Dyskusja: Odcinek 104 - Do Princesses Dream of Magic Sheep?
Kolory:
Iwan Vain Flame
Kredke
Katastrof Masaqra
SWAG
Łał. Ten odcinek był super! To jeden z najlepszych odcinków, jakie widziałem. Nie potrafię wymienić niczego, co by mi się nie podobało. Mimo tego, że widzieliśmy już “powrót” Nightmare moon to myślałem, że tym razem jest to na serio i potem jak Mane 6 przeszły w tryb Super Sayanin spodziewałem się jednak uderzenia czarnego tła z napisem “24 godziny wcześniej” i opowiedzenia skąd się wziął Tantabus czy coś. Mimo to pokazanie jegomościa jako osobnego bytu stworzonego przez Lunę i ukaranie nim samej siebie za grzechy Nightmare Moon było niesamowite.
W tle czułem motywy komiksu od IDW o Nightmare Rarity i myślałem, że twórcy poruszą i ten wątek, ale cóż tak się nie stało. Mimo to Luna pokazała, co potrafi i to na serio. Tak wielka sesja senna, w której uczestniczyły wszystkie kucyki z Ponyville… CO ZA MOC! Luna próbowała poradzić sobie sama z przeszłością i za kare stworzyła sobie pasożyta, który był jej karą a coś takiego to dosyć mocna rzecz.
Koniec to totalna sieka i miód dla fanów. Princess Big Mackintosh, Flutterbat, superkucyki, biblioteka, Giga Muffins. Mimo że nie przepadam za takim wysypem memów, to tutaj jakoś to zniosłem. Wszystko tutaj współgrało jak nigdy. Nawet muzyka w tle bardzo mi się podobała.
Dobra tryb marudy: ON
Ten odcinek powinien być o wiele dłuższy. Miał taki potencjał, że hej i mógłby być o wiele wiele wiele lepszy. Motyw z Koszmarem był zawsze moim ulubionym i mam nadzieję, że będzie tego więcej.
+ LUNA!
+ Incepcja pełną parą.
+ Do you believe in magic? In a young girls heart.(fani TF2 zrozumieją)
+ Muzyka
+ Koto-pies
+ Fabuła
+ Klimat komiksu od IDW
- Zdecydowanie za krótki.
- To mane6 umieją przemieniać się w SSJ4 na życzenie czy nie?!
Ocena 8/10
Ma do powiedzenia tylko jedną rzecz: PRINCESS BIG MACKINTOSH TRANSFORMATION!! YEAHH!!!
~ Iwan Vain Flame
Dobry odcinek. Podobał mi się w zasadzie pod każdym względem. Niezły materiał na memy. Ale od początku. Pomysł okej, może nie wymyślili koła, bo motywy ze snami już się pojawiały, ale zwyczajnie wzięto dobrze znaną przestrzeń i zapełniono ją dobrą i ciekawą treścią. Pomysł na Tantabusa uważam za dobry a zwłaszcza sposób w jaki zyskuje siłę. Luna jest naprawdę dużo głębszą postacią od Celestii, co zaczynam w końcu doceniać. Rany, chyba staję się Lunarnym :v
Bardzo duży plus za nawiąznia do poprzednich epizodów z serialu, naprawę podobało mi się wielkie jabłko, Flutterbat i kilka innych. Humor był okej, było kilka zabawnych sytuacji. Przyzwoity odcinek.
Fenomenalny odcinek. Muszę przyznać iż byłby z tego świetny finał sezonu; oczywiście dwuodcinkowy finał:) Już sam początek epizodu jest świetny. A dalej już tylko lepiej.
Księżniczki Luny w odcinka średnio lubiłem - nawet w Luna Eclipse wyszła średnio. A potem miała ledwo epizody - pojawiała się na krótko, coś powiedziała, poskakała po snach i… tyle. Księżniczka Backgroundia i tyle:) I wreszcie dostaliśmy odcinek z prawdziwego zdarzenia. Odcinek gdzie Luna gra główną rolę. I muszę przyznać iż wyszło świetnie. Zaczynając od zmiany w Nightmare Moon, przez skakanie po snach Mane6, po finałowy “łączony” sen całego Ponyville.
Kolejne sny wyszły bardzo dobrze - szczególnie koszmarek Rainbow Dash:) A już finałowe śnienie całego miasteczka to klasa same w sobie. I kilka ciekawostek: min. Fluttershy wie doskonale że jest luftmyszą (nietoperzem jakby ktoś nie ogarnął:) Big Mac.. ekhm… Księżniczek Big Mac (!!!). Wielka Derpy i Spike identyczny jak ze swojego snu z pierwszego sezonu (świetne posunięcie z strony autorów). I oczywiście kotopies:)
Wróćmy do Luny. Księżniczka sama próbuje rozwiązać swoje problemy. Problemy, które w zasadzie sama na siebie sprowadziła. I tu kolejny plusik - powstanie Tantabusa jest tutaj solidnie uargumentowane i nie ma się do czego przyczepić.
Finał odcinka. Genialny. Tantabus w postaci wielkiego alicorna prze niepowstrzymanie ku portalowi do rzeczywistego świata. Świetna scena mająca sporo mocy.
I końcówka w której.. Luna śpi we własnym śnie (Incepcja się kłania:)
Odcinek fenomenalny. Oby takich więcej.
Jak wam się podobał ostatni odcinek z tej połowy sezonu?
Z pewnością obejrzę, jeżeli admini wniebowzięci.
OdpowiedzUsuńWięc ja napiszę to za ciebie, aby tradycji stało się zadość:
UsuńJesteś pierwszy!
Efei ić stont
UsuńNie mam pytań
OdpowiedzUsuńpoprostu świetne 10/10
jestem spełniona
pozdrawiam Equestrie
Kiedy będzie następny odcinek?
OdpowiedzUsuńNa jesieni
UsuńJest jakaś data?
UsuńWe wrześniu
UsuńA masz linka ?
UsuńTen odcinek był genialny! Musiałam się zbierać z podłogi kiedy Big Mac został księciem(?), rodzice patrzyli się na mnie jak na nienormalną/psychiczną kiedy się chichrałam/ zbierałam z podłogi. Odcinek oceniam nawet trochę wyżej niż odc100, lepiej niż bardzo dobrze. Za krótki był, ale 10/10
OdpowiedzUsuńPozostaje czekać na drugą część sezonu...
Ja się popłakałam przy Bic Macu i moja babcia się też tak na mnie patrzyła xD
UsuńMimo że jestem lunarna to odcinek nie przypadł mi do gustu... W sumie nie wiem dlaczego, może to przez zbyt szybkie tępo, lub początek wzięty z plota. Na prawdę nie wiem :/ Za to kiedy oglądałam ten odcinek mój mózg cały czas podśpiewał sobie "A Luna to masochistka! A Luna to masochistka!" xD
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. A jeszcze to, co powiedziała Fluttershy w swoim śnie... ktoś to musiał chyba robić celowo. :D
UsuńKuce z Ponyville to szczęściarze. Wszyscy mieli świadomy sen w tym samym czasie.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten odcinek był jednym z najlepszych, czyli odcinki, które lecą w tle na telewizorku kiedy nic nie oglądam, albo pracuję na kompie. Daje hardkorowo mocne 9,5/10 z aspiracjami do 10/10, a muszę przyznać, że tylko odcinek nr 100 osiągną taką ocenę.
OdpowiedzUsuńPlusy:
-LUNA!!!!!!!!!!!!!! (tak jestem członkiem armii Księżycowej Republiki)
-Demon w jej wnętrzu, którego sama stworzyła żeby się karać
-Wspólny sen całej wsi
-Mogę tak w niskończoność
Minusy:
-Zakończenie (nie lubię Incepcji) Mogli dać coś lepszego
Chyba wiem skąd wzięli pomysł na "wyłażący koszmar": https://www.youtube.com/watch?v=C_fU8ede9pA&feature=youtu.be
OdpowiedzUsuńCiekawe, że nikt tego nie wymienił:
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem na minus jest to, że aż połowa mane 6 zmieniła się w power ponies. To był sen, przecież mogły zamienić się w co chcą, wszystkie ich najskrytsze marzenia stały otworem! A po Giant Derpy i Princess Big Mac oczekiwałam od nich czegoś ciekawszego, szczególnie od Pinkie...
I druga rzecz, po której czuję niedosyt:
przecież to był łączony SEN, a jak na sen te kuce miały za dużą kontrolę nad zdarzeniami, tzn. chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że byłoby to trudne, to och działania powinny być trochę surrealistyczne.
Ale jest jeden ogromny, wręcz gigantyczny plus:
powód, dla którego Luna stworzyła Tanebrisa (czy jak mu tam). Przecież to stwarza nowy wymiar uczuć kuców z serialu!!! Dotychczas nie było tak głębikich i złożonych emocji.
Słonecznych wakacji,
Efei
Prince big mac hahahaha boże...odcinek na wielki + iiii Luna OMG zaraz padnę
OdpowiedzUsuńCo ja mam powiedzieć? No odcinek zaj*yay*ty i tyle.
OdpowiedzUsuńA według mnie odcinek był... przeciętny. Może i nalepszy w tym sezonie, ale wciąż przeciętny. Ciągły angst ze strony Luny naprawdę wkurza, a fani podkreślają go jeszcze bardziej. Oczywiście też uśmiechnęłam się przy księżniczce Sailor Big Macu i innych mrugnięciach okiem do fandomu, ale to nie jest aż tak istotne jak fabuła. Fajnie, że zostało pokazane jak bardzo OP jest Luna. Jaka silna musi więc być Celestia! Ja dałabym temu odcinkowi 7/10, bo po obejrzeniu miałam tak "meh, fajnie, ale mogłoby być lepiej".
OdpowiedzUsuńŚwietny odcinek. Normalnie miód malina.
OdpowiedzUsuń+Princess Big Mac. The Princess of Apples.
+Powód dla którego Luna stworzyła Tantabusa
+Tantabus wyglądał uroczo :3
+Kotopies = LyroBon
+Rich strzelający kasą
+Derpy ^^
+Sypialnia Luny ( i kapciulki)
-Odcinek przeleciał mi przed oczami i wydawał się być krótki.
Czyli ja, Pushee, oceniam te 20min. na 9.5/10.
BRAWOOOOO
Nie podam opinii o odcinku póki Katastrof i Iwan nie usuną "K" z Macintosh.
OdpowiedzUsuńMy grammar nazi eyes are bleeding with fresh blood.
Czy tylko mnie rozśmieszył latający na pieniądzach ojciec Diamond Tiary ? XD
OdpowiedzUsuńMinął ledwo dzień od publikacji, a już jestem w popularnych tygodnia :D
OdpowiedzUsuńOdcinek przypomniał mi stare czasy... przynajmniej zanim nie zaczął trzaskać memami z rękawa. To naprawdę robi się męczące.
OdpowiedzUsuńAle zdecydowanie był to jeden z lepszych odcinków "akcji", jeśli nie najlepszy w ogóle. Takiego nie było chyba od czasu "Magic Duel".
Fabuła była oparta na świetnym pomyśle i doskonale składała się w całość. Luna być może była znowu emo, ale jej aktorce udało się pociągnąć ten występ. Po raz kolejny twórcy pokazali, że nieźle wykorzystują motyw snu.
No i w końcówce, lata żalu Luny zostają natychmiast rozwiane przez jedną wypowiedź Twilight, bo trzeba kończyć odcinek.
Never change, FiM.
Właściwie nawet do nawiązań do fandomu w odcinku ciężko się czepić, bo były sensowne (Big Mac poszedł bardziej w kierunku magical girl niż stricte princess, dzięki czemu dowcip nie jest tak całkowicie zależny od znajomości fandomu). Może po prostu czuję dyskomfort, gdy czuję że jakaś scena wyjątkowo podoba się bronies. :P
No i wielki, kucokształtny Tantabus był taki... majestatyczny. Jakbym oglądał znacznie poważniejszą animację.
10/10, mimo że zazwyczaj stronię od ocen liczbowych.
PS. Czemu Swag przestał być Bronym? :D
9/10
OdpowiedzUsuń+ Odcinek był o Lunie
+ Ciekawe pomysły do tego odcinka
+ nowy odcinek :D
- Za krótki
um...Cześć.Ja w innej sprawie tu zawitałam.Chciałam się zapytać tylko...um...czy jest już może ten odcinek przetłumaczony?Podobnie jak ''Amending Fances''?Um...Mystheria nie daje znaku życia i się ciut martwię.
OdpowiedzUsuńDziękuję z góry.Um...no to pa.
Brohoof!Derp!Chipmunk!
Ja również nie rozumiem po angielsku. :P
UsuńNieprzetłumaczony, Mystheria22 pojechała na wakacje. :P
Jest przetłumaczony, podobnie jak i Amending Fences. Wystarczy wpisać na Dailymotion tytuł odcinka i napisy PL. Nie tłumaczyła Mystheria, ale zawsze coś ;).
UsuńYeay!
OdpowiedzUsuńCóż powiedzieć? Odcinek w klimatach jakie lubię. Lekko dramatyczny, w którym główny bohater obarcza się winą i coś złego się dzieje, ale jest Happy End itp. Gdyby to było anime to powiedziałabym, że idealna Nakama Chikara (w wolnym tłumaczeniu: Siła Przyjaźni).
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, najlepszy jak na razie, a ostatnio trudno mnie zadowolić. (Praktycznie wszystko co zaczynam oglądać nudzi mi się po paru odcinkach)