszty polityków, ale i tak może być dobrym wodzem. Co do reszty masz świętą rację.
UsuńA jeśli chodzi o post:
Iwanie gratulacje. Zaczynam zaglądać tu dla samych podpisów.
Głos na mane6. nun I może na Twilight~
OdpowiedzUsuńCMC.
OdpowiedzUsuńLyra :3
OdpowiedzUsuńGtosuję na :
OdpowiedzUsuń- Sassy Saddles
- Twilight
- Fleur Dis Lee
- Mane-Iac
- Amira
- Seabreeze
Tak ogólnie to głosuję na Twilight i Sassy Saddles
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTapety w porządku.
OdpowiedzUsuńPaczka tapet do pobrania
Moim zdaniem ta tapeta z skrzydłami też jest bardzo ładna. Ale to tylko moje zdanie.:)
OdpowiedzUsuńTapety jakieś nie szczególne (może 2 perła jest fajna) a tak poza tym liczyłem na lepsze sceny z "Rzadkością" w roli głównej.
OdpowiedzUsuńA co do twojej narracji to opracowałeś bardzo dobry i skuteczny kurs tworzenia charakteru. (przez cały post porównywałem mojego OC jeszcze nie spisanego "Hex Spell'a" z twoim poradnikiem i jakoś chyba znalazłem lukę czy dwie).
♣ vis arbor ♣
A no i głosuję na... Królowa Matkę Chryssalis (bo w końcu ktoś musi pamiętać o Roju).
UsuńGłos na Krysię.
OdpowiedzUsuńGłos na Lunę, Krysię i Starswill'a.
OdpowiedzUsuńKrysia i Mane 6
OdpowiedzUsuńI dzięki za ten tekst o tworzeniu postaci! Mam kilka OC, ale brakowało im porządnego, mocno zarysowanego charakteru, bo nie wiedziałam jak go zbudować. Pjontka!
/)