Spoglądajać wstecz
Rok 2012 był rokiem...
...Zmian. Reorganizacji. Współpracy. Przyjaźni. Osiągnięć. Drobnych zgrzytów. Rozwoju. Zasług. Jednoczenia, oraz dzielenia. Czyli czas zatrzymać się na chwilę z tego biegu w nową przyszłość i spojrzeć na chwilę za siebie.
Dokładnie rok temu polski fandom wyszedł z okresu raczkowania. Powoli podnieśliśmy się z kolan, by w końcu stanąć na równe nogi i z podniesioną głową patrzeć w przyszłość. Nie obyło się bez błędów, ani nieporozumień. Jednak mimo potknięć możemy wejść w rok 2013 pełni wiary, oraz chęci do rozwijania naszej społeczności.
Rok 2011 zamknęliśmy na blogu okrągłą liczbą 500 postów. Był to złoty czas wzmożonej aktywności Mere Jumpa, oraz Emesa, zzas rządów Byrpherosa. Wrzucania obrazków przez WereWolfa, oraz czas Kaloma, ślęczącego nad fanfickami.
Czas gdy ludzie umawiali się na ponymeety prawie tylko za pomocą FGE, gdy jeszcze nie funkcjonowała większa część Facebookowych społeczności lokalnych. Był to czas gdy prężnie rozwijały się lokalne społeczności w Warszawie, Trójmieście, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, czy też w innych miastach.
Kolejne miesiące. Luty - śnieg za oknami. For Glorious Equestria stabilnie idzie do przodu, a w Poznaniu odbywa się pierwszy ogólnopolski ponymeet, na którym byli bronies z Warszawy, Łodzi, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta oraz Szczecina, czy też mniejszych miast. Pada rekord polski; aż(!) 60 osób przyjechało na to dwudniowe spotkanie.
W krótkim czasie okazało się, że inne regiony wcale nie są gorsze. Kraków oraz Warszawa także udowodniła ludziom co to znaczy duży ponymeet. Przekroczono barierę 100 osób na meecie.
Śnieg stopniał i coś zaczęło się psuć. W Fandomie panował lekki przestój, a na blog zaczął pogrążać się w problemach. FGE straciło znaczenie jako miejsce do ogłaszania ponymeetów. Fanfiki zaczęły piętrzyć się w kolejkach. Administracja nie była skuteczna, a redaktorzy zaczęli leżeć obłogiem przygnieceni swoimi problemami w prywatnym życiu.
Zbliżało się lato, a Mere widział, że czas coś należy zrobić. Zorganizował konkurs na nowego administratora bloga, który miałby podnieść For Glorious Equestria na nogi. Zwycięzcę wybierało kilkanaście zasłużonych dla fandomu osób.
Okazało się jednak, że nie ma jednoznacznego faworyta. Tak o to do akcji wkroczyłem ja razem z Dragonem. Szybki podział obowiązków; trzeba było znaleźć nowym redaktorów oraz zmodernizować bloga. Powstał nasz fanpage na Facebooku.
Lato 2012 było okresem dojrzewania także fandomu.
Środek lipca - kolejny rekord. trzydniowe spotkanie w Poznaniu z rekordową liczbą 131 osób. Niedługo po nim kolejny meet, tym razem w Krakowie. Ogromna suma pieniędzy zebranych na aukcji charytatywnej oraz ponad 160 obecnych na spotkaniu.
Dwa przełomowe miesiące wakacji pokazały nam też, jak można łatwo utrzymywać dobre i przyjazne stosunki z pozoru można powiedzieć konkurencyjnymi portalami, takimi jak MLPPolska.
Zdobyliśmy także niezastąpionych ludzi, takich jak Ravebow Dash, który wkładając ogromną inicjatywę wtłacza magię w For Glorious Eqwuestria. Czy też Kredke, który szybko wyróżnił się z pozostałych redaktorów zajmujących się fanfikami i zaczął traktować blog jak swoją drugą pracę, pożerając jak maszyna każde nadesłane opowiadanie.
Pod koniec wakacji dołączył także Angel, któremu drogę do pracy w redakcji otworzyło... Wygranie konkursu muzycznego na IV Poznańskim Ponymeecie!
Skutki tych działań można bez problemu zobaczyć w liczbie postów:
I nastała jesień, która pokazała nam jak wielka jest moc serialu. Dzięki drugiemu sezonowi MLP po polsku oraz premiery III sezonu, For Glorious Equestria osiągnęło rekordową liczbę wyświetleń. Prawie 17 tysięcy wejść w ciągu jednego dnia!
W grupy Facebookowe uderzyły także fale nowych bronies, a Kraków udowodnił, że Polska także potrafi organizować konwenty.
Ostatnie miesiąc minionego roku na powrót był w swoim rodzaju zapadnięciem w sen zimowy. Miasta czekają, aż zrobi się cieplej, by zorganizować duże spotkania. FGE otworzyła swoje kameralne forum, a Otwock przygotowuje się. by udowodnić nam wszystkim, że jest lepszy od Warszawy.
Tak o to nasz fandom wchodzi w następny rok, nie na kolanach jak poprzednio, a w pełni wyprostowany. Z podniesioną głową, patrząc w swoją przyszłość.
W poście świątecznym dziękowałem Wam, drodzy czytelnicy. Ten post pragnę poświęcić wszystkim byłym i obecnym redaktorom naszego bloga, oraz wszystkim tym, którzy organizują ponymeety, czy też tworzą inne strony naszego wspaniałego polskiego fandomu.
To dzięki ich ciężkiej pracy, dzięki poświęcaniu swojego wolnego czasu na tworzenie postów, dopilnowywaniu, by spotkanie się udało możemy oglądać nasz fandom takim jakim jest teraz.
Jako administrator tego bloga pragnę jeszcze raz podziękować tym najbardziej aktywnym redaktorom. Kredke, Dash i wszyscy ludzie odpowiedzialni za muzykę, to oni stanowią stelaż naszego bloga i należą im się wielkie brawa za trud jaki podejmują każdego tygodnia, za spędzone godziny nad postami, za wysłuchiwaniu krytyki, za chęci doskonalenia samego For Glorious Equestria, jakże i fandomu.
Dziękuje także tym najstarszym redaktorom. Emesowi oraz WereWolfowi za to, że są z tym blogiem niemalże od początku. Dziękuje też wszystkim tym, którzy zrobili kiedykolwiek coś dobrego dla FGE.
Wesołego nowego roku, oraz pamiętajcie: robimy to dla was!
...Zmian. Reorganizacji. Współpracy. Przyjaźni. Osiągnięć. Drobnych zgrzytów. Rozwoju. Zasług. Jednoczenia, oraz dzielenia. Czyli czas zatrzymać się na chwilę z tego biegu w nową przyszłość i spojrzeć na chwilę za siebie.
Dokładnie rok temu polski fandom wyszedł z okresu raczkowania. Powoli podnieśliśmy się z kolan, by w końcu stanąć na równe nogi i z podniesioną głową patrzeć w przyszłość. Nie obyło się bez błędów, ani nieporozumień. Jednak mimo potknięć możemy wejść w rok 2013 pełni wiary, oraz chęci do rozwijania naszej społeczności.
Rok 2011 zamknęliśmy na blogu okrągłą liczbą 500 postów. Był to złoty czas wzmożonej aktywności Mere Jumpa, oraz Emesa, zzas rządów Byrpherosa. Wrzucania obrazków przez WereWolfa, oraz czas Kaloma, ślęczącego nad fanfickami.
Czas gdy ludzie umawiali się na ponymeety prawie tylko za pomocą FGE, gdy jeszcze nie funkcjonowała większa część Facebookowych społeczności lokalnych. Był to czas gdy prężnie rozwijały się lokalne społeczności w Warszawie, Trójmieście, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, czy też w innych miastach.
Kolejne miesiące. Luty - śnieg za oknami. For Glorious Equestria stabilnie idzie do przodu, a w Poznaniu odbywa się pierwszy ogólnopolski ponymeet, na którym byli bronies z Warszawy, Łodzi, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta oraz Szczecina, czy też mniejszych miast. Pada rekord polski; aż(!) 60 osób przyjechało na to dwudniowe spotkanie.
W krótkim czasie okazało się, że inne regiony wcale nie są gorsze. Kraków oraz Warszawa także udowodniła ludziom co to znaczy duży ponymeet. Przekroczono barierę 100 osób na meecie.
Śnieg stopniał i coś zaczęło się psuć. W Fandomie panował lekki przestój, a na blog zaczął pogrążać się w problemach. FGE straciło znaczenie jako miejsce do ogłaszania ponymeetów. Fanfiki zaczęły piętrzyć się w kolejkach. Administracja nie była skuteczna, a redaktorzy zaczęli leżeć obłogiem przygnieceni swoimi problemami w prywatnym życiu.
Zbliżało się lato, a Mere widział, że czas coś należy zrobić. Zorganizował konkurs na nowego administratora bloga, który miałby podnieść For Glorious Equestria na nogi. Zwycięzcę wybierało kilkanaście zasłużonych dla fandomu osób.
Okazało się jednak, że nie ma jednoznacznego faworyta. Tak o to do akcji wkroczyłem ja razem z Dragonem. Szybki podział obowiązków; trzeba było znaleźć nowym redaktorów oraz zmodernizować bloga. Powstał nasz fanpage na Facebooku.
Lato 2012 było okresem dojrzewania także fandomu.
Środek lipca - kolejny rekord. trzydniowe spotkanie w Poznaniu z rekordową liczbą 131 osób. Niedługo po nim kolejny meet, tym razem w Krakowie. Ogromna suma pieniędzy zebranych na aukcji charytatywnej oraz ponad 160 obecnych na spotkaniu.
Dwa przełomowe miesiące wakacji pokazały nam też, jak można łatwo utrzymywać dobre i przyjazne stosunki z pozoru można powiedzieć konkurencyjnymi portalami, takimi jak MLPPolska.
Zdobyliśmy także niezastąpionych ludzi, takich jak Ravebow Dash, który wkładając ogromną inicjatywę wtłacza magię w For Glorious Eqwuestria. Czy też Kredke, który szybko wyróżnił się z pozostałych redaktorów zajmujących się fanfikami i zaczął traktować blog jak swoją drugą pracę, pożerając jak maszyna każde nadesłane opowiadanie.
Pod koniec wakacji dołączył także Angel, któremu drogę do pracy w redakcji otworzyło... Wygranie konkursu muzycznego na IV Poznańskim Ponymeecie!
Skutki tych działań można bez problemu zobaczyć w liczbie postów:
I nastała jesień, która pokazała nam jak wielka jest moc serialu. Dzięki drugiemu sezonowi MLP po polsku oraz premiery III sezonu, For Glorious Equestria osiągnęło rekordową liczbę wyświetleń. Prawie 17 tysięcy wejść w ciągu jednego dnia!
W grupy Facebookowe uderzyły także fale nowych bronies, a Kraków udowodnił, że Polska także potrafi organizować konwenty.
Ostatnie miesiąc minionego roku na powrót był w swoim rodzaju zapadnięciem w sen zimowy. Miasta czekają, aż zrobi się cieplej, by zorganizować duże spotkania. FGE otworzyła swoje kameralne forum, a Otwock przygotowuje się. by udowodnić nam wszystkim, że jest lepszy od Warszawy.
Tak o to nasz fandom wchodzi w następny rok, nie na kolanach jak poprzednio, a w pełni wyprostowany. Z podniesioną głową, patrząc w swoją przyszłość.
W poście świątecznym dziękowałem Wam, drodzy czytelnicy. Ten post pragnę poświęcić wszystkim byłym i obecnym redaktorom naszego bloga, oraz wszystkim tym, którzy organizują ponymeety, czy też tworzą inne strony naszego wspaniałego polskiego fandomu.
To dzięki ich ciężkiej pracy, dzięki poświęcaniu swojego wolnego czasu na tworzenie postów, dopilnowywaniu, by spotkanie się udało możemy oglądać nasz fandom takim jakim jest teraz.
Jako administrator tego bloga pragnę jeszcze raz podziękować tym najbardziej aktywnym redaktorom. Kredke, Dash i wszyscy ludzie odpowiedzialni za muzykę, to oni stanowią stelaż naszego bloga i należą im się wielkie brawa za trud jaki podejmują każdego tygodnia, za spędzone godziny nad postami, za wysłuchiwaniu krytyki, za chęci doskonalenia samego For Glorious Equestria, jakże i fandomu.
Dziękuje także tym najstarszym redaktorom. Emesowi oraz WereWolfowi za to, że są z tym blogiem niemalże od początku. Dziękuje też wszystkim tym, którzy zrobili kiedykolwiek coś dobrego dla FGE.
Wesołego nowego roku, oraz pamiętajcie: robimy to dla was!
Wow! Post wyszedł minutę przed 2013..,
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Jestem pierwszą osobą, jaka napisze komentarz na FGE w 2013! Yay!
A ja jestem drugą osobą XD Boooooya.
OdpowiedzUsuńNooolifeeeer!
OdpowiedzUsuńOh, Wait...
Wszystkiego najlepszego w 2013!
ten obrazek z warhammera na końcu mnie rozwalił
Usuńtiaa a ja drógą szcześliwy jestem jak cholera :[
OdpowiedzUsuńA tak wogóle to ten 2012 zły nie był co nie ?
No i mam nadzieje że 2013 będzie jeszcze lepszy ?
Wszystkiego najlepszego życze ? W nowym roku. (życzenia troche spóżnione ale zawsze są)
kurr troche zaa długo to pisałem ehhh tżebało tyle nie pić :]
UsuńLOOOL Dragon xD
UsuńBTW:
Wszystkiego najlepszego w nowym roku :3
Tak się miło i sentymentalnie zrobiło.
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak podziękować wszystkim adminom, redaktorom i osobom zajmującym się blogiem. Bez was... no właśnie nic by nie było ^_^
Ja osobiście śledzę was od sierpnia
OdpowiedzUsuńA ja od lipca 2011.
Usuńheej ! ja mniej-więcej tak samo ! :D
Usuńno , może od tego roku dopiero zaczęłam regularnie tu zaglądać ale pierwsze wspominki to lato 2011 :)
a tak w ogóle to dołączam się do życzeń - tamten rok był świetny ( przykładowo dla mnie - pierwszy narysowany kucyk , pierwsze opowiadanie , pierwsze tłumaczenia kucykowych piosenek i pierwszy pożal sie Boże fandub XD no i chyba najlepsze OC jakie kiedykolwiek stworzyłam :) ) i liczymy że nowy będzie jeszcze lepszy !
wszystko zależy od nas :D postarajmy sie trochę ludzie ! trochę... bardziej ?
;)
Nowy Rok!!! YEAH!!! Życzę wszystkim najlepszego!!! I wam adminom za postawienie tego wspaniałego bloga!
OdpowiedzUsuńPamiętam, że rok temu był analogiczny temat, momentami czuje się na tym blogu stałym komentatorem, nawet uczestnictwo w kucykowym sylwetrze nie przeszkodziło mi w napisaniu komentarza do fanfika (Ace Combat jakby kogoś ciekawiło). :P
OdpowiedzUsuńA teraz już tradycyjnie:
"Szczęśliwego nowego roku (a przynajmniej lepszego od poprzedniego), żebyście mieli chęć i siły by zmienić swoje życie na lepsze i przy okazji zrobić coś dla fandomu."
>kucykowy Sylwester
UsuńŁódź jeszcze stoi? Bo za parę godzin tam jadę.
Hmm... Życzenia: Wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, pomyślności aż do zazdrości; zdania szkoły na luzie lub dostania awansu w tym roku; a przedewszystkim cierpliwości, wszak w naszym świecie idiotów niebrakuje ;).
OdpowiedzUsuńNajszczersze podziękowania dla wszystkich współzałożycieli FGE za cały trud, jaki włożyli aby usprawnić polski fandom. Kucykowego Nowego Roku wszystkim!
OdpowiedzUsuń[tu wstaw jakieś życzenia z okazji dokonania przez naszą planetę dokładnie jednego obiegu wokół Słońca, licząc od dnia 1 stycznia 2012 według kalendarza gregoriańskiego]
OdpowiedzUsuńWszystkiego kucykowego, wspaniałych, nowych odcinków, wesołych ponymeetów, mnóstwo radości z oglądania MLP i pojawienia się Discorda w kolejnym odcinku :*
OdpowiedzUsuńTego Wam życzę w 2013!
Ja powiem krótko, bo 1 stycznia. Najlepszego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńFajny post krótko i rzeczowo podsumowujący rozwój polskiego Fandomu. No i oczywiście z okazji Nowego Roku wszystkim życzę zdrowia, szczęścia, magii przyjaźni, dużo kucyków i czego sobie tam jeszcze zamarzycie ;).
OdpowiedzUsuńStare, dobre, polskie, nawzajem :)
OdpowiedzUsuńJezu, skąd macie te CMC? Są śliczne ^^
Rok 2016 w fandomie wciąż bez zmian. Hu****, ale stabilnie.
OdpowiedzUsuń