Dobranoc Lunanoc, Zecoro :) Jeszcze pamiętam tą bajkę, dawne czasy o których śpiewają bardowie, a babcie opowiadają wnukom wieczorami. Kiedy na "jedynce" była jescze dobranocka...
Znajo, znajo... Miś Uszatek... Ach, ta nostalgia i wspomnienia... Jak ja kiedyś lubiłam tę bajkę... Była o przynajmniej 20 procent fajniejsza od dzisiejszych bzdetów...
Teraz jest dużo badziewia, ale to co oglądają dzieci nie zależy od telewizji tylko od rodziców. Zawsze mało oglądałem telewizji, zresztą mieliśmy tylko 4 kanały. Bajek było mało, ale teraz dobrze wspominam te czasy, i nawet to wczesne poranne wstawanie w weekendy, bo wtedy właśnie były bajki (i jeszcze w niedzielę czasami były pełnometrażowe, akurat jak szedłem do kościoła). A wieczorem wieczorynka, dziennik, jakaś herbatka ziołowa i do spania:) Jeszcze miałem to szczęście że mama pracowała w Studiu Filmów Rysunkowych, więc miałem dużo bajek stamtąd. Teraz dzieci też mogą pooglądać Smerfy, Misia Uszatka (chociaż pewnie więcej teraz ogląda misia Push-upka), bowiem odkryłem jakiś czas temu kanał TVP Abc. Tam są chyba w większości same starsze bajki, aczkolwiek jest jakaś nowa Pszczółka Maja. Dobra jest, ale wolałbym tą starą. Kiedyś ciocia na kasetach miała i z kolegą oglądaliśmy jak byłem u nich.
Też miałem po kilka kanałów w tv. Co najwyżej niemieckie kanały na satelicie. Dopiero później rodzice wykupili telewizję "n". Ale... to już było wtedy gdy nie było Jetixa, a CN stawał się do dupy (albo już był). Szkoda. Cholernie szkoda. Pamiętam dobrze żer jaj się takiej tv nie miało, to się szło na wsi do kuzyna albo do koleżanki, by wspólnie pooglądać kreskówki. A na TVP ABC jest też ta ostatnia animacja os Se-ma-foru, i muszę przyznać że jest spoko.
Nie lubię generalizowania. Tak się składa, że "Zwariowane Melodie" miały swą premierę, uwaga trzymajcie się, w 1929, a wątpię, że "Zwariowane Melodie" uznacie za wartościową bajkę dla dzieci.
Jeśli chodzi o dawne czasy (koniec lat 90-tych i początek dwutysięcznych), to też miałem tylko 3 kanały (chwilami 4), ale nie przypominam sobie, że leciał tylko Miś Uszatek. W telewizji były też takie kreskówki jak: Motomyszy z Marsa, Faceci w czerni, Batman, Spider-man, Maska, Garfield, Czarodziejka z Księżyca, Kapitan Tsubasa, Piłka w grze, Voltron – obrońca wszechświata, Zwariowane Melodie i wiele innych, które nie podobają telewizyjnym supernainiom.
Ogólnie teraz kanały dla dzieci są podzielone na dwie grupy: pierwsza grupa to kanały klasyczne, druga zaś to kanały dla najmłodszych dzieci.
Czyli nie można generalizować, że kiedyś było tylko dobrze, a teraz jest tylko źle. I kiedyś i teraz bywało różnie.
Nie twierdzę, że "Zwariowane melodie" mi się nie podobają, ale czy sądzisz, że ta kreskówka podoba się specjalistom od wychowywania dzieci? Wątpię. Przypomnij sobie! Spadające na głowę głównego bohatera pianino albo kowadło, po czym głównemu bohaterowi nie dzieje się żadna krzywda, to już klasyka tego typu kreskówek.
Pisałem o telewizjach, a nie o konkretnych serialach. Chodzi o to, że jeśli któraś troskliwa mama nie chce puszczać swojemu dziecku kanału z 20 sezonem "Power Rangers" albo z "Wojowniczymi Żółwiami Ninja", to są teraz specjalne telewizje dla najmłodszych dzieci, np. Disney Junior, Mini Mini+, TVP ABC itd.
Hah, przypomnieliście mi jak kiedyś byłem u wujka i cioci, ale innych, i oglądałem właśnie jakieś bajki na tych niemieckich kanałach. Byłem już wtedy trochę starszy, ale niemieckiego ani trochu nie rozumiałem. Był jakiś niedźwiedź co lata samolotem i łowcy smoków w niemieckiej wersji. Co do zwariowanych melodii, to tylko niektóre mi się podobały, bo jak odcinek polegał tylko na tym że ktoś (np. Porky był bardzo sympatyczny i czasem mi go było szkoda) obrywał bez przerwy w irracjonalny sposób to mnie nudziło. Jetixa raz w życiu widziałem, nie pamiętam nawet gdzie i kiedy. Jeszcze jak byłem trochę starszy oglądałem Sonic X, który zawsze był bardzo wcześnie. Też mam dobre wspomnienia z tym jak w telewizji był Yu-Gi-Oh, a w szkole graliśmy w karty, wymienialiśmy się, chodziliśmy do siebie i każdy miał talię kart poskładaną z różnych "decków"( wiem co to znaczy, mam na myśli np. Zestaw Kaiba Deck który się kupiło na targu i inne karty np. nieoryginalne). Śmieszne było jak się kłóciliśmy kto ma podrobione karty, i że tak nie wolno (niektóre można było poznać po innym tyle albo małym znaczku w rogu karty, albo po tym że miała ogromne staty). Chciałbym kiedyś obejrzeć całe to anime, ale nikt ze znajomych tego nie ma (jeden który miał robił porządki i wyrzucił na śmietnik dobre płyty).
Wielu ludzi wspomina Yu-Gi-Oh, a mnie zawsze się wydawało, że to tylko marny substytut pokémonów. Tym bardziej, że zaczęto to puszczać zaraz po wyrzuceniu z Polsatu pokémonów. Nigdy nawet nie próbowałem tego oglądać. Być może to był błąd.
Nadzwyczaj wielu ludzi wspomina Jetixa, a czy nikt już nie pamięta Fox Kidsa, który potem stał się właśnie Jetixem (a jeszcze potem Disney'em XD)?
Ze współczesnych telewizji dobrym kanałem był Boomerang, na którym puszczane było wszystko, z czego w dawnych czasach słyną Cartoon Network. Niestety, teraz chyba zmienił profil, ale dokładnie nie wiem, bo z powodu zbyt taniego abonamentu nie mam do Boomeranga dostępu.
Tata mi mówił tą rymowanke. W dzień. Od tego czasu moje poczucie czasu i przestrzeni nie działa. Zdarza mi się np. brać apap noc w dzień, czy jeść płatki śniadaniowe na obiad. Byłem z tym u lekarza, ale nawet szamani nie potrafili tego uleczyć.
Ale wracając do Zecory - nie spodziewałem się akurat tej postaci, ale mile się zaskoczyłem :) Szanuje szczególnie to, że prawie wszystkie posty były pisane wierszem, "11/10 "It's ok" - Ign
Nawet się czepiali Kubusia o to że nie nosi spodenek, i jeszcze chyba było coś o płci, ale to miało związek z oryginalną wersją językową. Brytyjczycy mają misia bez spodenek ale w koszulce, my mamy misia całego ubranego, a jedyny ruski miś jakiego znam to ten z Maszy i Niedźwiedzia, który jest cały goły. Misie w naturalnym środowisku ubrań nie noszą, więc trzeba się cieszyć że chociaż koszulkę ma, więc dajmy spokój temu Misiu i innym misiom. Tak z innej beczki - czy forma "temu misiu" (ktoś jeszcze pamięta skąd to jest? - bo tak się wcześniej nie odmieniało) jest już uznawana jako poprawna?
Dokładnie to chodzi o to, że gdzieś tam chcieli nazwać nowy plac zabaw imieniem Kubusia Puchatka, ale inni, bardziej prawicowi radni zaprotestowali, bo Kubuś Puchatek nie nosi spodni i z wiązko z tym jego płeć jest niejasna. Jako alternatywę zaproponowali Misia Uszatka.
Miś Uszatek – polski telewizyjny serial animowany, emitowany w latach 1975–1987. Serial znany też pod alternatywnym tytułem Przygody Misia Uszatka.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=i5RRa6vf_yc
https://www.youtube.com/watch?v=7elHtsRqpm4
https://www.youtube.com/watch?v=rdxf7f4cGF0
UsuńW końcu znalazłem.
Idę spać, bo już księżyc świeci.
Dobranoc Lunanoc, Zecoro :)
OdpowiedzUsuńJeszcze pamiętam tą bajkę, dawne czasy o których śpiewają bardowie, a babcie opowiadają wnukom wieczorami. Kiedy na "jedynce" była jescze dobranocka...
Czekało się na 19.00...
UsuńMiś Uszatek! :D dawne czasy z dzieciństwa. Aww. I Dobranoc niech Luna przeniesie was do dobrych snów.
OdpowiedzUsuńZnajo, znajo... Miś Uszatek... Ach, ta nostalgia i wspomnienia... Jak ja kiedyś lubiłam tę bajkę... Była o przynajmniej 20 procent fajniejsza od dzisiejszych bzdetów...
OdpowiedzUsuńA akurat dzisiaj na dobranockę leciał Mis Uszatek :P
OdpowiedzUsuńTeraz jest dużo badziewia, ale to co oglądają dzieci nie zależy od telewizji tylko od rodziców. Zawsze mało oglądałem telewizji, zresztą mieliśmy tylko 4 kanały. Bajek było mało, ale teraz dobrze wspominam te czasy, i nawet to wczesne poranne wstawanie w weekendy, bo wtedy właśnie były bajki (i jeszcze w niedzielę czasami były pełnometrażowe, akurat jak szedłem do kościoła). A wieczorem wieczorynka, dziennik, jakaś herbatka ziołowa i do spania:)
OdpowiedzUsuńJeszcze miałem to szczęście że mama pracowała w Studiu Filmów Rysunkowych, więc miałem dużo bajek stamtąd.
Teraz dzieci też mogą pooglądać Smerfy, Misia Uszatka (chociaż pewnie więcej teraz ogląda misia Push-upka), bowiem odkryłem jakiś czas temu kanał TVP Abc. Tam są chyba w większości same starsze bajki, aczkolwiek jest jakaś nowa Pszczółka Maja. Dobra jest, ale wolałbym tą starą. Kiedyś ciocia na kasetach miała i z kolegą oglądaliśmy jak byłem u nich.
Też miałem po kilka kanałów w tv. Co najwyżej niemieckie kanały na satelicie. Dopiero później rodzice wykupili telewizję "n". Ale... to już było wtedy gdy nie było Jetixa, a CN stawał się do dupy (albo już był). Szkoda. Cholernie szkoda. Pamiętam dobrze żer jaj się takiej tv nie miało, to się szło na wsi do kuzyna albo do koleżanki, by wspólnie pooglądać kreskówki.
UsuńA na TVP ABC jest też ta ostatnia animacja os Se-ma-foru, i muszę przyznać że jest spoko.
Nie lubię generalizowania. Tak się składa, że "Zwariowane Melodie" miały swą premierę, uwaga trzymajcie się, w 1929, a wątpię, że "Zwariowane Melodie" uznacie za wartościową bajkę dla dzieci.
UsuńJeśli chodzi o dawne czasy (koniec lat 90-tych i początek dwutysięcznych), to też miałem tylko 3 kanały (chwilami 4), ale nie przypominam sobie, że leciał tylko Miś Uszatek. W telewizji były też takie kreskówki jak: Motomyszy z Marsa, Faceci w czerni, Batman, Spider-man, Maska, Garfield, Czarodziejka z Księżyca, Kapitan Tsubasa, Piłka w grze, Voltron – obrońca wszechświata, Zwariowane Melodie i wiele innych, które nie podobają telewizyjnym supernainiom.
Ogólnie teraz kanały dla dzieci są podzielone na dwie grupy: pierwsza grupa to kanały klasyczne, druga zaś to kanały dla najmłodszych dzieci.
Czyli nie można generalizować, że kiedyś było tylko dobrze, a teraz jest tylko źle. I kiedyś i teraz bywało różnie.
Hę? A takie Gravity falls to gdzie zaliczysz? Ani to klasyk, ani dla najmłodszych. A Zwariowane melodie to oczywiście że wartościowe. To było coś.
UsuńNie twierdzę, że "Zwariowane melodie" mi się nie podobają, ale czy sądzisz, że ta kreskówka podoba się specjalistom od wychowywania dzieci? Wątpię. Przypomnij sobie! Spadające na głowę głównego bohatera pianino albo kowadło, po czym głównemu bohaterowi nie dzieje się żadna krzywda, to już klasyka tego typu kreskówek.
UsuńPisałem o telewizjach, a nie o konkretnych serialach. Chodzi o to, że jeśli któraś troskliwa mama nie chce puszczać swojemu dziecku kanału z 20 sezonem "Power Rangers" albo z "Wojowniczymi Żółwiami Ninja", to są teraz specjalne telewizje dla najmłodszych dzieci, np. Disney Junior, Mini Mini+, TVP ABC itd.
Hah, przypomnieliście mi jak kiedyś byłem u wujka i cioci, ale innych, i oglądałem właśnie jakieś bajki na tych niemieckich kanałach. Byłem już wtedy trochę starszy, ale niemieckiego ani trochu nie rozumiałem. Był jakiś niedźwiedź co lata samolotem i łowcy smoków w niemieckiej wersji.
UsuńCo do zwariowanych melodii, to tylko niektóre mi się podobały, bo jak odcinek polegał tylko na tym że ktoś (np. Porky był bardzo sympatyczny i czasem mi go było szkoda) obrywał bez przerwy w irracjonalny sposób to mnie nudziło.
Jetixa raz w życiu widziałem, nie pamiętam nawet gdzie i kiedy.
Jeszcze jak byłem trochę starszy oglądałem Sonic X, który zawsze był bardzo wcześnie.
Też mam dobre wspomnienia z tym jak w telewizji był Yu-Gi-Oh, a w szkole graliśmy w karty, wymienialiśmy się, chodziliśmy do siebie i każdy miał talię kart poskładaną z różnych "decków"( wiem co to znaczy, mam na myśli np. Zestaw Kaiba Deck który się kupiło na targu i inne karty np. nieoryginalne). Śmieszne było jak się kłóciliśmy kto ma podrobione karty, i że tak nie wolno (niektóre można było poznać po innym tyle albo małym znaczku w rogu karty, albo po tym że miała ogromne staty).
Chciałbym kiedyś obejrzeć całe to anime, ale nikt ze znajomych tego nie ma (jeden który miał robił porządki i wyrzucił na śmietnik dobre płyty).
Wielu ludzi wspomina Yu-Gi-Oh, a mnie zawsze się wydawało, że to tylko marny substytut pokémonów. Tym bardziej, że zaczęto to puszczać zaraz po wyrzuceniu z Polsatu pokémonów. Nigdy nawet nie próbowałem tego oglądać. Być może to był błąd.
UsuńNadzwyczaj wielu ludzi wspomina Jetixa, a czy nikt już nie pamięta Fox Kidsa, który potem stał się właśnie Jetixem (a jeszcze potem Disney'em XD)?
Ze współczesnych telewizji dobrym kanałem był Boomerang, na którym puszczane było wszystko, z czego w dawnych czasach słyną Cartoon Network. Niestety, teraz chyba zmienił profil, ale dokładnie nie wiem, bo z powodu zbyt taniego abonamentu nie mam do Boomeranga dostępu.
DROGA REDAKCJO!!!
OdpowiedzUsuńZnowu będą otwarte servery LoE :>
Więc jak czytacie tego komenta to spróbujcie poinformować innych umieszczając posta :P
Tata mi mówił tą rymowanke. W dzień. Od tego czasu moje poczucie czasu i przestrzeni nie działa. Zdarza mi się np. brać apap noc w dzień, czy jeść płatki śniadaniowe na obiad. Byłem z tym u lekarza, ale nawet szamani nie potrafili tego uleczyć.
OdpowiedzUsuńAle wracając do Zecory - nie spodziewałem się akurat tej postaci, ale mile się zaskoczyłem :) Szanuje szczególnie to, że prawie wszystkie posty były pisane wierszem, "11/10 "It's ok" - Ign
Miś Uszatek ^^ Oglądałam w dzieciństwie :D A jestem z gimbazy :D
OdpowiedzUsuńDzieciństwo. To były czasy.
OdpowiedzUsuńMiś Uszatek jest o tyle lepszy od Kubusia Puchatka, że nosi spodnie ;) Pozdro dla kumatych.
OdpowiedzUsuńNawet się czepiali Kubusia o to że nie nosi spodenek, i jeszcze chyba było coś o płci, ale to miało związek z oryginalną wersją językową. Brytyjczycy mają misia bez spodenek ale w koszulce, my mamy misia całego ubranego, a jedyny ruski miś jakiego znam to ten z Maszy i Niedźwiedzia, który jest cały goły. Misie w naturalnym środowisku ubrań nie noszą, więc trzeba się cieszyć że chociaż koszulkę ma, więc dajmy spokój temu Misiu i innym misiom.
UsuńTak z innej beczki - czy forma "temu misiu" (ktoś jeszcze pamięta skąd to jest? - bo tak się wcześniej nie odmieniało) jest już uznawana jako poprawna?
Dokładnie to chodzi o to, że gdzieś tam chcieli nazwać nowy plac zabaw imieniem Kubusia Puchatka, ale inni, bardziej prawicowi radni zaprotestowali, bo Kubuś Puchatek nie nosi spodni i z wiązko z tym jego płeć jest niejasna. Jako alternatywę zaproponowali Misia Uszatka.
UsuńAż w zagranicznych mediach było o tym pisane.
#offtopiczne_wieści Ja cię paczę O_o Sąsiedzi oglądają kucyki xD
OdpowiedzUsuńU mnie zaś w całym powiecie to tylko ja :(
Usuń