Fanfic: Nic i wszystko

[Violence] [Sad]

Cóż, naprawdę nie miałem lepszego pomysłu na obrazek...

Autor: Montero

Przedmowa: Opowiadanie napisałem zainspirowany filmem "Nostalgia Anioła" (uważni czytelnicy wychwycą zapewne parę nawiązań do niego). Starałem się, aby było dziwnie i psychodelicznie, tak więc nie zdziwcie się, jeśli coś będzie się wydawało na pozór nienormalne ;). Wszystkie przedstawione tu wydarzenia mają jakąś symbolikę, trzeba się tylko uważnie wczytać. Przed przeczytaniem opowiadania warto zerknąć na ten OC gdyż bardzo do niego nawiązuję.


Linki: Nic i wszystko



Komentarze

  1. Smutne. Bardzo smutne i przesiąknięte patologią. Autor z pewnością nie był w przyjemnym nastroju, gdy to pisał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szlag... 2 raz na Fanficu płacze. Niby nic, na samym końcu troszke się wzruszyłam ale po piosence koniec.

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutne ale mnie nie wzruszyło. Pozwolę zacytować: " Mam wyprany mózg mógłbym zabić każdego " i to chyba racja, nie żeby od razu zabijać ale nasz świat już mnie tak wychował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ogólnie jakbyś ocenił?

      Usuń
    2. Sory, że nie napisałem, jestem w trakcie i ciekawy chociaż istnienie pozazmysłowe pośmiertne jest raczej niewdzięcznym tematem. Violence dodany do tytułu jest tylko na początku więc raczej nie jest potrzebny. Ogólnie bardzo dobra praca, przyjemnie się czyta ale jak już mówiłem wogóle mnie nie poruszyła jedyne co to biały ekran bijący mnie po oczach. Matko musze se przerywać oglądając Borderlands.

      P.S Może na blogu chodzić tylko o MLP, ale chciałbym wiedzieć jakie ludzie gry komputerowe lub konsolowe lubicie bo nie mam z kim pogadać na te tematy.

      Usuń
    3. Ja jestem fanem gier fps z klimatem postapokaliptycznym (stalker fallout)

      Usuń
  4. Czy tylko ja widze, że ostatnio mamy same mroczne fanfiki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie ale tylko tobie chiało się to napisać :D A zresztą maskaria i potworność to dwa delikatne określenia naszego świata. Nie nie jestem filozofem ale lubie się zastanawiać nad filozoficznymi zagadnieniami.

      Usuń
    2. Nie tylko. ;P Niedługo pojawi się coś bardziej lekkiego (mam nadzieję) z mojej strony.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fanfic Świetny! Ale bardzo, baaaardzo prosiłbym o chociaż próbę przetłumaczenia Fallout Equestria :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę bardzo:
      http://mlpcommunity.subforum.pl/thread-751.html

      Pewnie niedługo pojawi się i tutaj. ;)

      Usuń
    2. Ależ bardzo dziękuję! Nie mogłem nigdzie znaleść tłumaczenia. Mimo że po angielsku dobrze sobie radziłem to czasami jednak bariera językowa nie pozwalała mi na pełne zrozumienie tekstu i czytanie było trochę męczące.

      Usuń
  7. Pewnie się czepiam, ale nie podoba mi się. Osoba przetrzymywana w takich warunkach nie myśli tak, jak my. Nie myśli o tym, co jest "na zewnątrz", nie myśli o zamordowaniu rodziców, nie marzy o pięknie pól i kwiatów. Po prostu - taka mentalność. A ten pegaz myśli w sposób "normalny", w taki, w jaki my byśmy myśleli, gdybyśmy teraz nagle znaleźli się w takiej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spieszę z wytłumaczeniem ;)
      1. Pisałem we wstępie, że WSZYSTKO ma tu swoją symbolikę. Dosłownie wszystko.
      2. Mówisz o naturalnych ludzkich reakcjach. Ale... to opowiadanie jest o kucykach. I kuc jeden wie, w jakich kategoriach one myślą ;)

      Usuń
    2. Ad 1. Rozumiem, jeśli to wszystko jest metaforą. Musisz wybaczyć studentowi psychologii :).
      Ad 2. Cóż, jednak zwykle przyjmuje się, że psychikę mają mniej więcej ludzką... :) Zresztą, te prawa odnoszą się w mniejszym lub większym stopniu do wszystkich istot żywych.

      Usuń
    3. Co racja to racja, skąd mamy wiedzieć co myślą, może z czegoś co mu byśmy się cieszyli one by poczuły pociąg seksualny(taki przykład, rzucony z brzegu nie hejtujcie mnie) wszystko może być przeciwne logice.

      Usuń
  8. A on myśli normalnie??? Wymyślać sobie Wszechmogących nie jest normalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...jak ja kocham ludzi narzucających innym swój tok myślenia...

      Usuń
    2. Nie mówiąc już o tym, że stwierdził oczywistą nieprawdę. Normalne jest to, co jest normą, czyli co jest powszechne, co robi większość. A ludzie od zarania dziejów wymyślali sobie Wszechmogących, więc jest to jak najbardziej normalne.

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Poruszający... Świetna robota, Montero.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja... ja nie potrafię, doczytałem do śmierci i już dalej nie mogłem :..(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak doczytałem do końca, potem to była historia jednocześnie piękna, smutna i szczęśliwa.

      Nie wiem co jeszcze mogę napisać.

      Usuń
  12. Fanfik stary i już pewnie nikt tego (komentarza) nie przeczyta, ale chciałem powiedzieć, że wspaniały FF. Naprawdę poruszający, gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy ktoś w ogóle obczaił się że jeżeli kliknie się na napis koniec, to stanie się coś fajnego?

    OdpowiedzUsuń
  14. No dobrze, kiedy przeczytałem, że opowiadanie będzie "psychodeliczne" nie wiedziałem do końca czego się spodziewać. Dostałem coś rzeczywiście dziwnego. Osobiście nie lubię takich klimatów. Może niektórych ludzi to rusza, ale mnie nie bardzo. Dlatego też nie bardzo mogę się szerzej wypowiedzieć. Po prostu to nie mój typ.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobre opowiadanie, niezbyt długie, ale za to poruszające.

    Mimo to poczułem się nieco oszukany, bo ja tu chciałem czegośc więcej o Saddie, a tu Sacrif. :P

    Ten fanfik jest całkowitym przeciwiństwem "Miasta Duchów", jednak niektóre elementy tego fanfika nieodparcie mi się z nim kojarzą, cóż taki urok mojej chorej wyobraźni... zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. :P

    Do tego Sacrif, używa terminów "stopa", "dłoń", "palce" mimo iż jest kucykiem... wniosek? W poprzednim wcieleniu musiał być człowiekiem. :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty