Agora I: wprowadzenie i pierwszy temat

No witam. Z racji silnej potrzeby rozruszania Waszych klawiatur, by jednocześnie ożywić bloga, uroczyście inauguruję serię, w której będziemy wszyscy się kłócić w ramach podrzuconego przeze mnie tematu.

Tak, wiem, że to już było. No cóż. Nie podoba mi się nazwa "Ziarno Chaosu", OK? Agora jest fajna. Bo to takie forum, tylko że po grecku. Rozumiecie?

Nieważne. W każdym razie, założenia są proste - chcę, byście to Wy głównie brali udział w tworzeniu tej serii. Jej istotą mają być dyskusje w komentarzach na zadany temat odnośnie serialu czy fandomu - ja mogę ją co najwyżej nakierować paroma wstępnymi pytaniami.

Po drugie, i być może najważniejsze - chcę, żebyście to Wy podsyłali tematy do dyskusji. Dlaczego? Raz, że niby głos ludu głosem Boga, ale przede wszystkim jestem już stary, leniwy i nie tak bardzo zagłębiony w fandom jak kiedyś - dlatego przypuszczalnie nie będę w stanie wymyślać regularnie nowych tematów. Dlatego na forum FGE założyłem temat, w którym możecie wysyłać różne propozycje dyskusji lub jakieś ciekawe wieści, które mogą być podstawą takowych. Link jest tutaj.

Tymczasem zapraszam do pierwszej dyskusji, która traktuje o... nowej klaczy w Mane Six?
Prawdopodobnie większość o tym słyszała, ale dla formalności opiszę. Ostatni odcinek przyniósł spory wstrząs fabularny - nasza kochana Twilight dostała się na tzw. wyższy lewel, uległa procesowi przyśpieszonej ewolucji, przepoczwarzyła się - nazwijcie to jak chcecie, w każdym razie wyrosły jej skrzydła i stała się księżniczką. Po minięciu pierwszego szoku część z nas naszła pewna wątpliwość - co teraz będzie z Mane Six? Przecież taki zabieg jest oczywistym zakłóceniem równowagi. Nie da się ukryć, że Twilight już nie jest do końca taka, jak jej przyjaciółki - w związku z tym powstaje pewna luka. Co się z nią stanie?

Szczęśliwie fanatycy teorii spiskowych nie próżnują i swoim czujnym, acz czasem nieco nadinterpretującym okiem dostrzegli pewien szczegół:



W 26 sekundzie pojawia się wielki kjutimark Twilight, który... no właśnie, co? Ma sześć gwiazdek wokół głównej? Przecież zawsze było pięć!

Jeżeli dotychczas interpretowaliśmy pięć małych gwiazdek jako pięć przyjaciółek Twilight, to interpretacja jest dość oczywista.

Oczywiście, zaraz pojawiły się głosy z drugiej strony barykady, że w następnych scenach znaczek Twilight powrócił do normalności i zapewne to był tylko błąd animatorów. I wiecie co? Jestem skłonny przyznać im rację. ALE NIE RÓBMY TEGO, BO NIE BĘDZIE ZABAWY!

Załóżmy przez chwilę, że rzeczywiście - do Mane Six dołącza nowy osobnik. Kto to może być? Czy będzie reprezentował Element, a jeśli tak, to jaki? W jakich okolicznościach się pojawi? Jak nastawiacie się do takiego pomysłu?

Ja osobiście pomyślałem, że mógłby to być ogier... Ale potem dostrzegłem, że to zmierza w złą stronę.

Wy się jednak nie ograniczajcie i zapraszam do dyskusji.