Trzy randomy oceniają OC: Saladin, Ares Prime


Dziś OC, który przybywa do nas z bardzo daleka. Ma fikuśny wygląd i to się ceni. Ma ładny obrazek tytułowy i ja to pochwalam. Nie jest też ani za długi ani za krótki, więc idealny do zjechania ocenienia. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Ahmadzie Ahimiredżadzie (zaraz, wcale tak się nie nazywa... nieważne), zapraszam do lektury. A oceniali dla was: Eljonek, roz oraz ja.



Imię:  Saladin Scimitar Al-Krudi, Siódmy Syn Sułtana Haruna Ab-Kurdi Wspaniałego, ale woli żeby poprostu nazywać do Saladin, lub poprostu Sal. To może po prostu S? :D
eSeS, hyhy
S-anonimowi S-alkoholicy?

Płeć: Ogier
Rasa:  Koń Arab 0/10, bo przyjmujemy kucyki, a nie konie. Gotcha!
Wiek: 27 lat
Wygląd:  W załączniku. Nie posiada on CM, z takiej racji że jego rasa poprostu ich nie ma.
Załącznik został zablokowany przez antywirusa, no to za wygląd masz u mnie 0/10 ;/
Charakter: Opanowany, miły, spokojny, przyjacielski  i kulturalny. Lubi zawierać nowe przyjaźnie, znajomości i kontakty, jest ciekawym świata ogierem co zarazem czyni go dobrym dyplomatą i negocjatorem.  Kiedy akurat nie przebywa na dworach, czy w podróży stara się być po prostu sobą.  Bez oficjalnych tytułów czy specjalnego traktowania. Zawsze jednak jest ostrożny i uważa na siebie kiedy przebywa daleko od domu.  
Kurcze.... Mere zrób coś! Tu jest zbyt normalnie! Nie ma się do czego przyczepić. Weź napisz coś glupiego, bo to wszystko ma po prostu SENS!
Yyyy… Ogórki?
Pyry ziemniaczane.
Zakąska jest, a gdzie zapitka?
Zdolności: Saladin to dobry rozmówca i świetny dyplomata, ale również zdolny szermierz. Przez lata nauki i wytrwałych treningów i dzięki wielu podróżom jakie odbył, jest w walce ciężkim przeciwnikiem.  W boju używa swojego miecza, o nazwie Rozjemca. Jako koń arabski jest bardzo dobrym biegaczem i atletą.  Jako że jest przedstawicielem innego państwa i księciem, obejmuje go specjalna ochrona polityczna, znaczy się ma immunitet dyplomatyczny.
Immuniunium~!
Dla niekumatych: immuniunium to immunitet po trzech piwach.
Dzisiaj wypiłam tylko dwa!
Widocznie to prawda, że kobiety mają słabsze głowy.
No ja nie będę mówiła kto kogo po dwóch piwach musi wyławiać z kibla...
Nikt nie może go aresztować, bez naprawdę mocnych dowodów. Daje mu to również pełną swobodę w działaniach politycznych na terenie swojego i innych krajów.
Może np. do woli obrażać adminów FGE, w tym Merego.
Te… ale męża to mi zostaw w spokoju, co?
To prawda, może tak robić. Nic nie poradzę na biurokrację. Oprócz niego mogą tak jeszcze robić dwie osoby: ty i roz. Niestety…
To Ty masz na to papiery?!
Legitymacja obrażacza Merego wydawane przez ogólnoeuestriańskią delegaturę obsobaczania Merego. Nie masz takiej? To tylko 2 osoby do obrażania zostają :(
Historia: Saladin Scimitar Al.-Kurdi urodził się w dalekiej Arabii Siodłowej, jako siódmy syn władcy tej krainy, Sułtana Haruna Ab-Kurdi Wspaniałego.  Z racji tego dość odległego urodzenia nie jest dziecińcem (a może balkonem? :D)  tronu tej krainy, jako że ma jeszcze 3 starszych braci i 3 starsze siostry a sam jest najmłodszym z rodzeństwa.
Kiepsko być najmłodszym. Znam to uczucie, będąc jedynakiem. Z drugiej strony jestem też najstarszy, a to jest całkiem spoko, tak myślę.
Co wy z tymi kabanosami?!
Mere, zostań moim bratem. Będziemy jedynakowym rodzeństwem!
Jedzącym kabanosy!

Jego ojciec kochał wszystkie swoje dzieci, ale nie poświęcał im za dużo czasu, zwłaszcza najmłodszemu dziecku. Dlatego też od małego Saladin, lub Sal ( tak wołało na niego starsze rodzeństwo) usilnie próbował zwrócić na siebie uwagę – dużo psocił, broił i sprawiał kłopoty tym samym przysparzając trosk i zmartwień rodzicom i opiekunom.
DO WHAT YOU WANT CAUSE A PIRATE IS FREE, YOU ARE A PIRATE~!
Trwało to dotąd dopóki pewnego dnia nie spotkał Księżniczkę Celestię z Equestrii. Uznał to za dobrą okazję do zwrócenia na siebie uwagi, i przygotował kawał  - do ciasta powitalnego dosypał bardzo ostrych przypraw, od zapachu których aż oczy łzawiły.  I oczywiście kawał wypalił… Sal faktycznie zwrócił na siebie uwagę, choć nie tak jak planował.
To było Piri-Piri. Bo dobre ciasto piecze podwójnie...
Pewnie dostał bilet w jedną stronę na księżyc...
Ojciec Saladina był na niego delikatnie mówiąc bardzo wściekły, do tego stopnia że zakazał mu wychodzić ze swoich komnat na rok i zadał mu mnóstwo nauki, czego sam wówczas nie znosił.  I pewnie by siedział w zakurzonych księgach, gdyby nie sama Celestia. Władczyni Equestrii przyszła odwiedzić i porozmawiać z małym Salem. Spytała go czemu tak postąpił, a on powiedział jej wszystko o sobie z dość dużym fochem.
Foch z przytupem i melodyjką! No co za gimb!
Dajmy tu jakąś melodyjkę odpowiednią do focha....:

Księżniczka powiedziała natomiast że nie ma mu za złe tego kawału, i nic takiego się nie stało.
Pewnie tak naprawdę lubi ostre potrawy, tylko chciała go strollować.
Opowiedziała mu też trochę o Equestrii, o życiu w jej państwie co bardzo zdumiało dzieciaka i rozbudziło w nim głód wiedzy o innych krainach i kucach.
Akurat idealna okazja, by pogadać o polityce.
Zawsze jest pora na rozmowy przy piwku… znaczy na dyplomatyczne pogaduszki!
Długo tak rozmawiali, a Saladyn wreszcie dostał czego chciał – zwrócił na siebie dużą uwagę i zdobył pierwszą przyjaciółkę – Celestię. Na koniec przeprosił księżniczkę i obiecał poprawić swoje zachowanie.
“Przyjaciółkę” *insert lenny face here* taaaa jasne. ( ͠° ͟ʖ ͡°)╯︵ ┻━┻
Sal wziął sobie do serca jej słowa- skupił się na nauce, interesował się odległymi krainami. Dużo też trenował szermierkę z najstarszym bratem “Szermierkę” *insert that here too, moron*, Buurim i kiedy dorósł dał się poznać jako dobry mówca oraz i dyplomata. Ojciec uczynił go zatem swoim Wysłannikiem “wysłann… a nie, znudził mi się już ten żart” wędrownym ambasadorem Arabii. Odwiedzał inne kraje – Zerbicę, Equestrię, Imperium Gryfów, Ziemie Bizonów itp. I właśnie podczas podróży nabrał nie tylko doświadczenia na dworach które uczyniło go dobrym koniem,  ale również został świetnym wojownikiem gdyż podróżował samotnie bardzo często.  QŃ!
Zwierzę na dwie litery!
Wiele razy bywał w Canterlocie, na dworze zna go większość kucy, ale również często sam wychodzi bez oficjalnego stroju. Lubi zawierać nowe znajomości bo jak mówi – nigdy nie wiadomo kto przechodzi obok ciebie, a dobry przyjaciel jest  wart wiecej niż cała armia sług.
Chociaż Saladin pochodzi z rodziny królewskiej, nie pociąga go władza, ani administrowanie państwem. Prawo do tronu zostawił w kopytach starszych braci, podobnie jak dowodzenie armią państwa. Kto wie, może byłby całkiem dobrym władcą, jednak jest to ostatnia rzecz o jakiej marzy.
Aha, no to nawet fajnie… ale może nie, nie wiem…
Czyli w sumie ma kasę bo rodzina. Ale nic go to nie obchodzi i jest spoko. W miarę spoko.

Podsumowanie

Wiem jedno, że lubię tego gościa. Wydaje się mega sympatyczny. Niestety jest to także jego wada, gdyż poza rozrabianiem i “przypałem” z Celestią, nie ma skazy. Z trzeciej strony jest to uzasadnione jego pochodzeniem. Z czwartej strony wydaje się być zbyt nudny. Z piątej - gdyby był pierwszym synem, to pewnie byłoby zbyt oczywiste i cały OC byłby zbyt przesadzony. Według mnie to takie 6/10 - dobry materiał, ale średnie wykonanie. Napisałbym więcej, ale roz i Eljonek zamiast pracować robią sobie bekę w dokumencie. :v
<:::::[]=¤༼ຈل͜ຈ༽ノ I am the knight of spamerino. Stand back foul moderino <:::::[]=¤༼ຈل͜ຈ༽ノ
Podsumowanie:

ヽ༼ຈل͜ຈ༽ノ
ヽ༼ຈل͜ຈ༽ノ

Komentarze

  1. A już myślałem że w OC wkradła się oryginalność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że ekipa po mocniejszych używkach niż zwykle.

    Co do OC- wygląda jakby uciekł ze "Wspaniałego Stulecia", ale to moje zdanie XD
    A tak naprawdę, to OCek ciekawy, jestem ogólnie na tak. Podzielam ocenę Merego. Bo opis jest taki... od połowy zaczyna być nudnawy. Ale cóż. Nie jest źle, a ja nie mam dziś weny na komentowanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też popieram Merego. Ale OC przypadł mi do gustu... Lubię te arabskie klimaty!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyle osób mnie popiera. Może czas założyć partię?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden z niewielu OCków, które na pewno zapamiętam. Całkiem sympatyczny gość, nie mogłabym go nie lubić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Eljonek i Mere to małżeństwo?!?!?! O kiedy?!?!?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuj się, mnie na ceremonii ślubnej też nie było, a jakoś to się toczy. :D

      Usuń
  7. 8,5/10 tak szczerze to OC'ek spoko. Ciekawy, "nie Ponyville'owy", egzotyczny, zbalansowany, (nie sierota, a dorastał prawie bez ojca, nie IMBA a mieczem (to jest szablą) dobrze wojuje.)
    może nie perfekt (i tak nic nie jest 10/10, co najwyżej 9,9999+/10), ze względu na bardzo "udane" życie.
    Taki farciarz z niego, rodzina szlachecka, z Celestią się poznał... za słodko ma się rozumieć.

    Ale OC'ek spełnia wszystkie wymogi i ma ładny obrazek
    8,5/10 ♣ vis arbor ♣

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzie można wysyłać OC do waszej oceny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na adres bloga, kliknij sobie na Lunę po lewej ;)

      Czemu ja robię za informatora już drugi raz XD

      Usuń
  9. Sułtan Harun Ab-Kurdi Wspaniały- Sulejman?
    A te imiona mnie okropnie zmyliły. Myślałam, że to crossover ze ,,Wspaniałym Stuleciem", może jeszcze napiszcie, że Hürrem lub Mahidevran to jego matka, to bym chyba eksplodwała, bo uwielbiam i ,,Stulecie" i ,,MLP; FiM".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Stulecie" jest spoko, mimo że obejrzałam tylko dwa odcinki :D

      Usuń
  10. Wydaje mi się, że to Turek *insert camembert joke here*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty