Odcinki 66 i 67 "Princess Twilight Sparkle"

Po wielu miesiącach oczekiwań... po mękach związanych z niedoborem cukru we krwi... po okresie burzy i naporu wszystko, co nie jest związane z kucykami, o to jest! O to jest i będzie z nami przez sporo czasu. Pewnie dopiero za około 30 sobót, uwzględniając wszystkie przerwy i to, że czasem dwa odcinki są publikowane w jednym tygodniu będziemy mogli napisać: to koniec sezonu czwartego! Lecz, lepszy od wspaniałego końca może być tylko niesamowity początek.
Z dumą i radością, że numerek oznaczający numer sezonu jest już tak stosunkowo duży, ogłaszam początek 4 sezonu serialu My Little Pony Friendship is Magic!

Premiera odbędzie się 23 listopda, czyli w tę sobotę o godzinie 16:00 czasu polskiego, a 10 rano czasu ET. Na pewno część z nas zasiądzie do streamów, inni będą woleli poczekać na odcinki w lepszej jakości, które na pewno  pojawią się na YouTubie kilka godzin później. Potem już tylko napisy, napisy PL, dubbing fanowski, dubbing MiniMini+, ale rozpędzam się...


23 listopada godzina 16:00

Komentarze

  1. Ja znam kompletną fabułę, wiem co będzie i w ogóle. ponylands.blogspot.com w komentarzach pod ostatnim postem macie linka.

    Mere toleruje ostre spoilery?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym roku nawet nie czytał, co wrzucał.

      Usuń
    2. To jest mi na rękę.

      Ktoś tam w ogóle wszedł. Ostrzegam, są opisy odcinków.

      Usuń
    3. Przeczytałem wstęp i mi się odechciało dalej czytać. Nie chcę psuć sobie zabawy. Niech to będzie przynajmniej jedyna pozytywna rzecz jaka spotka mnie w tym tygodniu.

      Usuń
    4. Czytałeś tłumaczenie czy oryginał? Tłumaczenie to fuszerka.

      Oj, zdziwisz się jak bardzo różnią się domysły od rzeczywistej fabuły.

      Usuń
    5. Skończyłem tłumaczenie spoilera dwuodcinkowca. W sumie to kwadrans temu skończyłem.

      Usuń
  2. Jak oglądałem trzeci sezon na streamach to jak puszczali reklamy wszyscy się wnerwiali( łącznie zemną).
    W czwartym sezonie na streamach na pewno nie zabraknie takich skrajnych emocji. Jeśli już puszczą reklamy to mam nadzieje, że będą reklamowali Gak- pamiętam jak wszyscy mieli z tego beke.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się pytam: kto to wymyślił? 10 rano? Wstawanie o tej porze w sobotę dla kucyków świadczy o poważnej chorobie. Przenieśliby to na swoją 16. Dodatkowo miałbym w ten sposób idealny moment na obejrzenie w spokoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy wiesz, ale target wstaje w weekendy o 8 rano. Śniadanko, bajeczki, a potem na dwór się pobawić (ewentualnie siąść przed komputerem).

      Usuń
    2. Target niech się wali na ryj. Ja w ich wieku przed dziesiątą nie wyściubiałem nosa poza łóżko. Rodzice, którzy budzą dzieci wcześnie, wychowują Porządnych Obywateli (którzy bez większych wątpliwości strzelą ci w plecy) znajacych Dyscyplinę i Wartość Pracy (oczywiście dla kogoś innego). To straszne. Poza tym, za moich czasów i przestrzeni bajki oglądało się niemal wyłącznie o dziewiętnastej. Piękne czasy.

      Usuń
    3. Mam złe wieści Mamucie, bo też wstawałem za młodu wcześnie rano.
      Kulka w plecy? O nie, mamy nowoczesne społeczeństwo, więc użyję krzesła elektrycznego.

      Usuń
    4. @Jet, a ja tak miałem, że gdy było wolne od szkoły, to nie miałem problemu ze wstaniem. Wręcz nie chciało było mi się leżeć w weekendy. Natomiast w tygodniu trudno mi było wstać.

      Nie masz też racji, że kiedyś oglądało się bajki wyłącznie o 19. To właśnie w dawnych czasach w weekendy całe poranne pasmo Polsatu było przeznaczone dla dzieci. A w TVP na co dzień było dużo programów i seriali dla dzieci w porannym paśmie. Teraz Polsat do tego wrócił.

      Tak w ogóle 10. rano to nie jest tak wcześnie. Nawet śpiochy już o tej porze zaczynają się budzić. Nie trzeba wstawać. Można obejrzeć w łóżku, a potem wstać.

      Usuń
    5. MOICH czasów i przestrzeni. NIEMAL zawsze. Z istnienia pasma telerankowego zdaję sobie sprawę. Należy jednak zaznaczyć, że powstało ono w konkretnym celu — przystosowaniu dzieci do logogramicznych obowiązków nie lenienia się. Sen to jeden z nielicznych momentów, kiedy oni nie mogą cię kontrolować.
      Wstawanie samoczynne nawet (brr) o piątej to nic złego, o ile nie jest motywowane zrobienia czegoś dla własnego logogramu lub kogoś obcego, kto nie zawaha się spowodować twoją śmierć.

      Usuń
    6. Ja się budzę i wstaję zawsze około 5 rano...

      Usuń
  4. Ciekawe czy PhosiQ będzie robić napisy. Jeśli nie, to trzeba będzie poszukać nowego źródła..... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sam zamierzam poczekać na napisy od Mystherii, one są najlepsze.

      Usuń
    2. A planuje robić? Na yt ani me ani kukuryku, jeśli chodzi o jakąkolwiek aktywność ostatnimi czasy, na dailymotion ostatni film 3 miesiące temu, zero tłumaczeń spoilerów... chyba że masz lepsze informacje ode mnie, to ok.

      Usuń
    3. U Mystherii debata w komentarzach, bo podobno umarła. WTF?! O_o

      Usuń
    4. Napisy od Mystherii nie są najlepsze. Zdarzają się błędy i często są niedokładne. Mówię jak jest, Polsza.

      Usuń
    5. Leo, to jest w internecie norma, że jak ktoś się nie pojawiał długo, to zaczynało się mówić o jego śmierci.

      Usuń
    6. No i jednak żyje...
      Swoją drogą, będzie dziewczyna miała kilka wpierdoli do spuszczenia i na pewno już czegoś takiego nie zrobi bez informacji :v (chyba że to był troll z jej strony; w takim razie propsy)

      Usuń
  5. Zna ktoś stronkę do oglądania live ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do wyboru:
      KLIK
      Coś jakby mniej, czy po prostu dostali mniej informacji?

      Usuń
  6. Mnie ciekawi (bo wcześniej już "po fakcie" oglądałam odcinki) kto zajmie się tłumaczeniem, żeby się przygotować jakoś na oglądanie z napisami...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie streamy polecacie? Wiem tylko, by z justin.tv nie korzystać, bo płatne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bronystate moim zdaniem najlepsze. 2 sezony tam oglądałem i nie było żadnych problemów.

      Usuń
    2. Ja na Brony Network i pamiętam tylko problem chyba z ostatnim odcinkiem.

      Na Bronystate trzeba się zaopatrzyć w AdBlocka (przy trzecim sezonie go nie miałem, więc nie lubiłem tego streama).

      Usuń
    3. Ja trzeci sezon oglądałem chyba na Bronystate. Chociaż Brony Network wygląda w tej chwili lepiej jakościowo. Tyle, że to co teraz transmitują nie jest z telewizji, więc jaka jakość będzie naprawdę, to się dopiero okaże. Całkiem ładnie wygląda też Hax Mega. Jestem niezdecydowany na jakim streamie oglądać, więc umieściłem na swojej stronie wszystkie streamy, żeby móc się między nimi szybko przełączać: http://piro272.tumblr.com/stream

      Usuń
    4. U ciebie będą reklamy? Jak to działa?

      Usuń
    5. Będą. Po prostu umieściłem wszystkie streamy na jednej stronie, tak żeby można było szybko się między nimi przełączać w razie jak by nagle jakiś przestał działać. Ale zawsze możesz zainstalować dodatek do przeglądarki - Adblock, wówczas nigdzie nie będziesz miał reklam.

      Usuń
    6. Mam AB i ABP. Nie będzie żadnych reklam?

      Usuń
    7. Wydaje mi się, że nie będzie, ale pewności nie mam, bo dopiero dzisiaj zainstalowałem Adblocka. No ale bez Adblocka wyskakuje reklama od razu przy włączaniu streama, a jak go zainstalowałem, to nie wyskoczyła mi jeszcze ani jedna.

      Usuń
  8. Sama nie wiem - Oglądać na live (strasznie mi się ścinają) , czy poczekać aż będzie na YT (nie ma radości z oglądania na żywo)? ;___: Wszystko ma swoje minusy... :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale intro jest starsznie zmienione

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. I co? I już? Kur*a, miałkie te pierwsze odcinki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi się podobało. Meghan na twiterze pisze, że szukanie kluczy do tej skrzyni będzie rozłożone na cały sezon. Moim zdaniem ścisła czołówka odcinków (poziom Canterlot Wedding), Discord śpiewający Winter Wrap Up, jeszcze lepsza animacja, cudo po prostu. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Coż... trochę dziwny ten odcinek, wydaje mi się, że już The Crystal Empire był lepszy. No, ale Discord i Pinkie jak zawsze świetni. Mam nadzieję, że będzie finał będzie lepszy. Miałam nadzieję na piosenkę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten odcinek był.. jakiś dziwny.
    W poprzednich premierach o ile był jeden taki główny wątek to tu było porozrzucane trochę wszystko. (Nie ogarnęłam tej mikstury)
    Mogli lepiej wykorzystać ten Motyw Luny, ja sie zawiodłam :c
    DISCORD! ^u^
    Schody!
    Ej.. AJ było dużo w tym odcinku, macie nowego członka M6!

    Niestety, w połowie mi sie zaciął więc nie obejrzałam całego :c
    Czekamy na wersję YT.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, no i epickie zamienienie się Luny :O Nie spodziewałam sie czegoś takiego!

      Usuń
    2. Przypomina mi to przemianę jinchiuriki. A sam motyw luny wydaję się zaczerpnięty ze Spellforce (historia boga nocy :Nora)

      Usuń
  15. Discoooooooooord! Tak, to z niego najbardziej się cieszę.
    Whatever, śmiałam się cały czas jak oglądałam.
    Mam nadzieję, że sezon 4 będzie THE BEST SEASON EVER.
    *idzie szukać tych odcinków w jakości Full HD, bez reklam, bez przerywników i te de*

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo długo czekaliśmy na początek 4 sezonu, bo aż 9 miesięcy. Czy warto było? (spoilery)

    Wszystko się zaczyna od święta Summer Sun Celebration - pierwszego, w której udział weźmie również Księżniczka Luna. Wcześniej jeszcze Twilight Sparkle stawia pierwsze kroki przy lataniu, co kończy się dość boleśnie :v . Wszystko zapowiada się pięknie i wgl, aż do czasu, kiedy Twilight budzi się i orientuje się, że księżniczki gdzieś wcięło, zaś Las Everfree dokonał najazdu na Ponyville przy użyciu tentacle-gałęzi. Mane6 podejrzewa Discorda o zasianie chaosu, ten jednak stanowczo zaprzecza. Z pomocą rusza Zecora, która zapodaje księżniczce Twilight eliksir, który może wypić po użyciu rasistowskiego zaklęcia. Potem fioletowa księżniczka doświadcza różnych tripów (m. in. księżniczka Luna zmienia się w NMM, Celestia ginie[sic!] na 5 sekund). Najważniejsze jest jednak to, że doświadcza wizji tzw. Drzewa Harmonii. Na tym mniej więcej koncentruje się pierwsza część odcinka, bardzo dobra zresztą. Nie nudziłem się, trzyma w napięciu, kilku niezłych gagów również nie brakuje (tu głównie autorstwa Pinkie Pie :) ). Za 1 część odcinka - 8,5/10.

    W drugiej części przechodzimy do działania. Mane6 rusza do lasu walczyć z tentacle-gałęziami (i oczywiście szukać Drzewa Harmonii). Po drodze Applejack uważa, że księżniczka powinna wrócić do Ponyville, bo misja jest zbyt niebezpieczna. Biedna Twilight ze łzami w oczach wróciła ze Spikiem do miasta, podczas gdy reszta dziewczyn przeszukuje las. Po powrocie do Ponyville fioletowy alicorn nawiązuje konwersację z Discordem, który zachęca ją do powrotu do lasu. Tak też Twilight poczyniła. Mane5 odnajduje Drzewo Harmonii, no ale odesłały Twalota do domu, więc nic nie mogą z tym zrobić. Kończy się to na kłótni RD z jabłkową klaczą. Spike odnajduje kucyki, lecz po drodze Twilight została zaatakowana przez gazowych facehuggerów. Mane5 ratuje księżniczkę, zaś przy użyciu Elementów Harmonii (a jakże inaczej!) aktywuje Drzewo Harmonii. Powoduje to, że księżniczka Celestia i Luna odnajdują się będąc ukryte w pnączach tentacli. Z ziemi wyrasta kwiat, który skrywa jakąś szkatułkę do otwarcia którego potrzebne jest sześć kluczy (chyba można się domyślić, o czym będą następne odcinki :v ) Sprawcą zamieszania okazuje się jednak Discord, bo ileśtam lat temu (w sensie - bardzo dawno) zasiał tentacle-gałęzie pod ziemią, kiedy księżniczki zamieniły go po raz pierwszy w kamień. Summer Sun Celebration się odbywa, Twilight robi Sonic Sparkboom, wszyscy żyli długo i szczęśliwie, koniec odcinka :v.

    Drugi odcinek gorszy. Trochę walki, trochę kłótni, na końcu dużo miłości i szczęścia. Brakowało mi trochę gagów. 6,5/10. Sumując dwa odcinki - 7/10.

    Jestem jednak szalenie ciekaw co się potoczy z tymi kluczami, i co szkatułka ukrywa :D .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS: Zapomniałem odpowiedzieć, czy warto było czekać. Jak na początek sezonu, liczyłem na ciut więcej, choć jak wcześniej wspomniałem jestem bardzo ciekawy sytuacji ze szkatułką i kluczami. Tak naprawdę odpowiedź na pytanie na dobre pojawi się wraz z kolejnymi odcinkami, chcę zobaczyć co twórcy zrobią z tym jakże intrygującym rekwizytem :v .

      Usuń
  17. Odcinek... neutralny. Nie było w nim prawie nic szczególnego, czegoś co by zaciekawiło. Nie było też za dużo błędów... ALE.

    MINUSY:
    - Absolutnie TANDETNE efekty cieniowania (mówię o scenie przy witrażu, chociaż podczas retrospekcji też nie były dobre).
    - Mocno naciągane 3D przy aligatorze
    - Cały motyw z pojawieniem się magicznej szkatułki... NIKT się nie zdziwił, NIKT nie zapytał "co to jest?" "skąd się wzięło?"... RLY? Od razu poszło "jak to otworzyć"... brak mi słów, tak bardzo słabe posunięcie. Żadnych wyjaśnień, wszyscy mają w plocie co to jest, byle to otworzyć.
    - Brak logiki w kilku miejscach. Mane6 poświęciły elementy... nie mogły ich wyjąć z powrotem? Krzaczki zostały już pokonane.
    Wyślemy naszą przyjaciółkę z powrotem, pomimo tego iż tylko ona posiada magię (Rarity odpadła) i przyjdzie nam się zmierzyć z MAGICZNYM przeciwnikiem.

    No i mój ulubiony:
    "Wyszłam z lasu tylko po to by wrócić i się zgubić przez co moi przyjaciele będą mogli mnie uratować Cliché"

    PLUSY:
    - Discord
    - Parę scen z lataniem mnie rozbawiło
    - Retrospekcje rzucają troszkę (ale mimo wszystko mało, bo większość już wiedzieliśmy) światła na wydarzenia z przeszłości.
    - Pinkie mniej irytuje
    - Nigga Zecora Strikes Back
    - Walka NMM z Celestią

    6/10

    Ogólnie oceniam odcinek nisko i to bardzo (jak na otwarcie sezonu). W pierwszej części nie działo się prawie nic, w drugiej było już lepiej, ale wszystko było zbyt naciągane. Nie powiem, że mnie odcinek znudził, ale był przeciętny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cóż... trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo jednocześnie oglądałem skoki :v
    Drugi odcinek strasznie skondensowany. Fajne retrospekcje, chcę ten ekiksir. Discord... skubany. Troll w służbie pokoju.
    I nasz drogi wódz Kredke (:P) miał rację. Koniec z błyskotkami, teraz same mięso i stal.
    3...2...1... domysły, co Molestia robiła z tymi pnączami start! Ten jęk ;)
    Czekam na napisy, żaden Biegun (wow taki debiut gratki wow) czy inny Żyła (też nieźle skoczył przed chwilą) mi nie przeszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie chcę tego eliksiru. Dowiedziałem się ze źródła oczywistego podczas poszukiwania odcinka hd, że "magia alikornów" służy do przemiany eliksirów w... białą ciecz pochodzenia naturalnego. Niekoniecznie mleko.

      Usuń
  19. Czy tylko ja zauważyłam pasemka u Twi, te takie sraczkowate?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój kolega widział, ja nie.
      Może to zależało od jakości stream'a?

      Usuń
  20. W dzisiejszym odcinku: Twiligh pod wpływem substancji psychoaktywnej ma wizje epickich bitew z historii Equestrii.
    Też chcę te dragi...

    To chyba był pierwszy dwuczęściowec (poza pilotem serii) którego tempo nie wydawało się zbyt szybkie, ale chyba tylko dlatego, że większość wydarzeń była we flashbackach, a w samych odcinkach niewiele się działo. Ot, poszły do lasu, random aligator, jakieś roślinki, oddały elementy, the end.

    Oglądało mi się bardzo przyjemnie, choćby dla fanservice'owych efektów specjalnych (walka Luny i Celestii!), ale fabuła nie była porywająca. Ale koniec końców dobrze opowiedzieli historię, którą zaplanowali.

    Największy minus, to ten z plota wyciągnięty konflikt. Niby powód (bezpieczeństwo Twilight) sensowny, ale przecież ... ech, nie ma nawet sensu o tym pisać. Idiotyczny wątek, który najlepiej zignorować, bo i tak nic nie wnosi.

    Poza tym, odcinek bardzo dobry. Może niezbyt odkrywczy, ale świetnie wykonany. Chyba jeden z lepszych dwuczęściowców (powiedziałbym, że drugi po Krysi). No i Discord jak zawsze we wspaniałej formie. Wiara w czwarty sezon przywrócona.

    No i zobaczymy, co z tą szkatułką będzie. To może być ciekawy wątek, choć trochę na siłę wydaje się wprowadzony (i pachnie nowymi zabawkami, które trzeba zareklamować).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się .3.
      Najlepszy był moment gdy Twilight magią Elementów przywołała Discorda, a ten pod prysznicem śpiewający "Winter Wrap Up" XDDDDD Śmiechłam

      Usuń
  21. Dla mnie odcinek bardzo dobry. Owszem fragment wymieniony już przez kilka osób był krótko mówiąc słaby. Ogólnie podobało się. Może to przez ten 9-miesięczny post.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szczerze jestem trochę zawiedziona za to plusem jest ,,Tajemnicza Szkatułka''
    Zapowiada się ciekawie....

    OdpowiedzUsuń
  23. Moim zdaniem ten odcinek był nawet ciekawy,choć spodziewałam się czegoś lepszego. Z tego odcinka wynikło to że to że las Everfree zwariował, bo około 1000 lat temu Discord rozrzucił jakieś orzechy czy coś podobnego, ione zaatakowały drzewo harmoni w którym prawdopodobnie powstały elementy harmoni.Twilight także dostała nową koronę bo element harmoni oraz pozostałe znowu trafiły do tego drzewa. Choć ciesze się z tego że to co było z NMM to była jak mówiła część bronies zwykła retrospekcja, i też mnie zdziwiło że pod koniec części 2 Twilight latała normalnie. I nawet zrobiła coś w stylu sonic rainboom! Teraz tylko czekać na 3 odcinek 4 sezonu czyli Castel Manie, hoc emocje po dzisiejszym odcinku tak szybko nie ochłoną.

    OdpowiedzUsuń
  24. I jeszcze chciałam dodać że szkoda że nie otworzyły nasze mane 6 tej szkatułki,ale przecież to dopiero początek sezonu, więc musi coś się dziać w następnych odcinkach lub pod koniec tegoż sezonu. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Twórcom tego serialu zwyczajnie nie udaje się robić wybitnych pierwszych odcinków nowych serii, jedyny naprawdę dobry dwuczęściowiec to "Return of Harmony" z Discordem. Dzisiejszy odcinek nie był zły, po tylu miesiącach oczekiwania absolutnie nie jestem zawiedziona, choć nie ukrywam, że brakowało mi jakiegoś epic bossa, jak w przypadku Chrysalis, którego czas ekranowy można było wygryźć z niepotrzebnej pierdoły o bezpieczeństwie Twi. Ale tajemnicza szkatułka wynagrodziła mi to karygodne zaniedbanie, przynajmniej jest wreszcie coś, nad czym będzie można debatować przez następnych parę miesięcy. :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja byłem zadowolony. Nie oczekiwałem nie wiadomo czego i dostałem solidną dawkę ponad 40 minutowego seansu.

    Twilight jest starą, dobrą Twilight a to jest akurat coś co nas powinno interesować. Zwłaszcza, że dużo bronies narzekało, że po tym jak się stanie księżniczką to się zmieni na gorszę i zatraci swojego prawdziwe ja, bla, bla, bla.... Na szczęście to nie prawda i, mimo swojego tytułu, nadal jest sobą . Panikuje, zamartwia się itd. Jak np. przy scenie gdzie walnęła w sufit.

    Pozostałe bohaterki nie miały zbytnio okazji się popisać, ale AJ mi ładnie zaplusowała w tym odcinku. Taka ciocia ,,dobra'' rada. Zamieszanie z roślinami epickie. W życiu bym się nie domyślił że może za tym stać wiadomo kto. Ogólnie Discord zrobił się manipulatorem i taką szarą eminencją..podoba mi się jego nowy wizerunek. Głupio tylko rozwiązano sprawę z lataniem Twi a zwłaszcza z ,,sparkleboom'' na końcu. To było..dziwne, zwłaszcza, że jeszcze jakiś czas temu nie potrafiła stabilnie latać a teraz wykonuje taką sztuczkę co nawet Rainbow miała trudności by ją opanować.

    Retrospekcje były wykonane w porządku, ale cieniowanie było trochę niedokładne. Mam nadzieje, że ten element jeszcze dopracują w przyszłości. Po za tym w końcu wiadomo dlaczego Pan Chaosu przybrał taką a nie inną formę podczas bycie posągiem...Szkoda, że nie śpiewał. W ogóle brakowało mi jakiejś piosenki.

    Pochwalę jeszcze oddanie elementów harmonii. To oznacza, że będzie i powinno być znacznie ciekawiej w Ponyville. Jak dla mnie solidne 8,5/10 a nawet 9/10 jako całokształt. Jest super i liczę na więcej

    OdpowiedzUsuń
  27. To było po prostu EPICKIE! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czy ktokolwiek zauważył to co ja? W drzewie harmonii jest jedno brakujące miejsce... Było to wyraźnie pokazane przy wkładaniu elemetów. Czyżby zanosiło się na rozszerzenie naszych Mane6 do Mane7?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co jeżeli po włożeniu 6 kluczy powstanie 7 członek Mane6 - Kapitan Planeta?

      Usuń
    2. A co jeśli pudełko spowoduje magiczne niepokalane poczęcie u wszystkich sześciu jednocześnie, narodzone źrebaki natychmiast połączą się w jeden organizm, który, w pełni rozwinięty po 3 sekundach, przybierze imię Lunar Sorcerer?

      Usuń
    3. Nie zapominaj, że jest to bajka dla dzieci, a nie horror.

      Usuń
    4. ...przybierze imię Lunar Sorcerer który/która zostanie pożarty/pożatra przez wilka. Ten urośnie do gigantycznych rozmiarów i będzie odbierał dusze swoich wrogów za pomocą ogromnego miecza.

      Usuń
    5. Odkurzacza użyje jedna z mane6. Tak nakazuje historia.

      Usuń
  29. A tam, fabularny.
    Potrzebują przecież tylko sześciu(?) odcinków, żeby otworzyć to pudło. Reszta będzie o niezwiązanych perypetiach. :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie, Lauren nie odeszła z tego powodu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiem jak inni, ale mnie premiera nowego sezonu bardzo się podobała. Szczególnie kolejne usprawnienia animacji, świetna gra aktorska i Discord.

    Jak dla mnie, 8/10

    OdpowiedzUsuń
  32. No dajcie w końcu te napisy ;p będą dziś jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
  33. W oczekiwaniu na napisy (wolę wszystko dobrze zrozumieć): http://i.imgur.com/lOowmsv.gif

    OdpowiedzUsuń
  34. Też czekam na napisy wiem że będą wtedy kiedy będą, cierpliwosć to cnota...

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak ktoś wspomniał, MLP ma pecha do openingowych dwuodcinkowców (dwóodcinkowców?). Nie powiem, z przyjemnością oglądałam odcinki - w końcu czekaliśmy wszyscy na niego 9 miesięcy, gaddemyt xD.

    Tylko odniosłam wrażenie, że był ze wszystkich otwierających epizodów... najbardziej przeciętny. Nie kompletna klapa, ale nie cacko na miarę Return to Harmony z Jedynym Słusznym Kucykiem Discordem. Brakowało mi trochę tradycyjnego badassa sezonu (patrząc na wygląd roślinek, naprawdę oczekiwałam, że Kryśka wróci, tak mi się z nią kojarzyły xD), a poszczególne wątki przebiegły dosyć typowo. Twilight księżniczka? No to dajemy AJ zwracającą się do niej per "księżniczka". Discord? Dajemy Elementy Harmonii powtarzające motyw z Keep Calm and Flutter On, czyli "Bueee, jesteś zuy, nie uffamy ci, pszecierz jesteś tym zułym, lololol". Znikające księżniczki? No to dajemy cudowne uratowanie (po tym screenie z leżącą Celestią nabrałam nadzieję na to, że będzie na czas sezonu jakoś "anulowana" na dłuższy czas, przez co Equestria zaczęłaby się pogrążać w kryzysie...).
    No i ten motyw...
    Tak, wiecie o którym mówię...
    I nie mogę powstrzymać się od wspomnienia o nim :B

    Twilight, go home.

    Coś czułam, że to będzie, ale... NO DAJCIE SPOKÓJ, czy one NIGDY się nie nauczą, że kiedy muszą ratować świat, znaczy się Equestrię, to ZAWSZE muszą być razem? Nie mówiły przypadkiem o tym podczas pokonywania Nightmare Moon, nie pamiętały tego podczas potyczki z Discordem i nie przypomniały sobie, co się stało podczas ślubu Cadence i Shining Armora? Naprawdę, dopiero pod koniec całej serii nauczą się, że Harmonia działa tylko wtedy, gdy muszą wszystkie pracować? A poza tym, czemu nagle uznały, że Twilight musi wrócić do domu? Tyle przeżyły i nagle zapomniały, że Twilight nie jest źrebakiem, walczyć też umie. Wprost czekałam, aż któryś kucyk spojrzy na to drzewo Harmonii i wypali "ups, chyba musimy mieć wszystkie Elementy, a wysłałyśmy Twilight z powrotem". Le ups? :B

    Były jeszcze drobniejsze kwestie, które mi przeszkodziły podczas oglądania. Ale były tak marginalne (zresztą, o niektórych już inni w komentarzach wspomnieli), że się powstrzymam od milczenia.
    Zastanowił natomiast tutaj Discord. Niby jest ich sojusznikiem, ale jednak nie stał się księciem w czekoladowej zbroi i nie pomógł tak "dosłownie", tylko ich lekko mamił i nie wspomniał, że te korzonki to jego sprawka. To pokazuje, że jednak nie stał się bezwzględnie posłusznym pieskiem Celestii i że wciąż ma ten chaos Discorda, którego pamiętamy i kochamy :"D. Choć przyznam, liczyłam na jakąś scenę walki, w której by Discord uczestniczył. Nieważne po której stronie, byleby zrobił coś większego, poza wsadzeniem siebie w ucho Twilight (ugh...).
    Natomiast Pinkie Pie... Ewidentnie nie pasowała mi. No niby dalej ma swoje randomowe sceny... Ale jakoś... nah, wydawała mi się zbyt "dziwna" i ani razu nie śmiałam się z niej (a nawet wkurzała - serio, świat wali się kucykom na głowę, a ona co? KOLORUJE MALOWANKI.), nie mówiąc już o scenie ślinienia się... Nie mogłam na nią patrzeć, to było aż dziwne...

    Pewnie wydaje Wam się, że widzę same wady, ale mam już tak, że wady potrafię wytykać, a zalet nie chce mi się wypisywać xD. Powiem tylko, że poza tym naprawdę podobały mi się inne kuce, z AJ na czele (no, poza jej "Princess Twilight"). Twilight zdecydowanie wypadła na plus, bo nie zmieniła się, mimo swojej nowej pozycji i pary skrzydeł. Oraz pokazanie przeszłości w fajnie pomyślanym eliksirze (zastanawiające są tylko skutki uboczne, w końcu to robota Zecory, muszą w tym być jakieś mocne zielska) i nawet grafika mi się podobała, mimo przez Was hejconych efektów świetlnych. Dla mnie były bomba :"3. I jeszcze skrzynki i powód pojawienia się korzonek... Nie spodziewałam się tego, naprawdę. Jednak serial pokazał, że może mnie czymś jeszcze zaskoczyć!

    A Facehuggery i okrzyk Wilhelma dały premię do bycia 20% cooler odcinkiem. Me gusta!

    OdpowiedzUsuń
  36. A mnie ciekawi co też Celestia z Luną robiły w lesie...

    OdpowiedzUsuń
  37. Hej :D Zna może ktoś link do tych odcinków z napisami naniesionymi na film? Bo chciałbym pobrać i na TV sobie obejrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukaj na kanale mwereca (z youtubowego będzie odnośnik), obiecał, że na dailymotion wrzuci z nagranymi.

      Usuń
    2. Aha :) Dzięki :D A na dailymotion da się pobierać?

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty