Pony Music News LVII - Nightmare Night Edition!


Hey Hey hey! Happy Nightmare Night everypony! Z okazji Halloween, czy jak kto woli, Nocy Koszmarów przygotowałem specjalnie dla was posta z utworami mrożącymi krew w żyłach niczym... niskobudżetowy thriller :/  






[Electro] [Trap] Death By Pony
Zaczynamy od dość nietypowej pozycji, gdyż spoglądając na tytuł oczekiwałem rockowego stylu, a otrzymałem kawał elektroniki przechodzącej w muzykę trap. No cóż, niech już będzie... Jest zgodny z tematyką posta = nadaje się.   

[Electro] Melodosis - Pinkamena, the Killer (Retrotype Remix)
Kontynuując elektroniczne klimaty, przechodzimy do następnego utworu, tym razem poświęconemu najlepszemu piekarzowi w Ponyville. Ktoś głodny?

[Orchestral] WoodenToaster and Mic The Microphone - Nightmare Night (Haunted Symphony Remix)
Czas na trochę klasyki. Czy Nigtmare Night mogłoby obejść się bez utworu poświęconemu Księżniczce Nocy?  Ile to już podejść było do tego jednego z czołowych utworów muzyki fandomowej? Ciężko zliczyć, lecz i w tym roku pojawiła się ciekawa aranżacja NM. Orchestral w pełnym tego słowa znaczeniu!

[Vocal] [Pop] The Pony Mash
Co tam pojedyncze utwory... Michael Pallante wydał niedawno cały album poświęcony Nocy Koszmarów, a poniżej przedstawiam kilka z utworów w nim zawartych. Pierwszy z nich, The Pony Mash wywołał u mnie bardzo pozytywne emocje. Melodia chwytliwa, zabawne słowa. Czego więcej można chcieć?


[Vocal] [Rock] Monsters on Nightmare Night by Mike Pallante
Pierwszy rockowy utwór w dzisiejszym poście i aż trudno uwierzyć, że śpiewa w nim ta sama osoba co w poprzednim kawałku. Właśnie za tego typu utwory uwielbiam Pallantiego.  

[Vocal] [Rock] The Big Bad Changeling
Zostańmy przy rocku, zostańmy przy Pallantim. The Big Bad Changeling wykonany został w podobnym stylu co Monsters on Nightmare Night, lecz znowu doświadczamy metamorfozy głosu wokalisty. Co prawda zwrotki wyszły tak sobie, ale refren oraz solówka na gitarze w późniejszym etapie utworu nadrobiły mi to z nawiązką. 

[Vocal] [Rock] Party Monster
To jeszcze nie koniec! Czwarty kawałek od Michaela i po raz czwarty utwierdziłem się w przekonaniu o wyjątkowości jego utworów. Tradycyjnie: zwrotka przeciętnie, refren znakomicie, ale i tak uwielbiam tego artystę. 


[Instrumental] [Metal] King of the Hoard (Demo) - Original MLP Song by Crimzon AE
Stopniowo sięgamy do coraz mocniejszych rytmów. Rock ewoluuje w metal i oto na scenie pojawia się Crizmon, Szwedzki muzyk tworzący już od dłuższego czasu muzykę fandomową. Utwór inspirowany jest odcinkiem Dragon Quest, a dokładnie sceną w której smoki zaczęły walkę o Króla Skarbów. Sądząc z tytułu, jest to zaledwie część demonstracyjna utworu, lecz skoro już teraz składa się on z 9 minut czystego szaleństwa, to nie mogę się doczekać pełnej wersji!

[Instrumental] [Metal] Deranged
Znowuż klimaty metalowe, tym razem w wykonaniu Insomni, a w odróżnieniu od poprzedniego kawałka, na pierwszym planie oprócz gitary występuje również perkusja. Co prawda utwór krótszy od poprzedniego, lecz równie dobry. Część po 2:50 ostatecznie zadecydowała o tym, aby utwór pojawił się w dzisiejszym poście. Czekam na więcej. 

[Instrumental] Legends Box - Conjuring The Moon
Na dzisiaj koniec już z metalem. Czas nadszedł na spokojniejsze utwory podchodzące nawet pod ambient, lecz które potrafią wzbudzić równie dużo emocji co kapela rockowa. Na pierwszy ogień - Legendary oraz jego kawałek zatytułowany "Conjuring The Moon". Jestem pod wrażeniem gry skrzypiec oraz naprawdę świetnie dopasowanego bicia dzwonów w tle



[Chill] [Elecronic] Voices of the Dead: Intro -- Machine For Ponies
Wracając do albumów, przedstawiam Wam 4 utwory z najnowszego EP-ka rodzimego Nicolasa Dominique'a zatytułowanego "Voices of the Dead". Przez wszystkie utwory w tle towarzyszą nam głosy zagubionych postaci wołających o pomoc, które w połączeniu z chilloutowym podkładem potęgują wrażenia słuchowe oraz u niejednego wywołają lekki dreszczyk. 

[Chillectronic] Voices of the Dead: Lost and Cold
Dosyć ciekawa historia tyczy się owych tajemniczych głosów wykorzystanych w utworach. Jakiś czas temu Nicolas zorganizował małą akcję, w której poprosił słuchaczy aby nadesłali do niego próbki swoich głosów, wcielając się w rolę kogoś zagubionego, przerażonego i wołającego o pomoc. Owe sample zostały wkomponowane w utwory, co przyniosło naprawdę wspaniały efekt. 

[Electronic] Voices of the Dead: Pegasus Device
Ostatni prezentowany tutaj utwór z albumu, Pegasus Device, jest nieco żywszy od pozostałych, lecz wciąż trzyma poziom elektroniczno-chilloutowego klimatu. Już nigdy nie spojrzę na tęczę w ten sam sposób co zwykle... 

[The Creepy One] Mush - SMILE
Uśmiechnij się, czas na przyjęcie... Wszyscy goście już są a ich nieme twarze wpatrują się w głąb twojej przerażonej duszy. Jest Madame LeFlour, jest pan Rzepa, a z kąta spogląda na ciebie kamienny Rockie... Jest tylu przyjaciół, a wszystko co musisz zrobić to wziąć szklankę mąki i wrzucić ją do miski... Głodny?

[Vocal] Carnival Cat vs. Ponyville (feat. a lot of ponies)
Kończy się nasza muzyczna przygoda. Ostatni utwór jest jednym z najbardziej wyjątkowych w całym poście. Melodia, wokal, chór - wszystko to zostało połączone w utwór godny bajek Disneya. Zabawny i jednocześnie przerażający, jest idealnym uwieńczeniem tegorocznego Nightmare Night. Co prawda w Polsce owe święto nie jest tak popularne jak na zachodzie, lecz i tak pragnę życzyć wszystkim tony strachu połączonego ze świetną zabawą w ten wyjątkowy dzień. Happy Nightmare Night everypony!

Komentarze

  1. WoodenToaster and Mic The Microphone - Nightmare Night (Haunted Symphony Remix): biorę i niech mnie straszy po nocach.

    Z kawałków M. Pallante najbardziej mi się spodobał "Party Monster". A czy "Monsters of Nightmare Night" nie jest coverem jakiegoś innego kawałka? Bo refren mi się znajomy wydaje...

    Deranged: plan na dziś - ściągnąć ten utwór, wyciąć część od 2:50 do 4:15 i zapętlić.

    Legends Box - Conjuring The Moon: zawsze twierdziłem, że nic nie straszy tak, jak dobry instrumental. Utwór potwierdzający regułę.

    Voices of the Dead: świetny pomysł Nicolasa i świetne wykonanie. Proszenie o przysyłanie nagrań to chyba była dość ryzykowana sprawa, ale jak widać, udało się i wyszło rewelacyjnie.Najbardziej z przedstawionej trójki spodobał mi się "Lost and Cold", ma najbardziej "straszną" atmosferę, jak dla mnie.

    Mush - SMILE: no tak, taki post nie mógłby się obyć bez jakiegoś kawałka nawiązującego do "Cupcakes" xD

    Carnival Cat vs. Ponyville (feat. a lot of ponies): łoooo. Nie jestem w stanie wykrzesać z siebie nic bardziej konstruktywnego. Jak dla mnie to było bezbłędne.
    ---------------
    Oftop: czyj to był pomysł, żeby zrobić takie tło na stronie?! Ja rozumiem, Noc Koszmarów/Halloween, straszyć trzeba, ale bez przesady!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty