Pony music News LXIV
Już dawno zrezygnowałem z budowania konstruktywnego wstępu, który wniósł by trochę sensu w tą moją pustą paplaninę (pisaninę?). Who cares? :P
Music time:
>>Click<<
[Piano] ImTheMoon - (S4) There Can Be Only One
Pianino... jakże uwielbiany przeze mnie instrument na którym swego czasu uparcie lecz nieskutecznie starałem się nauczyć grać. Przy słuchaniu kompozycji stworzonej przez ImTheMoon'a na tym właśnie instrumencie miałem mieszane uczucia. Momentami odczuwałem brak jakiegokolwiek innego instrumentu, który wypełniłby pojawiające się chwilami nienaturalne pauzy, mimo tej niedogodności miałem jednak okazję całkowicie odłączyć się od świata zewnętrznego i zanurzyć się w utopijnym świecie muzyki, którą tak bardzo lubię. Z niecierpliwością czekam na następne kompozycje, gdyż artysta zapowiedział iż ma zamiar stworzyć po jednej do każdego odcinka 4 sezonu MLP.
[Vocal] [Orchestral] 4everfreebrony - Chant of Immortality (ft. Chi-Chi)
Się rozpisałem przy poprzednim utworze, nie ma co... Obiecuję nieco streszczać na przyszłość swoje wypowiedzi, aby nie zanudzać was ścianami tekstu. Następny na liście mamy kawałek naprawdę fajnie wykonany zarówno pod względem wokalnym, jak i instrumentalnym. Na dzień dobry uderzył mnie niesamowity chór oraz mocny męski wokal w wykonaniu 4everfreeborny'ego. Pianino w tle solidnie wzmocniło uderzenie a całkowicie dobił mnie głos Chi-Chi (może momentami za wysoki, lecz wciąż bardzo piękny).
[Vocal] 'Look to the Clouds' Original by Feather ~ Season 4 Premier Special ~
I jak tu nie pokochać tego głosu? Utwór specjalny, poświęcony premierowym odcinkom czwartego sezonu tradycyjnie nie zaskoczył mnie tym, że wykonany jest naprawdę świetnie. Skromny, lecz chwytliwy instrumental połączony z wizytówką australijskiej artystki, jej głosem, to wszystko, czego potrzeba by wrócić do tego utworu nie jeden raz.
[Chillout] Nicolas Dominique - The Source of Harmony
Czas na trochę chilloutu, bo czemu by nie? Utwór "The Source of Harmony" jest jednym z 16 utworów wydanych przez naszego rodzimego muzyka, Nicolasa Dominique'a w albumie o tej samej nazwie. Brzmienie spokojne, może trochę powtarzalne ale nie aż tak by do siebie zniechęcić. Polecam, jeśli akurat potrzebujesz chwili wyciszenia.
[Chillstep] DEF-Pwny - Ending Dreams (Drocsid Tribute)
Nie tak dawno temu w internecie pojawiła się informacja o śmierci jednego z fandomowych muzyków, Drocsid'a. Część naszych artystów zdecydowała się upamiętnić jego twórczość poprzez wydanie albumu poświęconego młodemu muzykowi. W ten oto sposób powstał min. chillstepowy utwór "Ending Dreams" autorstwa DEF-Pwny'ego. Parę dni później smutna informacja została zanegowana przez samego Drocsid'a, który oświadczył że żyje a za rozpuszczenie plotki winna jest jego siostra. Cóż... jeśli to prawda to tylko pogratulować siostry. Plotka czy nie, z pewnością wprowadziła trochę zamieszania oraz kilka naprawdę ciekawych utworów.
[Chillstep] ALfiux - The Hollow Shades
Chillstep, podejście drugie, czyli jak w niecałe 5 i pół minuty zapomnieć o wszystkich problemach tego świata. Motyw burzy w tle bardzo dobrze wkomponował się w całość utworu, potęgując wrażenie słuchowe. Nie mam zastrzeżeń a wręcz polecam ten kawałek każdemu. Kolejny bardzo dobrze wykonany utwór przez naszego sąsiada z Litwy.
[Orchestral] A Thousand Years Ago Intro Theme - Equestria: Hidden History BGM
Kolejny z tych świetnych utworów w wykonaniu Carbona, przy których aż porywa do wyruszenia w daleką podróż pełną przygód. I te celtyckie brzmienia :3 Jedyna rzecz jaka mi się nie podoba w tym utworze to jego... długość. Czemu to musi być takie krótkie!?
[Orchestral] Epic Final Bosses of Equestria: Sombra
Kolejny orchestral i po raz kolejny wykonany w sposób wręcz urzekający. Wszystko zgrane naprawdę świetne a szczególnie rozkochałem się w... hm... czy to jest gitara rockowa!? Wstawki tego instrumentu w orchestral wprowadziły swoisty pazur do całego utworu i świeżość, jakiej mi ostatnio brakowało w tego typu utworach. Jestem na tak ;3
[Eurobeat] Heart as Strong as Horses (Eurobeat Strength Mix)
No i jest. Pierwsza piosenka 4 sezonu MLP ujrzała światło dzienne i muszę przyznać że naprawdę przypadła mi do gustu. Nie tylko zresztą mnie, bo nie trzeba było długo czekać na pierwsze remiksy od naszych fandomowych muzyków. Ten tutaj, zachowany w eurobeatowym stylu ma w sobie to coś z tych starych dobrych kawałków od Eurobeat Brony'ego raz Odyssey'a. Wyrazy uznania dla Delta Brony'ego.
[Umm.. House?] Plotline | Musicians of Ponyville | 1-900-ButnMom
Postać mamy Buttona wywołała naprawdę sporo zamieszania w fandomie, wypychając zdaniem niektórych Spitfire z miejsca najbardziej... hm... atrakcyjnej klaczy? Tak czy siak coraz więcej utworów jest poświęconych właśnie tej postaci z filmu JanAnimators'a. Choćby ten, może nieco powtarzalny, lecz przyzwoicie wykonany kawałek. Słucha się go całkiem przyjemnie więc czemu nie miałby się znaleźć w dzisiejszym poście?
[Electronic] Tree Of Harmony - Panic
Rany, ile to już kawałków widziałem na temat drzewa harmonii? W sumie to nawet nie chce mi się liczyć ale kogo to obchodzi? Tak długo, jak utwory będą przyjemne dla ucha, tak długo nie będę miał nic przeciwko powstawaniu nowych. A trzeba przyznać że kto jak kto, ale Panic ostatnimi czasy wyrzuca kawałki jeden za drugim a każdy z nich brzmi naprawdę dobrze.
[Vocal] [Electronic] Proctra - Night Mare Ft. PegasYs & Feather (Original Mix)
Jeden z tych wciągających utworów od których nie można odejść przez długi czas. Ale czego się spodziewać po kawałkach w których występuje Feather? Damn, no po prostu tego posłuchajcie:
[Vocal] [Metal] PrinceWhateverer - Destabilize (Ft. Dreamchan & Scrambles)
Oj tak, w tym utworze jest moc jakiej brakowało mi ostatnio w metalowych kawałkach. Nigdy nie uważałem się za wielkiego fana tego gatunku, lecz mimo tego uważam tę piosenkę za naprawdę świetną po każdym chyba względem. Kolejna świetna robota PrinceWhatever'a, Dreamchan oraz Scrambles'a.
[Dubstep] [Vocal] Feather - Jealousy (Knife Pony Remix)
Czas na małe co nieco dla fanów mocniejszego "wubnięcia". 'Jealousy' od Feather doczekało się naprawdę niemałej ilości remiksów a Knife Pony prezentuje nam swoją wizję tego utworu ze wszystkim co najlepsze w dubstepie.
[Dubstep] Vinylicious (Vylet Remix) | DJ Pon-3 | Explicit
Ostatni już dzisiaj kawałek, czyli dubstepowy remix... dubstepowego utworu! Damn, widocznie można i tak. Ważne że brzmi fajnie :3 Ja się odmeldowuję, do zobaczenia za tydzień, w następnym poście muzycznym!
Brohoof! /)
Ten fortepian... ech, kocham utwory grane na pianine (sama gram, ale nie komponuję).
OdpowiedzUsuńWszystkie utwory wpadają w ucho, serio miło się słucha. Ale i tak - fortepian rządzi <3
Nope! Fortepian nie rządzi(choć utwory ładne:))! Instrumenty dęte forever! Sama gram na instrumencie dętym drewnianym i podoba mi się bardziej niż pianino ze stukniętą nauczycielką:).
UsuńCud! Po raz pierwszy chyba playlista działa!
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy? Haha! Dobry jestem :P
UsuńAle serio, nie mam pojęcia od czego to zależy czy działa czy nie >.<''
I'm dumb as hell and so is the playlist :P