Legendarna Reaktywacja

Epicka burza zbliża się do granic Equestrii...
Legendy ożywają...
Wszystko w Waszych kopytach!
Dokonaliście wyboru....

Wcześniejsza część historii: LINK

Trollestia drgnęła. Zamrugała kilka razy. Znajdowała się w znanym jej pomieszczeniu agenta CLOP- 23. Jednak coś było nie w porządku. Była tutaj ledwo kilkanaście minut, a czuła jakby...

- Co do... -zapytała na głos.
- Zatrzymanie czasu - odpowiedziała Molestia - i to kilkumiesięczne. 
- Autor ma łomot jak stąd do Łodzi - warknęła Celestia. Tyle czasu nas trzymać w zawieszeniu. W tym czasie Luna mogła zostać wywieziona na drugi koniec wszechświata.
- Nic się nie stało. To zaklęcie działa na każdego, prócz osoby, która je rzuci.
- Zaraz, zaraz. Skąd ty wiesz takie rzeczy? - zapytała Celestia
- Czytam nie tylko clopy! - obraziła się Molestia.
- Jakby tam było co czytać - dołożyła do pieca Trollestia - Chwilka... nie powinnyście być pijane?

Obie osobowości spojrzały na siebie.

- Chyba powinnyśmy stąd... - zaczęła Celestia

- Wiać! - dokończyła krzykiem Molestia. Drzwi wejściowe do pokoju rozpadły się z hukiem. Z korytarza dobiegało ledwie słyszalne: Nie tupcie tak głośno. Moja głowa. Ma ktoś browar? Za chwilę do pomieszczenia wparowała delikatnie "na kopytkach" gromada changelingów. Krzywiąc się na każdy, nawet najmniejszy odgłos próbowały rzucić się na księżniczkę. Horda dodawała sobie odwagi:

- Za Chrysalis!
- Szszsz, nie tak głośno
- Moja głowa...
- To kto ma browar?
- Nich żyje marszałek Zmienny-Rydz!
- Nie krzycz...
- Na Kowno!
- Niech się ona tak głośno na mnie nie patrzy...

Potwornie skacowana, elitarna grupa podmieńców próbowała otoczyć księżniczkę. Ta zgarnęła Klosza i rozpaczliwym spacerkiem dopadła do drzwi. Fronczewski znów dał popis swego głosu.

- Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę!

Odpowiedział mu jęk skacowanego oddziału. Na pyszczku Trollestii wykwitł szatański wręcz uśmiech. Szarpnęła ponownie za drzwi. Kackomando podmieńców niemal umarło, powalone głosem Fronczewskiego. Raz za razem głos Pan Kleksa rzucał nimi o ziemię. Kiedy po ostatnim razie w końcu zdołali się podnieść, księżniczka znów szarpnęła za klamkę.

- Brak pliku: Fronczewski.mp3 - ryknął Boberek, a horda podmieńców rozpoczęła dramatyczno - epicki odwrót w otchłanie korytarza w myśl hasła: "Szybko, póki Knapika nie ma" Po około piętnastu minutach ostatni zrobił najbardziej groźną minę, na jaką go było na takim przepiciu stać i szepnął złowieszczo na cały głos.

- Jeszcze tu wrócę...

- Czytała Krystyna Czubówna - odparowała Trollestia i ponownie chwyciła za klamkę od drzwi. Tym razem nawet nie drgnęły. Na nic zdały się kopnięcia, prośby i błagania. Drzwi pozostały niewzruszone, tak na atak jaki na próby shipowania jakie podejmowała Molestia.

Księżniczka nerwowo krążyła w koło. Wszystkie trzy osobowości gorączkowo myślały nad sposobem wydostania się z zamku. W końcu odezwała się Celestia

- Mam! - ryknęła. Niemal w tym samym momencie z głębi korytarza rozległy się jęki potępionych przez alkohol. Celestia przejęła kontrolę nad ciałem.Z podplotstrzennej skrytki wyciągnęła ulubione, podkute absurdalnej wielkości podkowami glany. Wraz z biletami na Heavy Death Crash Metalową Kapelę Fluttershy. Choć Celestia nie lubiła takiej muzyki, to jednak ich najnowsza płyta: "Klata Drżypłoszki" była niczego sobie. Szybko założyła buty. Rozmiar kopyt miała na szczęście identyczny z Luną. Podskoczyła kilka razy. Grzmot podkutych buciorów zatrząsł zamkiem. Jęk przeszedł w odgłosy cichutkiej panicznej ucieczki.

- Wpierioooood! - ryknęła Celestia i tupiąc ile fabryka dała, rzuciła się w odmęty korytarza. Mijane changelingi padały nieprzytomne od samego rumoru jaki robiła. Po chwili wybiegła do knajpy. Metalowe podkowy nie trzymały żadnej przyczepności na posadzce baru i księżniczce z właściwą jej gracją rozjechały się kopyta. Siedzący przy stole kucyk odliczył dwa punkty za brak telemarku. Pozbierawszy się momentalnie, Celestia ignorując kuca podreptała do drzwi oznaczonych tabliczką "Wyjście ewakuacyjne" i niżej "Tylko dla uciekających księżniczek z roztrojeniem jaźni i tajnych agentów wywiadu Equestrii". Z pewnym wahaniem złapała za klamkę i spróbowała je otworzyć.

- Przykro mi księżniczko, ale przed wyruszeniem należy zebrać dru... - kuc zwalił się pod stół, uderzony jednym z buciorów Celestii.
- TY! - Pani Dnia wręcz ziała ogniem - Ubije! Złapała kucyka swą magią i grzmotnęła nim o stół. Potem o ścianę. Znowu stół i piękne dośrodkowanie.
- Ja... Jestem... Kuc.. Bruce... Lee.. Karate... Mistrz - bełkotał pomiędzy uderzeniami biedny kucyk. W końcu Celestia zmęczyła się maltretowaniem Kleksa. Dyszą ciężko podeszła do półprzytomnego kucyka.
- I co masz mi do powiedzenia, panie "zbierz drużynę?"
- Będę brał cie. W aucie - wybełkotał w odpowiedzi.
- Mnie?
- Eche...

Celestia nie kryła zdziwienia. Molestia ucieszyła się bardzo, jednak zaraz pobiegła sprawdzić co to te auto jest.

Co teraz?

A) Poszukaj auta
B) Uciekaj drzwiami ewakuacyjnymi
C) Poszukaj jednak tej drużyny
D) Użyj: rozmowa na: Fronczewski

Na odpowiedzi jest okrągły tydzień (do dnia: 10.09.2013)

Komentarze

  1. Kurczę, tak długo tego nie było, że prawie zapomniałem o co w tym biega...

    Wybieram A, ale nie po to, by Fronczewski wziął, co chce, ale żeby uciec stąd ze stylem.

    OdpowiedzUsuń
  2. A) Poszukaj auta xD
    będzie epicko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybieram A. Niech w schowku Celestia znajdzie przeciwsłoneczne okulary. W odwarzaczu CD jakieś cygańskie techno, na tylnej kanapie skrzynkę piwa i w bagażniku śpiącego Spika. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. This. Is. So. EPIC!!
    Hmm... Ciężki wybór... Chyba wybiorę D. Tak, wybiorę D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Opcyja A. Niech żyje marszałek Zmienny-Rydz! Wodzu, prowadź na Kowno! xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marszałek nie raz zagości jeszcze na łamach Legendarnej:)

      Usuń
  6. Nareszcie kolejna część.
    Zagłosuje na C.

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak się odgrażali, że wskrzeszą Legendarną Przygodę to im nie wierzyłem...
    Wybieram D

    OdpowiedzUsuń
  8. to ja poproszę wszystko po trochę xD
    P.S. mów... pisze serjo

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty