CSI: Ponyville 5
Autor: MaXDemage
CSI: Ponyville
CSI: Ponyville 2
CSI: Ponyville 3
CSI: Ponyville 4
[...wycinek z codziennej gazety w Ponyville...]
Panika powraca! Miasto znowu zagrożone! Fluttershy uwolniona
Po wstępnej analizie dowodów znalezionych w domu Fluttershy, ekipa badająca sprawę lukrowanych babeczek musiała rozłożyć kopyta. Fluttershy z powodu braku obciążających ją dowodów oraz poświadczeń samej księżniczki Celestii została wypuszczona na wolność. To wszystko jednak oznacza, iż przerażający przestępca jest wciąż na wolności.
Kuc relacjonujący zdarzenia: NewsFlash. Artykuł ma 232 wyrazy.
Babeczki – jak można było wnioskować chwilę po ich spożyciu przez smoka Spikea – były całkowicie niegroźne dla zdrowia. Mimo to wysłane zostały do samego Canterlotu, gdzie pod okiem Twilight Sparkle Magiczne Biuro Dochodzeń przeprowadziło kilka eksperymentów. Wszystkie ze skutkiem negatywnym. Lukru było w sam raz, nawet proszek do pieczenia był najwyższej jakości. Rzecznik prasowy służb porządkowych stwierdził wręcz bez kozery, iż babeczki były przepyszne.
Żadnych niecodziennych śladów nie odkryto również dokoła mieszkania Fluttershy, wszystkie zwierzęta były na utrzymaniu zatrzymanej i nie stanowiły jakiegokolwiek zagrożenia. Niestety oznacza to, iż miasto wciąż jest zagrożone. Czy i kiedy dojdzie do kolejnego tajemniczego zadławienia lukrowaną babeczką - możemy tylko spekulować.
Jeden z reprezentatywnych mieszkańców zapytany, czy boi się wychodzić na ulicę, odpowiedział: „Eeee yup!”. Stwierdził też, że tak wielkiego kryzysu w mieście nie było od czasu, gdy Pinkie Pie przedawkowała czekoladę pod koniec zimy.
Czy służby porządkowe są w stanie złapać złoczyńcę, nim ten zaszkodzi kolejnym kucykom? Czy rozwiążemy zagadkę lukrowanych babeczek? Czy ktoś wrobił Fluttershy? Odpowiedz na te pytania być może udzieli specjalna grupa dochodzeniowa Canterlot Special Investigation utworzona przez Twilight Sparkle po powrocie z zamku.
Posypuję głowę popiołem - Max wysłał nam to już prawie miesiąc temu, moje zaniedbanie, że znajduje się to tu dopiero teraz.
OdpowiedzUsuńCzyli innymi słowy "Wstawiam to bo dostałem ochrzan"
UsuńCzemu jak widzę powyższe słowa i awatar to kojarzy mi się z trollowaniem?
UsuńA czy przypadkiem jeszcze o czymś nie zapomnieliście?
UsuńSpamuje wam na skrzynce, spamuje, a odpowiedzi nadal ni chu chu.
Popiołem powiadasz? To się świetnie składa gdyż pinkie pie organizuję lot na słońce >:D
OdpowiedzUsuńZałożę się, że nie tylko włosy ci spopielą ale i dupsko przypiecze!
Lecę cie zapisać!
Dam Wam radę: polećcie tam w nocy. Bunkster - Rzecznik Prasowy Derpy'owatego Instytutu Badań Kosmicznych.
UsuńJa z Pinkie to na koniec świata mogę polecieć!
UsuńCzyżby sprawa stanęła w martwym punkcie?
OdpowiedzUsuńDziękuję. :D
OdpowiedzUsuńChciałbym jednak sprostować: wina jest wspólna, również moja, więc nie wińcie Emesa, bo tutaj zabrakło nam dogadania się.
Hmm, podejrzana sprawa...
OdpowiedzUsuńMach - najwyraźniej tak.
Spokojnie chłopaki, najbardziej winny jestem ja, że tak długo zajęło mi pisanie ;p
OdpowiedzUsuńTak
UsuńA swoją drogą bardzo interesujący ff.
No to wszelkie moje koncepcje(mimo, że czekały ok. miesiąc) straciły sens :/
OdpowiedzUsuńPoddaje się, może przy 6 coś mi się uda wychwycić*derp*
Pinkie Pia przedawkowała czekoladę... o kurna, ale apokalipsa musiała być.
OdpowiedzUsuńFluttershy nic nie mówi a to oznacza *zakłada okulary* że ma słodką tajemnicę. YEEEEEEAAAA!!!
OdpowiedzUsuń