Okiem Broniego 18: Sweetie Belle

Kiedyś zostałem poproszony o zrobienie Okiem Broniego poświęconego Sweetie Belle, a ja odpowiedziałem, że pomyślę. Może nie uwierzycie, ale rozpocząłem pisać tego posta w październiku ubiegłego roku. Co oznacza, że tempo było zabójcze... Pewnie już 90% czytelników nie pamięta nawet, że taka seria postów w ogóle istniała.
W każdym razie... kolejny dzień, kolejny post z serii. ^^
Co takiego wstydliwego i okropnego dowiemy się dziś o naszej ukochanej postaci?

Sweetie Belle

Prawdopodobnie niewiele, bo to jest bardzo nudna postać.

No dobrze, dobrze...

Przede wszystkim Sweetie Belle to przesłodka istota. Młoda, śliczna i utalentowana. To wprost niemożliwe, że nie ma jeszcze cutie marka. Kto to wymyślił? Ach... ona, no tak, z tym się nie dyskutuje.  Ale jednak, mam dziwne wrażenie, że jeśli dostanie w końcu swój znaczek, to będzie pewnie ostatnia seria serialu. Ba, trzeci odcinek od końca, bo oczywiście dwa ostatnie będą poświęcone Mane6 walczącymi z nowym uosobieniem zła/Discordem*
* ten fragment był pisany jeszcze przed emisją sezonu 3.

Ale na poważnie: przecież ona jest niesamowita! Jak dorośnie, to będą się za nią uganiać wszystkie ogiery w Ponyville**

** niewiele ich, oh well...

To może jeszcze raz: to słodkie stworzenie i na artach zawsze wychodzi najlepiej. Tak wykazały badania. Trzeba zaznaczyć, że jest dużo ładniejsza od swojej starszej siostry (to żeby trochę podrażnić fanboyów Rarity), ma fajną fryzurę, piękne oczy i jest jednorożcem.

Z drugiej strony, ja jako amator płci pięknej gatunku ludzkiego nie powinienem wypowiadać się na temat wyglądu kucyka. chociaż niewątpliwie dobrze jest projektować estetyczne postacie do serialu oglądanego przez dzieci. Jest pewna teoria, że to estetyka decyduje o popularności MLP wśród dorosłych, ale to temat na inną dyskusję.

Mamy już za sobą urodę, teraz pora na powiązania rodzinne. Jak to układa się między serialowymi siostrami? Na pewno inaczej niż między Applejack i Apple Bloom. To jest dziwnie widoczne. Mimo wszystko Rarity i Sweetie Belle dobrze sobie radzą. Mógłbym powiedzieć, że jest to jeden z bardziej realistycznych elementów serialu. W końcu złoszczą się na siebie, czasem poważnie na siebie obrażają, ale i tak jedna za drugą dałaby się pokroić.

Rarity jest dla małej klaczy wzorem. Patrzcie, jak mała chciałaby robić to, czym jej starsza siostra zajmuje się najlepiej - szyciem! To takie urocze... w ten sposób Sweetie Belle dowie się, że jest w tym beznadzieja i odkryje swój własny talent! Yay!

Co tam szycie! Sweetie Belle potrafi niesamowicie śpiewać. Po jej kołysankach nie można spokojnie zasnąć, nie wspominając o obrażonych w piosence "The Perfect Stallion" ogierach. Usłyszeć o sobie, że jesteś zbyt niski/gruby/brzydki, by umówić się na randkę jest jednak dobijające.

A jednak, SB jest ceniona za swój wspaniały głos i słuch muzyczny. Plotki*** głoszą, że jej cutie mark będzie związany właśnie z  muzyką, a ona sama wyruszy w trasę koncertową po całej Equestrii.
***bardziej wymysł fanów niż plotki

Ale spokojnie, to będzie dopiero w 1758 odcinku. A nie, przepraszam, nie będzie takiego. No chyba, że fani zrobią, ale to się nie liczy!
Sweetie Belle poza talentem do śpiewania posiada również szczególną zdolność... do pomagania. Uwielbia podawać pomocne kopyto swojej siostrze Rarity, a to marnując wszystkie cenne kamienie na sentymentalny obrazek, a to wycinając kwadrat pośrodku drogiego materiału, a to przypalając sok...
Oczywiście za każdym razem chciała dobrze. Urocze stworzenie, bo to najprawdziwsza prawda. Możemy jej wybaczyć. No chyba, żeby dorwała się do mojego komputera: "O, tutaj jest tyle dziwnych plików. Pewnie nie są do niczego potrzebne. Lepiej przenieść je do kosza. Mere na pewno doceni, że mu posprzątałam i zwolniłam tyle miejsca".
Faktycznie, bez systemu operacyjnego miejsca wreszcie starczyło dla wszystkich!

Oprócz tego nasza mała klaczka jest znana jako słownik i mała pianka.

Poza tym:

- naprawdę lubi jej grzywę

- pasjonuje się przyrządzeniem miłosnych misktur

- Oh, COME ON!

- znana jest z bezdusznego opisywania kucykowych wad w rubryce szkolnej gazetki

Ale co jeśli nasza ukochana Sweetie Belle ma ciemną stronę? Coś, co odróżnia ją od pozostałych kucyków? Sekret, jaki ukrywa za progiem swojego domu... tajemnica, która znajduje się w najgłębszych otchłaniach jej serca. Oczywiście, zakładając, że jakieś ma!

Tak jest, Sweetie Belle jest... robotem! Konkretnie Sweetie Botem!

Sweetie Bot stał się znanym fandomowym memem: tumblr, niezliczona ilość obrazków, zapewne znalazłyby się również jakieś fanfiction i piosenki. Wszystko za sprawą serii parodii Friendship is Witchcraft.
Z nieznanych przyczyn tak bardzo polubiłem sweetiebotowską piosenkę z jednego odcinka, że zamieszczę ją aż tutaj.
Yes I love my sister Applejack!

 

Z pewnością nasz mały robocik dostarczy nam jeszcze niemało radości.
Ale pewnie powiecie, że to tylko wymysł fanów i nie ma potwierdzenia w serialu...
Polecam zwrócić swoje oczy ku pewnej scenie z odcinka Sleepless in Ponyville, kiedy Sweetie Belle wykonuje obozową piosenkę i niemal natychmiast po jej zakończeniu, zasypia.
Czyżby baterie się wyczerpały, czy następuje oczekiwanie aż Sweetie Belle zostanie obudzona przez nowy wątek?

Ten obrazek... czego to ludzie nie wymyślą...

Czas najwyższy wspomnieć o ostatniej rzeczy, jaka wpadła mi do głowy... a nie teraz już przedostatniej, ale o tym za chwilę... a mianowicie - shipping Sweetie Belle x Spike.

Dla wielu fanów stało się oczywiste, że Rarity jest dla Spike'a za stara Spike jest dla Rarity zbyt młody i stąd wynika, że nigdy ze sobą nie będą. Tym sposobem oczywistym wyborem dla młodego Spike'a wydaje się być młodsza siostra ukochanej. 

Wodą na młyn wszystkich zwolenników tego shippingu stała się poniższa scena:

Czyż nie wyglądają uroczo? Na weselu wszyscy się nimi zachwycali!

No dobrze, wracamy na ziemię... nie, to się nigdy nie wydarzy. Gdyby Spike zrozumiał, że u Rarity nie ma szans i zaczął zadawać się ze Sweetie Belle, to serial wzniósłby się na zupełnie inny poziom, którego jeszcze żadna inna kreskówka nie potrafiła osiągnąć. Doceniłbym taki rozwój postaci Spike'a.

Na koniec warto napisać o:

Sweetie Belle Derelle, bo tak nazywa się ten uroczy mem, w którym to nasza bohatera ma właśnie taki wyraz twarzy, jaki możecie zaobserwować na powyższym obrazku... oraz setkach innych.

Mem wywodzi się z Ponychana i ma się nieźle. :)

I choć popularność tego mema jest dosyć niepokojąca, to nie sposób odmówić mu uroku.

Podsumowanie:

Sweetie Belle to postać, która powinna w końcu dostać swój słodki znaczek, bo inaczej MLP zamieni się w telenowelę. Ciekawe, kto się wtedy będzie śmiać. :)