Okiem Broniego #19 Twalot Sparkle

Witajcie! Wieki całe minęły od ostatniego Okiem Broniego.
Od razu powiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni i nie wiadomo, czy seria będzie się pojawiać regularnie, ale jest to pewien powrót do tego, jak to dawniej bywało na blogu.
Dla tych, co są nowi i tych, co nie pamiętają zbyt dobrze - w Okiem Broniego opisywałem poszczególne postacie i to, w jaki sposób odnosi się do nich fandom.

Twilight Sparkle pojawiła się w tej serii jako pierwsza. To działo się bardzo dawno temu, kiedy nikomu się nie śniło, że wyrosną jej skrzydła i stanie się kimś zupełnie innym.



Tak to było ponad dwa lata temu: Okiem Broniego: Twilight Sparkle
Tak jest! Ten blog naprawdę jest już taki stary. Wyobrażacie sobie fandom bez sezonu trzeciego, drugiego, bez Equestria Grills, bez Twalot Sparkle, Discorda, Chrysalis?

Zacznijmy od podstaw - wyróżniamy trzy rodzaje Twilight Sparkle:
- Element Harmonii Twilight Sparkle
- Twilight Sakle
- Twalot Sparkle
- Twilight Barkle
- Twilight w wersji ludzkiej
W jednym artykule znalazłem, że twilight w języku polskim powinno być przetłumaczone jako "mrok", co sprawia, że nasza Twili-wili jest tak naprawdę Dark Princess of Sparkle.

Dzisiaj jednak zainteresujemy się szerzej Twalotem Sparkle, czyli tą odmianą, która posiada skrzydła i jest true ekwestriańską księżniczką. Ale wspomnimy też krótko o pozostałych.

Czekajcie, bo wstawiłem zły obrazek i nie chce się usunąć.

Ok... oczywiście zdaję sobie sprawę, że przemiana Twilight w alicorna była dawno i jest to temat niemal zamknięty. Przynajmniej do 23 listopada, kiedy nasza księżniczka powróci. Czego możemy się spodziewać?
No cóż, pamiętam zapowiedzi, że niby ostatni odcinek trzeciego sezonu będzie powiązany z pierwszymi dwoma odcinkami sezonu 4. Czy rzeczywiście tak będzie?
Nowe światło na Twalota rzucił nam niesamowity i zapierający dech w piersiach film "Equestria Girls" znany też jako "Equestria Grills".

Tak, hm... w tym filmie Twilight odkrywa, że skrzydła jednak nie są aż tak wielkim problemem. Wystarczy opanować nocne wingbonery i składać skrzydła, kiedy przechodzi się przez próg. To zastanawiające, biorąc pod uwagę, jak dobrze radziła sobie w ostatnich sekundach trzeciego sezonu, kiedy bez żadnych przeszkód latała... i to całkiem nieźle. Scootaloo byłaby niezadowolona. Zresztą Rainbow Dash także, bo skrzydła jej koleżanki są dużo większe.

Do czego jednak zmierzam... Twalot Sparkle wydaje się "lepiej operować" skrzydłami pod koniec trzeciego sezonu niż w "Equestria Girls". Doprowadziło mnie to do konkluzji, że wydarzenia z "Equestria Girls" miały miejsce przed ostatnimi sekundami trzeciego sezonu, kiedy to Twilight leci w naszym kierunku z przesłaniem: "Everything is just fine".
Czy aby na pewno przesadzam?
A co jeśli to wszystko zostało ukartowane?
Jeśli doszło nawet do zachwiania czasoprzestrzeni?
Dobra, chyba przesadzam...
W każdym razie, czekam na sezon czwarty, bo może on mnie uspokoi. Póki co piję zieloną herbatkę.

Fandom przez długi czas zastanawiał się, jak to jest możliwe, że jednorożec może stać się alicornem?
Czy to sprawka złej Celestii, która faworyzowała Twalota od początku?
A może Twilight nie udała się przemiona w Ponytę, ponieważ zabrakło jej ognia?
Nikt nie jest do końca pewien. Fani jednak naprawdę przeżywali to, że ich ulubiona bohaterka się zmieniła. Bronies stali się kąśliwi i bardziej skłonni do rozpaczy.

Czujecie przesadę? Spokojnie, cała sytuacja była w gruncie rzeczy śmieszna. Choć jest wciąż spora grupka osób, która uważa, że przemiana Twilight w księżniczkę nigdy nie powinna się wydarzyć. Zachwiało to bowiem delikatnym tworem Lauren Faust.
W ramach protestu Twilight jest czasami rysowana bez skrzydeł i z zaznaczeniem w opisie obrazka, że jesteśmy tacy oryginalni, że u nas Twilight nie ma skrzydeł i nie będzie mieć skrzydeł i na pewno nie będzie głupią księżniczką! Wszystkie kucyki są równe. Niech wszystko stanie się jednym!

Twalot ma różne oblicza i kiedy wszyscy ekscytowali się tym, że urosły jej skrzydła, wszyscy chyba zapomnieli, że wcześniej stała się psem. Tak, jasne, że w innym uniwersum. Tak, możliwe, że Twilight i Zoe to tak naprawdę dwie różne postaci, ale to wytłumaczenie jest nudne!
Poza tym to oznaczałoby, że twórcy przesadnie nie wysilili się, jeśli chodzi o oryginalność pieska - wygląda jak Twilight, zachowuje się Rarity, czyli najgorsza postać w historii.
<_<
>_>
Mam nadzieję, że nie ma tu żadnych fanów Twajlajt, Reriti, ani Złoi, bo w przeciwnym wypadku mam przerąbane.

A teraz przerwa na chińskie bajki. Pamiętajcie, że czytamy od prawej do lewej!

http://gatesmccloud.deviantart.com/art/Twilight-vs-Trixie-Alicorn-vs-Trixiegan-353588783

Mimo tego, że wiele osób negatywnie oceniło Twilight - księżniczkę, to osobiście muszę powiedzieć, że to był całkiem dobry ruch ze strony twórców. I nie mówię tu tylko o nowych zabawkach z Księżniczką Twilight Sparkle, ale o podtrzymaniu zainteresowania serialem. Był sens oglądać "Equestria Girls"! Jest sens czekać na sezon czwarty pomijając to, że jak zwykle dostaniemy nasze małe kucyki!
Wyobraźcie sobie, ile ciekawych fabularnie odcinków można stworzyć na podstawie nowej roli i wyglądu Twilight: profesjonalne lekcje latania od Rainbow, Twilight musi rządzić jakimś królestwem, Twilight musi rządzić Equestrią na czas nieobecności Celestii... przykłady można mnożyć!

http://lolwutburger.deviantart.com/art/Ice-King-s-reaction-to-Alicorn-Twilight-354516512

A co z Twilight Sakle? To właśnie dzięki tej wersji naszej bohaterki możemy powiedzieć, że Twalot nie jest w sumie taka zła. I niech sobie będzie księżniczką. Przynajmniej będą pisać o niej poprawnie. Twalot...

Dla niewtajemniczonych Twilight Sakle to błąd, który pojawił się w polskich gazetach. Od tej pory biedna Sakle przemierza bezkres telegazety i stara się zebrać wszystkie pokemony! Czy jakoś tak...

Wow! Opowieść o Twilight taka ciekawa. Uszanowanko! Admin tak dobrze pisze. Wow!

A co ze zdaniem samej Twilight? Czy przemiana w księżniczkę wyszła jej na dobre? Czy uważa się za kogoś lepszego? Na szczęście nie i myślę, że to jest najbardziej potrzebne do tego, by serial toczył się dalej w normalnych warunkach. Pytanie tylko co dalej? Na razie Twalot jest szczęśliwa. Nie dość, że wypełniła swoje przeznaczenie, to jeszcze znalazła chłopaka (który znając życie nie pojawi się w czwartym sezonie, ale to szczegół), a jednocześnie zachowała przyjaciółki! Hej, od razu widać, że to tylko animacja. Może jeszcze księżniczką została! Nie, naprawdę? I to wszystko za to, że przez całe życie siedziała z nosem w książkach. Och, to, że jest jednorożcem, pomogło, bo przecież taka Applejack nie może zbyt wielu rzeczy wyczarować. Pinkie celowo pomijam, bo to dziwny przypadek.

http://derpibooru.org/405869?scope=scpe1e85a3ecce47f1bc018034edff5e5917174003b5

Twalot Sparkle, czyli Twilight ze skrzydłami to postać ciekawa. Może niepokoić jednak, że tylko ona dostała zaszczyt bycia alicornem, skoro wszystkie kucyki robią to, co do nich należy, czyli wypełniają swoje przeznaczenie.

Czy nasz Twilicorn odnajdzie się w czwartym sezonie? 

Przede wszystkim chciałbym ujrzeć, czy wreszcie potrafi zachować większą trzeźwość umysłu w normalnych, życiowych sytuacjach. Bo ratować świat, to każdy głupi umie, panie! A jeszcze odcinek przed przemianą - "Games Ponies Play" nie potrafiła domyślić się, że razem z przyjaciółkami zajęły się złą klaczą. A w następnym odcinku wielkie czary i mądrości!

http://grumbeerkopp.deviantart.com/art/Twilight-Sparkle-have-seen-crazy-things-281455900

Tak, ten serial widział już wiele. Ciekawe, czy zniesie Twalota, czy to my będziemy musieli postawić na młodej klaczy - alicornie krzyżyk. Obyś nami rządziła, Twilight, długo i... zaskakująco.